| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-03-07 21:59:58
Temat: Re: problem: panikowanie w problemachPaweł Niezbecki wrote:
> sdh_h<s...@g...pl>
> news:c2g58n$lqk$1@inews.gazeta.pl:
>
>
>>przestan palic to swinstwo :)))
>
>
> przestan robic analizy online
to byl zart jakbys nie zauwazyl, nastepnym razem bede ci zaznaczal
gwiazdka zdania, ktorych nie nalezy rozumiec wprost.
EOT (albo mail, jesli masz ochote na rzeczowa dyskusje)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-03-07 22:02:27
Temat: Re: problem: panikowanie w problemach
Użytkownik "sdh_h" <s...@g...pl>
news:c2g5p6$ns1$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:c2g5f2$n3i$1@inews.gazeta.pl...
>>> odpowiedz do wszystkich odpowiadajacych:
>>> do jasnej cholery, ludzie, przestance robic analizy online bo to jest
>>> jakis odlot. nieodpowiedzialnosc.
>>>
>>> moja odpowiedz:
>>> psychiatra lub/i psycholog. najlepiej sprawdzony.
>>> [sdh_h]
>> twoja odpowiedź pachnie przemocą
>> | do wszystkich
>> | do jasnej cholery
>> | ludzie
>> | przestance
>> oraz diagnoza:
>> | to jest jakis odlot
>> | nieodpowiedzialnosc
>>
>> pytam poważnie:
>> czy Ty "sdh_h" masz już swojego sprawdzonego psychiatrę lub/i
>> psychologa?
>> Jeśli nie to zrób to jak najszybiej. PILNE!!!
>> nie żartuję
>> \|/ re:
> potrzymuje to co powiedzialem. jestem przeciwny leczeniu online.
> [sdh_h]
A ja Ci tłumaczę, że leczenie o którym piszesz jest wyłącznie
w Twojej wyobraźni. Na grupie dyskusyjnej się dyskutuje a nie leczy.
Od leczenia są specjaliści i kontakt bezpośredni.
Tu jest WYŁACZNIE
rozmowa.
\|/ re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-07 22:05:13
Temat: Re: problem: panikowanie w problemachsdh_h<s...@g...pl>
news:c2g5tj$ns1$2@inews.gazeta.pl:
> Paweł Niezbecki wrote:
>
>> sdh_h<s...@g...pl>
>> news:c2g58n$lqk$1@inews.gazeta.pl:
>>
>>
>>> przestan palic to swinstwo :)))
>>
>>
>> przestan robic analizy online
>
> to byl zart jakbys nie zauwazyl, nastepnym razem bede ci zaznaczal
> gwiazdka zdania, ktorych nie nalezy rozumiec wprost.
to był żart, jakbyś się nie domyślił
następnym razem będę ci zaznaczał gwiazdka zdania, których nie nalezy
rozumiec ze straszliwą powagą
a może i nie będzie następnego razu
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-07 22:07:11
Temat: Re: problem: panikowanie w problemachksRobak wrote:
>
> A ja Ci tłumaczę, że leczenie o którym piszesz jest wyłącznie
> w Twojej wyobraźni. Na grupie dyskusyjnej się dyskutuje a nie leczy.
> Od leczenia są specjaliści i kontakt bezpośredni.
> Tu jest WYŁACZNIE
> rozmowa.
ty to wiesz. ja to wiem. a czy NP. dzieciak, ktory ma depresje, to wie?
wciagnie sie w te wasze gadu-gadu zamiast zapisac sie do specjalisty a
to czasem moze skonczyc sie bardzo zle. domsylam sie co mi odpiszesz, a
wiec zeby oszczedzic lacza -odpowiem: nie lap mnie za slowka, wiesz o
czym mowie. :)
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-07 22:15:54
Temat: Re: problem: panikowanie w problemach
Użytkownik "sdh_h" <s...@g...pl>
news:c2g6b4$ns1$3@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:c2g658$pqm$1@inews.gazeta.pl...
>> A ja Ci tłumaczę, że leczenie o którym piszesz jest wyłącznie
>> w Twojej wyobraźni. Na grupie dyskusyjnej się dyskutuje a nie leczy.
>> Od leczenia są specjaliści i kontakt bezpośredni.
>> Tu jest WYŁACZNIE
>> rozmowa.
>> \|/ re:
> ty to wiesz. ja to wiem. a czy NP. dzieciak, ktory ma depresje, to wie?
> wciagnie sie w te wasze gadu-gadu zamiast zapisac sie do
> specjalisty a to czasem moze skonczyc sie bardzo zle. domsylam sie
> co mi odpiszesz, a wiec zeby oszczedzic lacza -odpowiem: nie lap
> mnie za slowka, wiesz o czym mowie. :)
> pozdrawiam
> [sdh_h]
podzielę się z Tobą pewną mądrością :o)
gdyby ludzie nie znali technik pierwszej pomocy to przyjazd karetki
pogotowia mógłby CZASEM okazać się spóźniony.
Twój ton jakim zwróciłeś się do grupy -- jest niebezpieczny.
\|/ re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-07 22:24:27
Temat: Re: problem: panikowanie w problemachksRobak wrote:
> podzielę się z Tobą pewną mądrością :o)
> gdyby ludzie nie znali technik pierwszej pomocy to przyjazd karetki
> pogotowia mógłby CZASEM okazać się spóźniony.
nie bardzo rozumiem, co to ma do rzeczy. jasniej prosze :)
> Twój ton jakim zwróciłeś się do grupy -- jest niebezpieczny.
aaa tam niebezpieczny. po prostu to co widze mnie zlosci, nie oznacza
to, ze wyjde z nozem na ulice.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-07 22:30:38
Temat: Re: problem: panikowanie w problemach
Użytkownik "sdh_h" <s...@g...pl>
news:c2g7bg$g4$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:c2g6uf$snb$1@inews.gazeta.pl...
>> podzielę się z Tobą pewną mądrością :o)
>> gdyby ludzie nie znali technik pierwszej pomocy to przyjazd karetki
>> pogotowia mógłby CZASEM okazać się spóźniony.
> nie bardzo rozumiem, co to ma do rzeczy. jasniej prosze :)
nie rozumiesz mojej odpowiedzi ale rozumiesz odpowiedzi
innych grupowiczów które skrytykowałeś? skąd wiesz, czy to nie
była "pierwsza pomoc" przed wizytą u specjalisty? hę?
>> Twój ton jakim zwróciłeś się do grupy -- jest niebezpieczny.
> aaa tam niebezpieczny. po prostu to co widze mnie zlosci, nie
> oznacza to, ze wyjde z nozem na ulice.
dokładnie tak się tłumaczą sprawcy przemocy...
\|/ re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-07 22:40:23
Temat: Re: problem: panikowanie w problemach
Użytkownik "sdh_h" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c2g6b4$ns1$3@inews.gazeta.pl...
> ksRobak wrote:
>
>
> >
> > A ja Ci tłumaczę, że leczenie o którym piszesz jest wyłącznie
> > w Twojej wyobraźni. Na grupie dyskusyjnej się dyskutuje a nie leczy.
> > Od leczenia są specjaliści i kontakt bezpośredni.
> > Tu jest WYŁACZNIE
> > rozmowa.
>
> ty to wiesz. ja to wiem. a czy NP. dzieciak, ktory ma depresje, to wie?
> wciagnie sie w te wasze gadu-gadu zamiast zapisac sie do specjalisty a
> to czasem moze skonczyc sie bardzo zle. domsylam sie co mi odpiszesz, a
> wiec zeby oszczedzic lacza -odpowiem: nie lap mnie za slowka, wiesz o
> czym mowie. :)
>
> pozdrawiam
Ty to wiesz, My to wiemy,
ale czasy różne.
Nikt nie leczy, durnoto Ty moja,
bo dawnie do myslenia,
to wszak jest leczenie,
ale i nie leczenie w sensie prawa.
Popatrz na miliony grup innych, gdy leczą się darmo,
z niewiedzy,
Nie masz prawa zmieniać publicznej wypowiedzi, a tylko możesz
się do niej ustosunkować.
I teraz popatrz. Wypowiedziałeś co miałeś.
Ja mam jakieś ale, zapewniam Cię, że nie znajdziesz argumentów.
A jaki jest argument? Ten sam co miał Judym?
Gdybyś teraz potwierdził, ooo to, zostałbyś bratem.
Śmieszne, ale proste.
Masz jakiś inny pomysł - cel?
Ja wiem, że można mieć :-))
Ale inne mnie wyjątkowo ...
śmieszą.
Bo ja nadal się śmieję z głupoty ludzkiej.
Taką mam wadę, nie jestem ideal_mą.
W ogóle jestem do dupy.
Wiem, co wiem, i nic więcej.
Marnie to wygląda.
Bo wszak nie wiem wszystkiego :-))
ett
ps. I pewnie myślisz, że to głównie pedofilia nas tu gna?
(choć może co niektórych)
ps. Tak jak się podpisuję "ett",
tak wiem "że nie wiem wszystkiego"
Na Waszą prośbę i próbując się dostosować.
Tak pomyślałem, i tak jest - nieprawdaż?
(Dobra, wiem, wiem, odjebało mi zajebiście. Dziękuję)
NIE ODPOWIADAJ NA TEN POST!!!
BO MASZ DO CZYNIENIA Z CZYMŚ CO JEST
POZA TWOIMI MOŻLIWOŚCIAMI - TO PARANOJA!!
Szukaj fachowca!!!
ett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-07 23:34:50
Temat: Re: problem: panikowanie w problemachksRobak wrote:
> nie rozumiesz mojej odpowiedzi ale rozumiesz odpowiedzi
> innych grupowiczów które skrytykowałeś? skąd wiesz, czy to nie
> była "pierwsza pomoc" przed wizytą u specjalisty? hę?
skoro mi jednak wyjasniles, to chyba przyznasz racje, ze wypowiedz byla
niejasna. wiec bez kombinowania prosze
>>aaa tam niebezpieczny. po prostu to co widze mnie zlosci, nie
>>oznacza to, ze wyjde z nozem na ulice.
>
>
> dokładnie tak się tłumaczą sprawcy przemocy...
manipulo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-07 23:35:53
Temat: Re: problem: panikowanie w problemachjestescie psychiczni :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |