| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-12-13 00:39:40
Temat: nowotwór - jak wykryć na czas?czy są jakieś badania, ktróre można wykonywać, co jakiś czas, aby w
przypadku zaistnienia raka wykryc go najwcześniej jak się da?
co to są markery i czy w w/w kwestii mają ( i jakie) zastosowanie?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-12-13 07:47:19
Temat: Re: nowotwór - jak wykryć na czas?On Sat, 13 Dec 2003, Ewa wrote:
> czy są jakieś badania, ktróre można wykonywać, co jakiś czas, aby w
> przypadku zaistnienia raka wykryc go najwcześniej jak się da?
> co to są markery i czy w w/w kwestii mają ( i jakie) zastosowanie?
to zalezy jakiego raka chcesz wykryc - w niektorych nowotworach
(np. szyjki macicy) jest mozliwa diagnostyka screaningowa, ktora
daje mozliwosc wczesnego wykrycia zas w innych (np. raku pluca)
nie ma
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-12-13 17:25:52
Temat: Re: nowotwór - jak wykryć na czas?> to zalezy jakiego raka chcesz wykryc - w niektorych nowotworach
> (np. szyjki macicy) jest mozliwa diagnostyka screaningowa, ktora
> daje mozliwosc wczesnego wykrycia zas w innych (np. raku pluca)
> nie ma
każdego chciałabym wykryć zanim bedzie za późno, a na pewno chcialabym
sprawdzać, te których się obawiam najbardziej z tej racji, że niektórych w
rodzinie już pokonały, czyli raka:
- płuc
- piersi,
-jelita grubego,
-kości,
Podobno można przerpowadzić jakieś genetyczne badania wskazujące, czy mam
jakieś komórki, które w przyszłości mogą przekształcic sie w nowotwór. Czy
tak?
zas w innych (np. raku pluca)
> nie ma
???? jesteśmy tak bezradni, że nie umiemy go wykryć przed czasem?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-12-13 18:26:37
Temat: Odp: nowotwór - jak wykryć na czas?
Użytkownik Ewa <E...@e...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:brdn54$1cl$...@a...news.tpi.pl...
> czy są jakieś badania, ktróre można wykonywać, co jakiś czas, aby w
> przypadku zaistnienia raka wykryc go najwcześniej jak się da?
> co to są markery i czy w w/w kwestii mają ( i jakie) zastosowanie?
Kiepskie. Ogolnie markery nowotworowe nie zdaly egzaminu jako testy
przesiewowe na wykrywanie raka. Poza nielicznymi wyjatkami -jak PSA dla
prostaty - sa one malo swoiste i przede wszystkim malo czule. Glowna ich
rola jest monitorowanie skutecznosci leczenia - i tutaj sa naprawde
przydatne.
pozdrawiam
Wojtek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-12-13 18:33:49
Temat: Re: nowotwór - jak wykryć na czas?
"> Kiepskie. Ogolnie markery nowotworowe nie zdaly egzaminu jako testy
> przesiewowe na wykrywanie raka. Poza nielicznymi wyjatkami -jak PSA dla
> prostaty - sa one malo swoiste i przede wszystkim malo czule.
a czy one maja zastosowanie do kazdego nowotworu?
Glowna ich
> rola jest monitorowanie skutecznosci leczenia - i tutaj sa naprawde
> przydatne.
tego wole nie doswiadczyc
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-12-13 19:24:45
Temat: Odp: nowotwór - jak wykryć na czas?
Użytkownik Ewa <E...@e...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:brfm36$51p$...@a...news.tpi.pl...
>
> "> Kiepskie. Ogolnie markery nowotworowe nie zdaly egzaminu jako testy
> > przesiewowe na wykrywanie raka. Poza nielicznymi wyjatkami -jak PSA dla
> > prostaty - sa one malo swoiste i przede wszystkim malo czule.
>
> a czy one maja zastosowanie do kazdego nowotworu?
Nie bardzo wiem o co pytasz. Jesli o to, czy jest jeden marker do wykrywania
wszystkich nowotworow: niestety nie. Rozne nowotwory maja rozne markery, sa
takie, dla ktorych nie odkryto zadnego, sa takie, dla ktorych odkryto kilka.
Ogolnie, w ramach diagnostyki przesiewowej nie nalezy sobie nimi zawracac
glowy, one po prostu nie spelnily pokladanych w nich nadziei. Duzo lepsze
badania przesiewowe sa czesto niedoceniane. Np. cytologia - badanie proste,
tanie, o bardzo wysokiej czulosci i swoistosci. Samokontrola piersi - latwo
sie tego nauczyc, a badania dowodza, ze wiekszosc nowotworow piersi wykrywa
sama kobieta. Od czasu do czasu morfologia krwi i badanie ogolne moczu. To -
w przeciwienstwie do markerow - kosztuje grosze, a pozwala wykryc wczesnie
wiele nieprawidlowosci.
pzdr
W.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-12-13 19:29:21
Temat: Re: nowotwór - jak wykryć na czas?> Nie bardzo wiem o co pytasz. Jesli o to, czy jest jeden marker do
wykrywania
> wszystkich nowotworow: niestety nie.
Tak właśnie o to mi chodziło.
Od czasu do czasu morfologia krwi i badanie ogolne moczu. To -
> w przeciwienstwie do markerow - kosztuje grosze, a pozwala wykryc wczesnie
> wiele nieprawidlowosci.
:( a jak spradzać czy nie masz raka wątroby, jelita grubego, żołądka? Biegać
na kolono - i gastrosopie? Mało przyjemne.
drążę tak ten temat, bo własnie ktos mi bliski miesiac temu dowiedzial sie,
ze ma raka, niestey jest juz tak zaawansowany, że za poźno na leczenie:( i
zaczynam sie zastanawaic czy mozna cos zrobic, aby nie podzielic jego losu
Dziękuję b. za odpowiedzi.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-12-13 23:18:05
Temat: Re: nowotwór - jak wykryć na czas?On Sat, 13 Dec 2003, Ewa wrote:
> Podobno można przerpowadzić jakieś genetyczne badania wskazujące, czy mam
> jakieś komórki, które w przyszłości mogą przekształcic sie w nowotwór. Czy
> tak?
tak, jesli istnija zwlaszcza nowotwory w rodzinie wskazane jest
zasiegniecie porady poradni genetycznej
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-12-13 23:32:01
Temat: Re: nowotwór - jak wykryć na czas?>
> tak, jesli istnija zwlaszcza nowotwory w rodzinie wskazane jest
> zasiegniecie porady poradni genetycznej
>
a mozesz opowiedziec wiecej, tj. co daje takie badanie i jak mozna sie na
nie dostac?
przez panstwowa słuzbę zdrowia sie da, czy trzeba prywatnie?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-12-13 23:47:40
Temat: Re: nowotwór - jak wykryć na czas?
> drążę tak ten temat, bo własnie ktos mi bliski miesiac temu dowiedzial
sie,
> ze ma raka, niestey jest juz tak zaawansowany, że za poźno na leczenie:( i
> zaczynam sie zastanawaic czy mozna cos zrobic, aby nie podzielic jego losu
Nie popadac w paranoje (mimo ze moze byc to trudne)
Czytalam niedawno ze prawie 50%na wyleczenie nowotworu to mocno w to
wierzyc, prowadzic w miare mozliwosci normalne zycie, nie uzalac sie nad
soba pomagac innym. Wiec staraj sie o tym nie myslec (oczywiscie
profilaktyczne badania nie zaszkodza) i zajmij sie cyms innym: praca,
spelnieniem swoich malych marzen lub praca jako wolontariusz. Moze tam
odnajdziesz swoje szczescie i przestaniesz myslec o smierci.
Zaznaczam ze nie jestem lekarzem, chcialam tylko dorzucic swoje przemyslenia
bo strasznie smutny jest Twoj post.
Pozdrawiam Beata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |