| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-26 09:02:19
Temat: oziębłośćCzy jeżeli oziębłość w stosunku do kobiet jest efektem wcześniejszego onanizmu
to czy uda się powrócić do normalności i jak to zrobić?
--
Piter
[tymczasowy gość]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-07-26 09:11:20
Temat: Re: oziębłość
Użytkownik "Piter" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ce2h9n$844$1@inews.gazeta.pl...
> Czy jeżeli oziębłość w stosunku do kobiet jest efektem wcześniejszego onanizmu
> to czy uda się powrócić do normalności i jak to zrobić?
Pytanie podstawowe: dlaczego uważasz, że
"oziębłość w stosunku do kobiet jest efektem wcześniejszego onanizmu" ?
Wg. mnie i jedno i drugie są skutkiem raczej czegoś innego.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-26 09:58:03
Temat: Re: oziębłośćUżytkownik Piter napisał:
> Czy jeżeli oziębłość w stosunku do kobiet jest efektem wcześniejszego onanizmu
Nie jest. Szukaj gdzie indziej przyczyny oziębłości.
EOT
--
Tofik
Otwieram wino ze swoją dziewczyną, chciałbym żeby ten czas nie
przeminął...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-26 10:52:29
Temat: Re: oziębłośćPiter wrote:
> Czy jeżeli oziębłość w stosunku do kobiet jest efektem wcześniejszego onanizmu
Zazwyczaj onanizm nie wpływa na wystąpienie oziębłości. Mogłoby tak być
w bardzo specyficznych sytuacjach, kiedy onanizm doprowadza do
dodatkowych problemów (na przykład powoduje poczucie winy itp...).
Masturbacja jako tako jest zachowaniem normalnym i w niewielu
przypadkach wpływa na powstawanie patologii.
> to czy uda się powrócić do normalności i jak to zrobić?
Pierw należy znaleźć przyczynę. Moze ona być spowodowana zarówno
czynnikami biologicznymi, jak i psychologicznymi oraz
społeczno-kulturowymi.
--
Pozdrawiam, Magdalena S. (dzidzia ~IX,X 2004)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-26 11:19:41
Temat: Re: oziębłośćJeżeli nie wierzycie że jest to możliwe to poczytajcie to:
http://onanistadoniczego.webpark.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-26 11:38:05
Temat: Re: oziębłość
Użytkownik "Piter" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ce2pb9$5bb$1@inews.gazeta.pl...
> Jeżeli nie wierzycie że jest to możliwe to poczytajcie to:
>
> http://onanistadoniczego.webpark.pl/
A co ta za przeproszeniem witryna www ma wspólnego z psychologią ?
To czysta manipulacja.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-26 12:29:05
Temat: Re: oziębłośćPiter; <ce2h9n$844$1@inews.gazeta.pl> :
> Czy jeżeli oziębłość w stosunku do kobiet jest efektem wcześniejszego onanizmu
> to czy uda się powrócić do normalności i jak to zrobić?
Rozumiem, że piszesz o oziębłości wobec już odpowiednio rozebranej
kobiety? ;)
Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-26 13:08:14
Temat: Re: oziębłośćRedart wrote:
>
> Użytkownik "Piter" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ce2pb9$5bb$1@inews.gazeta.pl...
> > Jeżeli nie wierzycie że jest to możliwe to poczytajcie to:
> >
> > http://onanistadoniczego.webpark.pl/
>
> A co ta za przeproszeniem witryna www ma wspólnego z psychologią ?
> To czysta manipulacja.
No niestety na temat masturbacji narosło wiele mitów, które przynoszą
niepotrzebne szkody. Pamiętam jak na wykładach z seksuologii pani doktor
opowiadała nam o pewnym młodym chłopcu, który dostał od kogoś
informację, że masturbarcja jest strasznym złem i zaczął się od tego
momentu karać. Wbijał sobie szpilki w penisa, zadając sobie
niewyobrażalny ból. Po jakimś czasie zaczął odczuwać satysfakcję
seksualną w wyniku wkłuwania sobie szpilek. Doprowadziło to do poważnych
problemów i trwałych niestety uszkodzeń penisa. A wystarczyło było
przeprowadzić odpowiednią eduakcję, zanim do tego doszło.
A z masturbacją jest dość analogicznie jak z piciem alkoholu - wszystko
może dobrze służyć, dopóki się rozumie jak to działa, po co i jakie są
tego mogą być konsekwencje. A przed wszystkim zrozumienie kiedy tak
naprawdę pojawia się problem i z czym on jest związany.
--
Pozdrawiam, Magdalena S. (dzidzia ~IX,X 2004)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-26 16:01:08
Temat: Odp: oziębłośćHa! To Ci teraz coś opowiem. To było dawno, jakieś dwa miesiące temu.
Siedziałem z pilotem od telewizora w łapie na skórzanej kanapie u koleżanki
w mieszkaniu, a obok mnie siedziała ta koleżanka. Chciałem się do niej
przytulić, albo żeby ona przytuliła się do mnie, no i po jakimś czasie (ja
oczywiście się nie odważyłem, ale...) ona się odważyła, i się do mnie
przytuliła (rym nie zamierzony). Ja oczywiście poczułem coś tam, ale nie to,
czego się spodziewałem, bo spodziewałem się czegoś przyjemnego, a poczułem
coś innego.
To nie było nasze pierwsze spotkanie. Przytulaliśmy się już wcześniej,
jednak tym razem miałem zupełnie nowe przemyślenie, i po tym przemyśleniu
więcej się już z tą koleżanką niestety nie spotkałem. Oczywiście moja
opowiastka nie ma nic wspólnego z onanizowaniem się (choć onanizuję się całe
życie), to skoro już ją zacząłem, nie będę jej teraz przerywał w połowie.
Więc gdy ta koleżanka się do mnie przytuliła, ja nawet nie drgnąłem, nawet
nie odłożyłem pilota (tylko nerwowo zacząłem za jego pomocą szukać jakiegoś
kanału w telewizji, żeby było 'milej'). Chciałem ją objąć i tak dalej, ale
przeleciała mi myśl po korze mózgowej, że byłaby to zbrodnia; zbrodnia
zarówno wobec tej koleżanki, jak i mojej przyszłej stałej partnerki.
Prawdopodobnie dla mojej koleżanki to nasze niedoszłe przytulenie się nie
miało za dużego znaczenia, jednak dla mnie był to krok milowy na drodze ku
kobietom (ku pojęciu ich znaczenia w moim życiu). Otóż, gdy koleżanka się do
mnie przytuliła, zrozumiałem, że nie mogę się do niej też przytulić, gdyż
ona nie jest tą jedyną, do której naprawdę chciałbym, i naprawdę mógłbym się
przytulić (mam nadzieję, że nie był to przejaw mojej oziębłości, a przejaw
odrzucenia kobiety spowodowany lękiem przed zaangażowaniem się). Pomyślałem
sobie wtedy też, że nie mogę już więcej przytulić tej koleżanki, bo byłoby
to zbyt poważne zobowiązanie się wobec niej, dla mnie prawie takie, jak
zaręczyny.
Całe to wydarzenie pozostawiło we mnie taką refleksję, że już na etapie
'wczesnopoznania' danej kobiety, dostaję informację do świadomości,
zatwierdzającą lub odrzucającą tę daną kobietę. Dalej działam podług tych
właśnie informacji, gdyż mają one siłę całkowitego przejmowania mojego
postrzegania rzeczywistości.
Pozdrawiam
Łukasz
--
'Moglibyście włożyć cały talent, jaki miałam,
do swego lewego oka i mimo to nie cierpielibyście
na zaburzenia wzroku.' /Veronica Lake
--
www.nawrocki.blog.pl - psycho circus project (chapter 2)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-26 16:55:55
Temat: Re: oziębłość
> Czy jeżeli oziębłość w stosunku do kobiet jest efektem wcześniejszego
onanizmu
> to czy uda się powrócić do normalności i jak to zrobić?
W jakimś sensie masturbacja jest wygodnictwem czyli lenistwem uczuciowym
tzn. biorę satysfakcję za friko. Według mnie aby ratować (świadomie używam
tego sformułowania) swoje człowieczeństwo musisz zacząć wzbudzać i
pielęgnować w sobie uczucia pozytywne wobec innych ludzi takie jak
życzliwość, opiekuńczość itp. Na początku może to wzbudzić w tobie wstręt
(bo przez egocentryzm masturbacji wyzbyłeś się wyższych uczuć). Proponuję
zacząć od wyobraźni np. poświęć 10 min. dziennie na wyobrażanie siebie jako
człowieka dobrego, miłego, którego ludzi kochają. Nieważne, że trochę
oszukujesz, ważne że zaczniesz powoli wiedzieć "co to znaczy" i zaczniesz to
lubić tzn. zaczniesz prawdziwie lubić siebie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |