| « poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2006-07-31 13:43:01
Temat: Re: pocalunek mezatki> Dnia Mon, 31 Jul 2006 15:33:57 +0200, niezbecki napisał(a):
>
> > Biedactwo, a Ty nie odróżniasz bliskości/intymności od seksu?
>
> Że też jeszcze ci się chce tłumaczyć? :)
Nie chce. Dałem tylko upust swojej niechęci.
Paff
:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2006-07-31 14:12:48
Temat: Re: pocalunek mezatki> Biedactwo, a Ty nie odróżniasz bliskości/intymności od seksu?
ja to potrafię łączyć a Ty nie
całując kogoś w usta nie znaczy że chcę się z nim pieprzyć, zrozum wreszcie
że to jest cmoknięcie, i nie całuje każdego faceta, mam znajomych którzy się
tak witają i to jest normalne a Tobie sie to wcale nie musi podobać i
nikt Ci nie karze tak robić.
> I oczywiście piszesz o całowaniu w usta, rajt?
dokładnie tak,
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2006-07-31 14:22:08
Temat: Re: pocalunek mezatki
Użytkownik "goha" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:eal355$ql2$1@news.onet.pl...
>> Biedactwo, a Ty nie odróżniasz bliskości/intymności od seksu?
>
> ja to potrafię łączyć a Ty nie
>
>
> całując kogoś w usta nie znaczy że chcę się z nim pieprzyć, zrozum
> wreszcie
> że to jest cmoknięcie, i nie całuje każdego faceta, mam znajomych którzy
> się
> tak witają i to jest normalne a Tobie sie to wcale nie musi podobać i
> nikt Ci nie karze tak robić.
Czy wśród tych znajomych, z którymi witasz się w ten sposób są kobiety czy
sami meżczyźni ?
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2006-07-31 14:22:30
Temat: Re: pocalunek mezatkigoha<m...@b...pl>
news:eal355$ql2$1@news.onet.pl
[...]
> całując kogoś w usta nie znaczy że chcę się z nim pieprzyć, zrozum
> wreszcie że to jest cmoknięcie, i nie całuje każdego faceta, mam
> znajomych którzy się tak witają i to jest normalne a Tobie sie to
> wcale nie musi podobać i nikt Ci nie karze tak robić.
a pieprz się, gołębico!
> > I oczywiście piszesz o całowaniu w usta, rajt?
>
> dokładnie tak
:)))
paff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2006-07-31 14:26:44
Temat: Re: pocalunek mezatki
Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:44ce088e$0$22601$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
> Użytkownik "goha" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:eal355$ql2$1@news.onet.pl...
>>> Biedactwo, a Ty nie odróżniasz bliskości/intymności od seksu?
>>
>> ja to potrafię łączyć a Ty nie
>>
>>
>> całując kogoś w usta nie znaczy że chcę się z nim pieprzyć, zrozum
>> wreszcie
>> że to jest cmoknięcie, i nie całuje każdego faceta, mam znajomych którzy
>> się
>> tak witają i to jest normalne a Tobie sie to wcale nie musi podobać i
>> nikt Ci nie karze tak robić.
>
> Czy wśród tych znajomych, z którymi witasz się w ten sposób są kobiety czy
> sami meżczyźni ?
>
> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.
z kobietami witamy sie tak samo, ale oburzenie budzi całowanie facetów i to
wsród facetów jak widać po wypowiedziach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2006-07-31 14:32:07
Temat: Re: pocalunek mezatki
Użytkownik "niezbecki" <s...@l...po> napisał w wiadomości
news:eal3n6$sia$1@news.onet.pl...
> goha<m...@b...pl>
> news:eal355$ql2$1@news.onet.pl
>
> [...]
>> całując kogoś w usta nie znaczy że chcę się z nim pieprzyć, zrozum
>> wreszcie że to jest cmoknięcie, i nie całuje każdego faceta, mam
>> znajomych którzy się tak witają i to jest normalne a Tobie sie to
>> wcale nie musi podobać i nikt Ci nie karze tak robić.
>
> a pieprz się, gołębico!
gołębica to ptak domowy lub dziki który sra na Twój parapet
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2006-07-31 14:48:30
Temat: Re: pocalunek mezatkigoha napisał(a):
>> Biedactwo, a Ty nie odróżniasz bliskości/intymności od seksu?
> ja to potrafię łączyć a Ty nie
Powiem krotko. Oczywiscie, mozesz sie obrazac na rzeczywistosc,
pomstowac piastkami na to, jacy ludkowie sa glupi i jak Cie nierozumieja
(to Nitche zdaje sie taka koncepcje odtraconego "nadczlowieka"
stworzyl?). "Swiat jedzdzi na swini" - zgodze sie. Ale wybrzydznaiem i
ostentacyjnym gowniarskim buntem tego swiata *nie zmienisz*. Tak wiec
jesli zalezy Ci na bezkonfliktowych zwiazkach z mezczyznami, powinnas
sie pogodzic z ich biologicznie uwarunkowanymi fanaberiami. A jesli Ci
nie zalezy, coz - dalej graj im na nosach... Coz Cie obchodzi, ze
odruchowo beda mieli Cie za szmate, prawda?
A jesli potrzebujesz jakiegos racjonalo-pragmatycznego uzasadnienia dla
tych meskich fanaberii, to pomysl sobie: Mezczyznie zalezy na tym, by
znac stopien Twojego emocjonalnego zaangazowania w relacje z nim i
innymi mezczyznami. Fizyczna bliskosc, ktora jest bardzo latwo
stopniowalna (pocalunek w usta to dosc wysoki stopien bliskosci) jest
dosc dobrym wskaznikiem owego zaangazowania. Jesli Ty - w imie chuj wie
czego (przekory?, oryginalnosci?, "pieprzenia systemu"?) - ow wskaznik
dewaluujesz, czynisz go bezwartosciowym, doprowadzasz do czesciowego
"oslepienie" Twojego mezczyzny. A jesli czlowiek nie widzi co sie dzieje
za jego plecami (w sytuacji gdy calujesz kogo tylko chcesz, facet nie
wie czy robisz to ot-tak, czy stoja za tym jakies glebsze powody) to
czuje potworny dyskomfort. Twoja "zasada" (calowac otwory gebowe
wszystkiemu co tylko oddych) to swoisty "kamuflarz na zmierzanie ku
zdradzie". A mezczyzni z natury nie lubia gdy te sprawy sa zakamuflowane.
Ale - rob jak chcesz. Tylko wspolczuje Twojemu mezczyznie.
pozdrawiam
Quasi
--
"Nothing in Biology Makes Sense Except in the Light of Evolution"
Theodosius Dobzhansky
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2006-07-31 15:03:33
Temat: Re: pocalunek mezatki
Użytkownik "Quasi" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:eal57s$hnm$1@amigo.idg.com.pl...
> goha napisał(a):
>
>>> Biedactwo, a Ty nie odróżniasz bliskości/intymności od seksu?
>
>> ja to potrafię łączyć a Ty nie
>
> Powiem krotko. Oczywiscie, mozesz sie obrazac na rzeczywistosc, pomstowac
> piastkami na to, jacy ludkowie sa glupi i jak Cie nierozumieja (to Nitche
> zdaje sie taka koncepcje odtraconego "nadczlowieka" stworzyl?). "Swiat
> jedzdzi na swini" - zgodze sie. Ale wybrzydznaiem i ostentacyjnym
> gowniarskim buntem tego swiata *nie zmienisz*. Tak wiec jesli zalezy Ci na
> bezkonfliktowych zwiazkach z mezczyznami, powinnas sie pogodzic z ich
> biologicznie uwarunkowanymi fanaberiami. A jesli Ci nie zalezy, coz -
> dalej graj im na nosach... Coz Cie obchodzi, ze odruchowo beda mieli Cie
> za szmate, prawda?
nie obrażam się na rzeczywistość i nie powiedziałam że ktoś kto mnie nie
rozumie jest głupi. Nigdy nie miałam konfliktów z ludźmi ani z kobietami ani
z mężczyznami. Szukałam odpowiedzi a znalazłam hamstwo.
Masz mnie za szmatę?
> A jesli potrzebujesz jakiegos racjonalo-pragmatycznego uzasadnienia dla
> tych meskich fanaberii, to pomysl sobie: Mezczyznie zalezy na tym, by znac
> stopien Twojego emocjonalnego zaangazowania w relacje z nim i innymi
> mezczyznami. Fizyczna bliskosc, ktora jest bardzo latwo stopniowalna
> (pocalunek w usta to dosc wysoki stopien bliskosci) jest dosc dobrym
> wskaznikiem owego zaangazowania. Jesli Ty - w imie chuj wie czego
> (przekory?, oryginalnosci?, "pieprzenia systemu"?) - ow wskaznik
> dewaluujesz, czynisz go bezwartosciowym, doprowadzasz do czesciowego
> "oslepienie" Twojego mezczyzny. A jesli czlowiek nie widzi co sie dzieje
> za jego plecami (w sytuacji gdy calujesz kogo tylko chcesz, facet nie wie
> czy robisz to ot-tak, czy stoja za tym jakies glebsze powody) to czuje
> potworny dyskomfort. Twoja "zasada" (calowac otwory gebowe wszystkiemu co
> tylko oddych) to swoisty "kamuflarz na zmierzanie ku zdradzie". A
> mezczyzni z natury nie lubia gdy te sprawy sa zakamuflowane.
>
> Ale - rob jak chcesz. Tylko wspolczuje Twojemu mezczyznie.
Nie znasz mnie, więc nie wiesz jaka jestem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2006-07-31 15:04:02
Temat: Re: pocalunek mezatkiDnia Mon, 31 Jul 2006 16:12:48 +0200, goha napisał(a):
*Równie dobrze* mogłabyś napisać tak:
"całując kogoś w usta *z języczkiem przez 10 sekund* nie znaczy że chcę się
z nim pieprzyć"
Chcesz zmienić normę obyczajową i tyle. Propaguj swoje poglądy - może za 20
lat ci się uda :)
--
Immon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2006-07-31 15:15:53
Temat: Re: pocalunek mezatki
Użytkownik "Immon priv @wp.pl>" <"<tu wstaw nick> napisał w wiadomości
news:15m08kcdoccmj.14ion785tjhsj.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 31 Jul 2006 16:12:48 +0200, goha napisał(a):
>
> *Równie dobrze* mogłabyś napisać tak:
>
> "całując kogoś w usta *z języczkiem przez 10 sekund* nie znaczy że chcę
> się
> z nim pieprzyć"
takie całowanie już coś znaczy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |