Bylo tak,
Nieoceniony Pan Adam, co pomaga mi uporac sie z ciezkimi pracami w
ogrodzie, chcial dodac do tego ogrodu "cos od siebie" i z dobrego serca
nasial nam fasoli. Jest jej tyle, ze musialbym chyba co dziennie robic zupe
fasolowa, kotlety z fasoli, kisiel i kompot tez z fasoli. Mile chopisko nie
moze zrozumiec, ze my to fasoli jemy ze trzy garscie na rok. Ale przeciez
nie powiem mu nic, bo sie serdecznoscia wykazuje.
Ta fasola to nawet ladnie na tych tyczkach wyglada i kwiatuszki tez ma......
Pare dni pozniej Pan Adam - patrze znowoz ma czolo zmarszczone i wymysla.
Mowi - - a jakby tak Panie Wojtku tak kukurydzy nasiac wzdluz plotu......
sie troche przerazilem, ale coz - nalezy w ogolnosci popierac lokalne
inicjatywy, czasem spluwac na ziemie i chodzic w gumiakach.
No to niech Pan sieje - mowie Panu Adamowi.......
minnal miesiac i WTEDY ukazal sie geniusz Jego w calej krasie!
Ludzie, jakiez to piekne jest!!!!! roznie wzdluz plotu, ma 2 metry, geste i
piekne jest, na nic nie choruje.
Wszyskim, ktorzy pragna osiagnac WIDOCZNY sukces i baaaaaaaaaardzo szybko i
baaaaaaaaaardzo tanio polecam
ZYWOPLOT Z KUKURYDZY!!!!!!
wojtek Pa

Jak sie Wam pomysl spodoba to
Pojde do Pana Adama i powiem (strzykajac umiejetnie slina na piasek) " O
Panie Adamie, na grupie pl.rec ogrody, wie Pan w internecie, rzucilem pan
pomysl z kukurydza. dostalem sporo maili i na priva i na grupe. troche balem
sie, ze potraktuja to jak spam, ale bylo ok.
Jak pan chce, to moge panu przeforwardowac te maile........