Strona główna Grupy pl.rec.dom przyszłość wielkiej płyty

Grupy

Szukaj w grupach

 

przyszłość wielkiej płyty

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 69


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2008-03-12 10:00:29

Temat: Re: przyszłość wielkiej płyty
Od: PG <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Boombastic napisał(a):
>> Temat jest poważny. Powinien być poważnie traktowany. Moja analiza
>> jest jedną ciemnych, ale alternatyw. Jeśli nie potraficie rozmawiac o
>> tym spokojnie, znaczy to ze wietrzycie ze to moze byc prawda.
>
> Skoro chcesz całe społeczeństwo oceniać przez pryzmat wielkiej płyty to
> ta twoja analiza jest o kant dupy potłuc. Od razu widać, że nie znasz
> rynku nieruchomości, struktury społecznej nabywców, oczekiwań klientów z
> podziałem na kwoty przeznaczone na zakup mieszkań.

Poza tym:

Klient który jest w stanie wyłożyć powiedzmy 6000 zł/m2 mieszkania. Co
według Ciebie wybierze?

- 10 pietrowy blok z mieszkaniem w srednim standardzie, w wielkiej plycie

- 4 pietrowy blok, troche dalej od centrum, ale nowy, esteyczny, w
ktorym sciany postawia tak jak Ty chcesz, a nie jak gierek zadecydowal,
ktory reklamuje sie za pomoca super wypasionych materialow promocyjncy,
rysujacych przed nabywca wizje kupienia nie tyle mieszkania co jego marzen.

Zakladam ze cena drugeigo mieszkania to 6500 zł.

Co wedlug Ciebie wybierze? A przeciez ilosc nowych mieszkan w podobnym
przedziale cenowym bedzie rosla. Jesli nie bedzie dramatycznych
lokalizacji, to wizja niepewnej wielkiej plyty, bedzie nieatrakcyjna dla
nabywcy.

A teraz wyobraz sobie sytuacje za 10 lat. Bloki z wielkiej plyty nadal
maja zenujace uklad pokoi, nadal maja 12 pieter i jedna powolna winde,
nadal sa waskie, ciasne itd itd. Tymczasem standardem sa szerokie,
oswietlone hole, windy, 4-6 pieter oferujace swoje podwoje za cene co
prawda 30% wieksza, ale nie stanowiaca jakiejs bariery dla sredniej klasy.

W obliczu takich kalkulacji, plyta przstaje byc interesujacym miejscem,
o ile genialna lokalizacja nie podnosi dramatycznie atrakcyjnosci miejsca.

pg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2008-03-12 10:06:19

Temat: Re: przyszłość wielkiej płyty
Od: PG <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kratylos napisał(a):
> Dnia Tue, 11 Mar 2008 15:52:46 +0100, PG napisał(a):
>
>>
>> Podaj mi proszę dwie lub trzy zasadnicze różnice między zachodem a
>> Polską, oczywiście takich które bazują na realiach ekonomicznych?
>>
> roznice - inna historia inna pozycja geoekonomiczna itp
> ogolnei zasada jest taka ze nie wszedzie sprawdzaja sie te same schematy..
> w polsce jest duzo wiecej duzej plyty jest duzo mniej ludzi zarabiajacych
> powyzej sredniej itp
>
>> Zresztą czy już od 10 lat nie zaczyna się robić to o czym mówię?
>>
> ocenia sie ze abysmy dogonili poziom europy zachodniej to minimum 20 lat
> intensywnego rozwoju ekonomicznego...

Dogonić czyli wyrównać w danym czasie. Wystarczy, że dojdziemy do
poziomu, który sprawił że w innych krajach zaczęły działać takie a nie
inne mechanizmy. To już zupełnie inny horyzont czasowy. Znacznie krótszy.

>
>> - spadek ludzi asppierujących, zarabiających ponad średnią itd wśród
>> mieszkańców wielkiej płyty?
>>
> miekszam w bloku co ma 11 pieter i niezauwazylem tego...

A ja i owszem. Szczególnie słuchając tego co mówią ludzie. Różni. Z
różnych miejsc. Płyta? Nigdy! Ja tylko powtarzam to co słyszałem setki
razy od różnych ludzi w różnych sytuacjach.

>
>> Jestem więcej niż pewien, że ludzi Ci będą się powoli wynosić z "płyty"
>> w poszukiwaniu standardu który nie ma nic wspólnego z:
>>
>> - obdrapanymi klatkami
>> - windami o szerokości która w dobrych domach była używana do transportu
>> jedzenia do jadalni ;-)
>> - mieszkańcami z dolnej warstwy społecznej
>> - prymitywami w dresach na podwórku
>> - szczającymi pijakami w holu wejściowym
>> - 10 piętrami itd
>>
> nie mam odrapanych klatek , winda jest normalna zreszta niedawno wymienili
> dzwig na nowy... moi sasiedzi nei nosza dresow chyba ze aby pobiegac po
> pobliskim parku..
> niekt nie uzywa klatki schodowej do zostawianai fekaliow
> ilosc pieter dla mnei ma male znaczenie..
> ogolnie to co piszesz to stereotyp ktory zadko sie sprawdza, w polskich
> realiach taki stereotyp blizej mozna dostawic do starych kamienic niz do
> blokow. jak spoldzelnie czy wspolnoty dbaja o bloki to sa to dobre
> mieszkania, w dobrej okolicy i z dobrym dojazdem do centrum, pomimo ze moj
> w blok ma 30 lat..

Super. Są takie osiedla. Większość jest jednak nieciekawa. Poza tym
nawet jeśli będzie to czysciutkie i miłe miejsce, to zawsze będzie to
mniej więcej tak jak czysciutki i wypieszczony duzy fiat, kontra nowy fiat.

>
>> Temu nie zaprzeczycie.
>>
> zaprzeczymy
>
>> Jeśli więc tak będzie to kto będzie w tych łachmianiarskich bloczyskach
>> mieszkał? Bidoki, nieudacznicy a wszyscy inni będą się rakiem wycofywać
>> za wszelką ceną z takiego budownictwa.
>>
> kolega ma komplesy? bidoka?

Mam obrzydzenie do kiepskich inwestycji. Zreszta Ci co kupili w plycie
juz stracili. Znam wielu ktorzy kupili mieszkania w boomie za 6500-7500
a teraz ich mieszkania sa warte po remoncie, juz tylkoooo 5600-6500. I
to będzie postępować moim zdaniem.

PGG

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2008-03-12 10:08:12

Temat: Re: przyszłość wielkiej płyty
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Społeczeństwo się bogaci. Mam nadzieję, że tak będzie nadal. To co teraz
> jest luksuem za 10 lat będzie standardem. Teraz winda w 4 piętrowym bloku
> jest powiedzmy luksuem, ale nie będzie nim za 10 lat (swoją drogą już nie
> powinna być - kwestia niepełnosprawnych jest totalnym skandalem... ale to
> inna historia.). Natomiast standard wielkiej plyty bedzie malal, nie rósł.
> Sytuację ratuje lokalizacja, ok - nie wiadomo jak duży ma wpływ na
> sytuację, dlatego temat zostawiam.

A ty dalej swoje pitu-pitu bez ładu i składu. Piszesz, ze społeczeństwo się
bogaci? Tak, ale siła nabywcza przez ostatnie dwa lata gwałtownie zmalała,
bo ceny nieruchomości co najmniej podwoiły się. Do tego wzrosła inflacja,
podskoczyło oprocentowanie kredytów i realna siła nabywcza zmalała, a nie
zrosła.
A odnośnie nowego budownictwa to ludzie godzą się na niższy standard, ale
niekoniecznie za niższą cenę - patrz wielu developerów typu J.W. Destruction
czy najgorszy syf jaki kiedykolwiek widziałem Multi Hekk.
A co do standardu wielkiej płyty i jego coraz mniejszej atrakcyjności to
także się mylisz. W centrach miast jest bardzo dużo nienowoczesnych budynków
wielorodzinnych, które swoim standardem sa daleko w tyle jeśli chodzi o
porównanie do wielkiej płyty. I jakoś nikt się z tych domów na gwałt nie
wyprowadza, pomimo ze często są to budynki w stanie agonalnym. A jednak ceny
mieszkań w takich lokalizacjach są bardzo wysokie. A według ciebie nie
powinny być. Moim zdaniem dobrze położone budynki z wielkiej pyty maja
szansę na bardzo długi żywot i zainteresowanie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2008-03-12 10:14:28

Temat: Re: przyszłość wielkiej płyty
Od: arek <A...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 12 Mar, 11:00, PG <p...@o...pl> wrote:
> Boombastic napisał(a):
>
> >> Temat jest poważny. Powinien być poważnie traktowany. Moja analiza
> >> jest jedną ciemnych, ale alternatyw. Jeśli nie potraficie rozmawiac o
> >> tym spokojnie, znaczy to ze wietrzycie ze to moze byc prawda.
>
> > Skoro chcesz całe społeczeństwo oceniać przez pryzmat wielkiej płyty to
> > ta twoja analiza jest o kant dupy potłuc. Od razu widać, że nie znasz
> > rynku nieruchomości, struktury społecznej nabywców, oczekiwań klientów z
> > podziałem na kwoty przeznaczone na zakup mieszkań.
>
> Poza tym:
>
> Klient który jest w stanie wyłożyć powiedzmy 6000 zł/m2 mieszkania. Co
> według Ciebie wybierze?
>
> - 10 pietrowy blok z mieszkaniem w srednim standardzie, w wielkiej plycie
>
> - 4 pietrowy blok, troche dalej od centrum, ale nowy, esteyczny, w
> ktorym sciany postawia tak jak Ty chcesz, a nie jak gierek zadecydowal,
> ktory reklamuje sie za pomoca super wypasionych materialow promocyjncy,
> rysujacych przed nabywca wizje kupienia nie tyle mieszkania co jego marzen.
>
> Zakladam ze cena drugeigo mieszkania to 6500 zł.
>
> Co wedlug Ciebie wybierze? A przeciez ilosc nowych mieszkan w podobnym

A pokaz mi nowy blok, ktory nie stoi przy innym nowym bloku tak, ze
mozna z sasiadem z sasiedniego bloku w karty grac przez okno.

Nowy blok, ktory pod piekna farba ma cos wiecej niz uszczelnienie z
gazety + jedna warstwa cegly klejonej z blota (ze znaczkiem CE
oczywiscie).

Nowy blok, gdzie jest wiecej miejsca parkingowego niz na rower.

Gdzie 'troche dalej od centrum' nie znaczy kilometr do najblizszego
sklepu z bulkami.

Sa piekne nowe budynki z pieknymi nowymi mieszkaniami, ale tam cena
jest nieporownywalna ze 'standardem', a w tym standardzie wielka plyta
prezentuje sie atrakcyjnie i nie sadze, zeby w najblizszym czasie to
sie szybko zaczelo zmieniac.

A jak ktos wydaje dziesiatki lat splacania kredytu na 'marzenia'
oferowane w ulotkach, to nie zalicza sie do wiekszosci, nie sadzisz?

Pozdrawiam.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2008-03-12 10:14:39

Temat: Re: przyszłość wielkiej płyty
Od: E...@g...com szukaj wiadomości tego autora

On 12 Mar, 10:50, PG <p...@o...pl> wrote:

> Nie wiem gdzie tu brak logiki, może jest nieostra ale to wynik badanej
> materii która jest miekką po prostu.

Te wszystkie tezy są prawdziwe, tylko że od najbardziej prawdopodobne
rozwiązanie zależy od natężenia poszczególnych czynników. Twoje
szacowania
ilościowe są zbyt powierzchowne i nie są wystarczająco umotywowane.

To po pierwsze. A po drugie, jak to zawsze bywa punkt widzenia zależy
od punktu siedzenia. Na podstawie Twoich doświadczeń i preferencji
można wysnuć, że Twoje poglądy zostały ukształtowane przez
doświadczenia: dorastałeś w blokowiskach w nieciekawych dzielnicach
gdzie doświadczyłeś
różnych atrakcji (dresy, fekalia etc.). Następnie szybko się
wzbogaciłeś emigrując do większego miasta i teraz myślisz o własnym
mieszkaniu. Masz złe wspomnienia o blokach, stąd ta nienawiść.
Tylko: nie wszędzie bloki z płyty wyglądają jak u Ciebie; są miejsca
gdzie jest czysto i spokojnie. A druga sprawa, to że nagle się
wzbogaciłeś nie oznacza że całe społeczeństwo się bogaci. Musisz
poszerzyć punkt widzenia.

E.C.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2008-03-12 10:18:08

Temat: Re: przyszłość wielkiej płyty
Od: PG <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Boombastic napisał(a):
>> Społeczeństwo się bogaci. Mam nadzieję, że tak będzie nadal. To co
>> teraz jest luksuem za 10 lat będzie standardem. Teraz winda w 4
>> piętrowym bloku jest powiedzmy luksuem, ale nie będzie nim za 10 lat
>> (swoją drogą już nie powinna być - kwestia niepełnosprawnych jest
>> totalnym skandalem... ale to inna historia.). Natomiast standard
>> wielkiej plyty bedzie malal, nie rósł. Sytuację ratuje lokalizacja, ok
>> - nie wiadomo jak duży ma wpływ na sytuację, dlatego temat zostawiam.
>
> A ty dalej swoje pitu-pitu bez ładu i składu. Piszesz, ze społeczeństwo
> się bogaci? Tak, ale siła nabywcza przez ostatnie dwa lata gwałtownie
> zmalała, bo ceny nieruchomości co najmniej podwoiły się. Do tego wzrosła
> inflacja, podskoczyło oprocentowanie kredytów i realna siła nabywcza
> zmalała, a nie zrosła.

Zgadza się. Tylko, że wciąż nie brakuje chętnych na nowe budownictwo za
7000m2, powstaja np. w Krakowie całe "miasteczka" które jeszcze nie mają
okien, a juz są w 80% wysprzedane. Niby siła nabywcza spada, ale
...jakoś nie spada. Ludzie nadal kupują. Nikt nie bije się o wilką
płytę. Dlaczego?

> A odnośnie nowego budownictwa to ludzie godzą się na niższy standard,
> ale niekoniecznie za niższą cenę - patrz wielu developerów typu J.W.
> Destruction czy najgorszy syf jaki kiedykolwiek widziałem Multi Hekk.

To jest tylko dowód na to, że ludzie kupują marzenia. Potem sobie to
racjonalizują większym standardem - chociażby tylko wizualnym i
przestrzennym. Wolą nowe niż stare.

A
> według ciebie nie powinny być. Moim zdaniem dobrze położone budynki z
> wielkiej pyty maja szansę na bardzo długi żywot i zainteresowanie.

Zgadzam się bez dwóch zdań, zgodnie z powiedzeniem "widok za milion dolców".

PG

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2008-03-12 10:19:48

Temat: Re: przyszłość wielkiej płyty
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Klient który jest w stanie wyłożyć powiedzmy 6000 zł/m2 mieszkania. Co
> według Ciebie wybierze?
>
> - 10 pietrowy blok z mieszkaniem w srednim standardzie, w wielkiej plycie
>
> - 4 pietrowy blok, troche dalej od centrum, ale nowy, esteyczny, w ktorym
> sciany postawia tak jak Ty chcesz, a nie jak gierek zadecydowal, ktory
> reklamuje sie za pomoca super wypasionych materialow promocyjncy,
> rysujacych przed nabywca wizje kupienia nie tyle mieszkania co jego
> marzen.
>
> Zakladam ze cena drugeigo mieszkania to 6500 zł.

Jak zależy mu na infrastrukturze i dibrej komunikacji to wybierze centrum
miasta i wielką płytę.

> A teraz wyobraz sobie sytuacje za 10 lat. Bloki z wielkiej plyty nadal
> maja zenujace uklad pokoi, nadal maja 12 pieter i jedna powolna winde,
> nadal sa waskie, ciasne itd itd. Tymczasem standardem sa szerokie,
> oswietlone hole, windy, 4-6 pieter oferujace swoje podwoje za cene co
> prawda 30% wieksza, ale nie stanowiaca jakiejs bariery dla sredniej klasy.

Ty chyba żyjesz w jakimś innym matriksie. Szerokie oświetlone hole? Przecież
kto zapłaci za te hole? Stanndardem są raczej wąskie korytarze, byle
spełniały normy p.poż. Więcej to strata kasy przez developera. 4-6 pięter?
Bzdura. Jak mozna to buduje się jak najwyższe, bo ziemia droga. Zobacz co
buduje J.W. Construction i zejdź na ziemię.
Takie mieszkania jakie ty opisujesz nie kosztują 30% więcej, a co najmniej
50-100% więcej i jest to zupełnie inny rynek.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2008-03-12 10:21:27

Temat: Re: przyszłość wielkiej płyty
Od: PG <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

E...@g...com napisał(a):
> On 12 Mar, 10:50, PG <p...@o...pl> wrote:
>
>> Nie wiem gdzie tu brak logiki, może jest nieostra ale to wynik badanej
>> materii która jest miekką po prostu.
>
> Te wszystkie tezy są prawdziwe, tylko że od najbardziej prawdopodobne
> rozwiązanie zależy od natężenia poszczególnych czynników. Twoje
> szacowania
> ilościowe są zbyt powierzchowne i nie są wystarczająco umotywowane.
>
> To po pierwsze. A po drugie, jak to zawsze bywa punkt widzenia zależy
> od punktu siedzenia. Na podstawie Twoich doświadczeń i preferencji
> można wysnuć, że Twoje poglądy zostały ukształtowane przez
> doświadczenia: dorastałeś w blokowiskach w nieciekawych dzielnicach
> gdzie doświadczyłeś
> różnych atrakcji (dresy, fekalia etc.). Następnie szybko się
> wzbogaciłeś emigrując do większego miasta i teraz myślisz o własnym
> mieszkaniu. Masz złe wspomnienia o blokach, stąd ta nienawiść.
> Tylko: nie wszędzie bloki z płyty wyglądają jak u Ciebie; są miejsca
> gdzie jest czysto i spokojnie. A druga sprawa, to że nagle się
> wzbogaciłeś nie oznacza że całe społeczeństwo się bogaci. Musisz
> poszerzyć punkt widzenia.

Nie wzbogaciłem się. Jestem raczej z dolnej średniej warstwy. Fakt, że
mieszkam w bloku i na osiedlu, które uchodzi za interesujace, ale w
moich oczach to porażka. Oglądałem jednak też kilka innych osiedli kiedy
szukalem mieszkania i w zasadzie nie spotkalem sie z duzymi roznicami.

Jesli zas chodzi o analize z prawdziwego zdazenia:

zgadzam sie z Toba w 100%. Jest powierzchowna. Bazuje na tym, na czym
mozna bazowac nie siedzac w branzy inwestycji budowlanych w dziale
analiz od 10 lat :-))). Natomiast moj post jest tematem do dyskusji - bo
przeciez to moja wizja i szukam informacji by te wizje zmodyfikowac
bardziej realnie. Oczekuje natomiast bardziej pragmatycznych analiz, a
nie emocjonalnych, a tych jest tutaj 90%, co budzi we mnie brak zaufania
do tych wypowiedzi.

pg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2008-03-12 10:23:40

Temat: Re: przyszłość wielkiej płyty
Od: m...@p...pl (McMac) szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 11 Mar 2008 17:08:06 +0100, "Boombastic"
<b...@p...onet.pl> wrote:

>Nie masz bladego pojęcia o rynku nieruchomości i pieprzysz jak potłuczony.
>Może tego nie zauważasz, ale bloki z wielkiej płyty sa najczęsciej położone
>w centrum miast z bardzo dobrze rozwiniętą komunikacją i infrastrukturą. A z
>tak chwalonych przez ciebie nowych budynków ludzie uciekają, bo po pierwszym
>boomie na nowe budownictwo budowane na zadupiach ludzie stwierdzili, że mają
>dosyc problemów z dojazdami, z brakiem przedszkoli, szkół, czy tez nawet z
>głupim sklepikiem osiedlowym.

Wielka płyta stoi też na strasznych zadupiach. Podobnie jak wiele nowiutkich
budynków w cetrum miasta. Co niby chciałes przez to powiedzieć? Lokalizacja nie
zależy od technologii.
Mówisz że ludzie masowo uciekają z nowych budynków na obrzeżach do
wielkopłytowych blokowisk? Rotfl. Może i tak, za to jeszcze więcej mieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2008-03-12 10:40:08

Temat: Re: przyszłość wielkiej płyty
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Zgadza się. Tylko, że wciąż nie brakuje chętnych na nowe budownictwo za
> 7000m2, powstaja np. w Krakowie całe "miasteczka" które jeszcze nie mają
> okien, a juz są w 80% wysprzedane. Niby siła nabywcza spada, ale ...jakoś
> nie spada. Ludzie nadal kupują. Nikt nie bije się o wilką płytę. Dlaczego?

A dlatego, ze jak sam napisałeś - nie siedzisz w tej tematyce, więc niby
skąd masz to wiedzieć? Ja siedzę w tej branży od 8 lat i znam oczekiwania
nabywców, znam inwestycje nowe, znam stare, nie mam żadnego w tym interesu.
Ale mam wiedzę i doświadczenie by wygłaszać swoje poglądy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Pralko-suszarka czy pralka i suszarka?
swiss voice -- telefon stacjonarny
Szuflady samodomykajace
wymiana łożysk BOSCH pralka
Regał z okleiną a folia

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Wkłady do zniczy...
Naprawa klimy przenośnej - czy to opłacalne?
Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii

zobacz wszyskie »