czy używacie cos takiego???
Ja miałam kiedyś takie coś z pyłem diamentowym z Avonu a wcześniej
Maybelline odżywkę z wapniem.
Musze przyznać,ze nie za bardzo mi się chce nakładać 58 warstw czegośtam pod
lakier kolorowy(bo o taki mi chodzi) i czy bardzo mi się paznokcie zniszczą
jak nie będzie jakiejś warstwy?
Kiedyś pomalowałam sobie na ciemna czerwień,ale dałam pod spod podkład i
nosiłam tak z miesiąc bez przerwy(oczywiście uzupełniałam braki w lakierze)i
wiecie co? Jak zmyłam całkiem lakier po tym miesiącu to miałam paznokcie
POMARAŃCZOWE.Tak,tak.Koszmar! jakbym trzymała tydzień w soku z marchwi.
Powiedzcie mi czy konieczny jest podkład?Tak bardzo,bardzo?
A i jeszcze jedno.
Czy jak pomaluję na koniec warstwa lakieru bezbarwnego to będzie mi się
kolorowy lepiej trzymał czy to baja?
Pozdrawiam
Oliwka
p.s.Sorry,za takie pytania,ale już sama nie wiem