| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-06-29 13:01:58
Temat: poprosze o pomoc - senne wspomnieniasorry, ale juz nei wytrzymamm..
własnie dzis przed południem po raz koljeny ogladałem szybka serie
klipów ze swojej przeszłosci
jak mlotem w głowke..
skad to sie tam bierze? - wydarzenia sprzed 20-10 lat, zupełnie błahe,
codzinene, nieistotne, niewarte nawet pisania o nich (dlatego tu koncze
opis)
pytam sie wiec-
czy to rzeczywiste zdarzenia z przeszłosci (jestem teraz tego pewien)
któe cały gdzies ciagle, gdzyby tylko puknąc gdzie trzeba, wybrzemiewaja
miedzy moimi uszami?
czy tez dałem sie omamic własnemu sobie, ze to rzeczywiste zdarzenia, a
tak na prawde to ciag przypadkowo wytworzonych przez znudzony
terazniejszscia mozg scen?
Marsel
ps. bo jesli to pierwsze.. to strzezcie sie S.O. grzesznicy! ;)
(moje sny sa akurat niewinne :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-06-29 13:02:28
Temat: Re: poprosze o pomoc - senne wspomnienia"Marsel" <M...@p...onet.pl> wrote in message
news:afkatq$42q$1@news.onet.pl...
> sorry, ale juz nei wytrzymamm..
> własnie dzis przed południem po raz koljeny ogladałem szybka serie
> klipów ze swojej przeszłosci
> jak mlotem w głowke..
> skad to sie tam bierze? - wydarzenia sprzed 20-10 lat, zupełnie błahe,
> codzinene, nieistotne, niewarte nawet pisania o nich (dlatego tu koncze
> opis)
>
> pytam sie wiec-
>
> czy to rzeczywiste zdarzenia z przeszłosci (jestem teraz tego pewien)
> któe cały gdzies ciagle, gdzyby tylko puknąc gdzie trzeba, wybrzemiewaja
> miedzy moimi uszami?
[cut]
Też tak miewam od paru lat - traktuję to jako objaw starzenia się ;-)
Saulo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-30 09:45:31
Temat: Odp: poprosze o pomoc - senne wspomnieniaUżytkownik Marsel <M...@p...onet.pl>:
> czy tez dałem sie omamic własnemu sobie, ze to rzeczywiste zdarzenia, a
> tak na prawde to ciag przypadkowo wytworzonych przez znudzony
> terazniejszscia mozg scen?
Ba.. a skad my mamy to wiedziec Marselu...?
Melisa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-30 20:10:51
Temat: Re: poprosze o pomoc - senne wspomnienia
Użytkownik Marsel <M...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:afkatq$42q$...@n...onet.pl...
> sorry, ale juz nei wytrzymamm..
> własnie dzis przed południem po raz koljeny ogladałem szybka serie
> klipów ze swojej przeszłosci
> jak mlotem w głowke..
> skad to sie tam bierze? - wydarzenia sprzed 20-10 lat, zupełnie błahe,
> codzinene, nieistotne, niewarte nawet pisania o nich (dlatego tu koncze
> opis)
/ciach/
>
> Marsel
zbieractwo - ponoc w wieku dojrzalym jest patologia:)))
unikaj zdjec, klisz pobladlych...
wlasnie sobie niedawno uswiadomilam, ze mija lat 15 od pewnego waznego dla
mnie zdarzenia - i jak mlotem w glow: jestem stara (???), czy tylko czas
zatoczyl jakies kolo i wracam.
czas - wzgledna bestia, ostatnie pol roku pozarl w ciagu sekudny: praca,
praca i jeszcze wiecej pracy. Zatrzymuje sie, spogladam: jestem tam, gdzie
bylam 3 lata temu. Albo tylko mi sie zdaje. Te same oczy maca moj umysl i te
same pragnienia wciaz niezrealizowane.
Za kilka dni po 3 latach wracam do punktu wyjscia: do Paryza. Czy zdolam
zawrocic? Odwrocic bieg wydarzen, ktory kiedys po upojnym Paryzu sie
skrzywil i skierowal na tor boczny?
Sa takie chwile w moim zyciu, ktore na pozor niepozorne, trafiaja w koncu na
karty glowne albumu: sekundy, ktore krzywily bieg zycia. Jakze trzeba byc
uwaznym, zeby je zapamietac. Na pozor bowiem, na pierwszy rzut oka, nie
wyrozniaja sie niczym specjalnym. A pozniej, z perspektywy, juz wiesz: to by
ten zakret, na ktorym pomyliles(-as) droge. Jak w pieprzonym labiryncie. Za
duzo o jedno slowo, albo o dwa slowa za malo. Loteria. A jednak nie do
konca: bo pozostaje odpowiedzialnosc i swiadomosc, ze te decyzje (to slowo,
albo brak slowa) podjelo sie samemy. Moze za malo bylo danych, albo ktos
zwiodl, opetal, ale jednak odpowiedzialnosc jest jasna i nie do podwazenia:
zaden los, zaden przypadek. Tylko skutek i przyczyna.
NO coz, moze czas przyjrzec sie zdjeciom? Pamietacie te z listopada? Ile sie
zmienilo w nas i wokol? Od spotkania w Krakowie? Mnie tu w zasadzie nie
bylo: pochlonela mnie praca. Zgubilo mi sie na dobra sprawe pol roku, choc
wiele w tym czasie dla siebie i innych zrobilam. A co z Wami?
pozdr.
Jo.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-30 22:49:50
Temat: Re: poprosze o pomoc - senne wspomnieniaChironia pisze w news:afnouh$7qi$1@news.tpi.pl
> NO coz, moze czas przyjrzec sie zdjeciom? Pamietacie te z listopada? Ile sie
> zmienilo w nas i wokol? Od spotkania w Krakowie?
A wiesz, że od kilku dni właśnie o tym myślę? Bo tak jak Ty wracasz do
Paryża, ja wracam do Krakowa, w sierpniu, prawie po roku. A przez ten
rok kilkakrotnie świat stanął na głowie, umarłam, urodziłam się,
urodziłam kilka idei i... wprowadziłam w czyn. Wszystko jest inne. Nie,
nie tak. Świat jest ten sam, problemy te same, tylko może większe -
ale _ja_ patrzę na nie zupełnie inaczej. Teraz je _wykorzystuję_ do
tworzenia czegoś nowego. Czegoś, co będzie istnieć niezależnie ode
mnie.
--
Pozdrowieństwa,
Daga
http://krakowianka.art.pl/dagmara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-01 11:20:25
Temat: Re: poprosze o pomoc - senne wspomnieniaw poprzednim art. <afmlbf$qq5$2@zeus.man.szczecin.pl>,
szanowny kol. Melisa pisze, ze:
<..>
> Ba.. a skad my mamy to wiedziec Marselu...?
> Melisa
nie wiem skad wy.. moze z jakis ksiazek psychogiczych? myslałem ze
zajmuje sie tym.. tj. pamiecia i marzeniami sennymi tez..
oj naiwny, naiwny .. ja :(
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-01 11:22:35
Temat: Re: poprosze o pomoc - senne wspomnieniaw poprzednim art. <2...@N...onet.pl>,
szanowny kol. Daga pisze, ze:
<..>
> A wiesz, że od kilku dni właśnie o tym myślę? Bo tak jak Ty wracasz do
> Paryża, ja wracam do Krakowa, w sierpniu, prawie po roku. A przez ten
> rok kilkakrotnie świat stanął na głowie, umarłam, urodziłam się,
> urodziłam kilka idei i... wprowadziłam w czyn. Wszystko jest inne. Nie,
> nie tak. Świat jest ten sam, problemy te same, <....>
bo czas nie płynie tylko sie t o c z y
Marsel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-01 12:47:40
Temat: Re: poprosze o pomoc - senne wspomnieniaMarsel w news:MPG.178a59e35e66654098969f@news.tpi.pl...
/.../
> bo czas nie płynie tylko sie t o c z y
podskakując na wybojach i wprawiając podróżników w drgawki...;))
Witaj Jo.
(jeśłi pozwolisz).
> Marsel
All
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-01 15:18:51
Temat: Re: poprosze o pomoc - senne wspomnieniaUżytkownik "... z Gormenghast" > /.../
> > bo czas nie płynie tylko sie t o c z y
> podskakując na wybojach i wprawiając podróżników w drgawki...;))
no nie wiem czy tak podskakujac.. byc moze..
w jaki sposób sie mierzy czas? moze to te drgawaki własnie?
a moze czas jest nieruchomy, tylko mysie krecimy wokól własnego ogona,
po próznicy, niczem bezmyslne komety ;)
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-01 15:52:41
Temat: Re: poprosze o pomoc - senne wspomnieniaMarsel w news:afprmt$37m$1@news.onet.pl...
/.../
> a moze czas jest nieruchomy, tylko mysie krecimy wokól własnego ogona,
> po próznicy, niczem bezmyslne komety ;)
Wszystko możliwe; pewne jest że nasze myślenia w tej skali to śmieszna
Bezmyślność.
> M.
>
All
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |