« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-28 18:54:42
Temat: pomylka w laboratorium czy cos innego?witajcie, mam takie male pytanie.
Mianowicie niedawno mialam oddac kal do badania.
no i oddalam, przygotowujac probki zauwaxzylam w kale owsiki, glisty (nei
wiem co to za zyjatka byly;)
ale wyniki z laboratorium dostalam : nie wykryto pasozytow w kale.
czy jest to mozliwe?
lekarka jak sie dowiedziala ze tam jednak zauwazylam pasozyta dala mi
antybiotyk.
ale nei wiem czy podzialal czy nie.
bo musze powiedziec ze zanim go wzielam nie odczuwalam zadnych dolegliwosci
z powodu "intryzow"
jednak czy jest szansa ze te pasozyty nie zostaly wykryte, a jesli tak to
dlaczego?
a wiem ze na pewno ze byly, recze glowa;)
i teraz mam pytanie, czy one moga powodowac powiekszenie wezlow chlonnycn
szyi i bol gardla?
mecze sie z ytm od kwietnia i nic nie przechodzi. ani po szczypionkach
uodparniajacych ani po antybiotykach.
a ASO mam w normie czyli nie mam zakazenia paciorkowcem.
moje objawy obecne pasuja troche do toksoplazmy lub mononukleuzoy. i jeszcze
jeden choroby kociej ktora sie objawia wlasnie jakims glistami w kale, ale
nazwy nie pamietam.
tylko ze moze sie myle skoro lekarz o tym nie pomyslal.
ehh troche sie rozpisalam a w sumie chodzi mi glownie o odpowiedz na pytanie
w temacie, bo wiem ze diagnozy nikt tak nei postawi;)
dzieki,
BlackAngel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |