"nietypowe" związki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-01-27 10:22:56

Temat: "nietypowe" związki
Od: m...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

Potrzebuję spojrzenia "z boku" na sprawę związku między dwojgiem kochających
się ludzi o dość duzej różnicy wieku (15-20 lat). Zetnknęłam się z tym
problemem osobiście, chociaż w najbliższym otoczeniu nie spotykam takich
przykładów. Słyszy się o tym w tv, czyta artykuły w czasopismach. Trzeba
przyznać,że związki takie nie są tolerowane przez społeczeństwo. Kiedy facet ma
pieniądze, wytłumaczenie jest proste: poleciała na forsę - tak się mówi. Ale
czasami w rzeczywistości jest zupełnie inaczej, dwie osoby naprawdę potrafią
się zrozumieć, kochać, szanować, być szczęśliwe. Tylko dla kogoś słabszego
psychicznie presja społeczna jest tak silna, iż nie może sie odnaleźć w nowej
rzeczywistości. Bo jest oczywiste, że będzie zawsze "na językach", będzie
spotykać się z brakiem zrozumienia, może stracić grono przyjaciół (a może
pseudo-przyjaciół). Podobnie z rodziną,której ciężko to zrozumieć...
Proszę o wasze opinie na ten temat. Może ktoś z Was zna taki związek?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-01-27 10:41:26

Temat: Re: "nietypowe" związki
Od: "Duch" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

<m...@o...pl> wrote in message
news:1cdc.0000058c.3e35087f@newsgate.onet.pl...

> Potrzebuję spojrzenia "z boku" na sprawę związku między dwojgiem
kochających
> się ludzi o dość duzej różnicy wieku (15-20 lat).

?? Duza roznica? Chyba zartujesz? Chyba ze on ma 15cie.

> Trzeba
> przyznać,że związki takie nie są tolerowane przez społeczeństwo.

Zartujesz?
Chyba ze Ona jest jeszcze za mala - zauwaz tez ze wspolzycie jest zabronione
ponizej 16ki. Widocznie stwierdzono, ze <16ka nie jest jeszcze gotowa.

> Tylko dla kogoś słabszego
> psychicznie presja społeczna jest tak silna, iż nie może sie odnaleźć w
nowej
> rzeczywistości.

Zycie to nie bajka - jezeli osoby nie potrafia wytrzymac jakiejs tam presji
(w koncy zmieniasz uklad w grupie, to trudne) - to nie nadaje sie do
zycia w zwiazku - taki ktos chce raczej bujac w oblokach.
Czy taka osoba bedzie umiala latac z dzieckiem do lekarza, przepychac sie
w kolejce? Dac wsparcie drugiej osobie w trudnej chwili?
Czy wtedy bedzie wlasnie "slaba psychicznie"?

> Bo jest oczywiste, że będzie zawsze "na językach", będzie
> spotykać się z brakiem zrozumienia, może stracić grono przyjaciół (a może
> pseudo-przyjaciół). Podobnie z rodziną,której ciężko to zrozumieć...

Ludzie nie akceptuja tego co jest dziwne - czy ten zwiazek nie jest troche
dziwny?
Naiwny? Odrealniony? W koncu wszyscy sa przeciwko
Duch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-27 10:43:53

Temat: Re: "nietypowe" związki
Od: k...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> Proszę o wasze opinie na ten temat. Może ktoś z Was zna taki związek?

Pewien znajomy pan (ok. 50 lat) wziął rozwód z żoną (mieli dwie córki -
dziewczyny są już pełnoletnie) i związał się z panią w wieku ok. 30-35 lat.
Mają ślub cywilny. Część rodziny to akceptuje (mówię tu o jego rodzeństwie) i
utrzymuje z nim normalny, ciepły kontakt, części trudno się z tym pogodzić - o
jego żonie mówią "kochanka", gdy przyjeżdża - nie wychodzą z kuchni itd. Para
ta wygląda na szczęśliwą, wiele osób jest zaskoczonych energią rozpierającą
tego pana, mówią, że przeżywa "drugą młodość".

kohol

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-27 12:18:34

Temat: Re: róznica
Od: "BFX" <b...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

m...@o...pl napisał(a):

> Potrzebuję spojrzenia "z boku" na sprawę związku między dwojgiem
> kochających się ludzi o dość duzej różnicy wieku (15-20 lat).

Mysle, że lepszy pomiar róznicy daje procencik. 15 lat gdy ktos ma 50 a druga
osoba 35 i pietnaście gdy ktos ma 35 a druga osoba 20 to IMHO znaczaca
jakościowa róznica.

> Trzeba
> przyznać,że związki takie nie są tolerowane przez społeczeństwo.

Nie przesadzasz???
Znam taki związek wdowca i tam były problemy ale wewnatrz rodzinne z uwagi na
fakt, że zona była w wieku zblizonym do dzieci tego Pana z pierwszego
małrzeństwa. :)

W efekcie wnuki były +- w jednym wieku z dziećmi. I taki malec powinien mówic
do kolegi na placu zabaw Wujku. :)))

Well. Znam i drugi niewdowca. I tez nie widziałem problemów. Ludzie to zgrani
psychicznie. Dopiero teraz, piszac to, sobie uswiadomiłem, że znam w rodzinie
związek z dużą róznicą!!!

Myslę, że zwiazek starszej kobiety z młodszym mężczyzna może miec problem z
akceptacja, ale starszy facet z młodsza dziewczyną?

> Kiedy
> facet ma pieniądze, wytłumaczenie jest proste: poleciała na forsę - tak się
> mówi. Ale czasami w rzeczywistości jest zupełnie inaczej, dwie osoby
> naprawdę potrafią się zrozumieć, kochać, szanować, być szczęśliwe.

Ludzie sa zawistni. Ale taki jest świat.
IMHO róznica wieku nie jest przeszkoda a raczej pomaga. W końcu faceci
dojrzewaja póxniej.
Może problemy powstaja pod koniec? Facet juz emeryt a kobieta w pełni sił
witalnych.
Ale z drugiej strony faceci umierają wczesniej i raczej w pełni sił. :)))

> Tylko dla kogoś słabszego
> psychicznie presja społeczna jest tak silna, iż nie może sie odnaleźć w >
nowej
> rzeczywistości. Bo jest oczywiste, że będzie zawsze "na językach" (...)

Na otoczenie nic nie da sie poradzic poza zmiana, jesli nie moze zrozumieć.
Ale z czasem ludzie sie przyzwyczajają. Zwykle.

Troche trudniej jesli rodzina uparta bedzie. Rodziny zmienic sie nie da.

Utrata pseudo-przyjaciół cóz ... może wtedy wyjdzie kto zacz.

A siła psychiczna czy potrzebna? Tak, ale jesli jest prawdziwe uczucie to i
siła sie znajdzie.

podpisano
Z błogosławieństwem
Uparty Kaznodzieja

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-27 14:46:41

Temat: Re: "nietypowe" związki
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

> > Proszę o wasze opinie na ten temat. Może ktoś
> > z Was zna taki związek?

kohol:
> Pewien znajomy pan (ok. 50 lat)...

Heh, kiedy skoncze 50 lat, moja najmilsza
bedzie jeszcze przed 40-ka. :)
Nawet nie wyobrazamy sobie zycia bez siebie,
przynajmniej jak dotad. ;)
Ew. rozwodu - takze nie. :)))

Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-27 15:02:14

Temat: Re: "nietypowe" związki
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czarek napisał w wiadomości news:b13gu4$4ll$1@news.onet.pl...

> Heh, kiedy skoncze 50 lat, moja najmilsza
> bedzie jeszcze przed 40-ka. :)
> Nawet nie wyobrazamy sobie zycia bez siebie,
> przynajmniej jak dotad. ;)
> Ew. rozwodu - takze nie. :)))

No to czego hehasz? Jest OK. :)
Znam parę, gdzie facet jest dwa razy starszy od dziewczyny i bardzo są sobą
usatysfakcjonowani.
Szaleństwo młodości w połączeniu z powagą doświadczenia.
Pieprzyć stereotypy.
Cezary! Masz u mnie plusa. ;)

Bacha.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-27 15:53:43

Temat: Re: "nietypowe" związki
Od: l...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> Potrzebuję spojrzenia "z boku" na sprawę związku między dwojgiem kochających
> się ludzi o dość duzej różnicy wieku (15-20 lat). Zetnknęłam się z tym
> problemem osobiście, chociaż w najbliższym otoczeniu nie spotykam takich
> przykładów. Słyszy się o tym w tv, czyta artykuły w czasopismach. Trzeba
> przyznać,że związki takie nie są tolerowane przez społeczeństwo. Kiedy facet
ma
> pieniądze, wytłumaczenie jest proste: poleciała na forsę - tak się mówi. Ale
> czasami w rzeczywistości jest zupełnie inaczej, dwie osoby naprawdę potrafią
> się zrozumieć, kochać, szanować, być szczęśliwe. Tylko dla kogoś słabszego
> psychicznie presja społeczna jest tak silna, iż nie może sie odnaleźć w nowej
> rzeczywistości. Bo jest oczywiste, że będzie zawsze "na językach", będzie
> spotykać się z brakiem zrozumienia, może stracić grono przyjaciół (a może
> pseudo-przyjaciół). Podobnie z rodziną,której ciężko to zrozumieć...
> Proszę o wasze opinie na ten temat. Może ktoś z Was zna taki związek?

Witam,

Jakis czas temu bylam w zwiazku z mezczyzna o 10 lat starszym. Wiem to z
wlasnego doswiadczenia ze "nie bylam na jezykach" ( wszystko zalezy od
otoczenia), ze bardzo dobrze sie rozumielismy, bardzo duzo sie od niego
nauczylam ( mezczyzna pozniej dojrzewa ), wydaje mi sie ze sie uzupelnialismy :)

Jest jedna przestroga !!W przypadku zwiazywania sie ze starszym mezczyzna,
nalezy "zabadac" czy nie jest juz przypadkiem w zwiazku ( rozne sytuacje sie
zdarzaja ) ;))

Pozdrawiam,

LP

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-27 15:59:58

Temat: Re: "nietypowe" związki
Od: "Pulsarek" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Bacha" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b13hfj$1gpf$1@foka.acn.pl...

> Znam parę, gdzie facet jest dwa razy starszy od dziewczyny i bardzo są
sobą
> usatysfakcjonowani.

Moja kuzynka jest ponad dwa razy młodsza od swojego
męża i też jest dobrze.

> Szaleństwo młodości w połączeniu z powagą doświadczenia.
> Pieprzyć stereotypy.

Pieprzyć do kwadratu.:)

--
Agnieszka
p...@o...pl