Strona główna Grupy pl.sci.psychologia pl-sci-matematyka [było: Zapytanie]

Grupy

Szukaj w grupach

 

pl-sci-matematyka [było: Zapytanie]

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 29


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-10-31 05:28:39

Temat: pl-sci-matematyka [było: Zapytanie]
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"spit" <s...@N...gazeta.pl>
news:gedh2m$33t$1@inews.gazeta.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:ged593$di7$1@inews.gazeta.pl...

>> Chodzi o sumę nieskończonego szeregu
>> s = 1 - 1 + 1 - 1 + 1 - 1 ... = (1-1) + (1-1) + (1-1) ... = 0 + 0 + 0 +... =
>> podobno ktoś już ją wyliczył. :-)
>> Edi:)

> Jeśli mogę coś zaproponować to radziłbym rozpocząć w nowym wątku
> zabawę/grę logiczną gdzie porównuje pan dwa systemy rozumowania
> dedukcyjnego opartych na pewnych założeniach,dla konkretnych przykładów.
> Z jednej strony matematyka ogólnoprzyjęta/obowiązująca (serwowana bez
> obrazoburczych przypisów),a z drugiej pana system.
> Ważne żeby nie mieszać obu i nie denerwować matematyków,a prowadzić grę
> przez porównanie wychodzących wniosków, bez zaprzeczania logiczności
> danego systemu,a wręcz z tłumaczeniem czemu wychodzi tu tak ,a tu tak.
> W tym przykładzie rozbieżność i zbieżność jest efektem pewnych założeń
> systemu.
> Gdyby prowadził pan zabawę bezstronnie i tłumaczył zachowanie przypadku
> w obu systemach, aby uświadomić że wszystko zależy od przyjętych założeń,
> może wtedy nawet jakiś matematyk zabawi się z ciekawości,
> ....chociaż pewnie już pan wszystkich do siebie zraził....
> Tylko czy jest pan w stanie temu podołać i dla "większego" dobra ugryźć się
> w język,kiedy będzie zbytnio świeżbił?
> Przecież nie jest ważne jaki system ktoś wybierze ,ważne żeby nauczył
> posługiwać się logiką i dzięki niej bezproblemowo w każdym abstrakcyjnym
> systemie ,z którym ma do czynienia ,potrafił wykryć jego słabe i mocne strony.
>
> ps. no chyba że panu zależy tylko na kasie(to pewnie przez te żarówki 100W
> zamiast energooszczędnych)
> i udowodnieniu istnienia zbiorów nieskończonych o mocy < Alef0,
> ale z tej nagrody nic panu nie przyjdzie ,bo ona obowiązuje tylko dla
> aktualnie obowiązującej matematyki,a nie dla systemu z Re1.

hehe - ta żarówka 100 W (light) jest energooszczędna. Rzeczywisty pobór mocy
to 18 wat, czyli: pobiera 18 W, a świeci jak 100 W ;DDD
Na kasie mnie zależy ale bez przesady. Nie znalazłem wspólnika (wspólników)
to i zaniechałem nagłaśniania oczywistego wzoru log_2 aleph0 = gj
gj < aleph0 tak samo jak 18 W < 100 W
W kwestii formalnej:
Nie ma różnych matematyk. Matematyka jest jedna i w ramach matematyki,
co już gdzieś wcześniej wspominałem - zachodzi podział na matematykę liczb
mianowanych i matematykę abstrakcyjną, przy czym ta abstrakcyjna dzieli się
dodatkowo na klasyczną i teorie (teo = Bóg).
Dokładnie taki sam podział zachodzi wśród ludzi uprawiających matematykę.
Z jednej strony ludzie używający matematyki do celów praktycznych, a z drugiej
teoretycy używający teori do celów sobie znanych. :-)
Przykładem na używanie teorii do celów sobie znanych może być wspomniane
zrażanie się moderatorów. Na jakimś forum, które ma w nazwie słowo
matematyka - próbuję wyjaśnić jakiś geometryczny problem i piszę powtarzając
za Kartezjuszem, że 'oś liczbowa składa się z nieskończonej ilości odcinków
jednostkowych'. Jest to jak najbardziej matematyka ogólnie przyjęta, ale
niezgodna z teorią więc post zostaje usunięty, a ja otrzymuję dożywotniego
bana na tym forum. W ten sposób teoria sprawdza się praktycznie:
rację mają nie ci zabanowani - ale rację mają ci, którzy rządzą - co udowadniają
blokując ogólnie przyjętą matematykę i tych, którzy ją głoszą.
To nie jest jednostkowy przypadek ale norma.
Teorie służą do rządzenia.
Wspomniany wątek
"Liczba Pi - gdzie tkwi błąd?" z portalu:
Forum Servis.pl - Polski Serwis Naukowy > Nauki ścisłe, przyrodnicze,
techniczne > Matematyka > Dyskusje
http://forum.servis.pl/viewtopic.php?p=82350&sid=15e
7697149eedeb44d6e5f24333c7432#82350
to także była próba "tłumaczenia czemu wychodzi tu tak ,a tu tak"
a skończyło się tak jak się skończyło, a więc bez jakiegokolwiek
zakończenia oraz wniosków. Non stop byłem blokowany po IP adresie
nie mogłem więc odpowiadać na posty, a po interwencji przywrócono
mi dostęp ale rozmówca zamilkł, nie można więc było dokończyć formalnego dowodu, że
1-1+1-1+1-1...
=/= -1+1-1+1-1+1...
a więc?
a więc tłumaczyć matematykę można wyłącznie matematykom nie teoretykom
i tylko z takimi ludźmi można dochodzić matematycznych prawd, a językiem
komunikacji jest oczywiście ALGEBRA oraz metajęzyk, a więc
mowa desygnatów: nazwa i rzecz nazywana. :-)
Edward Robak* z Nowej Huty :)
http://groups.google.pl/group/pl-sci-matematyka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-10-31 21:34:42

Temat: Re: pl-sci-matematyka [było: Zapytanie]
Od: "spit" <s...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl> napisał w wiadomości
news:geq3rc$cao$1@inews.gazeta.pl...

> Piszesz coś o wymiarach i galimatiasie w nadwymiarach - a to przecież
> prościzna.
> Wymiar powierzchniowy N^2 pięknie przekłada się na wymiar liniowy N'N.
> Jeśli uważasz, że jest jakiś galimatias to proszę: skonkretyzuj o co Ci
> chodzi :-)

Odpowiem w jednym wątku ,bo szkoda mi zaśmiecać grupę _bzdetami_. :-)

Chciałem ci pokazać jak wygląda zrozumienie tekstu i dyskusja nad nim,
kiedy używa się słów o pewnej słownikowej definicji,
a przypisuje im się własną bez jej podania,co w twoim przypadku jest
nagminne,ja przy namniej daje sygnał że bajam/fantazjuję itp.
Takie twoje działanie w początkowej fazie jest motorem napędowym dla
obserwatora do szukania dziury w całym,
ale z czasem staje się bez sensu i dodatkowo przynosi odwrotny skutek niż
oczekiwany.

Jako ,że rozróżniasz JEST i ISTNIEJE pozwoliłem sobie na wprowadzenie
"wymiarów" formy zapisu.
Dla przykładu 1/3 i 0.(3) to ten sam "wymiar" zapisu ,ale inna forma.
Sigma = 3*10^-1 + 3*10^-2 + 3*10^-3 + 3*10^-4 + 3*10^-5 +
...=S(i=1,i->oo){3*10^-i) <- to "podwymiar" zapisu 1/3 i 0.(3)
"Podwymiary" zapisu mogą mieć różne formy,ale to już oczywiste.
...aa każdy "wymiar/podwymiar/nadwymiar" zapisu może używać oo tylko w
jednym "kierunku"(bez dodatkowych oznaczeń).

Czy w zbiorze ,który zawiera wszystkie elementy w/w szeregu zapisane w
formie "wymiaru" 3*10^-i jest element 1/3?
Nie ma ,bo jest on sumą tego zbioru ,gdzie "wymiar" formy 3*10^-i nie
pozwoli na zapis tego ,
co ujawnia się dopiero po zsumowaniu w nieskończoności.
1/3 vel 0,(3) ujawnia się jako element innego zbioru w wyższym "wymiarze"
formy.

To że liczbę w formie 1/3 lub 0,(3) możesz rozbić na składowe nie oznacza
,że musisz to robić dodając 1/3 + 1/3,
czyli działasz "warstwę" wyżej nie wchodząc w szczegóły co to jest dokładnie
1/3.

Problem u ciebie zauważyłem taki, że znając "wymierne" Pi jako pewien
nieskończony szereg oraz znając inne wymierne
liczby jako pewien nieskończony szereg i chcąć porównywać te liczby w
wyższym "wymiarze" formy dalej będziemy mieć problem
i trzeba będzie się rozdrabniać,bo ile to jest u ciebie Pi+1/3 skoro obie są
wymierne to powinny w sumie dać jedną liczbę wymierną.
Z tego co zrozumiałem dla ciebie Pi+1/3 da wynik jednoznaczny jako liczby
ponadnieskończonej ,a więc nierzeczywistej,
choć w praktyce wiadomo że suma tych dwóch wielkości mieści się w
rzeczywistym przedziale (3,47;3,48)

Dla mnie liczby są formą prezentacji wielkości,a u ciebie wszystko się zlewa
w punkty bez wielkości i tworzy religie.

[ciach]
Nieskończoność nie jest liczbą rzeczywistą.
Zbiór liczb naturalnych nie ma ostatniego elementu,a tu porządek liniowy
tego nie zapewnia.

ps.Nie będe więcej odpowiadał w tym temacie ,ponieważ rozmowa o Re1 już mnie
męczy i ogłupia,
a ostatni element zbioru nieskończonego nie mieści mi się w głowie na
podstawie definiji jakie SĄ obowiązujące.
Jeśli kogoś irytowałem bzdetami/bredniami to przepraszam ciekawość robaka
mnie zwiodła na manowce,
choć przyznam że częściowo na tym skożystałem,ale w tym momencie straty
przewyższają zyski.

> Edward Robak* z Nowej Huty
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2008-11-04 16:49:54

Temat: Re: pl-sci-matematyka [było: Zapytanie]
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Robakks" <R...@g...pl>
news:gee533$sn4$1@inews.gazeta.pl...
> "spit" <s...@N...gazeta.pl>
> news:gedh2m$33t$1@inews.gazeta.pl...
>> "Robakks" <R...@g...pl>
>> news:ged593$di7$1@inews.gazeta.pl...

>>> Chodzi o sumę nieskończonego szeregu
>>> s = 1 - 1 + 1 - 1 + 1 - 1 ... = (1-1) + (1-1) + (1-1) ... = 0 + 0 + 0 +... =
>>> podobno ktoś już ją wyliczył. :-)
>>> Edi:)

>> Jeśli mogę coś zaproponować to radziłbym rozpocząć w nowym wątku
>> zabawę/grę logiczną gdzie porównuje pan dwa systemy rozumowania
>> dedukcyjnego opartych na pewnych założeniach,dla konkretnych przykładów.
>> Z jednej strony matematyka ogólnoprzyjęta/obowiązująca (serwowana bez
>> obrazoburczych przypisów),a z drugiej pana system.
>> Ważne żeby nie mieszać obu i nie denerwować matematyków,a prowadzić
>> grę przez porównanie wychodzących wniosków, bez zaprzeczania logiczności
>> danego systemu,a wręcz z tłumaczeniem czemu wychodzi tu tak ,a tu tak.
>> W tym przykładzie rozbieżność i zbieżność jest efektem pewnych założeń
>> systemu.
>> Gdyby prowadził pan zabawę bezstronnie i tłumaczył zachowanie przypadku
>> w obu systemach, aby uświadomić że wszystko zależy od przyjętych założeń,
>> może wtedy nawet jakiś matematyk zabawi się z ciekawości,
>> ....chociaż pewnie już pan wszystkich do siebie zraził....
>> Tylko czy jest pan w stanie temu podołać i dla "większego" dobra ugryźć się
>> w język,kiedy będzie zbytnio świeżbił?
>> Przecież nie jest ważne jaki system ktoś wybierze ,ważne żeby nauczył
>> posługiwać się logiką i dzięki niej bezproblemowo w każdym abstrakcyjnym
>> systemie ,z którym ma do czynienia ,potrafił wykryć jego słabe i mocne strony.
>>
>> ps. no chyba że panu zależy tylko na kasie(to pewnie przez te żarówki 100W
>> zamiast energooszczędnych)
>> i udowodnieniu istnienia zbiorów nieskończonych o mocy < Alef0,
>> ale z tej nagrody nic panu nie przyjdzie ,bo ona obowiązuje tylko dla
>> aktualnie obowiązującej matematyki,a nie dla systemu z Re1.

> hehe - ta żarówka 100 W (light) jest energooszczędna. Rzeczywisty pobór mocy
> to 18 wat, czyli: pobiera 18 W, a świeci jak 100 W ;DDD
> Na kasie mnie zależy ale bez przesady. Nie znalazłem wspólnika (wspólników)
> to i zaniechałem nagłaśniania oczywistego wzoru log_2 aleph0 = gj
> gj < aleph0 tak samo jak 18 W < 100 W
> W kwestii formalnej:
> Nie ma różnych matematyk. Matematyka jest jedna i w ramach matematyki,
> co już gdzieś wcześniej wspominałem - zachodzi podział na matematykę liczb
> mianowanych i matematykę abstrakcyjną, przy czym ta abstrakcyjna dzieli się
> dodatkowo na klasyczną i teorie (teo = Bóg).
> Dokładnie taki sam podział zachodzi wśród ludzi uprawiających matematykę.
> Z jednej strony ludzie używający matematyki do celów praktycznych, a z drugiej
> teoretycy używający teori do celów sobie znanych. :-)
> Przykładem na używanie teorii do celów sobie znanych może być wspomniane
> zrażanie się moderatorów. Na jakimś forum, które ma w nazwie słowo
> matematyka - próbuję wyjaśnić jakiś geometryczny problem i piszę powtarzając
> za Kartezjuszem, że 'oś liczbowa składa się z nieskończonej ilości odcinków
> jednostkowych'. Jest to jak najbardziej matematyka ogólnie przyjęta, ale
> niezgodna z teorią więc post zostaje usunięty, a ja otrzymuję dożywotniego
> bana na tym forum. W ten sposób teoria sprawdza się praktycznie:
> rację mają nie ci zabanowani - ale rację mają ci, którzy rządzą - co udowadniają
> blokując ogólnie przyjętą matematykę i tych, którzy ją głoszą.
> To nie jest jednostkowy przypadek ale norma.
> Teorie służą do rządzenia.
> Wspomniany wątek
> "Liczba Pi - gdzie tkwi błąd?" z portalu:
> Forum Servis.pl - Polski Serwis Naukowy > Nauki ścisłe, przyrodnicze,
> techniczne > Matematyka > Dyskusje
> http://forum.servis.pl/viewtopic.php?p=82350&sid=15e
7697149eedeb44d6e5f24333c7432#82350
> to także była próba "tłumaczenia czemu wychodzi tu tak ,a tu tak"
> a skończyło się tak jak się skończyło, a więc bez jakiegokolwiek
> zakończenia oraz wniosków. Non stop byłem blokowany po IP adresie
> nie mogłem więc odpowiadać na posty, a po interwencji przywrócono
> mi dostęp ale rozmówca zamilkł, nie można więc było dokończyć formalnego dowodu, że
1-1+1-1+1-1...
> =/= -1+1-1+1-1+1...
> a więc?
> a więc tłumaczyć matematykę można wyłącznie matematykom nie teoretykom
> i tylko z takimi ludźmi można dochodzić matematycznych prawd, a językiem
> komunikacji jest oczywiście ALGEBRA oraz metajęzyk, a więc
> mowa desygnatów: nazwa i rzecz nazywana. :-)
> Edward Robak* z Nowej Huty :)
> http://groups.google.pl/group/pl-sci-matematyka

acha!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2008-11-04 17:03:15

Temat: Re: pl-sci-matematyka [było: Zapytanie]
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"spit" <s...@N...gazeta.pl>
news:gepejm$9ja$1@inews.gazeta.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:gep1hf$ak2$1@inews.gazeta.pl...
>> "spit" <s...@N...gazeta.pl>
>> news:geo7jh$ljc$1@inews.gazeta.pl...

>>> No dobra zmusiłeś mnie ,chociaż nie wiem po co mi to, do próby
>>> zrozumienia ideałów ;-). Ideał zerowy i całe ciało K to jedyne dwa ideały
>>> występujące we wszystkich ciałach.
>>> Ogólnie ideały można tworzyć różne...jedne są bardziej skomplikowane
>>> inne mniej. Ideał zerowy jest trywialny bo zawiera samo 0,ideał całe
>>> ciałko K jest ideałem niewłaściwym(zbiór wszystkich elementów).
>>> zbiór PUSTY,PEŁNY zgoda :-)

>>>> Rejestr PEŁNY jest liczbą.

>>> A to niby dlaczego zawsze?
>>>
>>> Nie no rejestr skończony ma stałą ilość pozycji,rejestru nieskończonego
>>> nie widziałem na oczy.

>> Edward Robak* z Nowej Huty napisał:
>> Przypuszczam, że widziałeś już zapis dziesiętny liczby.
>> Np. liczba 1/3 w zapisie dziesiętnym to 0,3333....
>> Jak widać w tym zapisie dokonuje się rozdział przecinkiem części
>> całkowitej
>> od części ułamkowej. Pozycje po przecinku stanowią rejestr numerowany
>> kolejnymi liczbami naturalnymi: pierwsza pozycja po przecinku, druga itd
>> ...
>> Na pozycjach po przecinku znajdują się cyfry, które w rejestrze nabierają
>> wartości. Cyfra staje się liczbą gdy ją podzielimy przez '10^pozycja', a
>> cały
>> zapis jest liczbą wyrażającą sumę wszystkich liczb w rejestrze.
>> 1/3 = 3/10^1 + 3/10^2 + 3/10^3 + 3/10^4 + 3/10^5 + ...
>> Piszesz Kolego spit, że nie widziałeś rejejstru nieskończonego na oczy.
>> Przyglądnij się więc temu zapisowi, bowiem jest to rejestr nieskończony
>> i na dodatek jest zbiorem PEŁNYM, bowiem żadnej pozycji nie brakuje.
>> Nie brakuje żadnej pozycji z prostego powodu:
>> Gdyby brakowało którejkolwiek pozycji w rejestrze, to suma wszystkich
>> pozostałych liczb nie byłaby
>> równa 1/3, musi więc ich być dokładnie tyle
>> ile jest - czyli wszystkie.

> Ok to 0,333... wygląda jak rejestr nieskończony :-)
> Ten rejestr ma sumę :-)
> Ta suma jest liczbą wymierną. :-)
> Ta liczba wymierna jest w innym wymiarze niż jej składniki. :-)

Każdy składnik tej sumy
Sigma = 3/10^1 + 3/10^2 + 3/10^3 + 3/10^4 + 3/10^5 + ... jest większy
od zera i wszystkie razem mają wartość 1/3. Wszystkich składników
tej sumy jest nieskończenie wiele i ani jednego więcej niż nieskończoność.
Każdy składnik oddzielnie jest w tym samym wymiarze co suma i nie ma
żadnych powodów by twierdzić, że liczba 1/3 jest w innym wymiarze
niż jej składniki.
Edward Robak* z Nowej Huty

Co oznaczają słowa:
Gdyby brakowało którejkolwiek pozycji w rejestrze, to suma wszystkich
pozostałych liczb nie byłaby równa 1/3, musi więc ich być dokładnie tyle
ile jest - czyli wszystkie.
Jak to rozumieć? :-)
Robakks
*°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2008-11-04 17:33:12

Temat: Re: pl-sci-matematyka [było: Zapytanie]
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"spit" <s...@N...gazeta.pl>
news:gepejm$9ja$1@inews.gazeta.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:gep1hf$ak2$1@inews.gazeta.pl...

>> "dlaczego zawsze Rejestr PEŁNY jest liczbą?"
>> Dlatego, bo zawsze można zsumować wszystkie łącznie pozycje rejestru.

> Podumam:
> Co w takim razie z szeregami niezbieżnymi ...i ich sumą reprezentowaną przez
> liczbę z jednoznacznie ustaloną wielkością?
> Szeregi geometryczne są zbieżne przez co w nadwymiarze można je
> reprezentować liczbą z jednoznacznie ustaloną wielkością.
> Ciekawe jest to że taka liczba dziedziczy jednostkę i wszystkie właściwości
> zbioru liczb tworzącego szereg.
> Szereg Leibniza jest również zbieżny i ma sumę reprezentowana przez liczbę
> Pi/4 ,ale ona nie dziedziczy jednostki z podwymiaru
> przez co nie ma jednoznacznie ustalonej wielkości.
> Podobnie jest z szeregiem Wallisa.

Nie wiem o czym piszesz: Szeregi zbieżne, dziedziczenie jednostki,
jednoznacznie ustalona wielkość itp.
Ja pisałem o Rejestrze PEŁNYM, a więc zapisie dziesiętnym części
ułamkowej liczby - wszak pozycje po przecinku to Rejestr.
Każda liczba rzeczywista niezależnie od ilości miejsc po przecinku
ma jednoznacznie ustaloną wielkość i jest w tym samym wymiarze
co suma tworzących ją niezerowych składników.
1,2345 to przecież to samo co 1 + 2/10 + 3/100 + 4/1000 + 5/10000
Tu nie ma ani dziedziczenia ani zbieżności czy rozbieżności
Liczba to liczba. :-)
Edward Robak* z Nowej Huty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2008-11-04 17:45:55

Temat: Re: pl-sci-matematyka [było: Zapytanie]
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"spit" <s...@N...gazeta.pl>
news:gepejm$9ja$1@inews.gazeta.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:gep1hf$ak2$1@inews.gazeta.pl...

>> Gdyby moc aleph0 była liczbą, to w rejestrze występowałaby taka pozycja
>> o nazwie aleph0.

> Wydaje mi się że Aleph0 jest liczbą w innym wymiarze,
> a na dodatek ten wymiar nie dziedziczy wszystkich własności ciała liczb
> wymiernych.
> Coś ala Pi z tym że on nie jest sumą bezpośrednią....jeśli wiesz o co mi
> chodzi....
> W takim wymiarze "sumę" określa bijekcja....to taka abstrakcja wyboru
> większej bułki.
>
> Popuszczając wodze fantazji ;-)
> Właśnie trafiłeś na puszkę Pandory teorii względności.
> Potraktuj wymiar Alefów jak reprezetacje wyników obserwatora z peronu
> obserwującego pociąg o pewnej rzeczywistej długości (L) poruszający się z
> prędkością bliską c,gdzie używa się skrócenia Lorentza.
> Niestety prędkość jest tak bliska c że tracimy szczegóły(Nowe L jest bliskie
> 0).

W tej teorii TM bijekcja nie służy do wyboru większej bułki lecz do wykazywania,
że bułki są jednakowe.
Jedna bułka A jest śliczna i druga bułka B jest śliczna
śliczna = śliczna
A=B
aleph0 = aleph0
B byłoby większe niż A gdybyśmy mu nadali przezwisko "bardziej śliczna"
ale od nadawania przezwisk są GURU, a nie zwykły zjadacz bułek :-)

W rejestrze nieskończonym nie występuje taka pozycja o nazwie aleph0
a więc ten przymiotnik nie jest liczbą. :)
Edward Robak* z Nowej Huty


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2008-11-04 17:52:50

Temat: Re: pl-sci-matematyka [było: Zapytanie]
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"spit" <s...@N...gazeta.pl>
news:gepejm$9ja$1@inews.gazeta.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:gep1hf$ak2$1@inews.gazeta.pl...

>> Skoro nie występuje to jest dowodem, że ta nazwa nie
>> dotyczy zbiorów i rejestrów nieskończonych tak samo jak słowo maślaność,
>> czy inne słowa bez desygnatów. Nie ma powodu, by maślanością blokować
>> matematykę.

> Jest tylko dowodem ,że taki zbiór nie jest zbieżny w wyższym wymiarze do
> liczby z jednoznacznie ustaloną wielkością.

Skoro w rejestrze nie występuje taka pozycja o nazwie aleph0 to
jest bytem ponad potrzebę do niczego nie przydatnym w analizie
własności i właściwości rejestrów nieskończonych.
Nie ma potrzeby przywoływać boga Alefa Zerowego nadaremno - bo po co?
Niech sobie panuje w pseudomatematycznej religii, ale nie musi wtryniać
nosa tam gdzie go nie ma.
Edward Robak* z Nowej Huty :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2008-11-04 18:21:13

Temat: Re: pl-sci-matematyka [było: Zapytanie]
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"spit" <s...@N...gazeta.pl>
news:gepejm$9ja$1@inews.gazeta.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:gep1hf$ak2$1@inews.gazeta.pl...

>> Jest w rejestrze taka pozycja Re1 dla której 3/10^Re1
>> ma wartość zero, a więc liczby większe od Re1 nie sumują się już,
>> a skoro tak to nie są liczbami naturalnymi choć są całkowite.
>> Robakks
>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸

> No mi się to podoba.
> Moim zdaniem masz jeszcze galimatias w nadwymiarach.
> Nadwymiar gdzie rezyduje Pi nie dziedziczy własności swoich składników i
> jest wymiarem niewymiernym
> względem innego nadwymiaru dziedziczącego własności swoich
> składników. ;-)
> Problem dla mnie polega na tym ,że w twoim systemie pierwotny zbiór
> składowy jest tylko "wymierny", przez co Pi i inne tego typu liczby tracą
> pełne powiązanie wielkości jak to miejsce z Alefami,choć w bardziej
> subtelny sposób.
> Ale to możemy przedyskutować,choć słabo to czuję no i podkreślam nie jestem
> matematykiem i traktuje to jako zabawę ;-).

Piszesz coś o wymiarach i galimatiasie w nadwymiarach - a to przecież
prościzna.
Wymiar powierzchniowy N^2 pięknie przekłada się na wymiar liniowy N'N.
Jeśli uważasz, że jest jakiś galimatias to proszę: skonkretyzuj o co Ci chodzi :-)

Spróbujmy tak:
3/10^oo = 0
3/10^(oo+1) = 0
3/10^(oo+2) = 0
3/10^(oo+3) = 0
3/10^(oo^oo) = 0
I skoro te liczby są zerowe to tak jakby ich nie było bo nie mają żadnego
wpływu na sumę 3/10 + 3/100 + 3/1000 +...
Tu się liczą tylko te elementy, które mają rzeczywistą wielkość >0
Co z tego, że n-> dąży ponad Re1 do nieskończoności, skoro suma się nie
zmienia? To już są liczby całkowite ponadnieskończone, a więc nienaturalne.
Dla przykładu liczba 5'0 jest piciokrotnie większa od N, nie jest więc
liczbą naturalną a jest liczbą jak najbardziej całkowitą. To liczby SILNE. :-)
Edward Robak* z Nowej Huty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2008-11-04 21:15:19

Temat: Re: pl-sci-matematyka [było: Zapytanie]
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"spit" <s...@N...gazeta.pl>
news:gepmok$nat$1@inews.gazeta.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:gepfk7$e4j$1@inews.gazeta.pl...

>> Re1 jest konkretną ilością pozycji rejestru nieskończonego. To liczba.
>> aleph0 jest przymiotnikiem. To nieliczba.
>>
>> Na liczbach daje się wykonywać działania arytmetyczne np. mnożenie,
>> dodawanie, pierwiastkowanie, a wynik jest zgodny z prawami liczb
>> Re1 - 1 < Re1

> Re1+1=???
> Jeśli Re1 jest liczbą naturalną to dlaczego Re1+1 nie jest liczbą naturalną?
> Dlaczego coś co ma początek i jest nieskończone w swoim wymiarze ma mieć
> koniec w tym samym wymiarze?
> Odcinek jest skończony w swoim wymiarze ,natomiast nieskończony w
> niewymiernym podwymiarze punktowym.

Wiesz "spit"... jakby Ci to powiedzieć..... hmmm.......
Ja jestem ufny ludziom i niestrudzony w swej determinacji:
konsekwentny, adekwatny i sprawiedliwy.
To już jest dziesiątki tysięcy napisanych przeze mnie odpowiedzi na posty i
autorskich tekstów otwierających wątki. Mam w tym swój cel jawny i prosty:
PRAWDA i JASNOŚĆ
Wszystko cokolwiek człowiek sobie uświadamia ma swoje przyczyny
i wszystko czegokolwiek człowiek jest świadomy - ma swoje konsekwencje.
Staram się pokazywać ludziom nie tylko wnioski ale również sposób
dochodzenia do takich wniosków w oparciu o prawidła znane i uznane.
Moich odkryć samodzielnych jest niewiele choć prawdę mówiąc często
mi się zdarza, że coś co uważałem za własne odkrycie już ktoś przede
mną wcześniej opublikował.
W zasadzie na dzisiaj ludziom rozumnym brakuje uświadomienia sobie
granicy zbioru nieskończonego, bo intuicyjnie w wyobraźni trudno sobie
uzmysłowić taką granicę. Podam Ci przykład z obracającym się promieniem
wodzącym w okręgu. Promień startuje z jakiegoś punktu i wykonuje pełne
obroty, a licznik zlicza dodając po każdym obrocie 1 do rejestru.
Nie ma takiej możliwości by ten cykl się zatrzymał bo po każdym obrocie
następuje następny n+1 i nie ma granicy. :-)
Napiszę Ci teraz moje odkrycie.
Obroty tego promienia nigdy się nie skończą. Granicę może mieć tylko
rejestr zliczający. Przyjęło się nazywać liczbami naturalnymi tylko te liczby
całkowite n, dla których liczba wzajemnie odwrotna 1/n ma wielkość
niezerową. Liczby całkowite których odwrotność jest równa zero nazwano
nieskończonością 1/oo = 0
Jeśli pamiętasz jeszcze takie coś Funkcja Robakksa to powinieneś pamiętać,
że jest to odwzorowanie nieskończonej prostej w odcinek, przy czym każdej
liczbie naturalnej odpowiada niezerowa długość, a wszystkie odcinki razem
sumują się do jedności. Po prostu: im większa liczba tym krótszy odcinek.
0--------x---------1
x punkt po punkcie przeuwa się nieuchronnie od 0 do 1 i każdemu punktowi
nadaje nazwę: nazwa = 0x/1x
Długość 0x wzrasta a długość 1x maleje nieuchronnie do zera.
Gdy x osiąga punkt 1 to kończą się liczby naturalne bo nie ma już co dzielić.
To jest granica zbioru liczb naturalnych a więc granica rejestru.
Choć obracający się promień wodzący w okręgu kręci się dalej
to przebyta droga 01 już nie przyrasta.
Zliczanie nie może więc dokonywać się w tym rejestrze.
Został ZAPEŁNIONY.
Kolejny obrót Re1+1 to już liczba silna ponad nieskończona 1'1
czytaj: jedna pełna nieskończoność i jeden obrót. :-)
pozdrawiam serdecznie,
Edward Robak* z Nowej Huty
...
Czy ktoś to rozumie? Nie będę wiedział dopóki nie dostanę potwierdzenia... :-(

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2008-11-04 23:09:31

Temat: Re: pl-sci-matematyka [było: Zapytanie]
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

spit pisze:

czemu kolega jest jeszcze w październiku?

--
2.11.2008 z dzisiejszej próby
http://www.lastfm.pl/music/max+km+trener/Pan+Krzyszt
of+w+kawałkach.+I+nie+tylko

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ja panu księdzu napisałem grzeczny list ...
Sen Polifazowy
jakie mogą być skutki sqwiania się
Re: Czy zauważyliście?
RUCHY FRYKCYJNE...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »