podawanie tlenu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10

1. Data: 2004-02-04 15:38:54

Temat: podawanie tlenu
Od: "justy" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

mama była w szpitalu i podawano jej tam tlen. teraz jest w domu. Ojciec
przyniósł butlę z tlenem (to czysty tlen, taki np.do spawania) i chce jej go
podawać. moim zdaniem jest to niebezpieczne (w szpitalu podają chyba
"rozcieńczony tlen"; a taki 100% 02 to uszkadza płuca?), ale jak mu to wybić
z głowy?? a może to ja sie mylę?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2004-02-04 16:13:34

Temat: Re: podawanie tlenu
Od: "WALDIM" <w...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "justy" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bvr46s$og2$1@news.onet.pl...
> mama była w szpitalu i podawano jej tam tlen. teraz jest w domu.
Ojciec
> przyniósł butlę z tlenem (to czysty tlen, taki np.do spawania) i
chce jej go
> podawać. moim zdaniem jest to niebezpieczne (w szpitalu podają chyba
> "rozcieńczony tlen"; a taki 100% 02 to uszkadza płuca?), ale jak mu
to wybić
> z głowy?? a może to ja sie mylę?
>
nie ma czegos takiego jak "rozcienczny tlen"
roznica pomiedzy tlenem do spawania (tlen techniczny) a tlenem
medycznym jest tylko w czystosci...
tlen medyczny jest bez domieszek zadnych innych gazow... a tlen do
spawania juz taki pewny nie jest...
zdecydowanie odradzam podawanie chorej tlenu technicznego

--

WaldiM

Serwis antykoncepcyjny
http://www.antykoncepcja.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2004-02-04 16:27:55

Temat: Re: podawanie tlenu
Od: "L&N lab" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> mama była w szpitalu i podawano jej tam tlen. teraz jest w domu. Ojciec
> przyniósł butlę z tlenem (to czysty tlen, taki np.do spawania) i chce jej
go
> podawać. moim zdaniem jest to niebezpieczne (w szpitalu podają chyba
> "rozcieńczony tlen"; a taki 100% 02 to uszkadza płuca?), ale jak mu to
wybić
> z głowy?? a może to ja sie mylę?

Tlen do spawania jest brudny - nie nadaje się do podawania wziewnego , tylko
do SPAWANIA.
Może to się wyda dziwne, ale tlen medyczny jest lekiem wydawanym z przepisu
lekarza - czyli to lekarz decyduje kiedy go podawać...

pzdr
LN

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2004-02-04 16:36:00

Temat: Re: podawanie tlenu
Od: "justy" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> nie ma czegos takiego jak "rozcienczny tlen"
> roznica pomiedzy tlenem do spawania (tlen techniczny) a tlenem
> medycznym jest tylko w czystosci...

sądziłam, że tlen w szpitalu jest podawany w mieszance z innym gazem, tak
jak przy nurkowaniu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2004-02-04 18:57:04

Temat: Odp: podawanie tlenu
Od: "PiotrMx" <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik justy <m...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bvr46s$og2$...@n...onet.pl...
> mama była w szpitalu i podawano jej tam tlen. teraz jest w domu. Ojciec
> przyniósł butlę z tlenem (to czysty tlen, taki np.do spawania) i chce jej
go
> podawać. moim zdaniem jest to niebezpieczne (w szpitalu podają chyba
> "rozcieńczony tlen"; a taki 100% 02 to uszkadza płuca?), ale jak mu to
wybić
> z głowy?? a może to ja sie mylę?

Wbrew obawom niektorych tlen techniczny moze byc teoretycznie podawany
pacjentom. Nie rozni sie on niczym od tego z butli ktore stoja w szpitalach.
Za czasow komuny gdy nie bylo koncentratorow jak ktos mial chody zalatwial
sobie taki tlen. Inna sprawa ze trzymanie takiej butli w domu jest
niebezpieczne. A i pewnie zabronione przez jakies przepisy. Nie mozna tez
takze ot tak przewozic samochodem.

Problem tkwi w tym, ze tlen nieumiejetnie podawany moze spowodowac zgon.
Dlatego obecnie pacjent ktory ma przewlekla niewydolnosc oddechowa i jest
kwalifikowany do domowego leczenia tlenem z koncentratora ma okreslona ilosc
tlenu ktora mozna mu podac w ciagu minuty. Podawanie wiekszej ilosci wbrew
pozorom moze byc bardzo szkodliwe. Dlatego twoj ojciec chcac ulzyc matce w
cierpieniu moze jej nieswiadomie skrocic zycie.

Obecnie pacjenci korzystaja z koncentratorow tlenu ktore sa uzywane w domu.
Czy sa w Polsce uzywane podreczne termosy na plynny tlen ktore mozna zabrac
ze soba na dwor nie wiem.

Piotr Maksymowicz

>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2004-02-04 19:41:46

Temat: Re: podawanie tlenu
Od: "L&N lab" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Wbrew obawom niektorych tlen techniczny moze byc teoretycznie podawany
> pacjentom.
Teoretycznie

>Nie rozni sie on niczym od tego z butli ktore stoja w szpitalach.
Tlen medyczny musi spełniać normy farmakopei (m.in. rząd czystości minimum
98%, odpylenie).
Techniczny tlen taki nie jest.

pzdr
LN

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2004-02-04 22:47:32

Temat: Re: podawanie tlenu
Od: "WALDIM" <w...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "justy" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bvr71g$red$1@news.onet.pl...
> > nie ma czegos takiego jak "rozcienczny tlen"
> > roznica pomiedzy tlenem do spawania (tlen techniczny) a tlenem
> > medycznym jest tylko w czystosci...
>
> sądziłam, że tlen w szpitalu jest podawany w mieszance z innym
gazem, tak
> jak przy nurkowaniu

zgadza sie... miesza sie go z powietrzem...
no i jeszcze nawilza woda...
podczas nurkowania nie oddycha sie tlenem tylko powietrzem tym samym
co na powierzchni... oczywiscie pomijam wszystkie extra mieszanki,
nitroxy, trimixy itp...

--

WaldiM

Serwis antykoncepcyjny
http://www.antykoncepcja.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2004-02-04 22:55:50

Temat: Re: podawanie tlenu
Od: "K" <konrad-w(usunto)@hot.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "justy" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bvr46s$og2$1@news.onet.pl...
> mama była w szpitalu i podawano jej tam tlen. teraz jest w domu. Ojciec
> przyniósł butlę z tlenem (to czysty tlen, taki np.do spawania) i chce jej
go
> podawać. moim zdaniem jest to niebezpieczne (w szpitalu podają chyba
> "rozcieńczony tlen"; a taki 100% 02 to uszkadza płuca?), ale jak mu to
wybić
> z głowy?? a może to ja sie mylę?

Powiedz mu, że jeśli chce szybko skrócić życie Twojej mamy, to niech jej
poda ten tlen.

Więcej nie chce mi się teraz pisać bo mam za 8 godz. egzamin :)

K.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2004-02-04 23:15:23

Temat: Re: podawanie tlenu
Od: Robert Pyzel <r...@g...BezSpamu.pl> szukaj wiadomości tego autora

W news:bvr71g$red$1@news.onet.pl tako rzecze justy

> sądziłam, że tlen w szpitalu jest podawany w mieszance z innym
> gazem, tak jak przy nurkowaniu
>
Zwróć uwagę na maskę lub kaniule (tak się chyba te rurki nazywają). One
nie są szczelne jak maska do nurkowania lub ustnik. Po prostu
wzbogacają w tlen wdychane powietrze atmosferyczne.

--
"Ćwiczenie Tai Chi jest doskonałym treningiem szybkości.
Mający 90 lat mistrzowie Tai Chi, poruszają się równie
szybko jak młodzi początkujący."
Robert Pyzel r p y z e l @ g a z e t a . p l (usuń BezSpamu z adresu)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2004-02-07 17:30:58

Temat: Re: podawanie tlenu
Od: Pawel Poreba <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc!
Dnia 04-02-2004 17:27, Pan/Pani L&N lab nawrotal:

>Tlen do spawania jest brudny - nie nadaje
>sie do podawania wziewnego , tylko
>do SPAWANIA.

Tlen techniczny jest sprzedawany w roznych normach
czystosci, ale zasadniczo o ile wiem, ten najtanszy,
kosztujacy 2.5zl za m3 to jest ten sam tlen ktory jest
sprzedawany jako tlen medyczny (bodaj po 9zl za m3). Roznica
jest tylko w atestach. Inna sprawa, ze butle ktore uzywal
wczesniej jakis spawacz - moga byc czyms zapaskudzone. Tyle,
ze nie za bardzo, bo te zanieczyszczenia ktore sa palne
grozilyby eksplozja...
Osobiscie uzywam gazow technicznych w najnizszej normie
czystosci (tlenu i helu) do nurkowania na glebokosci rzedu
90m i jakos mnie jeszcze nie pokrecilo... a przy tych
glebokosciach wdycham gaz pod cisnieniem 10 razy wiekszym
niz atmosferyczne i wszelkie toksyczne dodatki dawalyby sie
proporcjonalnie bardziej we znaki.

To wszystko oczywiscie nie oznacza, ze pochwalam samowolne
stosowanie tlenu (obojetnie czy technicznego czy medycznego)
u przewlekle chorego. Tlen jest toksyczny na dluzsza mete i
mozna czlowiekowi zaszkodzic.
Dlatego tez nie dziwi mnie iz od niedawna:

>Moze to sie wyda dziwne, ale tlen medyczny
>jest lekiem wydawanym z przepisu lekarza -
>czyli to lekarz decyduje kiedy go podawac...

natomiast denerwuje, bo kupujac tlen medyczny do celow
nurkowych musze pisac bzdurne "zapotrzebowania" uciazliwe i
latwe do obejscia. Albo kupowac tlen techniczny co wychodzi
taniej...

pozdrawiam
Pawel Poreba