Strona główna Grupy pl.sci.psychologia poprzedni partnerzy.. poradzcie

Grupy

Szukaj w grupach

 

poprzedni partnerzy.. poradzcie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-08-14 10:34:14

Temat: Re: poprzedni partnerzy.. poradzcie
Od: Mich <M...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora



"Nina M. Miller" wrote:

> Janusz <j...@w...pl> writes:
>
> > > A ty zanim spotkałes tą swoją zonę z nikim się nei spotykałes?????
> > > Jeśli tak - a jej nei zdradzasz to masz odpowiedź
> >
> > spotykalem ale to niczego nie zmienia. ja mam bardzo rygorystyczne poglady
> > na temat prowadzenia sie kobiet i bynajmniej nie jestem meska
> > szowinistyczna swinia jak to sie czasem ladnie mowi :)
>
> Wiesz... jesli masz takie rygorystyczne poglady, to moze powinienes
> byl sie ozenic z dziewica?
>
> --

Lub w ogóle nie powinieneś się żenić.


Mich

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-08-14 11:09:41

Temat: Re: poprzedni partnerzy.. poradzcie
Od: "Grzegorz Malicki" <?G...@m...com?> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Janusz" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:Xns926A72C25647EJanusz@193.110.120.9...
> > Czy wedlug Ciebie kobiety az tak bardzo roznia sie do facetow
> > w tej kwestii ? Tzn. uwazasz, ze jak facet sobie uzywa do woli
> > to jest super gosc, a jesli kobieta realizuje swoje potrzeby, to
> > juz jest be ?
>
> nie nie uwazam tak. ale nie chce zaczynac dyskusji swiatopogladowej bo
> chodzilo mi raczej o wskazowki jakies czy pomoc.

Nie mowie o dyskusji swiatopogladowej, bo ten temat byl
juz walkowany.
Zapytalem sie, bys sam sie nad tym zastanowil. Bo jedno z drugim
jest powiazane. Zjednej strony mowisz:
"ja mam bardzo rygorystyczne poglady na temat prowadzenia sie kobiet"
a z drugiej starasz sie byc swiatowy i uwazasz, ze kobiety nie
roznia sie w tej kwestii specjalnie.

Nie zauwazasz sprzecznosci ?

Grzegorz Malicki



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-08-14 11:41:10

Temat: Re: poprzedni partnerzy.. poradzcie
Od: "Rusalka" <r...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Janusz napisał(a) w wiadomości: ...
>spotykalem ale to niczego nie zmienia. ja mam bardzo rygorystyczne
poglady
>na temat prowadzenia sie kobiet i bynajmniej nie jestem meska
>szowinistyczna swinia jak to sie czasem ladnie mowi :)

No dobra, to jaki masz problem? Bo tu nie chodzi wcale o zazdrosc o jej
bylych. Byles tego swiadom jak zeniles sie z rozwodka. Masz kompleks na
punkcie jej bylego? Byl lepszy, bogatszy, inteligentniejszy, weselszy,
seksowniejszy...????
A moze teraz masz podstawy byc zazdrosny o obecnych kolegow z pracy np.,
albo moze sam jestes "lekko zaintrygowany" inna pania i stad Twoje
obsesje.
Tu szukaj problemu!!! a nie wmawiaj sobie, ze chodzi Co o zazdrosc jej
zycia w przeszlosci.
--
Rusalka
r...@i...pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-08-14 12:51:04

Temat: Re: poprzedni partnerzy.. poradzcie
Od: "Masoneczka" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Janusz"
[ciach...]
> zazdrosnik"). Ale ja nie moge tego zniesc. Ciagle sni mi sie ze mnie
> zdradza, jej poprzedni mi sie snia i mimo ze wiem ze to nie jest tak to
> ciagle mam ich w glowie.

Och! jeśli jesteś taki zazdrosny to ona musi być piękną kobietą ;)
Zastanawiam się w związku z tym, czy ufasz swojej żonie?
czy masz podstawy sądzić, że ona Cię zdradza? przecież zdrada
o byłych kochanków jest irracjonalna, tu kryje się IMHO
niskie poczucie samooceny - uważasz, że jesteś jej nie wart itd.
Ciekawa jestem czy myślisz realnie, że tamci mężczyźni wrócą
do Twojej żony? Pomyśl-ta piękna żona znalazła wsparcie
w Tobie - jest ekstra, nie ma powodów do kłótni, ona jest moja :)
Pewnie to głupie, ale pomaga. Ten temat był na grupie, poczytaj listy
w archiwum.

Masoneczka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-08-14 12:54:23

Temat: Re: poprzedni partnerzy.. poradzcie
Od: "Masoneczka" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "TheStroyer"
> Ciebie "źle prowadzi"? Trzeba było trzymać się od niej z dala
> i szukać sobie dziewicy (chyba dziesięciolatki?).

Fajnie jest być liberalnym :) IMHO w związku z takimi
poglądami na 10-latki, dziewczyny 24-letnie
(jak ostatnio na grupie!) martwią się, że są dziewicami
i co chłopak powie w tej sytuacji.
Skrajności są niedopuszczalne jak widac :)))

Pozdrówka
Masoneczka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-08-14 13:23:38

Temat: Re: poprzedni partnerzy.. poradzcie
Od: "TheStroyer" <a...@c...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Masoneczka" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ajdjvq$ft0$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "TheStroyer"
> > Ciebie "źle prowadzi"? Trzeba było trzymać się od niej z dala
> > i szukać sobie dziewicy (chyba dziesięciolatki?).
>
> Fajnie jest być liberalnym :) IMHO w związku z takimi
> poglądami na 10-latki, dziewczyny 24-letnie
> (jak ostatnio na grupie!) martwią się, że są dziewicami
> i co chłopak powie w tej sytuacji.

To po co sa dziewicami, skoro je to stresuje? Tak trudno sie
tego pozbyc? Ja uwazam, ze jesli 24-letnia kobieta jest dziewica,
to zapewne dlatego, ze szuka sobie "jednego jedynego" - jej sprawa,
piekna rzecz, itd. Decyzja o pozostawaniu dziewica i dalszych
poszukiwaniach jest tak naprawde jej wewnetrzna sprawa. Ale
martwi sie chyba nie z powodu dziewictwa, a dlatego, ze nie ma na
nie "jednego jedynego" chetnego...

JGrabowski


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-08-14 13:46:00

Temat: Re: poprzedni partnerzy.. poradzcie
Od: "Masoneczka" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "TheStroyer"
> To po co sa dziewicami, skoro je to stresuje? Tak trudno sie
> tego pozbyc?

Dziewczyna pisała, że ma ukochanego tylko nie wiedziała
jak on na to zareaguje, coś w rodzaju lęku pojawiającego
się wówczas, kiedy lansuje się liberalizm, coś bez zahamowań
i bała się reakcji otoczenia w tym jej chłopaka itd.
Nie było mowy o szukaniu tego jedynego :|

Masoneczka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-08-14 13:59:43

Temat: Re: poprzedni partnerzy.. poradzcie
Od: "Pyzol" <p...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"Janusz"

> mozecie cos pomoc ?

Ja moge!

Mam znajomych, ktorym podobna historia porzadnie spaskudzila zwiazek.
Przetrwali, choc on nigdy sie z tego nie "wyleczyl". Niewykluczone, ze na
tym wlasnie stressie, wyhodowal sobie nieoperowalnego raka mozgu, ktory
teraz probuje uspokoic droga radioterapii - bo innych sposobow na cholerstwo
nie ma!

Pomoglo?
Powinno!

Kaska
P.S. &*%$#!!!!!!!!



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-08-14 14:05:42

Temat: Re: poprzedni partnerzy.. poradzcie
Od: Janusz <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Grzegorz Malicki" <?G...@m...com?> wrote in
news:ajdetf$grn$1@news.polbox.pl:

> Użytkownik "Janusz" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:Xns926A72C25647EJanusz@193.110.120.9...
>> > Czy wedlug Ciebie kobiety az tak bardzo roznia sie do facetow
>> > w tej kwestii ? Tzn. uwazasz, ze jak facet sobie uzywa do woli
>> > to jest super gosc, a jesli kobieta realizuje swoje potrzeby, to
>> > juz jest be ?
>>
>> nie nie uwazam tak. ale nie chce zaczynac dyskusji swiatopogladowej bo
>> chodzilo mi raczej o wskazowki jakies czy pomoc.
> Nie mowie o dyskusji swiatopogladowej, bo ten temat byl
> juz walkowany.
> Zapytalem sie, bys sam sie nad tym zastanowil. Bo jedno z drugim
> jest powiazane. Zjednej strony mowisz:
> "ja mam bardzo rygorystyczne poglady na temat prowadzenia sie kobiet"
> a z drugiej starasz sie byc swiatowy i uwazasz, ze kobiety nie
> roznia sie w tej kwestii specjalnie.
> Nie zauwazasz sprzecznosci ?
> Grzegorz Malicki

odpowiem na ten mail bo pare innych niekoniecznie zawiera sensowne tresci
tylko jakies agresywne podskoki.

chodzi mi o swiadomosc ze moja kobiete posiedli inni mezczyzni. moga kiedys
stanac przede mna np na ulicy i mi sie rozesmiac w twarz. obawiam sie ze
wtedy bym zrobil cos glupiego :)

Janusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-08-14 14:24:26

Temat: Re: poprzedni partnerzy.. poradzcie
Od: "Lia" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



>
> chodzi mi o swiadomosc ze moja kobiete posiedli inni mezczyzni. moga
kiedys
> stanac przede mna np na ulicy i mi sie rozesmiac w twarz. obawiam sie ze
> wtedy bym zrobil cos glupiego :)
>
> Janusz

Hej, kolego, moze ja czegos nei rozumiem, ale dlaczego który kolwiek z jej
byłych miałby ci sie rozesmiac w twarz. Robiła to z nimi za pieniądze, czy
co?
Bo nei rozumiem w czym jest problem


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

troche NTG: Mieszkanie (2)
bezsennosc
neurotycznosc --> na stale ?
prowokacja !
NTG-pożegnanie Marqueza...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »