Strona główna Grupy pl.rec.ogrody pnącze na dom

Grupy

Szukaj w grupach

 

pnącze na dom

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 67


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-02-03 11:01:01

Temat: pnącze na dom
Od: "Tomasz P" <s...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Witam i pozdrawiam wszystkich grupowiczów.
Co prawda na pielęgnację całego ogrodu (praca zawodowa nie pozwala), ale
interesuję się ogrodem i od czasu do czasu coś posadzę lub zasieję. Ostatno
mam "hopla":) n apunkcie zarośniętych pnączani domów. Sam chciałbym aby mój
domek (który obecnie jest "goły") zarósł. Niestety od osób starszych
słyszałem tyle sprzecznych opinii na ten temat, że sam nie wiem co robi
eć. Dlatego proszę o odpowiedź na nastęujące pytania:
1. Czy pnącza na murze domu powodują zwiększenie wilgotności w budynku, a
jeśli tak to jaki negatywny wpływ moga mieć na jego stn?
2. Jakie pozytywy, poza estetycznymi, wynikają z faktu zarośnięcia domu?
3. Jakie pnącza polecacie (chodzi mi oto, żeby jak najszybciej zarosły mury?
Za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuję i pozdrawiam.
--
Tomasz Pondo
s...@p...fm


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-02-03 17:16:17

Temat: Re: pnącze na dom
Od: "Wojciech P" <d...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Tomasz P" <s...@p...fm> > 1. Czy pnącza na murze domu
powodują zwiększenie wilgotności w budynku, a
> jeśli tak to jaki negatywny wpływ moga mieć na jego stn?
> 2. Jakie pozytywy, poza estetycznymi, wynikają z faktu zarośnięcia domu?
> 3. Jakie pnącza polecacie (chodzi mi oto, żeby jak najszybciej zarosły
mury?
> Za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuję i pozdrawiam.
> --
Witam Tomku:
ad.1 - znam ludzi, ktorzy mieszkaja w calkowicie obrosnietych pnaczmi domow
i baardzo to sobie chwala. Oczywiscie - jesli np Twoj dom jest polozony w
wilgotnym, glebokim cieniu, to dodatkowe obsadzanie go pnaczami moze byc
niekorzystne. ale z reguly mamy sytuacje odwrotna - za sucho. Ja bym
obsadzal - co zreszta robie i sie nie przejmowal.
ad.2 - co poza etetyka??? no chyba wlasnie zacienienie, ktore powoduje, ze
upal nie dokucza, ze wsrod zieleni czlowiek czuje sie lepiej.
ad 3. - Tutaj Janusz bedzie cie namawial na ktores z winorosli, a ja - z
powodu Twojego braku czasu polecam winobluszcz trojklapkowy. Tanie, szybko
rosnie, nie choruje, rosnie szybko i dobrze - co wazne - samo sie pnie -
czyli nie wymaga podpor. Ale uwaga !!! jego czepne ( no zapomnialem jak to
sie mowi - takie przylgi ) to one jak sie czepia, to bardzo trudno potem je
oderwac. Za to obrasta samo i juz.
Najszybciej pnaca sie roslina jest na pewno rdest aubera - ale uwazam, ze
winobluszcz fajniejszy. a tez rosnie baardzo szybko. Do kupienia w kazdym
sklepie ogodniczym.

wojtek Pa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-02-04 08:22:46

Temat: Re: pnącze na dom
Od: "Tomasz P" <s...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


> Witam Tomku:
> ad.1 - znam ludzi, ktorzy mieszkaja w calkowicie obrosnietych pnaczmi
domow
> i baardzo to sobie chwala. Oczywiscie - jesli np Twoj dom jest polozony w
> wilgotnym, glebokim cieniu, to dodatkowe obsadzanie go pnaczami moze byc
> niekorzystne. ale z reguly mamy sytuacje odwrotna - za sucho. Ja bym
> obsadzal - co zreszta robie i sie nie przejmowal.
> ad.2 - co poza etetyka??? no chyba wlasnie zacienienie, ktore powoduje, ze
> upal nie dokucza, ze wsrod zieleni czlowiek czuje sie lepiej.
> ad 3. - Tutaj Janusz bedzie cie namawial na ktores z winorosli, a ja - z
> powodu Twojego braku czasu polecam winobluszcz trojklapkowy. Tanie, szybko
> rosnie, nie choruje, rosnie szybko i dobrze - co wazne - samo sie pnie -
> czyli nie wymaga podpor. Ale uwaga !!! jego czepne ( no zapomnialem jak
to
> sie mowi - takie przylgi ) to one jak sie czepia, to bardzo trudno potem
je
> oderwac. Za to obrasta samo i juz.
> Najszybciej pnaca sie roslina jest na pewno rdest aubera - ale uwazam, ze
> winobluszcz fajniejszy. a tez rosnie baardzo szybko. Do kupienia w kazdym
> sklepie ogodniczym.
>
> wojtek Pa

IWitam Wojtku,
Dzięi za odpowiedź. Właśnie czegoś takiego się spodziewałem i muszę
przyznać, że Twoje spojrzenie na ten problemik jest ok. Teraz muszę tylko
namierzyć jakiś sklep gdzie dostanę wzmiankowany winobluszcz i wiosnę
przystępuję do działań.
Pozdrawiam
Tomek P


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-02-04 08:50:20

Temat: Re: pnącze na dom
Od: "AO" <s...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Wojciech P" <d...@p...com.pl> napisał w wiadomości
news:b1m84s$7q3$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Tomasz P" <s...@p...fm> > 1. Czy pnącza na murze domu
> powodują zwiększenie wilgotności w budynku, a
> > jeśli tak to jaki negatywny wpływ moga mieć na jego stn?
> > 2. Jakie pozytywy, poza estetycznymi, wynikają z faktu zarośnięcia domu?
> > 3. Jakie pnącza polecacie (chodzi mi oto, żeby jak najszybciej zarosły
> mury?
> > Za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuję i pozdrawiam.
> > --
> Witam Tomku:
> ad.1 - znam ludzi, ktorzy mieszkaja w calkowicie obrosnietych pnaczmi
domow
> i baardzo to sobie chwala. Oczywiscie - jesli np Twoj dom jest polozony w
> wilgotnym, glebokim cieniu, to dodatkowe obsadzanie go pnaczami moze byc
> niekorzystne. ale z reguly mamy sytuacje odwrotna - za sucho. Ja bym
> obsadzal - co zreszta robie i sie nie przejmowal.
> ad.2 - co poza etetyka??? no chyba wlasnie zacienienie, ktore powoduje, ze
> upal nie dokucza, ze wsrod zieleni czlowiek czuje sie lepiej.
> ad 3. - Tutaj Janusz bedzie cie namawial na ktores z winorosli, a ja - z
> powodu Twojego braku czasu polecam winobluszcz trojklapkowy. Tanie, szybko
> rosnie, nie choruje, rosnie szybko i dobrze - co wazne - samo sie pnie -
> czyli nie wymaga podpor. Ale uwaga !!! jego czepne ( no zapomnialem jak
to
> sie mowi - takie przylgi ) to one jak sie czepia, to bardzo trudno potem
je
> oderwac. Za to obrasta samo i juz.

Dodam tylko, ze - wbrew obiegowym opiniom - sciana pod pnaczem jest latem
bardziej sucha niz nie obrosnieta, poniewaz nigdy nie jest zawilgocona od
deszczu. Zima co prawda czasem osadza sie snieg na pedach, ale trwa to
krotko. Dom moich rodzicow obrosniety jest winobluszczem juz 20 lat i ne ma
zadnych ujemnych tego skutkow, a nasluchalem sie ostrzezen bez liku.

Pozdrawiam
Andrzej Opejda
http://www.arboretum.pl



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-02-04 09:12:16

Temat: Re: pnącze na dom
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

"AO" <s...@a...pl> wrote in news:3e3f80d5@news.home.net.pl:

> Dodam tylko, ze - wbrew obiegowym opiniom - sciana pod pnaczem jest
> latem bardziej sucha niz nie obrosnieta, poniewaz nigdy nie jest
> zawilgocona od deszczu. Zima co prawda czasem osadza sie snieg na
> pedach, ale trwa to krotko. Dom moich rodzicow obrosniety jest
> winobluszczem juz 20 lat i ne ma zadnych ujemnych tego skutkow, a
> nasluchalem sie ostrzezen bez liku.

Jezeli tynk jest zdrowy i nie odlazi sam z siebie, to pnacza nie zaszkodza.
Ale jak to wyglada np. na styropianie? Nam producent dawal wyraznie do
zrozumienia, zeby na tym nie puszczac pnaczy, bo roslina (np. po deszczu)
moze sama (samom) swoja masa oderwac tynk razem z siatka podtynkowa.
Testowal moze ktos z grupowiczow winobluszcz na ocieplonym styropianem
domu?
Pozdrowienia - Ewa Sz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-02-04 09:45:42

Temat: Re: pnącze na dom
Od: Darek Pakosz <d...@t...uhc.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 4 Feb 2003, Ewa Szczęśniak wrote:

> Ale jak to wyglada np. na styropianie? Nam producent dawal wyraznie do
> zrozumienia, zeby na tym nie puszczac pnaczy, bo roslina (np. po deszczu)
> moze sama (samom) swoja masa oderwac tynk razem z siatka podtynkowa.
> Testowal moze ktos z grupowiczow winobluszcz na ocieplonym styropianem
> domu?
> Pozdrowienia - Ewa Sz.

Oczywiscie nie mozna po takim tynku puszczac nic co ma przylgi wgryzajace
sie w powierzchnie. Sama roslina nie jest w stanie uszkodzic tynku ale
zamarzajaca woda w miejscu kontaktu przylgi z tynkiem po kilku latach
zrobi swoje.
Dodatkowe obciazenie tynku rowniez moze byc niekorzystne.

Ja rowniez mam troche styropianowego tynku do porosniecia.
Jako pnacze wybralem glicynie i bede ja prowadzil po drewnianych kratach
umieszczonych w pewnej odleglosci od sciany.
Oprocz glicyni biore pod uwage rowniez hortensje, aktinidie i cytrynnik.

Pozdr.

D.P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-02-04 10:10:18

Temat: Re: pnącze na dom
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Darek Pakosz <d...@t...uhc.lublin.pl> wrote in
news:Pine.LNX.4.30.0302041018340.11507-100000@trimed
.uhc.lublin.pl:

> Oczywiscie nie mozna po takim tynku puszczac nic co ma przylgi
> wgryzajace sie w powierzchnie.

Ale winobluszcz jest najladnieeeejszyyyy...
Zwlaszcza jesienia.

> Ja rowniez mam troche styropianowego tynku do porosniecia.
> Jako pnacze wybralem glicynie i bede ja prowadzil po drewnianych
> kratach umieszczonych w pewnej odleglosci od sciany.
> Oprocz glicyni biore pod uwage rowniez hortensje, aktinidie i
> cytrynnik.

I winorosl :-))
Ja jeszcze rozwazam chmiel w odm. zlotej i wiciokrzewy.
I powojniki botaniczne - to jest cos pieknego!
Pozdrowienia - Ewa Sz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2003-02-04 12:30:45

Temat: Re: pnącze na dom
Od: Darek Pakosz <d...@t...uhc.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 4 Feb 2003, Ewa Szczęśniak wrote:

> I winorosl :-))
Winorosl w tym miejscu wykluczam. Czasami trzeba ja opryskac. Tynk tego
nie lubi bo robi sie zolty.
> Ja jeszcze rozwazam chmiel w odm. zlotej i wiciokrzewy.
> I powojniki botaniczne - to jest cos pieknego!
> Pozdrowienia - Ewa Sz.

Wiciokrzewy i powojniki tez wezme pod uwage. Szkoda tylko ze u mnie
powojniki slabiutko rosna.

Pozdr.

D.P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2003-02-04 12:54:02

Temat: Re: pnącze na dom
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Darek Pakosz wrote:

> > Ja jeszcze rozwazam chmiel w odm. zlotej i wiciokrzewy.

Czy chmiel sam wspina się po ścianie? I czy wyżyje na wschodniej
ścianie domu? Wiciokrzew chyba potrzebuje kraty?

Krycha&Co(ty)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2003-02-04 12:59:00

Temat: Re: pnącze na dom
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krystyna Chiger <k...@p...pl> wrote in
news:3E3FB7EA.2E9AF37F@people.pl:


> Czy chmiel sam wspina się po ścianie? I czy wyżyje na wschodniej
> ścianie domu? Wiciokrzew chyba potrzebuje kraty?

Oba potrzebuja kraty, albo rury, albo czegos zblizonego. Chmiel sie sam
owinie, wiciokrzew trzeba od czasu do czasu zasuplac. A chmiel na
wschodniej powinien spokojnie rosnac. Ja bede sadzac przy polnocnej - moze
mi troche stracic kolor (tzn. tez zloty :-)
Pozdrowienia - Ewa Sz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Bielic czy nie bielic?
Pacaneum
te okropne kociska
Oblodzenie
Firletka

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »