pomocy:(

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-08-05 20:27:06

Temat: pomocy:(
Od: "Aggusia" <a...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc!
POisze z prosba moze ktos kiedys znalazl sie w takiej sytuacji i mi pomoze.
A wiec dzis wybralam sie do fryzjera nie byl to nie wiadomo jaki fryzjer ale
fryzjerka ktora znalam od kilkunastu lat, wiec poszlam do nei zeby zrobic so
bie na wlosach blond kilka czerwonych pasemek, oczywiscie fryzjerka z mila c
hecia mi je zrobila, po wyciagnieciu troszke pasemek wlosow( tak mi sie co n
ajmneij wydawalo) nalozyla farbe i pozostalo tylko czekac, nadszedl moment m
ycia nadal wydaje mi sie wszystko ok, lecz ngdle gdy sadza mnie fryzjerka pr
zed lusterm doznaje szoku zamiast kilku czerwonych pasemek moje wlosy sa pra
wie cale czerwone i to jeszcze taka czerwien ze trudno okreslic gdzie niegdz
ie rozowe poprostu szok. Przezylam szok zamurowana wyszlam od fryzjerki do k
torej mialam zaufanie:( Pomozcie co mozna zrobic czy jak naloze farbe typu j
asny blond czy cos zlapie nie wiem czy mam zaufac innemu fryzjerowi po dzisi
ejszej porazce wole najpierw dostac rady z tej grupy za wszelka pomoc bede w
dzieczna, zaznaczam zeby nie pisac mi tylko zeby zafarowac cale na jakis bor
do czy inny odcien czerwini itp bo to nie wchodzi w gre, na lyso rowniez nie
bo juz rozwazalam taka mozliwosc i zrezygnowalam:))) Za jakie kolewiek rady
bede bardzzzzzzzzzzoooooooooooooooooo wdzieczn moze ktoras z Pani znalazla s
ie w takiej juz kiedys sytuacji i wie jak z tego wyjsc:( Z gory bardzzzzzzz
o dziekuje i czekam n odpowiedzia
Pozdrawiam
Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-08-05 20:31:35

Temat: Re: pomocy:(
Od: Beth Winter <r...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

Aggusia wrote:
>
> Czesc!
> POisze z prosba moze ktos kiedys znalazl sie w takiej sytuacji i mi pomoze.
> A wiec dzis wybralam sie do fryzjera nie byl to nie wiadomo jaki fryzjer ale
> fryzjerka ktora znalam od kilkunastu lat, wiec poszlam do nei zeby zrobic so
> bie na wlosach blond kilka czerwonych pasemek, oczywiscie fryzjerka z mila c
> hecia mi je zrobila, po wyciagnieciu troszke pasemek wlosow( tak mi sie co n
> ajmneij wydawalo) nalozyla farbe i pozostalo tylko czekac, nadszedl moment m
> ycia nadal wydaje mi sie wszystko ok, lecz ngdle gdy sadza mnie fryzjerka pr
> zed lusterm doznaje szoku zamiast kilku czerwonych pasemek moje wlosy sa pra
> wie cale czerwone i to jeszcze taka czerwien ze trudno okreslic gdzie niegdz
> ie rozowe poprostu szok. Przezylam szok zamurowana wyszlam od fryzjerki do k
> torej mialam zaufanie:( Pomozcie co mozna zrobic czy jak naloze farbe typu j
> asny blond czy cos zlapie nie wiem czy mam zaufac innemu fryzjerowi po dzisi
> ejszej porazce wole najpierw dostac rady z tej grupy

Wspolczucia :(( Na farbe zlapie tylko cos ciemniejszego (np ciemny braz)
albo najpierw trzeba porzadnie rozjasnic. Lepiej to jednak zrobic u
fryzjera, bo rozjasniaczem mozna sobie latwo wlosy zniszczyc. Skad
jestes? Moze ktos ci moze doradzic dobra fryzjerke od farbowania.

A ja bym juz u fryzjerki zaczela sie w takim przypadku awanturowac. Jej
blad, to niech sama poprawia.

--
Beth Winter
The Discworld Compendium <http://www.extenuation.net/disc/>
"To absent friends, lost loves, old gods and the season of mists."
-- Neil Gaiman

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-08-05 20:37:51

Temat: Odp: pomocy:(
Od: "Aggusia" <a...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Wspolczucia :(( Na farbe zlapie tylko cos ciemniejszego (np ciemny braz)
> albo najpierw trzeba porzadnie rozjasnic. Lepiej to jednak zrobic u
> fryzjera, bo rozjasniaczem mozna sobie latwo wlosy zniszczyc. Skad
> jestes? Moze ktos ci moze doradzic dobra fryzjerke od farbowania.
>
> A ja bym juz u fryzjerki zaczela sie w takim przypadku awanturowac. Jej
> blad, to niech sama poprawia.
>
> --
> Beth Winter
> The Discworld Compendium <http://www.extenuation.net/disc/>
> "To absent friends, lost loves, old gods and the season of mists."
> -- Neil Gaiman
Dzieki za rade, jest u m nei w miesice dobry jeden fryzjer ale szczerze
mowiac jakos teraz trudno mi zaufac, a na awanture nie mialam sily bo mnie
tak zamurowalo, poprawiac tez bym jzu raczej nie chciala. nic dzieki bardzo
jutro mysle ze podejmne jakas decyzje co dalej:) Pozdrawiam
Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-08-05 23:58:30

Temat: Re: Odp: pomocy:(
Od: :: Solana :: <s...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

Aggusia wrote:

> Dzieki za rade, jest u m nei w miesice dobry jeden fryzjer ale szczerze
> mowiac jakos teraz trudno mi zaufac, a na awanture nie mialam sily bo mnie
> tak zamurowalo, poprawiac tez bym jzu raczej nie chciala. nic dzieki bardzo
> jutro mysle ze podejmne jakas decyzje co dalej:)

Kobieto, idz i zloz reklamacje i nawet sie nie zastanawiaj. Byc moze
byla to wina fryzjerki, byc moze farby, moze to Ty masz delikatniejsze
wlosy i wyszedl kolor za jasny... Trudno powiedziec, dlatego awantury
lepiej nie rob. Tym bardziej, ze znalas ja wczesniej i bylas zadowolona.

pozdr, magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-08-06 05:39:57

Temat: Re: pomocy:(
Od: "Agatka" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Za jakie kolewiek rady
> bede bardzzzzzzzzzzoooooooooooooooooo wdzieczn moze ktoras z Pani znalazla
s
> ie w takiej juz kiedys sytuacji i wie jak z tego wyjsc

moja rada:
pokochać :))))

bandytka

ps.moze po umyciu kolor troszke zbalknie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-08-06 06:37:35

Temat: Re: pomocy:(
Od: "Zofia Gebert" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Za jakie kolewiek rady
> bede bardzzzzzzzzzzoooooooooooooooooo wdzieczn moze ktoras z Pani znalazla
s
> ie w takiej juz kiedys sytuacji i wie jak z tego wyjsc:( Z gory
bardzzzzzzz
> o dziekuje i czekam n odpowiedzia
Wydaje mi sie, ze na farbe w takim kolorze pomoc moze tylko tzw.
'sciagniecie koloru'. Zabieg taki wyciaga pigment z wlosa. Zaraz po nim
farbuje sie wlosy na nowo na kolor dowolny (w tym blond) poza tymi ktore
maja barwnik czerwony (czyli brazy tez odpadaja) bo taki, nie trzyma sie po
takim preparacie. W kazdym badz razie moja rada: idz do tamtej fryzjerki,
zloz reklamacje i powiedz, zeby ci tak zrobila. Chyba ze wolisz isc gdzie
indziej i znow wywalac pieniadze. Na reklamacji ta fryzjerka bardziej sie
postara.
pozdrawiam
Z

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-08-06 10:09:14

Temat: Re: pomocy:(
Od: "AsiaS" <a...@n...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Zofia Gebert"
> Wydaje mi sie, ze na farbe w takim kolorze pomoc moze tylko tzw.
> 'sciagniecie koloru'. Zabieg taki wyciaga pigment z wlosa. Zaraz po nim
> farbuje sie wlosy na nowo na kolor dowolny (w tym blond) poza tymi ktore
> maja barwnik czerwony (czyli brazy tez odpadaja) bo taki, nie trzyma sie po
> takim preparacie.
Trzyma się, trzyma i to jak :-) Ja miałam dekoloryzację (ale dziwnie
wyglądają włosy po tym zabiegu!) a potem farbowanie na pomaraczową
czerwień.
--
Pozdrawiam
Asia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-08-06 19:50:55

Temat: Odp: pomocy:(
Od: "Aggusia" <a...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik AsiaS <a...@n...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bgqk4b$j67$...@n...onet.pl...
> Użytkownik "Zofia Gebert"
> > Wydaje mi sie, ze na farbe w takim kolorze pomoc moze tylko tzw.
> > 'sciagniecie koloru'. Zabieg taki wyciaga pigment z wlosa. Zaraz po nim
> > farbuje sie wlosy na nowo na kolor dowolny (w tym blond) poza tymi ktore
> > maja barwnik czerwony (czyli brazy tez odpadaja) bo taki, nie trzyma sie
po
> > takim preparacie.
> Trzyma się, trzyma i to jak :-) Ja miałam dekoloryzację (ale dziwnie
> wyglądają włosy po tym zabiegu!) a potem farbowanie na pomaraczową
> czerwień.
> --
> Pozdrawiam
> Asia
>
Dzieki bardzo wszystkim za porady, bylam dzis u fryzjhera i tez zaproponowal
w ostatecznosci odbarwianie lecz wole z tego zrezygnowac bo jak powiedzial
to strasznie niszczy wlosy wiec narazie myje wlosy 3 razy dziennie:))
szamponem ozyszczajacym a pozniej cos bedzie fryzjer z nimi robil tylko tym
razem Fryzjer przez duze "F" a nie pseudo fryzjer:))
Pozdrawiam
Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-08-06 20:05:42

Temat: Re: pomocy:(
Od: "AsiaS" <a...@n...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Aggusia"
> w ostatecznosci odbarwianie lecz wole z tego zrezygnowac bo jak powiedzial
> to strasznie niszczy wlosy wiec narazie myje wlosy 3 razy dziennie:))
Co prawdopodobnie zniszczy Ci włosy bardziej niż fachowo zrobiona depigmentacja
z odpowiednią odżywką...
--
Pozdrawiam
Asia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-08-06 20:20:31

Temat: Odp: pomocy:(
Od: "Aggusia" <a...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > w ostatecznosci odbarwianie lecz wole z tego zrezygnowac bo jak
powiedzial
> > to strasznie niszczy wlosy wiec narazie myje wlosy 3 razy dziennie:))
> Co prawdopodobnie zniszczy Ci włosy bardziej niż fachowo zrobiona
depigmentacja
> z odpowiednią odżywką...
> --
> Pozdrawiam
> Asia
>
nie nalezy brac doslownie ze myje trzy razy dziennie zreszta sa usmiech na
koncach a co do tego czy bardziej zniszczy mycie wlosow codzienne czy
depigmentacja to tu bym sie klocila, myjke wlosy od lat codziennie i jakos
nie mialam do tej pory zniszczonych
Pozdrawiam
Agnieszka