Okazuje sie, ze Look bedzie teraz miesiecznikiem. Zlapalam go w sklepie i
postanowilam zaprenumerowac (a, raz sie zyje). Bylo napisane, ze
przenumerowac mozna wysylajac takie blankiecik, przez telefon, przez strone
www, za pomoca faksu i przez e-mail (czyli emalie ;)) ).
Ja poszlam na latwizne i wyslalam emalie. Wyslalam to w piatek i do dzisiaj
nie dostalam zadnej odpowiedzi w stylu: zgloszenie prenumeraty zostalo
przyjete. No wiecie, czy cos w ten desen, dziekujemy za zlozenie zamowienia,
czy cos.
Wiec dzisiaj wyslalam kolejna emalie z pytaniem, czy tamta doszla i czy
zapisali sobie to zamowienie, czy nie. Odpowiedzi na razie nie ma. Mam sie
zaczac irytowac i czuc sie, brzydko mowiac, olana, czy wszystko jest OK i to
tak zawsze przebiega? Pierwszy raz prenumerowalam cos przez Internet, a juz
w ogole pierwszy raz cos babskiego. Macie podobne doswiadczenia w tej
dziedzinie?

Kruszynka

--
"Primum non stresere... "