Strona główna Grupy pl.sci.psychologia pocalunek mezatki

Grupy

Szukaj w grupach

 

pocalunek mezatki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 169


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2006-07-30 12:17:50

Temat: Re: pocalunek mezatki
Od: "Morderca uczuć" <l...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Immon napisał(a):
> A co oddaje prawdę o rzeczywistości - relatywizm moralny, czy absolutyzm
> moralny?

Dobrze wiesz, że chodzi mi o całowanie w usta, więc nie kieruj
dyskusji na filozoficzne rozważania o rzeczywistości w ogóle. W tym
przypadku jest tylko jedna norma obyczajowa i moralna w tym miejscu i
czasie: całowanie basium jest zarezerwowane dla osób wyjątkowo ze
sobą związanych (związki, narzeczeństwo, małżeństwo czyli pary)
i nie ma miejsca na tolerowanie innych norm, które być możne panują
w innych kulturach. A szczerze wątpię, aby istniały takie kultury,
gdzie każdy z każdym całuje się w usta. W krajach arabskich
całują się mężczyźni. Tylko mężczyźni. Gdy poznasz w Polsce
Pakistańczyka, nie będziesz się z nim całował w imię tolerancji.
Chyba że podniecają Cię mężczyźni, ale nawet jeśl podniecają,
nie będziesz tego robił publicznie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2006-07-30 12:19:58

Temat: Re: pocalunek mezatki
Od: es_ <es_uomikim@ALA_MA_KOTA.pl> szukaj wiadomości tego autora

Morderca uczuć wrote:
>> No dobra ale _teraz_ w Polsce nie ma jednej normy mówiącej, że "można"
>> albo "nie można" - dowodem na to jest choćby to pytanie... Gdyby była
>> jasna norma nikt by go nie zdał.
>
> Normy są w każdej kulturze. Trzeba ich przestrzegać aby nie było
> konfliktów. Przykład 1: Kiedyś w Polsce całowało się panie w
> rękę. Zwyczaj umarł gdy otwarliśmy się na świat, gdzie za taki
> czyn można być uznanym za zboczeńca lub wariata. Ja tam się z tego
> cieszę, bo krępowało mnie gdy w towarzystwie faceci kolejno cmokali
> kobitę w łapkę i wyglądało to komicznie a także było mało
> higieniczne. Dziś kobiety mocno ściskają dłoń mężczyznom jak
> równy z równym. Przykład 2: W WB pokazanie komuś odwróconego
> "króliczka" (V - Victoria) oznacza "fuck you". Turysta z Polski,
> który tego nie wie, może "przypadkiem" dostać w pysk.

Oczywiście masz rację : )

> IMO, jest norma, która zabrania całowania osób, z którymi nie
> jesteśmy w związku intymnym w usta. Primo: to czynność
> zarezerwowana dla partnerów, zbliżanie ust jest pieszczotą ("Gorzko,
> gorzko.." słyszą młodzi na weselu wkrótce po ŚLUBIE - symbolika
> znana od lat w polskiej kulturze i prosta jak drut - czynność
> zarezerwowana dla małżonków).

A tu się nie zgodzę choćby: /1 ten temat powstał właśnie z wątpliwości
czy taka norma aby obowiązuje /2 mam znajomych, którzy witają się
właśnie w ten sposób.

Nie ma czegoś takiego jak jednolita kultura Polska. Przykład choćby
zwyczaje i gwary regionalne albo subkultur. Mamy do czynienia z wieloma
wzorami, które się wymieszały - stąd rozdźwięk. W jednych środowiskach
to jest dopuszczalne, w innych nie - od co...

> Secundo: aspekt higieniczny -
> całowanie to wymiana bakterii (próchnica, opryszczka itd.), dlatego
> należy ograniczać kontakt usta-usta czy usta-coś tam z ludźmi.
> Jeśli ktoś nie zna tej normy, bo np. urodził się w wiejskiej,
> całuśnej familii, spotka się z gwałtowną reakcją partnera i nie
> tylko jego.

Darujmy sobie, ok? Na tej zasadzie _każdy_ pocałunek byłby
niehigieniczny. Już nie wspominając o stosunkach seksualnych - a co
dopiero seks analny: brud i zarazki! ; )

--
"Przyjacielu, lepiej nas dobrze wypieprz zamiast prawić nam kazania.
Nawrócić nas nie zdołasz..." Marquis Donatien Alphonse François de Sade

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2006-07-30 12:24:44

Temat: Re: pocalunek mezatki
Od: es_ <es_uomikim@ALA_MA_KOTA.pl> szukaj wiadomości tego autora

Morderca uczuć wrote:
(...)
> całowano osła. Jeśli mam być tolerancyjny, całujcie osły czy kogo
> tam chcecie, ale nikt mnie nie przekona, że basium - pocałunek w
> usta wyrażający namiętność, powinien być normą w kontaktach
> innych niż partnerskie.

I *tu* jest pies pogrzebany. Piszesz o pocałunku "wyrażającym
namiętność" - my piszemy o pocałunku wyrażającym braterstwo, przyjaźń
itp. Ten sam gest - dwa różne znaczenia ; )

pozdr,
T

--
"Przyjacielu, lepiej nas dobrze wypieprz zamiast prawić nam kazania.
Nawrócić nas nie zdołasz..." Marquis Donatien Alphonse François de Sade

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2006-07-30 12:31:41

Temat: Re: pocalunek mezatki
Od: es_ <es_uomikim@ALA_MA_KOTA.pl> szukaj wiadomości tego autora

Morderca uczuć wrote:
(...)
> w innych kulturach. A szczerze wątpię, aby istniały takie kultury,
> gdzie każdy z każdym całuje się w usta.

Primo: nie muszą istnieć ; )

Secundo: istnieje subkultura składająca się z młodych osób - należą do
niej moi znajomi i panuje wśród nich taki zwyczaj.

> W krajach arabskich
> całują się mężczyźni. Tylko mężczyźni. Gdy poznasz w Polsce
> Pakistańczyka, nie będziesz się z nim całował w imię tolerancji.

Nikt Ci nie karze : )

Mówię tylko, że istnieją takie zwyczaje i należy je brać pod uwagę (w
końcu z tego, że Japończycy chadzają w kimonach nie wynika, że wszyscy
"powinni" ze względu na tolerancję wobec jap).

pozdr,
T

--
"Przyjacielu, lepiej nas dobrze wypieprz zamiast prawić nam kazania.
Nawrócić nas nie zdołasz..." Marquis Donatien Alphonse François de Sade

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2006-07-30 13:19:18

Temat: Re: pocalunek mezatki
Od: "Morderca uczuć" <l...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

es_ napisał(a):
> I *tu* jest pies pogrzebany. Piszesz o pocałunku "wyrażającym
> namiętność" - my piszemy o pocałunku wyrażającym braterstwo, przyjaźń
> itp. Ten sam gest - dwa różne znaczenia ; )

Ano tu jest pogrzebany. Starożytni nazywali przyjacielski pocałunek
osculum. W Waszej subkulturze tak jest traktowany. Ale nie wszyscy
należą do tej subkultury, większość (nie znam statystyk ale
uważam że większość ludzi w Polsce - trzeba by zrobić sondaż)
traktuje kontakt "usta-usta" jako basium (pocałunek wyrażający
namiętność), nie wspominając o suavium (pocałunek kochanka z
użyciem języka).

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2006-07-30 13:28:06

Temat: Re: pocalunek mezatki
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Morderca uczuć" <l...@t...pl> napisał w wiadomości
news:1154255755.185960.104240@i42g2000cwa.googlegrou
ps.com...
bazyli4 napisał(a):


> Uprawiasz relatywizm moralny w imię rzekomej tolerancji rzekomych norm
> "innych kultur".

Naucz się odróżniać pluralizm od relatywizmu. Ile razy mam o tym pisać.


> BTW, jak już tu kiedyś pisałem, w średniowieczu na ból zęba
> całowano osła. Jeśli mam być tolerancyjny, całujcie osły czy kogo
> tam chcecie, ale nikt mnie nie przekona, że basium - pocałunek w
> usta wyrażający namiętność, powinien być normą w kontaktach
>innych niż partnerskie.

Nie wszyscy całowali osła, niektórym jednak pocałowanie osła na ból zęba
pomagało. Jeśli u Ciebie pocałunek w usta ma być zarezerwowany dla
kontaktów partnerskich (a więc i biznesowych ;o) to żyj w takim klubie,
w którym to jest normą, broń tego i wściekaj się na innych ale... jeśli
na przykład Twoja partnerka to lubi to przykro mi, jedyne co możesz
zrobić to zaakceptować...


Pzdr
Paweł



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2006-07-30 13:29:03

Temat: Re: pocalunek mezatki
Od: Immon <"<tu wstaw nick>priv"@wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 30 Jul 2006 05:17:50 -0700, Morderca uczuć napisał(a):

> Immon napisał(a):
>> A co oddaje prawdę o rzeczywistości - relatywizm moralny, czy absolutyzm
>> moralny?
>
> Dobrze wiesz, że chodzi mi o całowanie w usta, więc nie kieruj
> dyskusji na filozoficzne rozważania o rzeczywistości w ogóle.

No może za bardzo odbiegłem od tematu, ale chciałem jedynie zaznaczyć, że
relatywizm moralny jest *obiektywną cechą* naszej rzeczywistości i sam w
sobie nie jest *ani zły, ani dobry*. Zupełnie czym innym jest jego
*wykorzystywanie* jako pretekstu.

> A szczerze wątpię, aby istniały takie kultury,
> gdzie każdy z każdym całuje się w usta. W krajach arabskich
> całują się mężczyźni. Tylko mężczyźni.

Kolega był w Tunezji i widział jak żonaci mężczyźni na przywitanie
publicznie całują się ze sobą w usta.

--
Immon

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2006-07-30 13:30:09

Temat: Re: pocalunek mezatki
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "es_" <es_uomikim@ALA_MA_KOTA.pl> napisał w wiadomości
news:eai8rd$js0$4@news.onet.pl...


> Secundo: istnieje subkultura składająca się z młodych osób - należą do
> niej moi znajomi i panuje wśród nich taki zwyczaj.

Gorzej, istbnieje subkultura czterdziestoparolatków - należą do niej moi
znajomi, w której także panuje taki zwyczaj.

Pzdr
Paweł



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2006-07-30 13:34:12

Temat: Re: pocalunek mezatki
Od: "Morderca uczuć" <l...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

es_ napisał(a):
> Darujmy sobie, ok? Na tej zasadzie _każdy_ pocałunek byłby
> niehigieniczny. Już nie wspominając o stosunkach seksualnych - a co
> dopiero seks analny: brud i zarazki! ; )

Nie jestem purystą ani higienistą szkolnym, ale nie można o tym
aspekcie zapominać.
Całowanie się oraz seks tylko z jednym partnerem zmniejszają ryzyko
zachorowawania i rozprzestrzeniania się zarazków. Pomyśl.. jesteś
nosicielem opryszczki i całujesz kolegę. Ten przenosi wirusa na
swoją dziewczynę. Po jakimś czasie całe towarzystwo ma opryszczkę
i zaraża kolejne osoby. Fajnie? ;) Wirus opryszczki pozostaje w
organizmie do końca życia i rozprzestrzenia sie właśnie przez
pocałunki.
W praktyce nawet cmoknięcie ciotki w polik to możliwość
przenoszenia zarazków. Ja tam unikam całowania ciotek, jakiś
obrzydliwy jestem.. :D

Całowanie się z jednym partnerem jest bardzo zdrowe, m.in. wzmacnia
odporność :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2006-07-30 13:42:36

Temat: Re: pocalunek mezatki
Od: "Morderca uczuć" <l...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

bazyli4 napisał(a):
>.. jeśli
> na przykład Twoja partnerka to lubi to przykro mi, jedyne co możesz
> zrobić to zaakceptować...

Nie, nie lubi. Raz się zdarzyło w pracy, że szef, który ją
podrywał, wykorzystał fakt, iż ma urodziny i cmoknął ją w usta na
oczach swojej zdziwionej żony. Moja dziewczyna była zniesmaczona i
szukała sposobu aby zdezynfekować buzię. Facet zapewne miał
awanturę w domu :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 17


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Wątły umysł
Jako członek pl.sci.psychologia :)
Zycie i smierc
relatywizm a dogmatyzm
Jaka ksiazka z dziedziny psychologii religii?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »