| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-08-31 10:30:11
Temat: Re: problem z budyniem
Użytkownik "Martka" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ch1idl$6h1$1@news.onet.pl...
>
> Uzytkownik "Izza" <i...@b...poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci
> news:ch1ah4$7hn$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > mam problem z budyniem. Robie dokladnie tak jak napisane na opakowaniu,
a
> on
> > po chwili (jak wystygnie) zaczyna rozjezdzac sie - robi sie z niego
woda.
>
> tez mi tak sie robi. rada taka:
> -dluzej gotowac
> - nie mieszac podczas stygniecia i w ogole nie dotykac do momentu jedzenia
> :)))
> - nie oblizywac lyzki
> nie wiem czemu, ale dziala :))
>
> pzdr
> marta
>
w ślinie są jakieś enzymy które powodują że z budyniu robi sie dupa nie
budyń:)... o ile dobrze pamiętam z technologii gastronomicznej:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-08-31 10:50:39
Temat: Re: problem z budyniem
Użytkownik "Rendi" <glupi_login[NOSPAM]@interia.pl> napisał w wiadomości
news:ch1k01$1qg$1@bialystok.bsk.vectranet.pl...
>
> w ślinie są jakieś enzymy które powodują że z budyniu robi sie dupa nie
> budyń:)... o ile dobrze pamiętam z technologii gastronomicznej:)
sa, amylaza (ptialina). skrobie rozklada i inne wielocukry. wiec zgadzaloby
sie
pzdr
marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-31 18:56:42
Temat: Re: problem z budyniem
Izza wrote:
> Basiek wrote:
>
> >
> > A co to za budyn? Sprawdzalas date waznosci?
>
> Tak, probowalam roznych budyni dostpenych na rynku, zabawne jest to, ze jak
> robie identyczny budyn u rodzicow (na gazie) to wychodzi normalny i zawsze
> taki wychodzil.
> obecnie robie na plycie, ale mysle, ze to niekoniecznie tego wina. Co do
> daty waznosci, zawsze sprawdzam art spozywcze pod tym katem.
>
> Pozdrawiam
> Iza
Nikt jakos nie proponuje, zebys sprobowala zrobic prawdziwy budyn, a to
przeciez takie latwe:
Proporcje na maly budyn na dwie osoby
2 zoltka
2 lyzki cukru
cukier waniliowy
250 ml mleka
2 lyzki maki kartoflanej lub skrobi kukurydzianej
Zoltka ubic z cukrem jak na kogiel mogiel, dodac make i 1/4 mleka, wymieszac
na gladko, polaczyc z reszta mleka w malym garnku i doprowadzic do wrzenia
ciagle mieszajac trzepaczka. Przelac do szklanego naczynia do wystygniecia.
Mozna dodac 1 lyzke kakao i 1 lyzke cukru na budyn czekoladowy, lub ulubiony
olejek smakowy.
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-31 20:52:31
Temat: Re: problem z budyniem
>
> Nikt jakos nie proponuje, zebys sprobowala zrobic prawdziwy budyn, a to
> przeciez takie latwe:
>
> Proporcje na maly budyn na dwie osoby
> 2 zoltka
> 2 lyzki cukru
> cukier waniliowy
> 250 ml mleka
> 2 lyzki maki kartoflanej lub skrobi kukurydzianej
a co potem z bialkiem zrobic?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-01 03:30:07
Temat: Re: problem z budyniem
KasJa wrote:
> >
> > Nikt jakos nie proponuje, zebys sprobowala zrobic prawdziwy budyn, a to
> > przeciez takie latwe:
> >
> > Proporcje na maly budyn na dwie osoby
> > 2 zoltka
> > 2 lyzki cukru
> > cukier waniliowy
> > 250 ml mleka
> > 2 lyzki maki kartoflanej lub skrobi kukurydzianej
>
> a co potem z bialkiem zrobic?
Bezy. Lub mus owocowy.
MB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-01 07:53:27
Temat: Re: problem z budyniemMagdalena Bassett wrote:
>
> Nikt jakos nie proponuje, zebys sprobowala zrobic prawdziwy budyn, a to
> przeciez takie latwe:
>
> Proporcje na maly budyn na dwie osoby
> 2 zoltka
> 2 lyzki cukru
> cukier waniliowy
> 250 ml mleka
> 2 lyzki maki kartoflanej lub skrobi kukurydzianej
>
> Zoltka ubic z cukrem jak na kogiel mogiel, dodac make i 1/4 mleka,
> wymieszac na gladko, polaczyc z reszta mleka w malym garnku i doprowadzic
> do wrzenia ciagle mieszajac trzepaczka. Przelac do szklanego naczynia do
> wystygniecia. Mozna dodac 1 lyzke kakao i 1 lyzke cukru na budyn
> czekoladowy, lub ulubiony olejek smakowy.
a nie da sie tego zrobic bez jajek? mam alergie na jajka, a ostatnio znowu
sie nasilila i jestem juz tydzien bezjajeczna:P
Iza
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-01 10:05:00
Temat: Re: problem z budyniemOn Tue, 31 Aug 2004 12:30:11 +0200 I had a dream that Rendi <> wrote:
>> > po chwili (jak wystygnie) zaczyna rozjezdzac sie - robi sie z niego
> woda.
>> tez mi tak sie robi. rada taka:
>> -dluzej gotowac
>> - nie mieszac podczas stygniecia i w ogole nie dotykac do momentu jedzenia
>> :)))
>> - nie oblizywac lyzki
>> nie wiem czemu, ale dziala :))
> w ślinie są jakieś enzymy które powodują że z budyniu robi sie dupa nie
> budyń:)... o ile dobrze pamiętam z technologii gastronomicznej:)
Ehm, trochę jakbym czytał fantastykę... jeszcze mi się nie zdarzyło
zepsuć budyniu, a tu widzę, że zrobienie budyniu to nielada sztuka,
która wymaga wiele wysiłku... :)
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-01 10:05:44
Temat: Re: problem z budyniemOn Tue, 31 Aug 2004 10:00:38 +0200 I had a dream that ktosia <k...@o...pl> wrote:
> Ja wole robic budyn sama z maki ziemniczanej. 0 konserwantow i nadaje mu
> taki aromat jak chce
A jesteś pewna, że w bydyniu z torebki są konserwanty?
Bo moim zdaniem nie ma.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-01 10:09:04
Temat: Re: problem z budyniem
Magdalena Bassett wrote:
> 2 lyzki maki kartoflanej lub skrobi kukurydzianej
>
ja dodaje maki z tapioki, jest bardziej neutralna w smaku
wiku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |