« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-08-26 17:35:42
Temat: polipWitam,
Jakiś czas temu około 2 m-ce temu zauważyłem u siebie pewną zmianę. Dałem
sobie z tym spokój. Okazało się jednak, że pewnego dnia po przebudzeniu na
prześcieradle zobaczyłem malutkie plamki krwi. Postanowiłem pójść do
specjalisty. Podkrwawianie nie powtórzyło się więcej, a miało miejsce 3/4
tyg. temu.
Okazało się, że na końcu cewki moczowej (prącia) zaraz przy ujściu, a
jednocześnie już w kanale moczowym (nie wiem jak się przewód w środku penisa
fachowo nazywa wiec dla mnie jest to kanał :) pojawiło się coś takiego jak:
Polypus ostrii ext.
Postanowiłem pójść za ciosem, i wg. urologa zakwalifikowano to coś do
usunięcia. Za jakieś 3 tyg. będzie miało to miejsce - tak myślę i mam już
termin w klinice.
Otóż zaczynam się trochę bać i nie wiem czy nie zrezygnować, ponieważ nie
wiem jak wygląda ta operacja. Lekarz opisał to mniej więcej tak: chwyta się
to szczypczykami, zszywa i już. Acha robi się jeszcze przegląd całego kanału
czy gdzieś w środku nie ma zmian.
Stąd kilka pytań:
Czy taka operacja jest pod narkoza czy znieczuleniem miejscowym? Jak później
wygląda kwestia dochodzenia do zdrowia? Jakie mogą być powikłania? Czy iść
na ta operacje/zabieg? W tej chwili to nie powiększa się, nie podkrwawia (od
incydentu z prześcieradłem), nie przeszkadza, pęcherz nie ma żadnych zmian
polipo podobnych (było USG). Czy "on" :) będzie po całej akcji taki sam, czy
np. zostanie rozcięty na pół i będzie miął blizny? Czy będzie tak samo
sprawny? To może śmieszne ale jak dla faceta to są ważne sprawy... o ile nie
najważniejsze w pewnych kwestiach... :)
Pozdrawiam
Dada
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-08-26 17:48:06
Temat: Re: polipa tak jeszcze przyszlo mi na mysl, moze jakis super srodek farmakologiczny,
zamiast interwencji operacyjnej?
Dada
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |