prawa zwierzat

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 238

81. Data: 2010-02-15 21:35:20

Temat: Re: prawa zwierzat
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Przejdź najpierw na wegetarianizm, zamiast udawać.

--
CB

Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:hlceii$c72$1@news.onet.pl...

A nie zauważyłam, serio......

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

82. Data: 2010-02-15 21:35:50

Temat: Re: prawa zwierzat
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hlcej8$38t$1@node2.news.atman.pl...
> Tak samo jak i ty?
>
> Skoro nie potrzebujesz mięsa, to odstaw też jaja, mleko i tłuszcze
> zwierzęce.
> Zwierząt człowiek nie hoduje, więc tego wszystkiego także nie ma.
>
> Podasz teraz jakiś przykład kogoś kto długo tak pociągnie i zachowa
> jako takie pozory zdrowia?
>
> --
> CB
>
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:hlce2f$ap2$1@news.onet.pl...
>
> Jak wpływa dieta bezmięsna na człowieka?
> Jednak dobrze,,,
>
> Mój mąż nie je mięsa od dwudziestuparu lat.
> Zdrowy i silny jak ....byk (choć baran).
> Energii ma w ilościach wulkanicznych.
> Więc chyba źle nie jest.
>

CB, jeśli śledziłeś różne wątki, to mi odrobina mięsa jest potrzebna i do
szczęścia i do życia.
Ale że wolałabym nie uczestniczyć w procesie, w którym zabijane są
zwierzęta, czuję się trochę schizofrenicznie, ale się na to godzę....

MK

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

83. Data: 2010-02-15 21:36:21

Temat: Re: prawa zwierzat
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 15 Feb 2010 22:25:36 +0100, cbnet napisał(a):

> W takim razie podpasek też nie uzywajcie, bo prze to giną drzewa.
> A co?

Łoj, CeBek, przecież podpaski to teraz plastikowe som i nasycone chemią,
jak te pampersy, co to sie nie rozkładają nawet po latach...
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

84. Data: 2010-02-15 21:36:24

Temat: Re: prawa zwierzat
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:hlcecb$9sc$1@news.task.gda.pl...
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:hlcdqv$9vd$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
>> news:hlcd6d$42i$1@news.task.gda.pl...
>>>
>>> policzyłem- ponad 15 lat bez tego mięsa żyję- i mam się świetnie (choć
>>> trochę puszyście:-) )
>
> Decyzja: jem - nie jem musi_być_w_zgodzie_z_człowiekiem. Nikogo nie
> powinno się namawiać, ani zakazywać. Moja cała rodzina jest mięsożerna,
> choć starszy syn próbował przez jakiś czas. Widziałem, że się męczy- więc
> sam go zachęcałem do jedzenia mięsa. Ja nie muszę.
>
>
> --
>
> serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron
>
O i właśnie.
Owacje stojące dla Pana :-)))), MK

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

85. Data: 2010-02-15 21:37:15

Temat: Re: prawa zwierzat
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hlce2d$36d$1@node2.news.atman.pl...
> Dziewczyny, jak nie chcecie spożywać mięsa, to lepiej
> od razu zapiszcie się do jakiegoś zakonu, czy cuś.
>
> Brak mięsa = brak seksu.
> Powaga.
>
> I co?
> Dacie radę? ;)
>
> --
> CB
>
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:hlcdmc$9jn$1@news.onet.pl...
>
> Nie odbieraj mięsożercy mięska, bo Cię.....zagryzie :-).
> Nic na siłę.
>
Ale żeby było jasne.
Nie mam nic do Twojego jedzenia mięsa.....
Smacznego życzę.

MK

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

86. Data: 2010-02-15 21:38:30

Temat: Re: prawa zwierzat
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:4n437i9nvxxj.161dwshpz14vy$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 15 Feb 2010 22:24:54 +0100, Vilar napisał(a):
>
>> Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
>> news:hlcb0p$2j1$1@node2.news.atman.pl...
>>> To przypomina jakiś kompletny bełkot.
>>> Sorry.
>>>
>>> Poczytaj sobie jak dieta bezmięsna wpływa na człowieka,
>>> zwłaszcza na dzieci.
>>>
>>> --
>>> CB
>>>
>>>
>> Jak wpływa dieta bezmięsna na człowieka?
>> Jednak dobrze,,,
>>
>> Mój mąż nie je mięsa od dwudziestuparu lat.
>> Zdrowy i silny jak ....byk (choć baran).
>> Energii ma w ilościach wulkanicznych.
>> Więc chyba źle nie jest.
>
>
> Ale jako dziecko - jadł mięso, prawda?
>
> PS. Kiedyś, na 1. i 2. roku studiów, moja córka mieszkała u starszego
> dystyngowanego małżeństwa na stancji. Pani bardzo dbająca o swojego męża -
> gotowała mu tylko wegeatariańskie jedzenie, zabraniała pić mocnej herbaty
> i
> kawy itp.
> Ponieważ jednak była sporo młodsza od męża, wychodziła codziennie do
> pracy,
> a on, emeryt, zostawał w domu. Wtedy szedł do ulubionej masarni po
> ulubioną
> poledwiczkę, robił sobie tatara i inne specjały, z lubościa parzył
> kawkę-siekierę, pamiętając o sprzątnięciu wszelkich śladów przed powrotem
> żony.
> Bo po co miał psuć jej przyjemność zajmowania się sobą w sposób, jaki ona
> najbardziej lubiła?
> :-)
> --
>
> Ikselka.

Hmm, kiedy przestał.
Jakoś koło 16 roku życia.
Młody był, a w sklepach nie było takich fajnych różności jak teraz.

MK

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

87. Data: 2010-02-15 21:39:04

Temat: Re: prawa zwierzat
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Sery?
Sery są jak mięso.
Trzeba hodować i wykorzystywać zwierzęta, aby je wytworzyć.

Czy wiesz, że aby krowa dawała mleko trzeba ją zapłodnić, pozwolić
jej urodzić, a następnie zabrać cielaka i ekplowatować?
Krowa daje mleko tylko przez jakiś czas (niewiele ponad pół roku?),
więc kiedy przestanie, znowu trzeba ją zapłodnić... itd.

Pytanie: co robić z cielakami?
Jeśli nie będziesz ich zabijać i spożywać, to co proponujesz?
W końcu bez tych serów się nie obejdziesz, czyż nie?

Co zatem proponujesz?

--
CB

Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:hlceda$bkf$1@news.onet.pl...

Bo np. ktoś lubi sery.
Jakie to proste....

Taki brie albo camembert podany z ciemnymi winogronami.... klękajcie narody.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

88. Data: 2010-02-15 21:39:24

Temat: Re: prawa zwierzat
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hlcet9$3ao$1@node2.news.atman.pl...
> Przejdź najpierw na wegetarianizm, zamiast udawać.
>
> --
> CB
>
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:hlceii$c72$1@news.onet.pl...
>
> A nie zauważyłam, serio......
>
Do dobrego seksu potrzeba dwojga (według niektórych - co najmniej)

MK

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

89. Data: 2010-02-15 21:39:31

Temat: Re: prawa zwierzat
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Vilar pisze:
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:hlce1d$1rt$4@node1.news.atman.pl...
>> Vilar pisze:
>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>>> wiadomości news:hlcc5n$1rt$2@node1.news.atman.pl...
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Mon, 15 Feb 2010 12:31:17 -0600, Himera napisał(a):
>>>>>
>>>>>> jesli czlowiek niejadlby miesa nie byloby potrzeby na zabijanie
>>>>>> zwierzat.
>>>>>> czy zwierzeta zabijaja dla zysku? zabijaja bo musza przezyc. czlowiek
>>>>>> nie musi zabijac i jesc zwierzat zeby przezyc. poczytaj sobie jak
>>>>>> dieta miesna wplywa na czlowieka. czlowiek nie jest drapieznikiem, nie
>>>>>> jest miesozerca, biologicznie jest zbudowany do konsumcij potraw
>>>>>> rozlinnych.
>>>>> Himerka, ależ Ty piszesz bzdury: gdyby człowiek biologicznie był
>>>>> przygotowany tylko do roślinnej karmy, toby nie miał kłów (one sa
>>>>> charakterystycznym elementem u mięsożerców) i miałby żołądek pozbawiony
>>>>> kwasu solnego, a przynajmniej byłoby go w żołądku 12 razy mniej.
>>>>> Ależ Ty zasuwasz farmazony :-)
>>>> Czemu zaraz farmazony? Wiesz, co to są potrawy rozlinne? Może mają dużo
>>>> białka.
>>>>
>>>> --
>>>>
>>>> Paulinka
>>> Ixi broni swojego prawa do.....zatapiania kłów :-)))), MK
>> Jeszcze trochę i przy kuchni XL - MŚK (w sumie to JŚK - w końcu to nie
>> moje ślubne kochanie) będzie miał zaawansowaną miażdżycę ;)
>>
>> --
>>
>> Paulinka
>
> O tam z tego co mówi Ixi, to raczej stara się kuchennie i pewnie jedząc
> mięso nie wpycha tych wszystkich ulepszaczy i dodatków, z racji tego, że ma
> "własne" (pomidorki, miodki, wędliny itd.)
> Wyglądają obydwoje ładnie i zdrowo......
>
> Nie czepiajmy się.

Ja też mam swoje pomidorki itp. i tatę, który aż za nadto lubił
jajecznicę na maśle, skwarki do pierogów, pieczone mięsko, a teraz ma
super miażdżycę. Widać XL ma lepsze geny :)

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

90. Data: 2010-02-15 21:40:34

Temat: Re: prawa zwierzat
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 15 Feb 2010 22:27:03 +0100, Paulinka napisał(a):

> Vilar pisze:
>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>> wiadomości news:hlcc5n$1rt$2@node1.news.atman.pl...
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Mon, 15 Feb 2010 12:31:17 -0600, Himera napisał(a):
>>>>
>>>>> jesli czlowiek niejadlby miesa nie byloby potrzeby na zabijanie
>>>>> zwierzat.
>>>>> czy zwierzeta zabijaja dla zysku? zabijaja bo musza przezyc. czlowiek
>>>>> nie musi zabijac i jesc zwierzat zeby przezyc. poczytaj sobie jak dieta
>>>>> miesna wplywa na czlowieka. czlowiek nie jest drapieznikiem, nie jest
>>>>> miesozerca, biologicznie jest zbudowany do konsumcij potraw rozlinnych.
>>>> Himerka, ależ Ty piszesz bzdury: gdyby człowiek biologicznie był
>>>> przygotowany tylko do roślinnej karmy, toby nie miał kłów (one sa
>>>> charakterystycznym elementem u mięsożerców) i miałby żołądek pozbawiony
>>>> kwasu solnego, a przynajmniej byłoby go w żołądku 12 razy mniej.
>>>> Ależ Ty zasuwasz farmazony :-)
>>> Czemu zaraz farmazony? Wiesz, co to są potrawy rozlinne? Może mają dużo
>>> białka.
>>>
>>> --
>>>
>>> Paulinka
>>
>> Ixi broni swojego prawa do.....zatapiania kłów :-)))), MK
>
> Jeszcze trochę i przy kuchni XL - MŚK (w sumie to JŚK - w końcu to nie
> moje ślubne kochanie) będzie miał zaawansowaną miażdżycę ;)

Nawet jeśli, to nie zdąży się nią długo "nacieszyć", skoro jeszcze jej nie
ma, a żyje już latek 50. No i kiedy mu przed momentem opowiedziałam o
Himerce i jej antymięsnej "aferze", to się ze śmiechu o mało nie udusił,
mówiąc, że woli umrzeć szczęśliwy i najedzony tym co lubi, niż głodny i
napchany trawą jak materac ;-)
--

Ikselka.