« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-23 10:31:01
Temat: ogród przydomowy zaniedbanyWitam. Od niecałego roku jestem posiadaczem segmentowca z ogrodem. Obecnie
jestesmy zajeci remontem wewnatrz, aczkolwiek ogrod jest straszsznie
zaniedbany od kilku lat nic sie w niem nie dzialo. Od czego zaczac, jest oo
strasznie zarosniety. Pojawil sie dylemat, czy caly ogrod skopac z
wyciagnieciem wszystkich chwastow, czy przekopac go, a chwasty zakopac. Nie
mam pojecia. Prosze o podpowiedz. Pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-03-23 14:19:50
Temat: Re: ogród przydomowy zaniedbany
Użytkownik "Adam's Cwojdzinski" napisał:
> aczkolwiek ogrod jest straszsznie
> zaniedbany od kilku lat nic sie w niem nie dzialo. Od czego zaczac, jest
oo
> strasznie zarosniety. Pojawil sie dylemat, czy caly ogrod skopac z
> wyciagnieciem wszystkich chwastow, czy przekopac go, a chwasty zakopac.
Rozsądek nakazywałby usunięcie wszystkich chwastów. Przekopanie nie na wiele
się zda - w końcu wyjdą. Miałem podobny problem, tylko na mniejszą skalę:
część zapuszczonego ogódka zamieniłem na grządki. Cały sezon to było
niekończące się pielenie, ze szczególnym wskazaniem na koniczynę i powój.
Choć rzecz zależy od przeznaczenia ogrodu - jesli miałby stać się bardziej
sadem niż rabatami, można by chwasty przekopać, teren wokół drzew obsadzić
(obsiać) barwinkiem lub wysypać korą, pozostałą część potraktować środkiem
do zwalczania roslin dwuliściennych (np.) - po ich wzejściu (lub wyrośnięciu
trawy).
Przemysław Pituch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-03-23 14:55:58
Temat: Re: ogród przydomowy zaniedbany"Pxemec" <p...@p...fm> wrote in message
news:b5kft6$ljr$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> [...] pozostałą część potraktować środkiem
> do zwalczania roslin dwuliściennych (np.)
Napalm bedzie dobry? :-)
A bardziej na serio - mozna tez zawrzec z natura kompromis.
Jakas roslina gdzies wyrosla. Sama wyrosla, wiec to chwast.
A moze jednak ladna. Moze niech tam sobie rosnie?
Dlatego miedzy innymi nie lubie programow do projektowania
ogrodow. Zaprojektuje czlowiek i potem za wszelka cene chce
sie jakejs koncepcji trzymac. Po co? Oczywiscie nie agituje za
puszczaniem wszystkiego na zywiol, ale przeciw postawie
"nieugietej".
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-03-23 16:19:16
Temat: Re: ogród przydomowy zaniedbanyW wiadomości news:b5k2di$lru$1@atlantis.news.tpi.pl Adam's
Cwojdzinski<a...@s...com.pl> napisał(a):
>
>strasznie zarosniety. Pojawil sie dylemat, czy caly ogrod skopac z
> wyciagnieciem wszystkich chwastow, czy przekopac go, a chwasty zakopac.
>
Hejka. Gdy nie ma chwastów uporczywych: perzu, podagrycznika. pokrzyw
itp. wystarczy przekopać (może wczesniej ogród był uprawiany). Natomiast w
przypadku gdy są chwasty uporczywe jest alternatywa: kopać i wyciągać
chwasty wraz z ich częściami podziemnymi, praktycznie przesiewając każdy
litr ziemi przez sito lub poczekać, aż chwasty urosną na wysokość 10-15cm i
wtedy opryskać teren herbicydem Roundup w dawce 0,05 litra na 1 ar (100 m.
kwadratowych )Po odczekaniu jednego miesiąca można skopać ogródek i posiać
(posadzić) piękne rośliny. :-)
Pozdrawiam uporczywie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-03-23 17:48:45
Temat: Re: ogród przydomowy zaniedbanyMichal Misiurewicz napisał(a) w wiadomości:
<2Wjfa.112826$jP2.18884646@twister.neo.rr.com>...
>Dlatego miedzy innymi nie lubie programow do projektowania
>ogrodow. Zaprojektuje czlowiek i potem za wszelka cene chce
>sie jakejs koncepcji trzymac. Po co?
Gdyby takie podejscie stosowac do zakladania parkow, mozna by je zakladac
taniej i szybciej.
Obecnie bywa tak, ze na jakims terenie w miescie rosnie juz duzo drzew (nie
jakichs tam chwastow drzewnych, jak co niektorzy takie nazywaja, lecz
przykladowo jesionow, klonow itp.). Pochodza z samosiewu. Postepowanie
zakladajacych park jest z reguly takie: wyciac w pien, zrownac z ziema, a
nastepnie sadzic od nowa jakies rachityczne drzewka, z ktorych wiele sie nie
przyjmuje. Mozna przeciez inaczej... Podobna sprawa ma sie z ogrodami -
jesli juz cos sie zasieje moze sie okazac, ze jest wartosciowe i
niekoniecznie nalezy niszczyc.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-03-24 02:16:49
Temat: Re: ogród przydomowy zaniedbany> Witam. Od niecałego roku jestem posiadaczem segmentowca z ogrodem. Obecnie
> jestesmy zajeci remontem wewnatrz, aczkolwiek ogrod jest straszsznie
> zaniedbany od kilku lat nic sie w niem nie dzialo. Od czego zaczac, jest oo
> strasznie zarosniety. Pojawil sie dylemat, czy caly ogrod skopac z
> wyciagnieciem wszystkich chwastow, czy przekopac go, a chwasty zakopac. Nie
> mam pojecia. Prosze o podpowiedz. Pozdrawiam.
>
>
Z Twojej widomosci wnioskuje że nie bardzo znasz się na ogrodnictwie i nie
bradzo wiesz nawet jakie masz chwasty.
Moja propozycja to rozjrzeć się wśród sąsiedzkich ogródków i pogadać z
właścicielem najładnieszego (musi coś potrafić skoro stworzył cos ładnego) i
poprosić o poradę na miejscu. Powinien doradzić jakie "chwasty" trzeba usunąć a
jakie można pozostawić lub przesadzić w odpowiednie miejsce.
Pozdrawiam
Paweł
http://www.mikrojezioro.met.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |