Data: 2005-02-01 16:01:40
Temat: [problem] Perfekcjonizm, przesadna skrupulatnosc
Od: "MM" <m...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam,
Problem, ktory za chwile opisze, moze wydac sie dla sporej czesci Was
smieszny. Tymczasem mi do smiechu nie jest. Czesto bowiem "lapie sie" na
dazeniu do bzdurnych, czestokroc nieracjonalnych idealow. Przykladowo: na
mysl, ze moglbym wyrzucic nie sprawdzona rzecz do kosza na smieci, odczuwam
pewien dyskomfort psychiczny. I w ten sposob sterty gazet, ktore przydaloby
sie uporzadkowac, zalegaja latami w szafkach, bowiem z oczywistych przyczyn
nie mam ochoty ich przekartkowac strona po stronie. Sam juz nie wiem, czy
nie swiadczy to o powiedzmy pazernosci?
Takich przykladow, ktore skutecznie utrudniaja mi zycie codzienne, jest
mnostwo: przykladowo - trudno mi zdzierzyc nie domyta "idealnie" podloge,
mimo ze dokladne wyczyszczenie jej jest bardzo trudne, lub wrecz tez
niemozliwe..
Zauwazam przesadny perfekcjonizm w swoim zyciu i wtedy od niego odstepuje.
Nie jest to jednak proste, gdyz nawyk ten wprost zakorzenil sie u mnie.
Zwracam sie wiec z ogromna prosba do Was: byc moze mieliscie doczynienia z
podobnym albo nawet gorszym ode mnie przypadkiem i mozecie cos doradzic?
Obecnie bardzo staram sie "zrobic porzadek" z moim zyciem. Nie jest mi
latwo, bo sprawe skutecznie utrudnia depresja, w ktora popadlem. Bez pomocy
psychoterapeuty chyba ani rusz, prwda?
Pozdrawiam,
MM
|