Strona główna Grupy pl.rec.ogrody oczko wodne za miastem

Grupy

Szukaj w grupach

 

oczko wodne za miastem

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 16


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-05-24 18:51:38

Temat: oczko wodne za miastem
Od: "peterd" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam.
Mam pytanie do znawców oczek, chciałbym założyć oczkow wodne na działce
oddalonej ok 20 m od miejsca zamieszkania. Na działce nie ma na razie prądu
więc wszelkiego rodzaju filtry odpadają. W oczku byłyby głównie rośliny,
jakieś żaby itp. same się wprowadzą :-) Wodę mam ze studni ewentualnie z
deszczówki.
Czy takie oczko ma szanse przetrwać? Czy jednak sobie ten pomysł darować?
Jakie parametry musiało by spełniać, chodzi o pole powierzchni, głębokość?
Pozdr
peterd

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-05-24 19:54:10

Temat: Re: oczko wodne za miastem
Od: "JotHa" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Mam pytanie do znawców oczek,
Znawca nei jestem, jedynie posiadaczem.

chciałbym założyć oczkow wodne na działce
> oddalonej ok 20 m od miejsca zamieszkania.
Chyba jakas literowka, bo w sumie to dosc blisko ;)

Na działce nie ma na razie prądu
> więc wszelkiego rodzaju filtry odpadają. W oczku byłyby głównie rośliny,
> jakieś żaby itp. same się wprowadzą :-) Wodę mam ze studni ewentualnie z
> deszczówki.
> Czy takie oczko ma szanse przetrwać?
A dlaczego nie ???

Czy jednak sobie ten pomysł darować?
> Jakie parametry musiało by spełniać, chodzi o pole powierzchni, głębokość?
Na to Ci 'w centymetrach' nie odpowiem, ale w kazdym zbiorniku wodnym w
krotszym, badz dluzszym czasie nastepuje rownowaga biologiczna. chyba, ze
bedziesz w nim zawziecie mieszal :) To podstawa zycia w oczku, czy innym
zbiorniku wodnym. Filtry moga pomoc napewno, ale one nie stanowia podstawy
zycia w takim zbiorniku.

Pozdrawiam
Asia
www.foto.acubenes.net/ogrodek/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-05-24 20:20:01

Temat: Re: oczko wodne za miastem
Od: "peterd" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> chciałbym założyć oczkow wodne na działce
> > oddalonej ok 20 m od miejsca zamieszkania.
> Chyba jakas literowka, bo w sumie to dosc blisko ;)
Oczywiście , że literówka chodzi o 20 km.

> Na działce nie ma na razie prądu
> > więc wszelkiego rodzaju filtry odpadają. W oczku byłyby głównie rośliny,
> > jakieś żaby itp. same się wprowadzą :-) Wodę mam ze studni ewentualnie z
> > deszczówki.
> > Czy takie oczko ma szanse przetrwać?
> A dlaczego nie ???
Wydaje mi się, ze powinno dac sobie radę, ale może są jakieś ale... o
których nie wiem?

> Czy jednak sobie ten pomysł darować?
> > Jakie parametry musiało by spełniać, chodzi o pole powierzchni,
głębokość?
> Na to Ci 'w centymetrach' nie odpowiem, ale w kazdym zbiorniku wodnym w
> krotszym, badz dluzszym czasie nastepuje rownowaga biologiczna. chyba, ze
> bedziesz w nim zawziecie mieszal :) To podstawa zycia w oczku, czy innym
> zbiorniku wodnym. Filtry moga pomoc napewno, ale one nie stanowia podstawy
> zycia w takim zbiorniku.
Mam dwa akwaria razem 380l i wiem, że bez filtrów by nie przetrwały.
A co do oczek to nie wiem :-(
Pozdr
peterd

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-05-24 21:14:27

Temat: Re: oczko wodne za miastem
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Filtry moga pomoc napewno, ale one nie stanowia podstawy
> zycia w takim zbiorniku.
>
> Pozdrawiam
> Asia

No nie wiem. U Pawła bez filtrów i worków z torfem
ani rusz;-)

Pozdrawia żywo boletus


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-05-24 21:19:17

Temat: Re: oczko wodne za miastem
Od: Beata Mateuszczyk <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



peterd wrote:
>chciałbym założyć oczkow wodne na działce
>oddalonej ok 20 m od miejsca zamieszkania.
>Na działce nie ma na razie prądu więc wszelkiego rodzaju filtry odpadają. W oczku
byłyby głównie rośliny,
>jakieś żaby itp. same się wprowadzą :-) Wodę mam ze studni ewentualnie z
>deszczówki.
>Czy takie oczko ma szanse przetrwać?

Przetrwać to ono ma szansę. Ale bez filtrów lub ryb zakomarzysz całą
okolicę. Po co Ci działka na której nie da się odpocząć, bo grasują na
niej hordy komarów.

Pozdrawiam
Bea

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2004-05-25 07:58:36

Temat: Re: oczko wodne za miastem
Od: "ogrodowy skryba" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Beata Mateuszczyk" <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:40B266D5.1070601@poczta.onet.pl...
>
>
> peterd wrote:
> >chciałbym założyć oczkow wodne na działce

W oczku byłyby głównie rośliny,
> >jakieś żaby itp. same się wprowadzą :-)
>
> bez filtrów lub ryb zakomarzysz całą
> okolicę. Po co Ci działka na której nie da się odpocząć, bo grasują na
> niej hordy komarów.
>
> Pozdrawiam
> Bea
>
Z żabek będzie sporo kijanek a one bardzo lubią pływające larwy komarów.

Pozdrawiam
skryba z oczkiem wodnym z żabami


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2004-05-25 10:00:35

Temat: Re: oczko wodne za miastem
Od: JotHa <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

boletus napisał(a):
>
>
> No nie wiem. U Pawła bez filtrów i worków z torfem
> ani rusz;-)

Przyznam, ze tez juz nie wiem :)
Ale na powaznie, bo moze ja nie zalapalam dobrze tematu. Oczko oczku nie
rowne - wiadomo i wykonanie (to mniej wazne) i powierzchnia - najwaznejsze.
W swoim malym oczku - nie ruszam praktycznie niczego od kilku lat (poza
rutynowym przycinaniem na wiosne suchych badyli). Poczatkowo - juz to tu
kiedys pisalam - 'grzebalam' - wariowalam na widok kazdego glonka :)
Teraz od kilku lat nie robie doslownie nic, poza dolewaniem wody. Zgadza
sie, ze latem wlacze pompke - bardziej dla uzuskania efektu
dzwiekowo-wizualnego niz z potrzeby filtrowania wody. Z reszta to
filtrowanie jest wowczas bardziej przy okazji (czego mu nie ujmuje !). W
wodzie mam troche roslin, w kolo tez. Latem pojawiaja sie czasowo zaby.
Wiec oczko widac zyje i ma sie dobrze. Ale nie jest jakims wielkim
stawem, to fakt. Jednak zapytanie bylo o oczko wodne ;)
Moze tez 'tajemnica' mego oczka jest fakt, ze uzupelniam nie woda z
hydroforu, czy czegos podobnego, a jednak woda jeziorna.

Pozdrawiam
Asia
www.foto.acubenes.net/ogrodek/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2004-05-25 10:38:45

Temat: Re: oczko wodne za miastem
Od: "Kyllyan" <m...@w...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora

Ja żdnych urządzeń w swoich oczkach nie stosuję i mają się dobrze. Jak
czytam o filtrach, workach z torfem, lampach UV, napowietrzeczach to
śmiać mi się chce.
Oczko około 7m sześć. o głebokości 1,5 m ze złotymi karasiami
funkcjonowało u mnie przez parę lat w miejscu do którego nie zaglądałem
od listopada do kwietnia. I nigdy żadna ryba mi nie zdechła. Oczywiście,
woda wyglądała jak w stawie, a nie jak w wannie. Ale co kto lubi.

--
pozdrawiam :-))
Sławomir J Marusiński
Gdańsk, GG 5420750

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2004-05-25 12:28:05

Temat: Re: oczko wodne za miastem
Od: "AurorA" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Mam dwa akwaria razem 380l i wiem, że bez filtrów by nie przetrwały.
> A co do oczek to nie wiem :-(
> Pozdr
> peterd

Oczko wodne i akwarium to zupełnie inna para kaloszy.
Niestety informacje o ogrodowych stawikach są często
pisane przez akwarystów i wynika stąd wiele nieporozumień
np. dotyczących ilości ryb w oczku (też mam akwaria od ponad 20 lat).
To nawet dobrze, że Twoja działka jest daleko poza miastem - możesz
uzyskać tam prawdziwy mini ekostystem z mnóstwem roślin i zwierząt
które stworzą równowagę biologiczną bez rzadnych filtrów. Im większe
oczko tym łatwiej efekt uzyskać. Stawik powinien mieć dużą ilośc roślin
(szczególnie podwodnych) i znajdować się w takim miejscu aby przez kilka
godzin
dziennie miał bezpośrednie słońce. Za duże nasłonecznienie ma wpływ na
rozwój glonów.
Jeśli masz dostęp do deszczówki to świetnie taka woda jest najlepsza.
Przy niezbyt dużym stawiku zimą może sie pojawić problem z przezimowaniem
ryb
(jakbyś miał prąd wystarczyła by pomka akwarystyczna), a tak ryby pewnie
będzie trzeba wyłapywać
na zimę. Nie dotyczy to stawów o głębokości około 1,5m, Choć i je warto zimą
kontrolować.
pozdrawiam

Arkadiusz Prażmowski
http://oczko4you.republika.pl/centrum.html



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2004-05-25 12:53:07

Temat: Re: oczko wodne za miastem
Od: "peterd" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ja żdnych urządzeń w swoich oczkach nie stosuję i mają się dobrze. Jak
> czytam o filtrach, workach z torfem, lampach UV, napowietrzeczach to
> śmiać mi się chce.
> Oczko około 7m sześć. o głebokości 1,5 m ze złotymi karasiami
> funkcjonowało u mnie przez parę lat w miejscu do którego nie zaglądałem
> od listopada do kwietnia. I nigdy żadna ryba mi nie zdechła. Oczywiście,
> woda wyglądała jak w stawie, a nie jak w wannie. Ale co kto lubi.
O to właśnie chodziło :-) Dzięki. Jak ostatnio przejrzałem strony odnośnie
budowy oczek, urządzeń które powinny być zamontowane to włos zjeżył mi się
na głowie.
Pozdr
peterd



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Trawniki
optymistycznie
Dla czego sąsiad ...
elektryczny sekayor
meble ogrodowe

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »