| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2001-01-29 10:19:38
Temat: Re: pale jointy od 7 lat> przedewszystkim pocenie sie dloni, problemy z koncentracja... nie wierzcie
w
> to ze marihuana nie uzaleznia.
Mnie nie uzaleznia. Kazdej rzeczy mozna uzywac rozsadnie albo bezmyslnie.
Jestem natomiast bardzo uzalezniony od papierosow...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2001-01-29 10:26:20
Temat: Re: pale jointy od 7 lat> > Pale marihuane od 7 lat.
>
> stary to jestes niezly
>
> najwyzsza pora dac sobie spokoj, bo faktycznie sie uzaleznisz.
??? A-sky, wydaje mi sie, ze nie chwyciles, o czym byl ten post.. ThC JUZ
JEST uzalezniony, powiem wprost.
t.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2001-01-29 11:08:24
Temat: Re: pale jointy od 7 latIle masz lat?
pzdr
Bartek
ThC <t...@i...atomnet.pl> wrote in message
news:94s00q$g4h$1@news.ipartners.pl...
> Pale marihuane od 7 lat. Palilem i bralem juz wszystko, od kfarnikow po
hel,
> ale z jointami przestac nie moge. I niech nikt nie wierzy ze nie ma
> uzaleznienie fizycznego od marihuany. Najwieksze jest psychiczne, ja juz
nic
> nie potrafie zrobic bez jointow, nie umiem dobrze sie bawic, wszystko mnie
> nudzi. Nawet filmu nie obejrze nie bedac skutym. A uzaleznienie fizyczne
to
> przedewszystkim pocenie sie dloni, problemy z koncentracja... nie wierzcie
w
> to ze marihuana nie uzaleznia.
>
> ThC
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2001-01-29 16:49:07
Temat: Re: pale jointy od 7 latrenton wrote:
> Doszedlem do wniosku ...po rozwazeniu za i przeciw ze jointy daja duzo
> radosci ale tazke duzo szkodza np uklad szkodza na uklad nerwowy , czesto
> miewam zlosci takze osoby najblizsze wiedzieliby pewnie o czym mowie
W psychiatrii mowią na to nietrzymanie afektu. Równie dobrze może to
być tylko i wyłącznie sprawa emocji (w sensie psychologicznym), ale
może to też świadczyć o uszkodzeniach organicznych. Prawdopodobnie
będzie jeszcze _gorzej_.
--
Dariusz Laskowski
mailto:d...@p...pl
GG:10616 Use the Hamster, Luke.
(c) Jarek Hirny
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2001-01-30 07:38:39
Temat: Re: pale jointy od 7 latPrzeczytalem wszystkie posty... i tez musze napisac...
Pale dosc dlugo, wiec wiem, o czym pisze....
Mialem, przyznaje taki okres, ze praktycznie wychodzac do pracy zapalalem
macha..
I nawet moglem efektywnie pracowac, to mnie dziwi nawet dzisiaj....
ale potem mi przeszlo...... wole po prostu jakos sprawniej myslec....
teraz jesli pale, to po zachodzie słonca :)))
co do tego uzaleznienia fizycznego, .... prawda jest taka, jak są jointy -
no to jest fajnie...
ale jak ich nie ma...... wkurza się człowiek... chętnie by
zajarał...ale.......
idzie spać.... i rano się budzi i egzystuje.......
nie telepie go i nie ma ochoty wrzeszczeć....
a wilgotne dłonie? albo np problemy z krążeniem, albo zwyczajnie.. odmrożone
a mówić, że jest sie uzależnionym........ dobra wymówka,.,, a przy okazji
człowiek sam się zatrybia......
........ i rzeczywiście jest uzależniony.. siła sugestii jest
wielka.....:)))
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2001-02-01 07:43:50
Temat: Re: pale jointy od 7 latThC wrote:
> faktycznie to ja juz jestem uzalezniony, chyba bardziej byc nie moge - co
> najmniej 3 sztuki dziennie to troche duzo.
A czemu chcesz przestać?
Może przemyśl to sobie dokładnie, jak się zdecydujesz, to idź do
jakiegoś ośrodka, tam są specjaliści, pomogą Ci. Nie licz, że porady z
grupy zastąpią terapię.
--
*** R Ó Ż A ***
*** & | # % | @ * | @ $ | # ***
*** \|/ \|/ \|/ \|/ ***
****=*WBiA*=|===Paweł==|='Róża'==|=Różański=|=*WBiA*
=****
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2001-02-05 18:08:48
Temat: Re: pale jointy od 7 latA może probklemy z koncentracją to tzw. zryty łeb? Bo chyba mi nie powiesz,
że po spaleniu jointa lepiej myślisz.
Znam kolesia który pali kilka jointów dziennie i obecnie przeczytanie 1
strony ksiązki zajmuje mu 10 minut. Taka jest prawda: palenie albo zdrowie -
wybór nalezy do ciebie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2001-02-06 12:45:56
Temat: Re: pale jointy od 7 lat
Użytkownik "ThC" <t...@i...atomnet.pl> napisał w wiadomości
news:94s00q$g4h$1@news.ipartners.pl...
> Pale marihuane od 7 lat. Palilem i bralem juz wszystko, od kfarnikow po
hel,
> ale z jointami przestac nie moge. I niech nikt nie wierzy ze nie ma
> uzaleznienie fizycznego od marihuany. Najwieksze jest psychiczne, ja juz
nic
> nie potrafie zrobic bez jointow, nie umiem dobrze sie bawic, wszystko mnie
> nudzi. Nawet filmu nie obejrze nie bedac skutym. A uzaleznienie fizyczne
to
> przedewszystkim pocenie sie dloni, problemy z koncentracja... nie wierzcie
w
> to ze marihuana nie uzaleznia.
>
> ThC
>
Zgłoś się do jakiegoś ośrodka detoksykacyjnego .
A w to ,że można się uzależnić marihuany wierze bo sam to przechodze.
Dawid
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2001-02-16 01:58:36
Temat: Dziury w głowie
Użytkownik Kareem Abdul Jabbar <m...@k...prv.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:95mq5q$hn1$...@n...internetia.pl...
> A może probklemy z koncentracją to tzw. zryty łeb? Bo chyba mi nie
powiesz,
> że po spaleniu jointa lepiej myślisz.
> Znam kolesia który pali kilka jointów dziennie i obecnie przeczytanie 1
> strony ksiązki zajmuje mu 10 minut. Taka jest prawda: palenie albo
zdrowie -
> wybór nalezy do ciebie.
>
>
Dziury w głowie straszna rzecz. Nie pale jush miesiąc i powoli wszystko
wraca do normy, ale codziennie mam conajmniej jednego flashbacka i czasem
nie pamiętam podstawowych rzeczy ;-)) Ale jest przy tym mnostwo zabawy ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |