Strona główna Grupy pl.rec.ogrody niszczenie drzew

Grupy

Szukaj w grupach

 

niszczenie drzew

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 98


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2003-12-14 12:43:18

Temat: niszczenie drzew - Długie
Od: "1stgreen" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nie wiem skąd ten wniosek? Dlaczego to jest bardziej prawdopodobne. Ile
> zatem wynosi prawdopodobieństwo ułamania się konaru w przypadku drzewa
> ciętego a ile w przypadku rosnącego swobodnie?

W okresie zaraz po cięciu u ciętych drzew b.małe ale zagrożenie
"odłamami" powstałymi w wyniku b.szybkiej ingerencji grzybów i owadów
wzrasta w postępie geometrycznym. Tak więc przychodzi czas [i to bardzo
szybko] kiedy prawdopodobieństwo to jest wyższe u drzew nieprawidłowo
ciętych niż u zdrowych, utrzymujących w dobrej kondycji konary drzew. Sam
mechanizm i przyczyny tak szybkiej ingerencji patogenów jest trochę bardziej
złożony niż niejeden z nas sobie myśli.
Pamiętacie zapewne z niektórych dyskusji czy to o winoroślach czy innych o
dążeniu roślin do zachowania równowagi pomiędzy systemem korzeniowym a
częścią nadziemną jak i o naturalnym procesie "pozbywania" się przez roślinę
tych jej części które stają się coraz mniej przydatne dla niej samej. W
wyniku takiego cięcia o jakim mowa w dyskusji dochodzi do b.szybkiej
"ingerencji" owadów w tak "osłabiony" konar i to nie tylko w miejscu cięcia
lecz na całej jego długości. A grzyby jak to grzyby, jak miejsce cięcia nie
smarowane no to klops. Owady też im w tym pomagają znakomicie.
Samo smarowanie tak dużych ran zdaje się psu na budę i jest skuteczne przez
pierwszy 2 - 3 lata. Jedynie opóźnia to co napisałem wyżej. Drewno w takich
konarach szybko się rozsycha w miejscu cięcia a w wyniku zaburzonego
funkcjonowania [gospodarka wodna i "wolne moce przerobowe"] dochodzi do
głębszych pęknięć niż zazwyczaj. Nawet elastyczne smarowidło jakim jest
Funaben nie zapewni należytej ochrony. Do tego dochodzi niefortunne
nachylenie płaszczyzny cięcia, sprzyjające gromadzeniu się wody i jej
wnikaniu w głębokie spękania.
Całą sprawę łagodzą silne odrosty które normują całą "gospodarkę" w konarze
i przyczyniają się znacząco do zabliźniania ran. Ale TYLKO łagodzą.
Tak więc jak ciąć to tylko tak aby rany mogły się zabliźnić jak najszybciej
[uwzględniając oczywiście inne aspekty prawidł. cięcia]

> Wyciągasz wnioski na podstawie własnych, niezweryfikowanych przekonań. Tak
> powstają stereotypy i uprzedzenia. W tym wypadku do ciętych drzew.

Raczej nie.

> Jeśli cięcie miało miejsce niedawno, to bardzo bym się zdziwił, gdyby
> faktycznie już wdał się grzyb. To musiałbybyć jakiś wyjątkowo odporny na
> chłody grzyb.

Grzyby sobie z chłodów nic nie robią. Dodam jeszcze że są grzyby które
do rozwoju nie potrzebują wody. Same ją sobie wytwarzają w procesie rozkładu
drewna.

> A zabazpieczeń cięcia czasem nie widać. Szczególnie patrząc z dołu. Na
> zabezpieczenie mają zresztą jeszcze trochę czasu.

Jak wspomniałem przy takich cięciach jest to mało istotne.

> Inna sprawa, że są różne
> szkoły. według jednej z nich, na ten przykład, drzewa lepiej łamać a ran
niczym nie smarować.

No to taką szkołe możemy zaliczyć do zabobonów. Drewno "łamane" owszem
jest pod pewnym względem "odporniejsze" na grzyby. Wynika to stąd że włókna
są w małym stopniu uszkodzone - poprzecznie. Nie bez przyczyny prawdziwe
gonty są łupane a niecięte. Jednak przy łamaniu konarów powierzchnia jest
tak duża a i rodzaj uszkodzenia specyficzny [mowa o łatwości gromadzenia się
wody i materi organicznej] że wpływa to wszystko wręcz do przyspieszenia
infekcji.
Można też wziąść pod uwagę odporność na korozję biologiczną drewna
poszczególnych gatunków drzew.

Pozdrawiam
PP.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2003-12-14 12:44:22

Temat: Re: niszczenie drzew
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jako osoba udręczona przez duże drzewa
>
> Pozdrawiam, Basia.

Teraz rozumiem Twoją miłość bylinowego
"badziewia":-))

Pozdrawia lilipucio boletus


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2003-12-14 13:38:50

Temat: Re: niszczenie drzew - Długie
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:brhlts$85h$1@atlantis.news.tpi.pl 1stgreen
<p...@w...pl> napisał(a):
>
> Nawet
> elastyczne smarowidło jakim jest Funaben nie zapewni należytej ochrony.
>
Hejka. O elastyczności Funabenu to ja mogę godzinami. ;-)
..."korony 9 młodych lip stoją nazbyt mocno podkrzesane ze zwisających
niemal do ziemi gałęziami i cieszy nas fakt, że prawie wszystkie rany na
pniach zostały opatrzone maścią ogrodniczą. Wnioskując, po jasno szarym
zabarwieniu użytego preparatu, mógł to być FUNABEN-3. ( dokładnie Funaben 03
PA)Łaciński trzon w nazwie tego lekarstwa, wskazuje na to, że chroni drzewo
przed grzybami, co też sprzyja szybkiemu zabliźnianiu się ran.
Dobry nastrój z prawidłowej pielęgnacji ran, naruszył mi przechodzący gajowy
lasów państwowych, twierdząc, że najodpowiedniejszą porą roku do cięć
pielęgnacyjnych drzew liściastych, z wyjątkiem topoli, brzozy i klonu jest
przedwiośnie oraz wczesna wiosna, nigdy pełnia pory letniej. (Jak kto nie
wierzy, to niech zerknie do podręcznika szkolnego z dendrologii lub
fizjologii roślin).
... mam okazję podziwiać zręczność ekip "pilarzy", wycinających zamarłe od
suszy i ataku grzybów prymitywnych, fragmenty konarów bądź gałęzi. Ten
klasyczny zabieg fotosanitarny daje drzewu ozdrowieńczą siłę, pod warunkiem,
że otwartą ranę po odcięciu chorej części natychmiast opatrzymy maścią lub
jak dawniej mawiano smołą ogrodniczą.
>
> Tak więc jak ciąć to tylko tak aby rany mogły się zabliźnić jak
> najszybciej [uwzględniając oczywiście inne aspekty prawidł. cięcia]
>
Oczywiście. :-) Wbrew pozorom drzewa też wymagają pielegnacji.
Pozdrawiam fitosanitarnie Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2003-12-14 14:40:02

Temat: Re: niszczenie drzew
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@m...iupui.edu> szukaj wiadomości tego autora

"Dirko" <d...@w...pl> wrote in message
news:brha1h$pc2$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> >A najwięcej tlenu i tak dają chwasty.
> >
> I trawniki. :-)

Nie. Drzewa rozrosniete sa w 3 wymiarach.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2003-12-14 14:40:02

Temat: Re: niszczenie drzew
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@m...iupui.edu> szukaj wiadomości tego autora

"Anna Kwiecińska" <l...@w...pl> wrote in message
news:brh6ae$i21$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> >>Mam. W Londynie nie ma co prawda blokowisk, w Hiszpanii raczej mało, we
> Francji są bloki ale kasztana, akacji, klonu czy jesiona tam nie
> uświadczysz.W Londynie i peryferiach Barcelony przed domkami są krzewy
> ozdobne i kwiaty a nie zdziczałe 25 m. drzewiska.

No nie. Przeciez najlepsze kasztany sa na placu Pigalle :-)

A tak na serio. Kasztany w paryzu rosna, ale faktycznie, jesli
na ulicy rosnie co najmniej jedno drzewo, to ulica juz sie
nazywa boulevard. Jest to zjawisko dla mnie bardzo przygnebiajace.
Londynu centrum nie pamietam, ale dobrze pamietam, ze na
podworku domu, w ktorym mieszkala maja corka, rosly wysokie
drzewa. A zobacz tu:
http://www.capetownskies.com/0622/00_london_building
d.jpg
Wypadki tez sie zdarzaja:
http://news.bbc.co.uk/1/hi/uk/2365319.stm
Barcelona - obejrzyj sama zdjecie Rambli:
http://www.nikhef.nl/~r45/personal/pics/barcelona/ra
mblas.jpg
To sa platany. Duze, ale gdyby ktos je chcial wyciac, to chyba by go
zlinczowano.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2003-12-14 15:17:50

Temat: Re: niszczenie drzew
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: "Dirko" <d...@w...pl>
> >A najwięcej tlenu i tak dają chwasty.
> >
> I trawniki. :-)
> Pozdrawiam deszczowo i wietrznie Ja...cki
>
:)
a wiecie
ze
powierzchnia trawiasta latem transpiruje
w ciagu godziny letniego dnia z 1m2 100-200g wody
i jest to porownywalne z 30 m2 powierzchni niezadarnionej
co powoduje min
ze nad nawet przycietym trawnikiem wilgotnosc powietrza
jest 6%- 13 % wyzsza niz nad powierzchnia niezadarniona
:)
darn w ciagu 1 godziny w procesie fotosyntezy
pochlania okolo 1,5 g CO2 na 1 m2
co oznacza
ze caly dwutlenek wegla wydzielany przez jedna osobe ( okolo 38 mg)
moze byc pochlaniony na biezaco przez okolo 25 m2 trawnika
:)
ponadto trawniki wydzielaja fitoncydy
substancje niszczace w sposob naturalny bakterie chorobotworcze
( najwiecej ich wytwarza kostrzewa czerwona, zycica trwala , mietlica biala)
:)
trawy ponadto zatrzymuja i "pochlaniaja " kurz
a takze zmiejszaja dobowe wahania temperatury w miastach
( latem nawet do 2-4 stopni w ciagu dnia)
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe




trawniki w niewielkim coprawda stopniu
ale rowniez zatrzymuja kurz
a po

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2003-12-14 16:57:24

Temat: Re: niszczenie drzew
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> a wiecie
> ze
> powierzchnia trawiasta latem transpiruje
> w ciagu godziny letniego dnia z 1m2 100-200g wody
> i jest to porownywalne z 30 m2 powierzchni niezadarnionej
> co powoduje min
> ze nad nawet przycietym trawnikiem wilgotnosc powietrza
> jest 6%- 13 % wyzsza niz nad powierzchnia niezadarniona
> :)
> darn w ciagu 1 godziny w procesie fotosyntezy
> pochlania okolo 1,5 g CO2 na 1 m2
> co oznacza
> ze caly dwutlenek wegla wydzielany przez jedna osobe ( okolo 38 mg)
> moze byc pochlaniony na biezaco przez okolo 25 m2 trawnika
> :)
> ponadto trawniki wydzielaja fitoncydy
> substancje niszczace w sposob naturalny bakterie chorobotworcze
> ( najwiecej ich wytwarza kostrzewa czerwona, zycica trwala , mietlica
biala)
> :)
> trawy ponadto zatrzymuja i "pochlaniaja " kurz
> a takze zmiejszaja dobowe wahania temperatury w miastach
> ( latem nawet do 2-4 stopni w ciagu dnia)
> :)
> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe

No wreszcie...... :-)

Pozdrawia cierpliwie boletus


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2003-12-15 00:09:28

Temat: Re: niszczenie drzew
Od: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> szukaj wiadomości tego autora

Anna Kwiecińska napisał(a) w wiadomości: ...
>[...] we
>Francji s? bloki ale kasztana, akacji, klonu czy jesiona tam nie
>u?wiadczysz.

Role tych drzew przejmuja tam poteznie rozrosniete platany, ktore bynajmniej
nie sa mniejsze. Nie widzialem ich miedzy blokami, ale wsrod kamienic, w
niewielkich odstepach od budynkow.
Na placu Pigalle takze przewazaja platany.

Pozdrawiam,
Bpjea



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2003-12-15 00:17:57

Temat: Re: niszczenie drzew
Od: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> szukaj wiadomości tego autora

Basia Kulesz napisał(a) w wiadomości: ...
>[...] A co posadzono na ich miejsce?
>Kasztanowce białe! Mimo: a) szrotówka, b) faktu, że wzdłuż całej ulicy
>parkuj? samochody, c) jest to ok. 10 m od ?ciany budynków.

Kasztanowce biale o pelnych kwiatach mozna sadzic przy ulicach. W przypadku
przez Ciebie opisanym jest to zapewne typ, a nie odmiana.
Drzewa przy ulicach prowadzi sie odpowiednio, by ich galezie nie utrudnialy
ruchu.

Pozdrawiam,
Bpjea



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2003-12-15 00:34:35

Temat: Re: niszczenie drzew
Od: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> szukaj wiadomości tego autora

Rafal Wolski napisał(a) w wiadomości: ...
>Często wytwarzaj? bujn? ale zwart? koronę. Staj?
>się "burz? zieleni". Funkcja może zostać ograniczona ale nie jest
>wyeliminowana.

Mozemy pomowic o faktach. Widzialem drzewa, ktore po takim cieciu nie
odbudowaly sie. Widzialem tez takie, ktorym zajelo to wiele lat.
Tuz po cieciu stanowia one watpliwa ozdobe. Nie zawsze odrodza sie na tyle,
by znow zdobic.

>A najwięcej tlenu i tak daj? chwasty.

Zmniejszajac drastycznie powierzchnie asymilujaca spada produkcja tlenu.
Nie mowmy o chwastach, bo akurat to drzewa sie w miescie sadzi.

>Znikomy wpływ? A jak okre?liłe? ich wpływ przed cięciem? Może wtedy miały
>jeszcze groszy wpływ.

Tym tropem idac mozna sadzic, ze najlepiej, gdyby ich w ogole tam nie bylo.

>W tych kategoriach my?l?c odmawiasz ludziom okaleczonym normalnego
>funkcjonowania w społeczeństwie.

Nie odmawiam. Porownanie drzew do ludzi jest zbyt daleko posuniete.
Przyznaje. Niemniej drzewa traktowane sa obecnie przedmiotowo.

>W żadnym łódzkim parku nie przycina się drzew w ten sposób.

Oby do tego nie doszlo, ale widzac obecna sytuacje, uwazam, ze niewiele
trzeba, by i w parkach do tego dochodzilo.

Pozdrawiam,
Bpjea



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

unsubscribe
Do lysych, ku pokrzepieniu
Drewno w ogrodzie
Sztuka ogrodowa
Jesteśmy prekursorami!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »