| « poprzedni wątek | następny wątek » |
171. Data: 2008-08-20 18:19:13
Temat: Re: pełnym głosemcbnet pisze:
> Aaaa... o to ci chodzi.
> Tak.
> Pełna zgoda. ;)
>
> To co uznaję za _niewątpliwie_ nieodpowiednie dla mnie
> funkcjonuje poza nawiasem, który określa moją tożsamość.
>
> Nazywaj to jak chcesz.
> Dla mnie nie ma to _żadnego_ znaczenia.
>
>
> Co ciekawe: mnóstwo-mnóstwo kundli szturmuje ten mój "nawias".
> Niektóre normalnie aż piszczą, czy nawet zasmucają się szczerze.
> Notabene jesteś w moim odbiorze jednym z nich.
no tak sądzę, że jestem - dałeś to do zrozumienia w wielu miejscach.
miałem kiedyś szefową. kobieta - 45 lat, tzw suka kuta na cztery łapy.
świetny menadżer, ale nie dla wszystkich.
pamiętam, jak kiedyś powiedziała mi, jak wyglądała jej kariera.
jednym z ciekawszych tematów, było jej poczucie wyższości nad innymi -
była ona i długo, długo nic. co kończyło się niezbyt fortunnie dla jej
środowiska - nieważne czy to była rodzina czy osoby związane z nią
zawodowo. po czym kolejnym etapem jej życia, było zrozumienie
"współistnienia". w moim odczuciu jesteś właśnie na etapie wyższości.
kundle szturmujące twój nawias, to inne punkty widzenia, które atakują
twój podkreślany mocno bastion.
niezależnie od tego kto ma rację, są różne sposoby obrony swoich pozycji
- twój oceniam jako walenie kilofem za cokolwiek i na wszelki wypadek.
uważasz, że to ma sens, bo określa twoją tożsamość. nie zauważasz przy
tym korzyści ile mogłoby ci dać zakopanie kilofa. ja to generalnie
rozumiem, jest to metoda, czemu nie.
ale mało przyszłościowa jednak.
--
http://bialo.czerwona.patrz.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
172. Data: 2008-08-20 18:23:48
Temat: Re: pełnym głosemW przyszłości nie przewiduję żadnych kundli, więc zgoda:
nie jest to opcja wieczna.
Za to IMHO optymalna i skuteczna.
Raczej traktuję ją jako "protezę", aby żyło się lepiej.
Lepiej - również dla kundli. ;)
--
CB
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:g8hn71$djp$1@news.onet.pl...
> [...]
> kundle szturmujące twój nawias, to inne punkty widzenia, które atakują
> twój podkreślany mocno bastion.
> [...]
> ale mało przyszłościowa jednak.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
173. Data: 2008-08-20 18:30:17
Temat: Re: pełnym głosemcbnet pisze:
> W przyszłości nie przewiduję żadnych kundli, więc zgoda:
> nie jest to opcja wieczna.
> Za to IMHO optymalna i skuteczna.
>
> Raczej traktuję ją jako "protezę", aby żyło się lepiej.
>
> Lepiej - również dla kundli. ;)
jakby to powiedzieć - pełna zgoda :)
masz skuteczne narzędzie do robienia dziur w głowach.
całkowicie nie bierzesz jednak pod uwagę konsekwencji pomyłek.
albo - bierzesz, ale wliczas je do ogólnego bilansu po stronie
"nieuchronne straty".
nawet fajnie, bo do pewnego momentu zyski rosną.
nawet, jeśli w porę zrewidujesz podejście, masz szanse na podwojenie
zysków. ale nigdy nie będziesz wiedział ile mógłbyś zyskać grając
inaczej. podejmujesz ryzyko - chapeaux bas.
ale to co mówisz, o "lepiej dla kundli" to już tylko twoje urojone
usprawiedliwienie.
--
http://bialo.czerwona.patrz.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
174. Data: 2008-08-20 18:37:51
Temat: Re: pełnym głosemKundle tak nie uważają, zgoda. ;)
Co do tych "zysków" - nie dyskutuję, bo nie ma z kim. ;)
Generalnie docelowo wszystkie kundle są "do odstrzału".
Pieszczenie się z nimi ma sens, gdy chodzi o słowa.
Poprzez słowa definiują się jako kundle.
Gdy chodzi o uczynki (w sensie: śmierdzenie "pod nosem")
- szlabanik.
Tak to działa.
IMHO bardzo dobrze.
--
CB
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:g8hnro$ffc$1@news.onet.pl...
> ... nigdy nie będziesz wiedział ile mógłbyś zyskać grając inaczej.
> podejmujesz ryzyko - chapeaux bas.
>
> ale to co mówisz, o "lepiej dla kundli" to już tylko twoje urojone
> usprawiedliwienie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
175. Data: 2008-08-20 18:47:24
Temat: Re: pełnym głosemcbnet pisze:
> Co do tych "zysków" - nie dyskutuję, bo nie ma z kim. ;)
przeczysz swoim żarcikom :)
> Generalnie docelowo wszystkie kundle są "do odstrzału".
> Pieszczenie się z nimi ma sens, gdy chodzi o słowa.
> Poprzez słowa definiują się jako kundle.
> Gdy chodzi o uczynki (w sensie: śmierdzenie "pod nosem")
> - szlabanik.
a jak odstrzelisz wszystkie, to co będzie?
--
http://bialo.czerwona.patrz.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
176. Data: 2008-08-20 19:03:38
Temat: Re: pełnym głosemNic nie pisałem, że coś "odstrzelam".
Odizolowuję.
Tymczasowo.
To różnica.
--
CB
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:g8horr$hol$2@news.onet.pl...
> a jak odstrzelisz wszystkie, to co będzie?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
177. Data: 2008-08-20 19:11:49
Temat: Re: pełnym głosemcbnet pisze:
> Nic nie pisałem, że coś "odstrzelam".
>
> Odizolowuję.
> Tymczasowo.
>
> To różnica.
>
napisałeś:
"Generalnie docelowo wszystkie kundle są "do odstrzału"."
--
http://bialo.czerwona.patrz.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
178. Data: 2008-08-20 19:16:36
Temat: Re: pełnym głosemNo i gdzie tam jest że coś "odstrzeliwam"?
Kundle wyginą z czasem tak jak kiedyś dinozaury. ;)
Teraz żyją i rozmnażają się tylko dzieki temu, że udają.
Ale to się im skończy.
No niestety. ;)
--
CB
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:g8hq9k$lpl$4@news.onet.pl...
> napisałeś:
> "Generalnie docelowo wszystkie kundle są "do odstrzału"."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
179. Data: 2008-08-20 19:26:04
Temat: Re: pełnym głosem>
> > Z drugiej strony Polacy to w większości potomkowie chłopów w drugim czy
> > trzecim pokoleniu. Wykorzenieni, wrzuceni w miasta, więc niepewni.
> > Brak pewności siebie nadrabiają hałaśliwością.
Pełna zgoda.:)
>
> Być może. Chociaż ja nie dopatrywałabym się w tym nadrabiania braku
> pewności siebie, tylko złożyłabym raczej to na karb pewnej
> nieświadomości, która sprzyja spontanicznemu zachowaniu, braku
> zahamowań. Człowiek bardziej wykształcony zazwyczaj bardziej się
> kontroluje i raczej taką zależność bym tu widziała. Im więcej wiesz, tym
> bardziej uważasz. :)
>
> Ewa
IMO wykształcenie nie ma tu nic do rzeczy. Pojawia się wśród wykształconych
osób grupa ludzi o korzeniach, tak jak tu piszecie, w 2. czy 3. pokoleniu
potomkowie chłopów, w której ów brak zahamowań jest aż nadto widoczny. Tyle że
nie ma to nic wspólnego z nieświadomością, czy spontanicznością, ponieważ
trudno mówić o tym, iż człowiek wykształcony postępuje nieświadomie. Po cóż
zdobywa wiedzę w różnych dziedzinach, jak nie po to, by z niej korzystać? Nie
mówiąc już o potrzebnej do tego zdobywania inteligencji na określonym
poziomie. Jak dla mnie to jest grupa o wysokim stężeniu cwaniactwa w
organizmie. A cwaniactwo jest immanentnie sprzężone z brakiem zahamowań.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
180. Data: 2008-08-20 19:31:37
Temat: Re: pełnym głosemcbnet pisze:
> No i gdzie tam jest że coś "odstrzeliwam"?
"Generalnie docelowo wszystkie kundle są "do odstrzału". "
> Kundle wyginą z czasem tak jak kiedyś dinozaury. ;)
> Teraz żyją i rozmnażają się tylko dzieki temu, że udają.
> Ale to się im skończy.
> No niestety. ;)
zakładasz, że zajdą w populacji jakieś genetyczne mutacje?
--
http://bialo.czerwona.patrz.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |