Data: 2003-10-29 19:01:01
Temat: prawa stopa nie daje mi żyć
Od: "Robert" <r...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam, od kilku lat prześladuje mnie prawa stopa, a w zasadzie jej
górna powierzchnia, tak do wysokości kostki. Otóż to nie boli, nie
swędzi, nie piecze, uczucie jest trudne do zdefiniowania. Ja go
określam jako stan takiego "niepokoju". Wymaga ona ode mnie ciągłego
utrzymywania jej w ruchu, napinania mięśni, podnoszenia palców do góry,
ich naciągania, jak przy skurczu. Cały czas narzuca się, niekiedy
uczucie to jest tak mocne, że nie pozwala np. na pracę przy komputerze,
czytanie tekstu z pełnym jego zrozumieniem czy obejrzenie filmu.
Lekarze nie mają pomysłu na to, co może być przyczyną. Badano ciepłotę,
czucie i coś tam jeszcze. Bez żadnych konstruktywnych wniosków. Lekka
ulga następuje w przypadku ochłodzenia tego miejsca, np. podczas
zasypiania wystawienie stopy poza kołdrę i przyłożenie jej do chłodnej
pościeli. Trudno się z tym żyje, może ktoś z Szanownych Grupowiczów coś
podpowie.
Pozdrawiam, Robert
|