| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2009-11-01 10:16:14
Temat: Re: przykład
Użytkownik "Red Art" <r...@t...op.pl> napisał w wiadomości
news:hcih80$gsq$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:hchq6v$a40$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Red Art" <r...@t...op.pl> napisał w wiadomości
>> news:hch4pt$b3q$1@news.onet.pl...
>>>
>>> daj(cie) se spokój ...
>>> przy odrobinie pomyślnych wiatrów znajdę czas, pogadam z globem
>>> i może coś się(Wam) wyjaśni.
>>
>> OK- z radością wam pomogę. Widzę, że jest konflikt- podejmuję się
>> rozsądzenia go. Za cholerę nie wiem, o co któremu z wasi idzie- ale glob
>> jest dla mnie bardziej przekonujący (może dla tego, że to jednak ziomal-
>> kto wie?). Jednak nie trać nadziei- też masz spore szanse. Skoro nie
>> chcesz go zaprosić do siebie na piwo- proponuję, żebyś przyjechał do
>> Łodzi (2 z naszej trójki jest z tego miasta- więc tak będzie uczciwie)- i
>> zapraszam was na piwko do jakiejś miłej knajpki (dam wam znać na priv do
>> której, żeby się nieodpowiedni ludzie nie zjawili). Póki co- wyślijcie mi
>> na priv, o co wam właściwie idzie- i dlaczego nie chcesz zaprosić globa?
>> :-))))))))))))))))))))))))))))))))))))
>
> Przejrzałem Cię.
>
> Chcesz mnie i globa upić a potem ...
> Potem to nie wiem do końca, ale ...
> Albo chcesz do garnka wrzucić tylko dwie parówki i patrzeć,
> jak się gotują ... albo chcesz wrzucić wszystkie trzy.
> Piwo jest po to, żeby nikt nie pamiętał, która parówka
> ugotowała się najszybciej
> ;)))))
Zygmunt!!!Przecież ten człowiek ma lęk przed kastracją!
:-)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2009-11-01 10:26:37
Temat: Re: przykład
Użytkownik "Red Art" <r...@t...op.pl> napisał w wiadomości
news:hcihi8$hj4$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:hchq6v$a40$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Red Art" <r...@t...op.pl> napisał w wiadomości
>> news:hch4pt$b3q$1@news.onet.pl...
>>>
>>> daj(cie) se spokój ...
>>> przy odrobinie pomyślnych wiatrów znajdę czas, pogadam z globem
>>> i może coś się(Wam) wyjaśni.
>>
>> OK- z radością wam pomogę. Widzę, że jest konflikt- podejmuję się
>> rozsądzenia go. Za cholerę nie wiem, o co któremu z wasi idzie- ale glob
>> jest dla mnie bardziej przekonujący (może dla tego, że to jednak ziomal-
>> kto wie?). Jednak nie trać nadziei- też masz spore szanse. Skoro nie
>> chcesz go zaprosić do siebie na piwo- proponuję, żebyś przyjechał do
>> Łodzi (2 z naszej trójki jest z tego miasta- więc tak będzie uczciwie)- i
>> zapraszam was na piwko do jakiejś miłej knajpki (dam wam znać na priv do
>> której, żeby się nieodpowiedni ludzie nie zjawili). Póki co- wyślijcie mi
>> na priv, o co wam właściwie idzie- i dlaczego nie chcesz zaprosić globa?
>> :-))))))))))))))))))))))))))))))))))))
>
> Alternatywnie, proponuję cosik innego, nie na priwie ...
>
> Pooglądaj:
> http://www.casa-in-italia.com/artpx/dut/Rembrandt/Re
mbrandt_Louvre_Philosopher_meditation.jpg
>
> Wczuj się i opowiedz, 'co Ci robi' ten obraz Rembrandta ("Medytujący
> Filozof")
N ie mogłem się oprzećpokusie ściągania:-)
http://free.of.pl/c/czart/pliki/filozofia%207.doc
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2009-11-01 11:47:42
Temat: Re: przykład
Użytkownik "Chiron" <e...@p...com> napisał w wiadomości
news:hcjmmo$ueh$1@node1.news.atman.pl...
> Zygmunt!!!Przecież ten człowiek ma lęk przed kastracją!
> :-)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Tudzież przed - niby niemożliwą w tym wypadku - defloracją ...
A czemu nie zaprosisz na piwo syna i medei ? ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2009-11-01 12:50:16
Temat: Re: przykład
Użytkownik "Red Art" <r...@t...op.pl> napisał w wiadomości
news:hcjsgv$anj$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <e...@p...com> napisał w wiadomości
> news:hcjmmo$ueh$1@node1.news.atman.pl...
>
>> Zygmunt!!!Przecież ten człowiek ma lęk przed kastracją!
>> :-)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
>
> Tudzież przed - niby niemożliwą w tym wypadku - defloracją ...
>
> A czemu nie zaprosisz na piwo syna i medei ? ;)
Z synem chodzimy na piwko- częściej jednak pijemy w domciu. Jeśli chodzi o
medeę- nie ma problemu. Jak będzie w pobliżu z małżonkiem- czemu nie?
/
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2009-11-02 06:19:45
Temat: Re: przykład
Użytkownik "Chiron" <e...@p...com> napisał w wiadomości
news:hcjna7$ui6$1@node1.news.atman.pl...
> N ie mogłem się oprzećpokusie ściągania:-)
>
> http://free.of.pl/c/czart/pliki/filozofia%207.doc
Google zamiast spowiedzi duszy ? Lęk przed wyśmianiem ?
Szkoda ...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2009-11-02 09:32:06
Temat: Re: przykład
Użytkownik "Red Art" <r...@t...op.pl> napisał w wiadomości
news:hcltm1$urf$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <e...@p...com> napisał w wiadomości
> news:hcjna7$ui6$1@node1.news.atman.pl...
>
>> N ie mogłem się oprzećpokusie ściągania:-)
>>
>> http://free.of.pl/c/czart/pliki/filozofia%207.doc
>
> Google zamiast spowiedzi duszy ? Lęk przed wyśmianiem ?
> Szkoda ...
Mnie te schody przypominały nieskończoność. Światło żółte, pochodzące z
kominka, więc z ognia- oświetla tylko ich część (wewnętrzna mądrość filozofa
ogarnia tylko część prawdy). Naprawdę- tak niewiele przyszło mi do głowy.
Spora część interpretacji, jakie znalazłem w sieci opiera sięna wiedzy,
której nie miałem: filozofem jest Kartezjusz.
Jedyny chyba obraz, jaki wywarł na mnie ogromne wrażenie, i potrafiłęm go
jako tako zinterpretować- to "Płonącą żyrafa", której odbiór był dla mnie
bardzo niepokojący. Kiedyś sporo sobie napisałem na ten temat- i z jednym
miałem chyba rację: bez znajomości Freuda trudno o interpretację tego
obrazu, gdzie śmierć- taka prozaiczna, odarta z patosu a nawet godności-
styka się z życiem
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2009-11-02 12:11:30
Temat: Re: przykład
Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:hcm8um$vkh$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Red Art" <r...@t...op.pl> napisał w wiadomości
> news:hcltm1$urf$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Chiron" <e...@p...com> napisał w wiadomości
>> news:hcjna7$ui6$1@node1.news.atman.pl...
>>
>>> N ie mogłem się oprzećpokusie ściągania:-)
>>>
>>> http://free.of.pl/c/czart/pliki/filozofia%207.doc
>>
>> Google zamiast spowiedzi duszy ? Lęk przed wyśmianiem ?
>> Szkoda ...
>
> Mnie te schody przypominały nieskończoność. Światło żółte, pochodzące z
> kominka, więc z ognia- oświetla tylko ich część (wewnętrzna mądrość
> filozofa ogarnia tylko część prawdy). Naprawdę- tak niewiele przyszło mi
> do głowy. Spora część interpretacji, jakie znalazłem w sieci opiera sięna
> wiedzy, której nie miałem: filozofem jest Kartezjusz.
> Jedyny chyba obraz, jaki wywarł na mnie ogromne wrażenie, i potrafiłęm go
> jako tako zinterpretować- to "Płonącą żyrafa", której odbiór był dla mnie
> bardzo niepokojący. Kiedyś sporo sobie napisałem na ten temat- i z jednym
> miałem chyba rację: bez znajomości Freuda trudno o interpretację tego
> obrazu, gdzie śmierć- taka prozaiczna, odarta z patosu a nawet godności-
> styka się z życiem
Że tak powiem, byłem w podobnej sytuacji jak Ty - nie znałem żadnych
interpretacji itp. I w sumie mi to nie przeszkadza. Zresztą jak poczytałem
to co podałeś (nic więcej), to jednak trochę inaczej ten obraz odczuwam.
Charakterystyczny jest w tym obrazie podział pionowy, nie poziomy,
przestrzeni. Lewa strona - jasna, prawa - ciemna. Lewa to sakrum, idea,
prawa to profanum, trzewia ludzkiej psychiki, intelektu, rzeczywistości.
Ogień w kominku to symbol pożądania - wewnętrznych, silnych popędów
i instynktów. Filozof do obu stron siedzi ustawiony bokiem. Medytuje
- zawisł 'pośrodku'. Mógłby się całkowicie oddać stronie lewej. Np.
wyskoczyć przez okno, prosto w złudną światłość ... :) Mógłby też
światłości oddać się w sposób 'zastępczy' - powiększajac objętość
leżącej na stole księgi - symbolu konceptualizacji. Zresztą tym się
przez całe życie zajmuje - spisywaniu idei. Jego nawykowe
czynności odzwierciedla także pozycja ciała - usiadł z zamiarem
pogrążenia się w ksiedze. Natomiast jego medytacja wyraźnie odrywa
go od strony lewej, od nawykowych czynności. Jest w niej odkrycie,
że droga poznania, idąc do góry, prowadzi krętymi schodami,
w ciemność. Warto to podkreślić - ciemność jest 'na górze'. Można
by także sformułować twierdzenie, że postać filozofa jest jak klisza,
która naświetlona światłem z lewej daje obraz po prawej. Czarna dziura
to powiększenie głowy filozofa, kręte chody - ciało (kręgosłup), ogień
w kominku - jak już mówiłem - pierwotne instynkty.
Nie mam pojęcia, co w tym ujęciu znaczy 'skrytka' ;) Nie zastanawiałem
się ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2009-11-02 17:57:50
Temat: Re: przykład
Użytkownik "Red art" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hcmi9n$u1n$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:hcm8um$vkh$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Red Art" <r...@t...op.pl> napisał w wiadomości
>> news:hcltm1$urf$1@news.onet.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Chiron" <e...@p...com> napisał w wiadomości
>>> news:hcjna7$ui6$1@node1.news.atman.pl...
>>>
>>>> N ie mogłem się oprzećpokusie ściągania:-)
>>>>
>>>> http://free.of.pl/c/czart/pliki/filozofia%207.doc
>>>
>>> Google zamiast spowiedzi duszy ? Lęk przed wyśmianiem ?
>>> Szkoda ...
>>
>> Mnie te schody przypominały nieskończoność. Światło żółte, pochodzące z
>> kominka, więc z ognia- oświetla tylko ich część (wewnętrzna mądrość
>> filozofa ogarnia tylko część prawdy). Naprawdę- tak niewiele przyszło mi
>> do głowy. Spora część interpretacji, jakie znalazłem w sieci opiera sięna
>> wiedzy, której nie miałem: filozofem jest Kartezjusz.
>> Jedyny chyba obraz, jaki wywarł na mnie ogromne wrażenie, i potrafiłęm go
>> jako tako zinterpretować- to "Płonącą żyrafa", której odbiór był dla mnie
>> bardzo niepokojący. Kiedyś sporo sobie napisałem na ten temat- i z jednym
>> miałem chyba rację: bez znajomości Freuda trudno o interpretację tego
>> obrazu, gdzie śmierć- taka prozaiczna, odarta z patosu a nawet godności-
>> styka się z życiem
>
> Że tak powiem, byłem w podobnej sytuacji jak Ty - nie znałem żadnych
> interpretacji itp. I w sumie mi to nie przeszkadza. Zresztą jak poczytałem
> to co podałeś (nic więcej), to jednak trochę inaczej ten obraz odczuwam.
>
> Charakterystyczny jest w tym obrazie podział pionowy, nie poziomy,
> przestrzeni. Lewa strona - jasna, prawa - ciemna. Lewa to sakrum, idea,
> prawa to profanum, trzewia ludzkiej psychiki, intelektu, rzeczywistości.
> Ogień w kominku to symbol pożądania - wewnętrznych, silnych popędów
> i instynktów. Filozof do obu stron siedzi ustawiony bokiem. Medytuje
> - zawisł 'pośrodku'. Mógłby się całkowicie oddać stronie lewej. Np.
> wyskoczyć przez okno, prosto w złudną światłość ... :) Mógłby też
> światłości oddać się w sposób 'zastępczy' - powiększajac objętość
> leżącej na stole księgi - symbolu konceptualizacji. Zresztą tym się
> przez całe życie zajmuje - spisywaniu idei. Jego nawykowe
> czynności odzwierciedla także pozycja ciała - usiadł z zamiarem
> pogrążenia się w ksiedze. Natomiast jego medytacja wyraźnie odrywa
> go od strony lewej, od nawykowych czynności. Jest w niej odkrycie,
> że droga poznania, idąc do góry, prowadzi krętymi schodami,
> w ciemność. Warto to podkreślić - ciemność jest 'na górze'. Można
> by także sformułować twierdzenie, że postać filozofa jest jak klisza,
> która naświetlona światłem z lewej daje obraz po prawej. Czarna dziura
> to powiększenie głowy filozofa, kręte chody - ciało (kręgosłup), ogień
> w kominku - jak już mówiłem - pierwotne instynkty.
> Nie mam pojęcia, co w tym ujęciu znaczy 'skrytka' ;) Nie zastanawiałem
> się ;)
Wszystkie te interpretacje przemawiać mogą (i robią to) w "zapoomnianym
języku"- jak określił Fromm język symboli. Jak pisałem- tak przemówił do
mnie swą okrutną symboliką obraz Dali "Płonąca żyrafa" (inne- nie). Później
odkryłem obrazy Boscha- jednak...bardzo źle się po nich czułem, miałem
problemy ze snem, nawet mnie prześladowały. Nie znam się za bardzo na
malarstwie- ale ten człowiek musiał korzystać z przekazów...spoza naszej
rzeczywistości. Jednak ta rzeczywistość była destrukcyjna (co i na malarzu
się odbiło). Podobne w stylu są obrazy P. Bruegel'a- to znaczy dla mnie mają
podobną wymowę. Nie chcę tego kontynuować, bo ktoś znający się na malarstwie
zapewne ma niezły ubaw czytając to...:-)
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2009-11-03 08:17:05
Temat: Re: przykładUżytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:hcn6iv$vbl$1@news.onet.pl...
> się odbiło). Podobne w stylu są obrazy P. Bruegel'a- to znaczy dla mnie
> mają podobną wymowę. Nie chcę tego kontynuować, bo ktoś znający się na
> malarstwie zapewne ma niezły ubaw czytając to...:-)
śmiech to zdrowie, można by rzec ...
nie ma co kontynuować, ale ...
ty na serio tak z tym ubawem ?
czyli jednak lęk przed wyśmianiem serio na serio ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2009-11-03 09:57:49
Temat: Re: przykład
Użytkownik "Red art" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hcoou2$gnv$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:hcn6iv$vbl$1@news.onet.pl...
>
>> się odbiło). Podobne w stylu są obrazy P. Bruegel'a- to znaczy dla mnie
>> mają podobną wymowę. Nie chcę tego kontynuować, bo ktoś znający się na
>> malarstwie zapewne ma niezły ubaw czytając to...:-)
>
> śmiech to zdrowie, można by rzec ...
> nie ma co kontynuować, ale ...
> ty na serio tak z tym ubawem ?
> czyli jednak lęk przed wyśmianiem serio na serio ?
----------------------------------------------------
----------------------------------------------------
------
Zauważyłem taką nieciekawą tendencję w usenecie: ja na malarstwie się nie
znam. Napisałem, jakie mam zdanie- zdanie kompletnego laika. Do pomyślenia
jest dla mnie sytuacja, w której ktoś np za jakiś czas przy zupełnie innej
okazji zacytuje to z odpowiednimi komentarzami. Tak to smutno może wyglądać.
Sny, jakie miałem po Hieronimie Boschu były typu...no nie wiem? Kontaktów z
innym wymiarem? Na domiar złego (tak, złego)- bawiłem się wtedy pismem
automatycznym- i w końcu zrobiło mi się baaardzo nieśmiesznie:-(
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |