« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-02-19 09:01:55
Temat: odżywianie wewnętrzne - proszę o "pomoc"Trochę pogooglowałam o Odżywianiu Wewnętrznym. Szukam namiętnie jakichś
publikacji książkowych (może macie jakieś "żelazne pozycje"? bo ja szukam
tylko na zasadzie czy jest coś, co przypomina tematykę OW - hasłowo dosyć..)
planuję teraz tak "przed wiosną" zdecydować się spróbować tego OW.. i tylko
jedno nie daje mi spokoju.
Dość dużo się trąbi o tym, że nie ma nic gorszego jak gwałtowny spadek wagi.
Że skóra wiotczeje, że potem efekt jojo i takie tam...
Mam nieodparte wrażenie,że jak będę przez.. powiedzmy dwa tygodnie nic nie
jadła, to po tym czasie może i mój organizm się oczyści, ale za to efekty
dla mojego ciałka będa opłakane..
Czy moje wątpliwości wynikają jeszcze z za małej wiedzy o OW?
Jeśli ktoś się na tym zna, orientuje się - bardzo proszę o informacje..
no iw ogóle moze jakieś "złote rady" dla nowicjusza w dziedzinie Odżywiania
Wewnętrznego?
będę bardzo wdzięczna, gdyż obawiam się, ze jak nie teraz.. to już potem nie
znajdę w sobie wystarfzcajacej motywacji/determinacji, by się dobrowolnie
"głodzić" przez dwa tygodnie (podobno to jest sugerowane minimum...)
pozdrawiam
--
ZygZag
at autograf pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-02-19 09:28:10
Temat: Re: odżywianie wewnętrzne - proszę o "pomoc"ZygZag wrote:
> Trochę pogooglowałam o Odżywianiu Wewnętrznym. Szukam namiętnie
> jakichś publikacji książkowych (może macie jakieś "żelazne pozycje"?
> bo ja szukam tylko na zasadzie czy jest coś, co przypomina tematykę
> OW - hasłowo dosyć..)
Czy odzywianie wewnetrzne to to samo co glodowka? bo o tym na grupie mowa
byla, linkow ci nie podrzuce, bo nie jestem spechjalistka od linkowania,
chyba ze to nie o to chodzi.
Czarownic a Hafsa
--
mój adres:
hafsa[at]poczta.onet.pl
strona domowa( diety,kuchnia,hobby,galeria)
www.hafsa.republika.pl
masz ochotę na deser a jesteś na diecie?Zajrzyj tutaj:
http://uznam.net.pl/~shine/special/hafsa_poleca.htm
gg 7496203 (czasem czynne)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-02-19 09:42:38
Temat: Re: odżywianie wewnętrzne - proszę o "pomoc"
"Czarownica(bylaHAfsa)" <h...@b...adresu> napisał
> Czy odzywianie wewnetrzne to to samo co glodowka? bo o tym na grupie mowa
> byla,
tak. i wiem, że było :)))
już sobie chyba wszystko poprzeglądałam, ale tak myślałam, że może jeszcze
czegoś się dowiem.
zawsze czuję się lepiej, gdy jestem w interesującym mnie temacie "obkuta".
a właśnie jeśli chodzi o OW to wiem, jak do tego podejść -no nie wiem. .o
różnych różnościach.. o tym jak wychodzić z OW, ile to ma trwać i tak
dalej..
ale właśnie nigdzie nie znalazłam nic o tym, jak sie zachowa moje ciało, gdy
nagle będzie z siebie zasycać jedzenie i w związku z tym schudnie
(przynajmniej to także "obiecują" Ci, co piszą o OW).
Jesli to, co piszą jest prawdą, to w pierwszym tygodniu do 1 kg dziennie
spadek wagi, potem po ok 0,5
u mnie pewnie to będzie troszkę mniej - nie mam nadwagi, wiec aż mi się
wierzyć nie chce, bym tyle nagle miała schudnąć, ale tak czy inaczej.. czy
nie wyrządzę sobie więcej szkody niżp ożytku tak drastycznym "odchudzaniem"?
właśnie na to pytanie głównie chciałabym znaleźć odpowiedź.
dla pewności jeszcze przeszperam google..
ale wydaje mi się, że już wszystkie możliwe hasła sprawdzałam.
chyba, że dyskusje o nie-jedzeniu jakoś się przyplątały w wątkach jako OT..
no to tego raczej już nie wyszperam :(((
ps. a wiesz, że własnie napisanie o OW przyszło mi do głowy po wątku, w
którym i Ty brałaś udział na p.r.u ? ;)))
jakoś tak stwierdziłam, że rzeczywiście niby mam wszystkie "narzędzia" do
walki z cellu i w ogóle do lepszego odżywiania, ale jakoś mi nie wychodzi..
czasem przez parę dni "pamiętam", by zjeść śniadanko i zeby wpracy nie
"zaśmiecać" żąłądka jakimś pseudo-jedzeniem, ale szybko niestety nie ma
czasu (a może nie staram się go wygospodarować), by o to wszystko zadbać i
się wraca do starych, złych nawyków..
a zbliża się wiosna i pomyślałam, że.. kiedy jak nie teraz ;)))
trzeba wziąć się w garść.. zebrać złote rady.. ile tylko się da i może
wreszcie spróbować potraktować kwestię zdrowego trybu życia jako nieco
bardziej priorytetową..
w sumie wygospodarować czas na jakiś basen.. czy wiosną na rower nie jest aż
TAK trudno.. zjeść śniadanie i nie jadać późnych i obfitych kolacji - też
można.. tylko chyba trzeba chcieć, prawda? ;))))
pozdrawiam,
wciąż z silnym postanowieniem "poprawy"
--
ZygZag
at autograf pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-02-19 10:50:28
Temat: Re: odżywianie wewnętrzne - proszę o "pomoc"ZygZag wrote:
> ps. a wiesz, że własnie napisanie o OW przyszło mi do głowy po wątku,
> w którym i Ty brałaś udział na p.r.u ? ;)))
chodzi ci o celulit?
> jakoś tak stwierdziłam, że rzeczywiście niby mam wszystkie
> "narzędzia" do walki z cellu i w ogóle do lepszego odżywiania, ale
> jakoś mi nie wychodzi.. czasem przez parę dni "pamiętam", by zjeść
> śniadanko i zeby wpracy nie "zaśmiecać" żąłądka jakimś
> pseudo-jedzeniem, ale szybko niestety nie ma czasu (a może nie staram
> się go wygospodarować), by o to wszystko zadbać i się wraca do
> starych, złych nawyków..
No wlasnie, wiec taka glodoweczka tez moze okazac sie chybionym pomyslem,
jak potem sie zwyczajnie zasmiecisz.
Lepiej na codzien starac sie jesc jak najmniej przetworzona zywnosc, w miare
bez chemii, bez konserwantow. A nie dawac swjemu organizmowi ekstremalne
warunki.
Na temat glodowek zdania zwyczajnie nie mam, wiec ci nie pomoge, czasem
stosuje, cos niby glodowke, czyli jem dopiero wtedy gdy poczuje glod i
bywa,ze jest to dopiero 2 dzien.Ale to co innego
Pozdrawiam i zycze powodznei Czarownica Hafsa
>
> a zbliża się wiosna i pomyślałam, że.. kiedy jak nie teraz ;)))
> trzeba wziąć się w garść.. zebrać złote rady.. ile tylko się da i może
> wreszcie spróbować potraktować kwestię zdrowego trybu życia jako nieco
> bardziej priorytetową..
> w sumie wygospodarować czas na jakiś basen.. czy wiosną na rower nie
> jest aż TAK trudno.. zjeść śniadanie i nie jadać późnych i obfitych
> kolacji - też można.. tylko chyba trzeba chcieć, prawda? ;))))
>
> pozdrawiam,
>
> wciąż z silnym postanowieniem "poprawy"
--
mój adres:
hafsa[at]poczta.onet.pl
strona domowa( diety,kuchnia,hobby,galeria)
www.hafsa.republika.pl
gg 7496203 (czasem czynne)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-02-20 03:09:15
Temat: Re: odżywianie wewnętrzne - proszę o "pomoc"kiedyś słyszałem że głodówka możepomóc ale trzeba pić koło 5-6 litrów wody
na dzień i uzópełniać sole mineralne, mikroelementy, witaminy jakimiś
specyfikami medycznymi i cos chyba jeszcze było o badaniu krwi co 3 dni jak
wyniki się pogorszą to przerwać ale tylko tyle pamiętam
Użytkownik "ZygZag" <Z...@Z...pl> napisał w wiadomości
news:c11u5q$ev0$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Trochę pogooglowałam o Odżywianiu Wewnętrznym. Szukam namiętnie jakichś
> publikacji książkowych (może macie jakieś "żelazne pozycje"? bo ja szukam
> tylko na zasadzie czy jest coś, co przypomina tematykę OW - hasłowo
dosyć..)
>
> planuję teraz tak "przed wiosną" zdecydować się spróbować tego OW.. i
tylko
> jedno nie daje mi spokoju.
> Dość dużo się trąbi o tym, że nie ma nic gorszego jak gwałtowny spadek
wagi.
> Że skóra wiotczeje, że potem efekt jojo i takie tam...
> Mam nieodparte wrażenie,że jak będę przez.. powiedzmy dwa tygodnie nic nie
> jadła, to po tym czasie może i mój organizm się oczyści, ale za to efekty
> dla mojego ciałka będa opłakane..
> Czy moje wątpliwości wynikają jeszcze z za małej wiedzy o OW?
> Jeśli ktoś się na tym zna, orientuje się - bardzo proszę o informacje..
> no iw ogóle moze jakieś "złote rady" dla nowicjusza w dziedzinie
Odżywiania
> Wewnętrznego?
>
>
> będę bardzo wdzięczna, gdyż obawiam się, ze jak nie teraz.. to już potem
nie
> znajdę w sobie wystarfzcajacej motywacji/determinacji, by się dobrowolnie
> "głodzić" przez dwa tygodnie (podobno to jest sugerowane minimum...)
>
>
> pozdrawiam
>
> --
> ZygZag
> at autograf pl
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |