przerwa w stażu - urlop zdrowotny
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-02-25 21:18:43
Temat: przerwa w stażu - urlop zdrowotnyOd: "Dorota***" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Witam
Czy ktoś wie, czy urlop zdrowotny (na poratowanie zdrowia) przerywa staż i
trzeba go zacząć od początku? Szukałam na ministerialnych, ale tam o
urlopach na poratowanie zdrowia nic nie ma.
Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2003-02-26 13:19:50
Temat: Re: przerwa w stażu - urlop zdrowotnyOd: "Lamia" <L...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dorota pisze:
> Czy ktoś wie, czy urlop zdrowotny (na poratowanie zdrowia) przerywa staż i
> trzeba go zacząć od początku? Szukałam na ministerialnych, ale tam o
> urlopach na poratowanie zdrowia nic nie ma.
Przerywa, ale to czy trzeba zaczynać od nowa zależy ile będzie trwał.
KN
<...>
3. Staż, o którym mowa w art. 9c ust. 1, przerywa się w przypadku
nieobecności nauczyciela w szkole z powodu: czasowej niezdolności do pracy
wskutek choroby, zwolnienia z obowiązku świadczenia pracy oraz urlopu innego
niż urlop wypoczynkowy, trwającej łącznie dłużej niż 3 miesiące, z
zastrzeżeniem ust.3a.
<...>
Lamia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-02-26 21:38:50
Temat: Re: przerwa w stażu - urlop zdrowotnyOd: "Dorota***" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Z tego wynika, że nawet jeśli ktoś był na chorobowym w ciągu 2 laat i 9
miesięcy stażu ,trwającym łącznie dłużej niż 3 miesiące, to też traci prawo
do stażu?
Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-02-26 23:13:03
Temat: Re: przerwa w stażu - urlop zdrowotnyOd: "Roman Stachowiak" <a...@n...org> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Dorota***" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b3jclq$a0$1@news.onet.pl...
>
> Z tego wynika, że nawet jeśli ktoś był na chorobowym w ciągu 2 laat i 9
> miesięcy stażu ,trwającym łącznie dłużej niż 3 miesiące, to też traci
prawo
> do stażu?
Ech, tyle razy to już było wałkowane. Nie chodzi o łączenie (sumowanie) dni,
w czasie których byłaś na chorobowym. Chodzi o to, że mogłaś być na
zwolnieniu lekarskim, a zaraz po nim wzięłaś trochę urlopu
okolicznościowego, a potem jeszcze tydzień bezpłatnego i na koniec znów
tydzień chorobowego - i ŁĄCZNIE wyniosło to ponad 3 miesiące - wtedy staż
zostaje przerwany.
--
RomanS
http://pse.of.pl
http://www.nowemiasteczko.org/faq
> Dorota
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-02-28 12:09:39
Temat: Re: przerwa w stażu - urlop zdrowotnyOd: "Dorota***" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dzięki za informacje
Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-03-01 10:40:12
Temat: Re: przerwa w stażu - urlop zdrowotnyOd: "Lamia" <L...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Roman Stachowiak pisze:
> Ech, tyle razy to już było wałkowane. Nie chodzi o łączenie (sumowanie)
dni,
> w czasie których byłaś na chorobowym. Chodzi o to, że mogłaś być na
> zwolnieniu lekarskim, a zaraz po nim wzięłaś trochę urlopu
> okolicznościowego, a potem jeszcze tydzień bezpłatnego i na koniec znów
> tydzień chorobowego - i ŁĄCZNIE wyniosło to ponad 3 miesiące - wtedy staż
> zostaje przerwany.
Jednak okazuje się , że niektórzy nadgorliwy dyrektorzy sumują nieobecności
nauczyciela biorąc pod uwagę cały staż. (2 lata i 9 miesięcy). To jest
dopiero "dbałość" o swojego pracownika.
Wizytatorzy natomiast komentują to w ten sposób: jednym z warunków
otrzymania "nauczyciela mianowanego" jest znajomość KN. Skoro nauczyciel
chce być mianowany , powinien posiąść umiejętność czytania ze zrozumieniem i
zadbać o swój interes.
L
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-03-01 13:02:23
Temat: Re: [n]przerwa w stażu - urlop zdrowotnyOd: "Roman Obczynski" <r...@k...chip.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Lamia" <L...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b3q2o0$8c6$1@atlantis.news.tpi.pl...
Witam!
<...>
>powinien posiąść umiejętność czytania ze zrozumieniem i
> zadbać o swój interes.
<..>
Chwila... tu chodzi o interpretację dyrektora.
A dyro?
Nie jest mianowany/dyplomowany?
Nie ma radcy prawnego (z urzędu) na koszt podatnika?
To on też (chyba) "ma interes" się nie mylić?
Jest o tzw "Odpowiedzialność urzędnika państwowego za błędne decyzje".
Pomyłka?!
"(H) Chamstwu trzeba się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom"
;-)))) -nawet w Szkole (z dużej litery).
Przykład:
Jak nie zrobili mi podziału na grupy (na TI):
Zagroziłem zgłoszenie do KO o przestęptwie, (klasa liczy 27, czyli >24)
Dyro podzielił!
A teraz... niech występuje o zwrot kosztów.
(Nawiasem, nie chodzi tu wynagrodzenie, tylko o warunki prowadzenia zajęć).
Ot co!
Cały ten awans, (i nie tylko) jest właśnie jednym wielkim...
"dbaniem o interes". A gdzie tu merytoryczne cele i tzw "podmiot", tego
wszystkiego?
Raz zdamy (nie zdany) egzamin (postępowanie komisji),
ma stanowić o przyszłości nauczyciela?
A może jednak nie?!
Potem "Unia przyńdzie i wyrówna" jak mawia mój kolega.
I tak IMHO zatrudnienie będzie reglamentowane wg "ichniejszych" norm.
Jak zwykle winni, "Głupi, nie znający przedpisów obywatele".
Dyrektorzy (i wyżej)... NIE!
A może znowu jakiś "interes"?
Roman
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-03-01 14:34:34
Temat: Re: [n]przerwa w stażu - urlop zdrowotnyOd: "Lamia" <L...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Roman Obczynski pisze:
> Chwila... tu chodzi o interpretację dyrektora.
> A dyro?
> Nie jest mianowany/dyplomowany?
A dyro każe jeszcze skrzętnie liczyć stażyście te wszystkie enki .
Hmm...jak widać niektórzy wolą przedobrzyć, dbając o własny interes, niż
interpretować przepisy z korzyścią dla nauczyciela.
Do tego trzeba jeszcze dołożyć opiekuna stażu (który za to bierze jakieś tam
pieniądze), aby doradził, pomógł, wyjaśnił.
> Nie ma radcy prawnego (z urzędu) na koszt podatnika?
Zdaje się że można skorzystać z pomocy radcy prawnego w ZNP (bezpłatnie dla
związkowców), ale ... różnie z tym jest.
Znam przypadek konsultowania przez trzech prawników (specjalistów od prawa
oświatowego),mianowania z urzędu nauczyciela. Wyszła z tego sprawa
Kuratorium kontra Związek. Jak myślisz , kto wygrał?
A nauczyciel..... wyszedł na tym jak Zabłocki na mydle.
> To on też (chyba) "ma interes" się nie mylić?
> Jest o tzw "Odpowiedzialność urzędnika państwowego za błędne decyzje".
> Pomyłka?!
> "(H) Chamstwu trzeba się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom"
> ;-)))) -nawet w Szkole (z dużej litery).
Nazwałabym to raczej brakiem kompetncji.
<...>
> Przykład:
<...>
Zwróć uwagę na to , że nauczyciele wolą się nie odzywać niż walczyć o swoje
prawa. Zazwyczaj brak im determinacji , zgadzają się więc na wszystko, w
imię świętego spokoju, a dyrektor cieszy się, że ma potulną kadrę.
L
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-03-01 18:51:20
Temat: Re: [n]przerwa w stażu - urlop zdrowotnyOd: "Roman Obczynski" <r...@k...chip.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Lamia" <L...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b3qgeu$slk$1@nemesis.news.tpi.pl...
Witam!
<....>
> Do tego trzeba jeszcze dołożyć opiekuna stażu (który za to bierze jakieś
tam
> pieniądze), aby doradził, pomógł, wyjaśnił.
<..>
No tak, jak się siedzi w układach!
A młode pokolenie na to patrzy..."no i wyrabia sobie poglądy..."
> A nauczyciel..... wyszedł na tym jak Zabłocki na mydle.
<..>
"Jak nie ma racji patrz.
p.1"
<...>
> Nazwałabym to raczej brakiem kompetncji.
No tak żeby go wywalić....
to nie wiem co musiałby zrobić?!
a....NARAZIĆ SIĘ!
<..>
> Zwróć uwagę na to , że nauczyciele wolą się nie odzywać niż walczyć o
swoje
> prawa. Zazwyczaj brak im determinacji , zgadzają się więc na wszystko, w
> imię świętego spokoju, a dyrektor cieszy się, że ma potulną kadrę.
<..>
No i jak im kto na głowę, wlezie to wtedy pretensje.
Roman
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-03-02 09:30:11
Temat: Re: [n]przerwa w stażu - urlop zdrowotnyOd: "Lamia" <L...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Roman Obczynski pisze:
<...>
> No i jak im kto na głowę, wlezie to wtedy pretensje.
Żeby jeszcze coś z tych pretensji wynikało , to byłoby dobrze.
Pomijając dyrektorów, układy , układziki i wszystko co z tego wynika, to nie
da się ukryć , że znajomość KN leży w interesie każdego nauczyciela (nie
tylko awansującego).
Problem tkwi w interpretacji. Niektóre punkty są rozumiane na wszystkie
możliwe sposoby. Nie ma jednoznaczności. Gdzieś te sporne sprawy powinny być
wyjaśniane, zapewne w MENiSie, a nie są. Hm.... nawet w kuratorium spotkałam
się z błędną interpretacją.
I kto znowu dostaje 'po głowie'?
Pozdrawia
Lamia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |