prosze o pomoc

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3

1. Data: 2003-03-03 20:07:04

Temat: prosze o pomoc
Od: "Lolita Malone" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

witam
w grupie dyskusyjnej jestem nowa ,ale problem dotyczy takze i mnie.Kiedys
bylam mocno uzaleniona od amfetaminy i innych "witaminek"
teraz pojawil sie problem z moim facetem i innymi dziewczynami.Wydaje mi sie
,ze jedyny ratunek to wziasc cos .Nie chce zmarnowac tego czasu kiedy
wszystko bylo ok ,ale kiedy tylko chwytam dola mysle o prochach i o tym aby
ukoic nimi bol jak dawniej.Nie mam nikogo kto moglby mi pomoc ,moje
kolezanki to tez "rozrywkowe" dziewczyny wiec na nie liczyc nie moge.
Pomozcie
buziaczki
lola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-03-06 14:09:04

Temat: Re: prosze o pomoc
Od: "Aede" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Lolita Malone" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b40clc$o8j$1@atlantis.news.tpi.pl...
> witam
> w grupie dyskusyjnej jestem nowa ,ale problem dotyczy takze i mnie.Kiedys
> bylam mocno uzaleniona od amfetaminy i innych "witaminek"
> teraz pojawil sie problem z moim facetem i innymi dziewczynami.Wydaje mi
sie
> ,ze jedyny ratunek to wziasc cos .Nie chce zmarnowac tego czasu kiedy
> wszystko bylo ok ,ale kiedy tylko chwytam dola mysle o prochach i o tym
aby
> ukoic nimi bol jak dawniej.Nie mam nikogo kto moglby mi pomoc ,moje
> kolezanki to tez "rozrywkowe" dziewczyny wiec na nie liczyc nie moge.
> Pomozcie
> buziaczki
> lola
>
Jedyny ratunek!? czego ratunek?.Branie tego gówna? nie wiem czy dobrze cię
rozumiem.
Piszesz że chcesz wziąć to po to by ukoić ból,ale pomyśl problemom trzeba
wychodzić na przeciw a nie uciekać przed nimi w ten sposób, bo gdy ich nie
rozwiążesz to one i tak cię dopadną. Możesz brać tego ile tylko chcesz ale
jak wrócisz do świadomości one nadal będą czekać na ciebie.Twoim wielkim
problemem jest twoje towarzystwo, sama wiesz czemu,może spróbuj ich
przekonać że maja problem.To oni powinni cię posłuchać i brać z ciebie
przykład bo to Ty przestałaś brać. A Ty chcesz zrobić na odwrót,wtedy nikomu
nie pomożesz a zaszkodzisz jeszcze sobie.
nie poddawaj się i nie patrz na prochy jak na coś wspaniałego, jak na coś co
straciłaś ,.patrz na nie jak na swojego najgorszego wroga chcącego wziąć cię
w niewole i chcącego cię poniżać i w końcu zabić.Sama wiesz jak one wciągają
i jak trudno potem się uwolnić.Ja trzymam się od tego z daleka bo mam za
dużo znajomych którzy przez to umarli i za dużo znajomych którzy nie wiedza
co się dzieje bo sa tak zaćpani, albo są na takim wielkim głodzie ze
sprzedają się na centralnym .
>
Nie warto tego brać warto żyć prawdziwym życiem,naucz się cieszyć swoimi
naturalnymi reakcjami bo najgorsze jest uzależnienie swoich odczuć i emocji
od takich dopalaczy.
Pozdrawiam trzymaj się mocno.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2003-03-06 14:31:35

Temat: Re: prosze o pomoc
Od: "news.onet.pl" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

wiesz jak to jest .....
mialem podobny przypdek ze soba i wiesz jak z tego wyszlem....
w pewnym momencie zdalem sobie sprawe ze w zasadzie to juz nic nowego nie
zobacze i sie nie staie kiedy wezme sobie asztepna porcje. bedzie tak samo
jak wczoraj tydzien temu na dysce itp...
a poza tym kiedys stojac wraz z innymi na przystanku po ostrej imprezce
techno o jakiejs 9 rano gdy spojrzaalem na nich wszystkich zrozumialem ze
onie w zasadzie nic nie repezentuja sa jacys marni itp.

to tyle
powodzonka
odp na moj prywatny adres jak chcesz jestem z katowic

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry