Strona główna Grupy pl.sci.psychologia psy i koty

Grupy

Szukaj w grupach

 

psy i koty

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-05-11 19:17:11

Temat: psy i koty
Od: "nawrocki" <p...@n...art.pl> szukaj wiadomości tego autora

(fragment listu do Eliasza)

Dzisiejsza niedziela była wyjątkowo nudna; leniwa, jak to się mówi. Do tego
miałem kaca po wczorajszym święcie stulecia straży pożarnej w moim małym
miasteczku. Gdy się obudziłem rano miałem co prawda kaca, ale co
najciekawsze, nie miałem tych obłędnych wspomnień, które zawsze mi na nim
towarzyszą - wygląda to tak, że gdy wstaje to mam wtedy przed oczami
wszystkie kompromitujące mnie sytuacje z poprzedniego wieczoru. Rzucam się
wtedy, łapie za głowę i mówi sobie: Ale szydera. Strasznie nie lubię mieć
kaca...
Dziś jednak dzień minął spokojnie (pochmurnie i deszczowo). Zapaliłem sobie
na podwórzu i zatopiłem się w reelekcje na temat psów i kotów. Mówiłeś
kiedyś, że one mają wgrany program; program przeżycia. Do tego dochodzą inne
programy, tzw. instynkty.
Kot ma wgrany program poszukiwania pożywienia, a gdy to jest niemożliwe,
przeszukiwania terenu. Bardzo się ubawiłem, gdy zacząłem drażnić się z kotem
przy drzwiach - w pewnych momentach, gdy zachęcałem kota do wejścia do domu,
przy jednoczesnym przepędzaniu go na zewnątrz (uzyskałem to przeciwstawiając
sobie znaki werbalne i niewerbalne), program kota nie potrafił znaleźć dla
niego odpowiedniej decyzji. Warto zapamiętać: system psychiczny kota ma
luki...
Z psem podobna sprawa: On też ma wgrany program przeżycia. Pies ma jednak
gorzej, bo jest zwierzęciem zupełnie naziemnym. Żyjąc wśród ludzi jest od
nich zupełnie zależny; od tego, czy mu ktoś rzuci jedzenie czy nie. Kot z
kolei sam może tropić pożywienie; na drzewach albo w piwnicach...
Dlatego pies jest głupkowaty (przepraszam wielbicieli psów). Jest najlepszym
przyjacielem człowieka, bo jest zdany na jego łaskę. Pewnie dlatego pies ma
program uczenia się sztuczek; nabywania odruchu Pawłowi. Tak natura (Bóg)
wyposażył psa, by ten zjednał sobie człowieka, no a przede wszystkim by
człowiekowi służył, pomagał...
U kota zauważyłem to, że ma on z kolei program taki, że lubi gdy się go
drapie za uchem. To pewnie po to, by człowiek z kota miał też jakieś korzyśc
i. Wiadomo, że kot łapie myszy i tak dalej, no ale każdy też chciały takiego
kota przytulić (ja nigdy się nie mogę powstrzymać od złapania kota,
wytarmoszenia go pod sierć i kilku pociągnięć za ogon), to wtedy kot, gdy go
drapie za uchem, czuje jakąś przyjemność (czuje traktuje jako umowne
określenie) i dlatego choć na chwilę się nie wyrywa i nie szuka wtedy
jedzenia ani nie bada terenu.

______________________________
Oczywiście jestem świadom, że nie odkryłem żadnych rewelacji. Napisałem o
tym, bo mnie to żywo zainteresowało, i chciałem się tym też z wami
podzielić.

Pozdrawiam serdecznie
Łukasz


www.nawrocki.art.pl/infoneo - krystalizacja nowych mediów



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-05-12 06:09:50

Temat: Re: psy i koty
Od: "Szczesiu" <s...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Są też dziko żyjące (zdziczałe) psy (dingo, pariasy) i pokrewne (wilki,
lisy, jenoty, hieny, szakale itd.), które same znajdują pożywienie i często
zachowują się podobnie do kotów (unikają człowieka, nie spoufalają się), a
przy tym nie dają się udomowić.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Psycholog - Pytanie
Wirtualne sambójstwo
depresja
psychologia ekonomiczna ,a przemysłowa
Re: schizofrenia

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »