Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia pascha ;)

Grupy

Szukaj w grupach

 

pascha ;)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-04-02 20:48:53

Temat: Przedświąteczne rusycyzmy kulinarne (was: Re: Przepis na pasche/ambrozj
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In <c4kjak$pjg$1@inews.gazeta.pl> Ania Śliwińska wrote:
>
> Użytkownik "Docktor" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:c4kicg$31c$1@news.onet.pl...
>> > 10 żółtek
>> > Szklanka śmietany lub śmietanki (wybaczcie jest to tłumaczenie
>> > dosłowne, nie wiem czym w praktyce różni się w Rosji "smetana" od
>> > "slivek")
>>
>> AFAIR "slivki" to slodka smietanka, ale pewnosci nie mam.
>>
>> D.
>
> zgadza się, "slivki" to słodka śmietana np. śmietanka do kawy

A co to wobec tego jest "smetana"? Czy po prostu coś gęstszego od
"slivek", czy np. nasza kwaśna śmetana? Czy gęsta słodka śmietan do
bicia to "slivki", czy "smietana"

Władysław

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-04-02 21:03:36

Temat: Re: Przedświąteczne rusycyzmy kulinarne (was: Re: Przepis na pasche/ambrozj=
Od: "Ania Śliwińska" <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


>
> A co to wobec tego jest "smetana"? Czy po prostu coś gęstszego od
> "slivek", czy np. nasza kwaśna śmetana? Czy gęsta słodka śmietan do
> bicia to "slivki", czy "smietana"
>
> Władysław


"smietana" to śmietana, a "sliwki" to śmietanka do kawy albo też bita
śmietana - wszelka smietana na słodko

pozdrawiam
A.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-02 21:09:44

Temat: Re: Przedświąteczne rusycyzmy kulinarne (was: Re: Przepis na pasche/ambrozj
Od: Docktor <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> A co to wobec tego jest "smetana"? Czy po prostu coś gęstszego od
> "slivek", czy np. nasza kwaśna śmetana? Czy gęsta słodka śmietan do
> bicia to "slivki", czy "smietana"
>
> Władysław

Wychodzi na to, ze "smetana" to nasza kwasna smietana ale takze gesta,
slodka smietana niezakwaszona, natomiast "slivki" to plynna slodka
smietanka. Nie chce tu uprawiac etymologii ludowej, ale cos tak mi
swita. Nie mam w tej chwili gdzie sprawdzic, ale predzej czy pozniej
pewnie jakis rusycysta sie tu pokaze i wyjasni.

D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-03 08:27:12

Temat: Re: Przepis na pasche/ambrozje (cd)
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora



Co do sera na paschę to autorzy rosyjskich książek kucharskich
podkreślają, że twaróg musi być absolutnie świeży i suchy. Dlatego każą
go dodatkowo odcisnąć pod prasą 10-12 godzin. Ser homogenizowany nie
nadaje się. (dla mieszkających w USA: Alexandra Kropotkin w "The best of
Russian Cooking poleca "pot cheese" sprzedawany na wagę w postaci grudek
wielkości orzecha, a Kira Petrovskaya w "Russian Cookbook" coś co się
nazywa "Hoop cottage cheese".
Zamiast formy na paschę można użyć doniczki z dziurką na dnie.

Obie wymienione autorki podają przepis na paschę robioną na gorąco.
Przepisy te różnią się w szczegółach, podaję ten wg. Petrovskej.

1 i 1/4 kg twarogu
5 dużych jajek
1/4 kg masła
1/2 litra kwaśnej śmietany
1/2 laski wanilii w 3-4 kawałkach
1/4 kg obranych i posiekanych migdałów
1/2 kubka posiekanej kandyzowanej skórki cytrynowej, pomarańczowej lub
mieszanki obydwu
1/2 kubka rodzynek

Ukręcić żółtka jajek z cukrem na biało. Dodać śmietanę. Powoli dodawać
stopione masło, kręcąc do uzyskania jednolitej masy. Dodawać ser i
nadal ucierać. Ubić białka i dołączyć do masy. Dodać resztę składników.
Postawić na mały ogień i podgrzewać mieszając do pokazanie się
pierwszych bąbelków. Zdjąć z ognia i ostudzić nadal mieszając. Wyjąć
wanilię.
Z masy uformować paschę w normalny sposób.

W zeszłym roku zrobiłem podobną paschę, jednak bez kandyzowanej skórki z
cytrusów. Dodałem dla zapachu i koloru świeżej skórki cytrynowej i
szafranu (skórkę po ostudzeniu wyjąłem).

Władysław




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-03 16:50:37

Temat: Re: Przedświąteczne rusycyzmy kulinarne (was: Re: Przepis na pasche/ambrozj=
Od: "Bozenka" <b...@s...pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:20040402224859517+0200@news.onet.pl...
> A co to wobec tego jest "smetana"? Czy po prostu coś gęstszego od
> "slivek", czy np. nasza kwaśna śmetana? Czy gęsta słodka śmietan do
> bicia to "slivki", czy "smietana"
>
> Władysław

A wiec.... z mojego kilkunastoletniego doswiadczenia bycia w zwiazku ;-P
wynika.... iz "slivki" to jest slodka smietanka (kiedys zawsze, teraz
najczesciej 30%) czyli np. taka z ktorej robimy bita smietane... "smietana"
to jest kwasna smietana o roznej procentowosci, ale koniecznie kwasna... w
Wilnie nigdy nie ma dylematu czy slodkie czy kwasne, gdy pada "smietana" lub
"slivki", wiadomo co jest co... zreszta w jezyku litewskim tez jest
roznica - kwasna to smietana, a slodka to smietanka. Wydaje mi sie, ze w
Rosji raczej tez takiego problemu nie ma... ;-)

Co do tego, jak sie nazywa to cos zdejmowane ze swiezego mleka, to nazywa
sie to "slivki" i jest slodkie, bo ze slodkiego mleka, a slivki kwasne to
kwasna smietana... tyle moich wiadomosci organoletycznych nabytych u babci
na wsi ;-P
Napewno wszystkie te wysokoprocentowe sa jakos tam obrabiane fabrycznie,
zeby bylo te 30%... choc babcia kiedys miala krowe, co to dawala mleko 5,8%
tluszczu, a zrobiona z takiego mleka smietana byla tak gesta, ze sie dawala
kroic nozem... a jak dobra byla ze swiezym cieplym chlebem z pieca... to
byly czasy...

Bozenka z Wilna :-)
sloneczna miodzio dziewczyna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-04 10:15:30

Temat: Re: Przepis na pasche/ambrozje (cd)
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


A teraz przepisy na paschę gotowaną, bez użycia twarogu

Pascha na kwaśnym mleku

2 l mleka
2 l kwaśnego mleka
3 szklanki śmietany
1 żółtko
cukier i wanilia do smaku

Mleko wlać do naczynia ceramicznego i wstawić do nagrzanego piekarnika
aż zgęstnieje i się zarumieni, przy czym tworzące się kożuchy należy od
czasu do czasu spychać na dół. (To wydaje się operacja podobna do wyrobu
naszej masy kajmakowej W.Ł.). Następnie wyjąć, pozwolić ostygnąć i do
letniego mleka wlać kwaśne mleko, śmietanę i żółtko, zmieszać i postawić
na ogniu. Gotować na słabym ogniu, aż wszystko się zwarzy. Przecedzić
przez tkaninę, przetrzeć przez sito, przyprawić cukrem i wanilią (ja
dodałbym je już wcześniej) i uformować z tej masy paschę jak zwykle.

Pascha gotowana

2 l mleka
6 żółtek
2 1/2 szklanki śmietany (kwaśnej W.Ł.)
1/2 szklanki stopionego masła śmietankowego
2 szklanki cukru pudru
50 g migdałów
3 sztuki marmolady wieloowocowej (tak jest w przepisie "3 szt." Nie
wiem jak to rozumieć. Jadałem zresztą podobną paschę robioną bez
marmolady, więc myślę, że to mniej istotne W.Ł.)
10 g rodzynek
50 g skórki pomarańczowej
cukier waniliowy

Ubić żółtka ze śmietaną. Wlać do do gotującego się mleka. Jeżeli mleko
po chwili się nie zwarzy, zakropić cytryną. Szybko ostudzić. Położyć na
sito dużą serwetę w dwu warstwach wlać masę, kiedy odcieknie zawiązać
rogi serwety i powiesić na 2 dni nad jakimś naczyniem w chłodnym miejscu.
Następnie włożyć jeszce na jeden dzień pod prasę (np. obciążoną deseczkę).
Rozetrzeć masę w makutrze dodając masło i cukier. dodać resztę
składników, zmieszać, uformować paschę jak zwykle.

To tyle przepisów, które pozwolą wam się zorientować czym jest pascha i
jakie są podstawowe techniki jej przygotowania. Kuchnia rosyjska zna
ponadto mnóstwo szczegółowych przepisów na mniej lub bardziej bogate i
oryginalne paschy. Jest pascha różowa, zabarwiana konfiturą malinową,
jest pascha cytrynowa i pascha czekoladowa. Jest carska, bojarska,
moskiewska. Tylko moja "Prawosławnaja kuchnia" podaje 16 takich
przepisów.

Jeszcze jedna uwaga. Pascha to dla prawosławnych Rosjan i nie tylko dla
nich to tradycyjne danie wielkanocne, nawet jego nazwa brzmi tak samo
jak Wielkanoc po rosyjsku. Oczywiście można ją nazwać inaczej i jeść w
świątek i piątek, "bo taka smaczna, lepsza nawet od sernika", ale dla
mnie jest to coś takiego jakby murzyni w Afryce zobaczywszy u białych
choinkę stawiali ją w środku lata, bo taka ładna.
Gotowanie, podawanie potraw, jedzenie, to nie tylko zaspokajanie
potrzeby i przyjemność dla zmysłów. To jak to się odbywa, jak to robimy,
jak o tym mówimy, jest objawem cywilizacji do jakiej należymy,
świadectwem naszego uczestnictwa w kulturze, przynależności do takiej
czy innej tradycji. Podobnie jak język którym się posługujemy, obrazy
jakie oglądamy, muzyka której słuchamy. Kuchnia jest może mniej ważnym,
a na pewno niedocenianym elementem kultury, ale przecież jednocześnie
bardzo nam bliskim. Warto pielęgnować te tradycje zamiast łamać je dla
czczego efektu. Zaręczam Wam, że pascha, kapusta z grzybami na oleju,
kutia, kompot z suszu smakują znacznie bardziej jedzone raz do roku w
szczególny dzień,, niż gdybyśmy je sobie robili dla przyjemności co
tydzień.

Władysław

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-04 10:27:35

Temat: Re: Przepis na pasche/ambrozje (cd)
Od: "likaon" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:20040404121536504+0200@news.onet.pl...
> mnie jest to coś takiego jakby murzyni w Afryce zobaczywszy u białych
> choinkę stawiali ją w środku lata, bo taka ładna.
A jak postawią w środku zimy, to niby inaczej wygląda?

> Zaręczam Wam, że pascha, kapusta z grzybami na oleju,
> kutia, kompot z suszu smakują znacznie bardziej jedzone raz do roku w
> szczególny dzień,, niż gdybyśmy je sobie robili dla przyjemności co
> tydzień.
To przesada. Wszystkie te potrawy smakują tak samo każdego dnia.
Smak jest tylko chemicznym kodem rozpoznawanym przez nasz organizm.
Oczywiście można dyskutować o ewolucji kodu wskutek zaburzeń emocjonalnych
organizmu.
Natomiast przypisywanie jedzeniu czynnika cywilizacyjnego jest mocno
naciąganym argumentem.
likaon



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-07 08:33:27

Temat: Re: Przepis na pasche/ambrozje (cd)
Od: "sp6mlz" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Wladyslaw Los <w...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:2...@n...onet.pl...

(...)
> jak Wielkanoc po rosyjsku. Oczywiście można ją nazwać inaczej i jeść w
> świątek i piątek, "bo taka smaczna, lepsza nawet od sernika", ale dla
> mnie jest to coś takiego jakby murzyni w Afryce zobaczywszy u białych
> choinkę stawiali ją w środku lata, bo taka ładna.
(...)

Jak zwykle przesadzasz... Czy Ty _nawet_ jedzeniem nie potrafisz sie
cieszyc? BTW - wiesz, ze niektorzy sa uwolnieni od wierzen religijnych
i spokojnie robia sobie kutie w srodku lata na ten przyklad?
Tylko dlatego, ze smaczna?

Wspolczuje, alem nadal zyczliwy wszelkim dziwakom, tylko dzieki nim
jest tak barwnie na swiecie...

--
Zdrowka - Wojtek H.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-07 08:37:08

Temat: Re: Przepis na pasche/ambrozje (cd)
Od: w...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

>
> Użytkownik Wladyslaw Los <w...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:2...@n...onet.pl...

> Czy Ty _nawet_ jedzeniem nie potrafisz sie
> cieszyc? BTW - wiesz, ze niektorzy sa uwolnieni od wierzen religijnych
> i spokojnie robia sobie kutie w srodku lata na ten przyklad?
> Tylko dlatego, ze smaczna?

Myślę, że właśnie potrafię cieszyć się jedzeniem. Pewnie lepiej od tych, co
robią kutię w środku lata. W środku lata są inne radości kulinarne, niedostępne
w zimie. To, że jedzenie jest smaczne, to nie jedyna radość jaką ono może
sprawić.

I -- co ma kutia do wierzeń religijnych?

Władysław

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-07 08:41:23

Temat: Re: Przepis na pasche/ambrozje (cd)
Od: Ti`Ana <yennefer12*antyspam*@go2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 7 Apr 2004 10:33:27 +0200, Waćpanna lub Waćpan *sp6mlz*, w
wiadomości news:<c50ed2$ipd$1@news.onet.pl> zawarł, co następuje:

>> jak Wielkanoc po rosyjsku. Oczywiście można ją nazwać inaczej i jeść w
>> świątek i piątek, "bo taka smaczna, lepsza nawet od sernika", ale dla
>> mnie jest to coś takiego jakby murzyni w Afryce zobaczywszy u białych
>> choinkę stawiali ją w środku lata, bo taka ładna.
> Jak zwykle przesadzasz... Czy Ty _nawet_ jedzeniem nie potrafisz sie
> cieszyc? BTW - wiesz, ze niektorzy sa uwolnieni od wierzen religijnych
> i spokojnie robia sobie kutie w srodku lata na ten przyklad?
> Tylko dlatego, ze smaczna?

Ale wtedy traci to swoją świąteczność. Brak tej tradycji, brak czekania na
daną potrawę... dla mnie potrawa wtedy powszednieje i ciut przestaje mi
nawet smakować.
Ale wszystko zależy od gustu i podejścia.
Mogę sernik piec przez cały rok, ale mazurka tylko na Wielkanoc.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
http://pyrypy.poznan4u.com.pl/pyrypy.php?state=showu
ser&userid=39040

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Wielkanocne przepisy dla wegetarianina i nie tylko
sałatka z razowym makaronem (kolanka)
Królik/baranek wielkanocny
Mazurek cygański
sandacz w sosie koperkowym

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »