« poprzedni wątek | następny wątek » |
91. Data: 2006-01-30 15:12:00
Temat: Re: nudzi si"zlośliwa" <n...@u...to.interia.pl> wrote in message
news:drla7e$20d$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał
> | mieszkasz z mama ?
> |
> nie mieszkam z rodzicami
doczytalam juz post marchewki. mieszkasz blisko i mama
Ci pomaga.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
92. Data: 2006-01-30 15:13:52
Temat: Re: nudzi si
Użytkownik "Marchewka" <M...@b...pl> napisał
| Cytat z Ciebie: "Moja mama z racji tego że mieszkamy 10 min piechotką od
| siebie lubi do mnie wpadać ot na
| kawę, przy okazji jak ma ochotę to zabiera Weronikę do siebie ( ma większy
| dom + ogródek )"
|
no i ?
Ciebie rodzice nie odwiedzają ? Teściowie ? Nie chcą zabierać Amelki do zoo,
na spacer ?
Jeśli tak - czy to znaczy że wychowują Ci dziecko ?
Dla mnie jest róznica między świadomością tego że ma się na kogo w życiu
liczyć ( w moim przypadku są to rodzice ) a tego kto dziecko wychowuje. No
chyba że dla Ciebie odwiedziny ciotki jest równoznaczne z tym że owa ciocia
będzie Ci dziecko wychowywała ? :)
--
Kasia + 5 letnia Weronika
http://www.weronika.ckj.edu.pl/
gg 181718
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
93. Data: 2006-01-30 15:23:40
Temat: Re: nudzi si
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał
| no i nie medrkuj :)) bo niektorzy to sobie nie radza nawet z jednym
| dzieckiem,
| plus moza sobie radzic nawet z 10 puszczjac samopas.
|
Jak sobie nie radzą z jednym to niech nie produkują drugich, bo jest wielkie
prawdopodobieństwo że i z kolejnym sobie nie poradzą.
A w wypadku gsk problem jest raczej inny - wydaje mi się że ona nie potrafi
pogodzić w tym samym czasie zajęć z dwójką dzieci. Proponowanie w tej
sytuacji opiekunki jest śmieszne - dzieci powinny mieć matkę a nie w
zależności od stopnia potrzeby matkę albo opiekunkę. Niech znajdzie złoty
środek na pogodzenie rozwrzeszczanego rocznego smyka i zamkniętej w sobie
5-latki. Zwłaszcza ze z tego co sama pisze, 5-latka może mieć spore
problemy emocjonalne.
--
Kasia + 5 letnia Weronika
http://www.weronika.ckj.edu.pl/
gg 181718
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
94. Data: 2006-01-30 15:24:56
Temat: Re: nudzi siUżytkownik "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> napisał w wiadomości
news:drlafv$338$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Marchewka" <M...@b...pl> napisał
> | Cytat z Ciebie: "Moja mama z racji tego że mieszkamy 10 min piechotką od
> | siebie lubi do mnie wpadać ot na
> | kawę, przy okazji jak ma ochotę to zabiera Weronikę do siebie ( ma
> większy
> | dom + ogródek )"
> |
> no i ?
No i to, że jednak masz opiekę nad swoją córcią. I to nie jest tak, że tylko
Ty się nią zajmujesz.
> Ciebie rodzice nie odwiedzają ?
Tak, moja Mama raz na kwartał przyjeżdża na kilka dni.
> Teściowie ?
Mama TŻ-ta. Na 2 lata życia córci była u nas 2 razy na weekend. Jest wtedy
naszym gościem.
> Jeśli tak - czy to znaczy że wychowują Ci dziecko ?
Tak. IMO każdy, kto się dzieckiem zajmuje, wpływa na jego wychowanie.
> chyba że dla Ciebie odwiedziny ciotki jest równoznaczne z tym że owa
> ciocia
> będzie Ci dziecko wychowywała ? :)
Jeśli ciotka miałaby się samodzielnie zajmować dzieckiem przez kilka godzin
w ciągu dnia, to jest to dla mnie jak najbardziej wychowywanie - świadome
wpływanie na dziecko.
Ale wróćmy do meritum i tego, jak to jest, gdy się samemu dzieckiem zajmuje.
Uważam, że nie bardzo możesz powiedzieć cokolwiek o takiej sytuacji, bowiem
"syty głodnego nie zrozumie".
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
95. Data: 2006-01-30 15:28:07
Temat: Re: nudzi si
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał
| doczytalam juz post marchewki. mieszkasz blisko i mama
| Ci pomaga.
|
Czy ja wiem czy pomaga - mogę na nią liczyć. Jeśli potrzebna mi jest kasa bo
do pierwszego nie styka - to mi pożyczy, jeśli poproszę ją żeby mi odebrała
dziecko z przedszkola bo ja pracuję do 18 - to to zrobi. Jeśli mam jechać z
małą do lekarza - to podjedzie ze mną ( bo ma samachód a ja nie, bo wolę ja
poprosić niż tłuc się z dzieckiem pociągami ).
Czy to określa się mianem "mama Ci pomaga w wychowaniu Weroniki" ? :)
--
Kasia + 5 letnia Weronika
http://www.weronika.ckj.edu.pl/
gg 181718
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
96. Data: 2006-01-30 15:34:23
Temat: Re: nudzi si"zlośliwa" <n...@u...to.interia.pl> wrote in message
news:drlbam$5vl$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Czy ja wiem czy pomaga - mogę na nią liczyć. Jeśli potrzebna mi jest kasa
> bo
> do pierwszego nie styka - to mi pożyczy, jeśli poproszę ją żeby mi
> odebrała
> dziecko z przedszkola bo ja pracuję do 18 - to to zrobi. Jeśli mam jechać
> z
> małą do lekarza - to podjedzie ze mną ( bo ma samachód a ja nie, bo wolę
> ja
> poprosić niż tłuc się z dzieckiem pociągami ).
> Czy to określa się mianem "mama Ci pomaga w wychowaniu Weroniki" ? :)
to zalezy ja Ty definiujesz wychowanie.
mi bardziej chodzi o to, ze masz pomoc, na ktora mozesz liczyc,
i wolisz taka niz np obca osobe. masz dodatkowo tylko jedno dziecko.
nie wiadomo jak bys sie zachowywala majac wiecej niz jedno dziecko,
bez nikogo do pomocy.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
97. Data: 2006-01-30 15:36:49
Temat: Re: nudzi si"zlośliwa" <n...@u...to.interia.pl> wrote in message
news:drlb2b$53v$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jak sobie nie radzą z jednym to niech nie produkują drugich, bo jest
> wielkie
> prawdopodobieństwo że i z kolejnym sobie nie poradzą.
nie Tobie decydowac za nich.
> A w wypadku gsk problem jest raczej inny - wydaje mi się że ona nie
> potrafi
> pogodzić w tym samym czasie zajęć z dwójką dzieci. Proponowanie w tej
> sytuacji opiekunki jest śmieszne - dzieci powinny mieć matkę a nie w
> zależności od stopnia potrzeby matkę albo opiekunkę.
i imo nie masz racji. gdybys miala 2 dzieci moze i bys powazniej
brzmiala, a tak to opowiadasz o wyprawie na Mt Everest siedzac
wygodnie w fotelu. Twoja corka tez powinna miec matke kiedy ja
zostawiasz z mama???
> Niech znajdzie złoty
> środek na pogodzenie rozwrzeszczanego rocznego smyka i zamkniętej w sobie
> 5-latki. Zwłaszcza ze z tego co sama pisze, 5-latka może mieć spore
> problemy emocjonalne.
i tym zlotym srodkiem moze byc wlasnie opiekunka.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
98. Data: 2006-01-30 15:45:08
Temat: Re: nudzi si
Użytkownik "Mariusz Maslowski" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:drklmu$m4r$1@opal.futuro.pl...
> Nixe wrote:
>
> > W wiadomości <news:dr4ndj$6ld$1@news.dialog.net.pl>
> > pamana <b...@a...pl> pisze:
> >
> >> jak sie wychowało męża takiego sie ma :(
> >
> >
> > Ale to raczej nie żona wychowuje męża.
>
> Wychowywanie trwa całe życie.
> Małych łatwiej wychowywać, dużych trudniej.
> Jednakże -- jak pokazuje Tai-Chi'owska bajka o teściowej, zaprezentowana
> na tej albo sąsiedniej grupie -- _można_ wychować nawet teściową. ;-)
>
>
> Zatem -- Gosiu (gsk) -- jeszcze nic straconego.
> Keep trying. Trzymamy za Ciebie kciuki. :D
ok. Biorę się do roboty. Niech tylko wróci dzisiaj z pracy...
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
99. Data: 2006-01-30 15:45:44
Temat: Re: nudzi si
Użytkownik "Marchewka" <M...@b...pl> napisał
| Ale wróćmy do meritum i tego, jak to jest, gdy się samemu dzieckiem
zajmuje.
|
Ale gsk nie zajmuje się sama dziećmi - ma męża. Insza inszość że on jej nie
pomaga - ale to co ? Moja wina że sobie takiego wzięła ???
| Uważam, że nie bardzo możesz powiedzieć cokolwiek o takiej sytuacji,
bowiem
| "syty głodnego nie zrozumie".
|
siuuuur ....
--
Kasia + 5 letnia Weronika
http://www.weronika.ckj.edu.pl/
gg 181718
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
100. Data: 2006-01-30 15:46:59
Temat: Re: nudzi si
Użytkownik "Elske" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:drkpn7$s1r$2@nemesis.news.tpi.pl...
gsk napisał(a):
>>a dlaczego krzyczy?
>
> bo to jest nadpobudliwy potworek i cały czas ma otwarta mordkę, ale
decybeli
> wytwarza tyle, ze ja zatykam cały czas uszy. Krzyczy, bo nie potrafi mówić
i
> w ten sposób się z nami komunikuje.
I uważasz że to jest OK?
A co mam ją bić? Uważam, że każdy człowiek jest inny, a ona jest właśnie
taka. Gdyby potrafiła mówić i nadal krzyczała oczywiście ingerowałabym w jej
zachowanie, ale ma dopiero rok więc wolno jej.
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |