| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-11-16 14:59:51
Temat: Re: patent na canneloniUżytkownik dżdżownica napisał:
> Kochanie, pomyliłaś mnie z tasiemcem.
> Oj ma się te braki ze szkoły podstawowej.
> Pewnie na lekcji biologii interesowały Cię tylko tematy z wiedzy o człowieku
> i to wybiórczo. ;-)
to chyba ze mna wszystko dobrze. :>
matura z bilogii zaliczona na 5 ;-P
--
Justyna - walkie!
http://walkie.cegla.art.pl & http://shanties.art.pl
http://www.banana.szanty.pl/przs/grupa/index.php?act
ion=pokaz&id=25
Nawet ząb bywa wstawiony!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-11-16 16:08:35
Temat: Re: patent na canneloniOn Sun, 2003-11-16 at 12:28, walkie! wrote:
> Czy ma ktos patent na wypychanie canneloni? Lubie je ale jak sobie mysle
> ze mam je nabijac to mnie sie odechciewa :(
Mam taki pistolet do dekorowania tortow - 5 minut i canelloni nadziane
;-)
--
Kot <m...@p...onet.pl>
--
Zaloz prywatne forum:
http://forum.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-16 16:17:37
Temat: Re: patent na canneloniOn Sun, 2003-11-16 at 13:52, walkie! wrote:
> UĹźytkownik Krysia Thompson napisaĹ:
>
> > eee tam, ja uzywam sporej ale waskiej...ona ogolnowojskowa jest,
> > a jak farsz gesty to widelcem. one tez waskie.
> >
> > trys
> > K.T. - starannie opakowana
> eee, to moze ja mam za cienkie rurki, bo do moich to sie zwykle palec z
> trudem miesci :]
No to nie jest canelloni chyba ? Canelloni to ze 4 centymetry...
--
Kot <m...@p...onet.pl>
--
Zaloz prywatne forum:
http://forum.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-16 16:35:44
Temat: Re: patent na canneloniNo tak, czemu ja nie pomyślałam o tej strzykawie? Ale jak kiedyś, dawno
temu, robiłam canelloni, to przeszłam samą siebie - otóż niedoczytałam
instrukcji i... ugotowałam w osolonek wodzie rurki. Rurki się pięknie
ugotowały, ale nie były rurkami tylko płaskimi plackami. Co ja się
namęczyłam, by to nafaszerować! Podarły sie te rurki, nie moglam ich
otworzyc, bo sie pozaklejaly... Coz. Trzeba czytac instrukcje ;)
Pozdrawiam
Sasannka
---
http://sasannka.xpect.pl
--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_-
-_--_--_--
>> www.REBEL.pl <<
Największy sklep z grami wszelkiego rodzaju w polskim Internecie!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-16 17:14:22
Temat: Re: patent na canneloniUżytkownik Kot napisał:
> No to nie jest canelloni chyba ? Canelloni to ze 4 centymetry...
>
srednicy?????????
--
Justyna - walkie!
http://walkie.cegla.art.pl & http://shanties.art.pl
http://www.banana.szanty.pl/przs/grupa/index.php?act
ion=pokaz&id=25
Nawet ząb bywa wstawiony!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-16 17:20:21
Temat: Re: patent na canneloniOn Sun, 2003-11-16 at 18:14, walkie! wrote:
> UĹźytkownik Kot napisaĹ:
>
> > No to nie jest canelloni chyba ? Canelloni to ze 4 centymetry...
> >
> srednicy?????????
No tak... Ja wiem, ze za bardzo nie potrafie oceniac srednic i innych
wielkosci, ale polecialam mierzyc: 3,5 cm
--
Kot <m...@p...onet.pl>
--
Zaloz prywatne forum:
http://forum.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-16 17:33:19
Temat: Re: patent na canneloniUżytkownik Kot napisał:
> No tak... Ja wiem, ze za bardzo nie potrafie oceniac srednic i innych
> wielkosci, ale polecialam mierzyc: 3,5 cm
>
moj ma tak jak pisalam 1 centymetr z hakiem, no nic, ja pojde sie po
sklepach rozgladnac za szerszymi rurami ;)
--
Justyna - walkie!
http://walkie.cegla.art.pl & http://shanties.art.pl
http://www.banana.szanty.pl/przs/grupa/index.php?act
ion=pokaz&id=25
Nawet ząb bywa wstawiony!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-16 20:27:14
Temat: Re: patent na canneloni
Użytkownik "walkie!"
<walkie_precz_ze_spamem@wroclaw_tu_cos_do_wywalenia.
net.pl> napisał w
wiadomości news:bp7mm1$e72$5@SunSITE.icm.edu.pl...
> Czy ma ktos patent na wypychanie canneloni? Lubie je ale jak sobie mysle
> ze mam je nabijac to mnie sie odechciewa :(
Justyna, kup takie srednicowo circa 4 cm. Ja napycham przy pomocy palca,
najpierw z jednej strony do polowy, potem z drugiej dopycham, calosc procesu
"farszowania" jednej rurki nie zajmuje wiecej niz minute. Rury prosto z
pudla, nie obgotowuje, potem same zmiekna. Towarzystwo sosu zrobi swoje.
Serdecznosci
Dorota
> Justyna - walkie!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-16 20:40:06
Temat: Re: patent na canneloniUżytkownik dorka napisał:
> Justyna, kup takie srednicowo circa 4 cm. Ja napycham przy pomocy palca,
> najpierw z jednej strony do polowy, potem z drugiej dopycham, calosc procesu
> "farszowania" jednej rurki nie zajmuje wiecej niz minute. Rury prosto z
> pudla, nie obgotowuje, potem same zmiekna. Towarzystwo sosu zrobi swoje.
>
> Serdecznosci
> Dorota
>
No ja wlasnie tak robilam z tymi cienkimi, kupie teraz grube i bedzie
ok, juz myslalam ze bede tylko lasagne robic
a wole canneloni, jakos bardziej estetycznie na talerzu wygladaja. ;)
--
Justyna - walkie!
http://walkie.cegla.art.pl & http://shanties.art.pl
http://www.banana.szanty.pl/przs/grupa/index.php?act
ion=pokaz&id=25
Nawet ząb bywa wstawiony!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-16 21:07:02
Temat: Re: patent na cannelonipatent jest bardzo prosty i nie wymagajacy uzycia pompek, strzykawek i
czegos tam jeszcze. Przygotoj cisto identyczne jak do lasagnia albo do
tagliatelle, rozwalkoj cienko i pokroj w pasy o szerokosci 10 X 10 cm.
ugotoj i rozloz na stole. Naloz farsz i zawin. tak sie robi orginalne
canneloni w kazdym wloskim domu. odgrzej w piekarniku albo w mikrofalowce.
smacznego
Dario
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |