Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Nowa teoria trzech potrzeb ;-)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Nowa teoria trzech potrzeb ;-)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2010-02-09 18:04:48

Temat: Nowa teoria trzech potrzeb ;-)
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora



Polecam pogodną całość, nie za długą, w sam raz:

www.mimuw.edu.pl/~jrad/poezja/3potrzeby.doc

...a w niej m.in. o przyjaźniach:

"(...)Teoria a przyjaźń
Teraz chciałbym przejść do pewnego bardzo istotnego aspektu życia niemal
każdego człowieka i przeanalizować go pod kątem tej teorii. Chodzi mi o dwa
bodajże najważniejsze uczucia w życiu człowieka, czyli przyjaźń i miłość.
Niezbędne jest w tym miejscu wyróżnienie trzech typów przyjaźni. Istnieje
przyjaźń miedzy dwoma mężczyznami, przyjaźń miedzy dwiema kobietami oraz -
najczęściej niepodpadająca pod schematy - przyjaźń między kobietą a
mężczyzną. W przypadku tej ostatniej można wyróżnić jeszcze dwa
podprzypadki: przyjaźń bezpodtekstowa i przyjaźń
z podtekstami. Przy tym
nie chcę żadnej z nich wyróżniać, gdyż wiem z własnego doświadczenia, że
obie mają rację bytu. (:D)

Przypadek męsko-męski
Przyjaźń męsko-męska jest najczęściej relacją bardzo trwałą. Rzadko się
zdarza,
żeby miał na nią wpływ czynnik ,,exciter". Jeśli chodzi o
rywalizację między facetami
w ramach ,,konkursów pomiarowych", to trudno tu
zauważyć jakąkolwiek sensowną korelację. Najczęściej zależy to od
charakterów poszczególnych osobników. Jeżeli przyjaźń jest silna, to tego
typu rywalizacja nie powinna skłócić przyjaciół. Tym niemniej, bywa różnie.
Najciekawszą kwestią jest jednak - w kontekście męskiej przyjaźni - wpływ
na relacje między przyjaciółmi potrzeby S. Niejednokrotnie wspólny obiekt
potencjalnego zaspokojenia tej potrzeby okazywał się źródłem
nieporozumienia, które doprowadzało do zniszczenia przyjaźni między dwoma
facetami. Jednakże, co może niektórych zaskoczyć, najpospolitszy schemat
jest inny. Główni zainteresowani w pewnym momencie - w tajemnicy przed
kobietą - ,,wyskakują na solówkę", a gdy się już rozładują i nie ucierpią na
tyle, żeby trafić na ,,intensywną terapię", wybierają się razem na piwo,
wypijają tzw. ,,bruderschafta" i idą na kompromis. Często kompromis ten
kończy się na tym, że kobieta pozostaje samotna. Zresztą, niejedna jest
rada z takiego obrotu wydarzeń. (:D)


Przypadek damsko-damski
Sytuacja w przypadku żeńskiej przyjaźni jest bardziej skomplikowana
i -
niestety - mniej optymistyczna. Jedyną potrzebą podstawową, która nie ma
negatywnego wpływu na statystyczną przyjaźń między dwiema kobietami, jest
,,infantilism". W przypadku ,,konkursów pomiarowych" przyjaźń ma szanse
przetrwać tylko wtedy, gdy przyjaciółki
nie rywalizują w tych samych
kategoriach lub też obie mają ogromny dystans do BMC, ewentualnie - jedna
ma duży dystans, a druga - znacznie z tamtą wygrywa
na najważniejszych
frontach. Jeśli jednak przyjaciółki stają się poważnymi rywalkami
na tle
,,konkursów pomiarowych", to bardzo szybko przyjaźń przechodzi w wrogość,
a
- jak mawiają mądrzy ludzie - dobrzy przyjaciele są złymi wrogami.
Jeszcze gorzej wygląda sytuacja, gdy dochodzi do nieporozumień między
przyjaciółkami mających swoje źródło w zazębianiu się ich potrzeby L. Tutaj
nie ma miejsca na kompromisy. Dwie kobiety zakochane w jednym mężczyźnie -
i tu bardzo rzadko spotyka się sytuacje wyjątkowe - stają się z miejsca
zagorzałymi wrogami, bez względu na to,
co je wcześniej łączyło i czy
cokolwiek je łączyło. Jedynie interwencja zainteresowanego mężczyzny może w
tym wypadku ratować żeńską przyjaźń, ale i to daje niewielkie
prawdopodobieństwo sukcesu.

Przypadek damsko-męski
Wreszcie przechodzimy do przyjaźni heteroseksualnej. Tu - jak już
wspominałem - nie ma żadnych reguł. Jedynie w przypadku, gdy jest to
przyjaźń podtekstowa, może mieć miejsce pogorszenie się relacji między
przyjaciółmi na skutek zmiany zainteresowań mężczyzny w kategorii S lub
kobiety - w kategorii L. Również tutaj, bardzo istotna jest głęboka więź i
- że tak powiem, parafrazując popularne w urzędach stanu cywilnego
określenie - zgodność charakterów. (:D)

Teoria a miłość (zakochanie)
Na koniec kilka słów o miłości, a raczej zakochaniu. Ja osobiście
rozróżniam te dwa pojęcia, ale to jest temat na oddzielny wykład. Sytuacja
ludzi zakochanych w sobie zależy przede wszystkim od tego, czy są
przyjaciółmi. Jeśli tak, to omówiłem tę kwestie przed minutą. W przeciwnym
wypadku wystarczą drobne zakłócenia na linii którejkolwiek
z potrzeb, by
tak kruchy , bo bazujący na uczuciu podobnym do gorączki, związek uległ
rozpadowi. Chciałbym podkreślić, że przeanalizowany został tylko przypadek
miłości heteroseksualnej. Inne - ze względu na brak odpowiednich
doświadczeń wśród autorów - czekają na rozwinięcie.


Podsumowanie
Podsumowując, chciałbym zaznaczyć, że jest to teoria stworzona przez
psychologów-amatorów i należy na nią spojrzeć z przymrużeniem oka. (:D)
Niemniej muszę przyznać -
i tu jeszcze raz ukłony w stronę mojego
przyjaciela Jakuba - że została tak doszlifowana,
że naprawdę trudno
odnaleźć osobników nie podlegających jej regułom.

Dziękuję.



(:D) - Miejsce, w którym potencjalnie mogę być zmuszony do przerwania, ze
względu
na śmiech części audytorium.

Autor teorii:
Jakub Radoszewski

Współautorzy:
Adam Iwanicki
Daniel Drążkiewicz
Dominika Pawlik
Natalia Kosiorowska

Spisał:
Sebastian Wojtysiak

"
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: w sumie nie wiem jaki dać temat
OSTATNIO PO MYDŁACH...
Re: w sumie nie wiem jaki dać temat
OXANIE..
Re: w sumie nie wiem jaki dać temat

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »