Strona główna Grupy pl.sci.psychologia och-y i ach-y

Grupy

Szukaj w grupach

 

och-y i ach-y

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-08-05 20:26:15

Temat: och-y i ach-y
Od: "Anka-Adso" <a...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Od jakiegoś czasu przyglądam się tej grupie i.... z prawdziwym zajęciem
czytam każdy post (nawet te najdłuższe, nawet o Basi, Kasi, Adrianie i kto
tam jeszcze był). Rozumiem, że pomaganie ludziom to Wasz zawód, ale podobne
zrouzmienie, wyrozumiałość po prostu mnie rusza. Od jakiegoś czasu
interesuję się trochę psychologią (no, może to za dużo powiedziane, ale
fascynuje mnie człowiek). Obserwuję najbliższych, nieznajomych i także
siebie. Próbuję jakoś to wszystko zrozumieć, a przynajmniej spróbować sobie
wytłumaczyć. Głównie kieruję się intuicją. Chciałabym w tak kojący sposób
działać na ludzi, móc, potrafić służyć im pomocą. Ale zdaje mi się, że
psycholog powinien umieć zdystansować się do problemów swojego... pacjenta
(jak ja nie lubię tego słowa), a ja chyba tego nie potrafię.
Tak, ale jak dotąd rozpisuję się o niczym. Czasami aż się we mnie kotłuje,
żeby odpisać jakiejś zdesperowanej osobie, czy wypowiedzieć własne zdanie.
Ale czy mogę? Przecież to duża odpowiedzielność. A jeśli komuś tylko
zaszkodzę? Z drugiej strony wszystko w dobrej wierze... Dlatego minęły
jakieś dwa tygodnie zanim napisałam cokolwiek (ten post) do tej grupy. Jeśli
ma się takie skrupuły, to czy lepiej, że tak powiem, nie bawić się w
psychologa?

Anka-Adso




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-08-06 05:00:13

Temat: Re: och-y i ach-y
Od: "Dorota" <d...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Anka-Adso <a...@p...wp.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych

> Tak, ale jak dotąd rozpisuję się o niczym. Czasami aż się we mnie
kotłuje,
> żeby odpisać jakiejś zdesperowanej osobie, czy wypowiedzieć własne
zdanie.
> Ale czy mogę? Przecież to duża odpowiedzielność. A jeśli komuś tylko
> zaszkodzę? Z drugiej strony wszystko w dobrej wierze... Dlatego minęły

Alez mozesz :)
Sadze ze niepotrzebnie masz takie obawy, to grupa dyskusyjna gdzie
wyrazaja swoje opinie bardzo rozni ludzie, a twoje zdanie moze
byc cenne i przydac sie komus.
Odpowiedzialnosci tez nie ma, bo nie mozna przeciez na podstawie paru
slow nawet naprawde poznac cudzego problemu nieznanej osoby,
a co dopiero go rozwiazac, nawet przy najlepszych checiach.
Byloby juz calkiem dziwne gdyby ktos zamiast szukac w rzeczywistosci
rady dla siebie liczyl na jakis cudowny lek na forum grup, choc i takie
przypadki skutecznej pomocy nawet w bardzo trudnych sytuacjach sie
zdarzaja,
co jest optymistycznym akcentem, ale nie normą! :)

Pozdrawiam
Dorota




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Moja najukochansza mnie chyba nie kocha...
och-y i ach-y
Dziecięce zaufanie
Jeszcze raz UŚ!!!
Relaks metodą Jakobsona, Schultza

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »