Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.t
pi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "shadowofdarknes" <s...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: problem Shadow'a
Date: Thu, 25 Mar 2004 18:33:41 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 46
Message-ID: <c3v54r$jqv$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: mail.bait.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1080235996 20319 212.160.148.82 (25 Mar 2004 17:33:16
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 25 Mar 2004 17:33:16 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:262915
Ukryj nagłówki
Witam wszystkich :) ! !
Mam pewien problem, który zapewne minie z czasem...
ale ile można czekać ;) ?? Problem oczywiście dotyczy dziewczyn, bo jaki
inny
temat lata -nasto latkom po głowie ??
Jestem sam :(, nigdy nawet nie miałem dziewczyny. Wiem ze mój problem leży w
psychice, bo co do mojego wyglądu nikt nie ma zastrzeżeń (ja widzę kilka nie
doskonałości, ale ogólnie jest Ok).
Właśnie jak spostrzegłem że jestem samotny zacząłem się zastanawiać nad
powodem tego stanu i doszedłem do kilku 'dziwnych' wniosków.
Dziewczyny zawsze były postrzegane jako "chodzące doskonałości" - to brzmi
idiotycznie, ale to prawda. Kiedyś jak byłem młodszy to moje rówieśniczki
zawsze były schludne, zadbane i (w moim mniemaniu) zawsze postępowały
właściwie.Może to przez te chore stare stereotypy ?? Bo teraz im więcej
przebywam w towarzystwie dziewczyn tym więcej wiedzę ich nie doskonałości i
już nie są tak perfekcyjne...
Nie wiem dlaczego ale zawsze jak podoba mi się jakaś dziewczyna i już się
zdecyduje zagadać (po jakimś czasie) to tak się denerwuje że plącze mi się
język, mówię jakimiś równoważnikami zdań i do tego nie wyraźnie....
Ale takie zjawisko "poplątania języka" występuje wyłącznie kiedy gadam z
osoba na której mi zależy (zjawisko występuje także kiedy się denerwuje).
Może boje się tego że ta druga osoba będzie mnie ograniczać ...
"moja dziewczyna" to już brzmi zobowiązująco (dlatego nie lubię tego
zwrotu). Obawiam się że bym musiał także ograniczyć kontakt z moimi
koleżankami z obawy przed zazdrością. A ja cenie sobie swoja wolność...
Jestem perfekcjonistą, choć nie mam poukładanych wszystkich rzeczy i nie
zawsze mi wszystko wychodzi to staram się skupiać się na jednej cesze
tak by być jak najlepszy. Tak samo mam z laskami - też musi być idealna lub
bliska ideałowi. Zawsze jak spodoba mi się jakaś to po jakimś czasie wiedzę
w
niej niedoskonałości. A niestety mnie osoba nie doskonała nie kręci (może
lubię wyzwania ?).Może właśnie przez to jestem skazany na samotność bo nie
ma "perfekcyjnych" ludzi.Wiem że sam nie jestem supermanem, ale przecież
przeciwieństwa się przyciągają ;)
Chociaż fajnie było by się tak poprzytulac do kogoś do kogo się coś
czuje...
Mój kolega powiedział mi kiedyś " nie martw się, na pewno sobie jakąś
znajdziesz. Problem jest w tym czy bycie z nią będzie sprawiało Ci radość
..."
no i to prawda. Ja dlatego zwracam większą uwagę na charakter niż na wgląd
choć ten także odgrywa istotną rolę.... bo wiem że piękno przemija...
|