« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2006-03-13 22:51:02
Temat: Re: panga i co dalej?Aniared napisał(a):
> Dominik Jan Domin napisał(a):
>>>> z Torunia, a jak
Ja kupowalem w Piotrze i Pawle w niedziele za jakies 19 z groszami.
> Kupiłam więc pangę na Manhattanie w cenie 16,19 za kg.
O! Niezle :)
Ale u mnie na wsi jest chyba w podobnej cenie.
> Trochę sie waham przed usmażeniem jej bez panierki. Mi to rybka, nomen
> omen ;), ale mąż najchętniej wszystko jadł w panierce. Może na próbę
> zrobię część w panierce a część bez.
Pierwsza swoja pange zrobilem absolutnie saute i niestety czesc zostala
na patelni. Ale to akurat moze wina patelni.
Za to w niedziele obtoczylem na wszelki wypadek w mace - no i patelnia
goscinna byla zdecydowanie bardziej nadajaca sie :)
Znajomi byli zadowoleni - sam bym byl gdyby mi ktos przyrzadzil i podal
pod nos ;)
Co do smaku - na rybach za bardzo sie nie znam ale panga zauroczyla mnie
swoja absolutna neutralnoscia - zadnego aromatu morza ani "mulu".
Momentami jej smak kojarzy mi sie z bialkiem z dobrze usadzonego jaja :))
--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2006-03-14 07:38:55
Temat: Re: panga i co dalej?zbigi napisał(a):
> Co do smaku - na rybach za bardzo sie nie znam ale panga zauroczyla mnie
> swoja absolutna neutralnoscia - zadnego aromatu morza ani "mulu".
> Momentami jej smak kojarzy mi sie z bialkiem z dobrze usadzonego jaja :))
>
Niestety mojemu mężowi i mnie jakoś niezbyt smakowała... To porównanie
do białka jest bardzo trafione, ale my nie lubimy jaj sadzonych, co
pewnie tłumaczy nasz brak zachwytu pangą ;).
--
Ania
http://aniared.blog.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2006-03-14 08:42:30
Temat: Re: panga i co dalej?
Użytkownik "@nn" <a...@p...pl> napisał w wiadomości
news:441194a6$1@news.home.net.pl...
> Użytkownik "Misiek" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:durpkj$gpn$1@polsl.pl...
> > Jak widac sa gusta i gusciki
> > Dla mnmie ryba musi pachniec (niektorzy twierdza ze to smierdzi) ryba...
> > Wole zdecydowane smaki... Oczywiscie nie mulu a ryby ;)
>
> Ja też, ale...
>
> > karp (z dobrego jeziora czy tez hodowli) jest super
>
> ... jeszcze nie spotkałam karpia co by nie śmierdział mułem (mułem-błotem,
> nie mułem-zwierzakiem) :/
NIe raz jadlem karpia i ... wiekszosc nie smierdziala mulem
Powtarzam wszystko zalezy od wielkosci karpia (mnie najbardziej smakuja
takie 1,5 do max. 2 kg) i od... hodowli
Jesli zlowisz karpia na jeziorze "niemulistym" nie bedzie on smierdzial
mulem
Jesli bedzie pochpodzic ze stawu (glinianki) gdzie jest raczej muliste dno
to nawet te mniejsze maja spora szanse "zajezdzac" mulem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2006-03-14 08:46:05
Temat: Re: panga i co dalej?
Użytkownik "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dv3kbi$55d$1@news.onet.pl...
> >>>> Wolę moherowym, bo mój filcowy zbyt sobie cenię.
> >>> A nie sfilcowany?
> >> Nie, czysty żywy filc, produkcji polskiej fabryki.
> >
> > Czyli pilśniowy (i nie wiadomo, czy nie z angory czyli ;-).
> >
> >> Choć obecnie choruje na beret z bundeswehry, czarny.
> >> One sa tłoczone z jednego kawałka, cud.
> >
> > A to jakiś problem zrobić czy idzie ci o jakość?
>
> Jakość. NIe wiem, czy problem zrobić, nasi tak nie robią.
Ok ale... co to wszystko ma do Pangi???
Ze \o kuchni juz nie wspomne?
;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2006-03-14 08:53:29
Temat: Re: panga i co dalej?Misiek <p...@g...pl> napisał(a):
> > >> Choć obecnie choruje na beret z bundeswehry, czarny.
> > >> One sa tłoczone z jednego kawałka, cud.
[...]
> Ok ale... co to wszystko ma do Pangi???
> Ze \o kuchni juz nie wspomne?
> ;-)
>
Kurt Scheller nosi beret... Może w tym rzecz?
:-)
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2006-03-14 08:58:27
Temat: Re: panga i co dalej?czeremcha napisał(a):
>> Ok ale... co to wszystko ma do Pangi???
>> Ze \o kuchni juz nie wspomne?
>> ;-)
>>
> Kurt Scheller nosi beret... Może w tym rzecz?
>
> :-)
>
> Ania
>
Moherowy? :-0
:D
--
Ania
http://aniared.blog.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2006-03-14 09:08:46
Temat: Re: panga i co dalej?
Użytkownik "czeremcha " <c...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:dv60a9$mjl$1@inews.gazeta.pl...
> Misiek <p...@g...pl> napisał(a):
>
> > > >> Choć obecnie choruje na beret z bundeswehry, czarny.
> > > >> One sa tłoczone z jednego kawałka, cud.
>
> [...]
>
> > Ok ale... co to wszystko ma do Pangi???
> > Ze \o kuchni juz nie wspomne?
> > ;-)
> >
> Kurt Scheller nosi beret... Może w tym rzecz?
>
> :-)
>
No fakt.. o tym nie pomyslalem :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2006-03-14 09:14:28
Temat: Re: panga i co dalej?Misiek napisał(a):
> Ok ale... co to wszystko ma do Pangi???
> Ze \o kuchni juz nie wspomne?
Nie wiesz, ze mały Jasio chadzał z beretem po kartofle i pangi łapią
się na beret szczególnie ten z angory - królika, którego można zamienić
na potrawkę.
I obiad gotowy.
;-)
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2006-03-14 09:19:44
Temat: Re: panga i co dalej?Misiek napisał(a):
> Ok ale... co to wszystko ma do Pangi???
> Ze \o kuchni juz nie wspomne?
Przez moherowy beret świetnie się odcedza rybną zupę.
--
pa, BBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |