Strona główna Grupy pl.sci.psychologia psychoterapia a szamanizm

Grupy

Szukaj w grupach

 

psychoterapia a szamanizm

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-11-06 11:30:38

Temat: psychoterapia a szamanizm
Od: "poranna mgła" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

http://www.republika.pl/piotrwalecki/szam.htm


--
pozdrawiam cieplo
poranna mgla


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-11-06 12:28:25

Temat: Re: psychoterapia a szamanizm
Od: "Eva" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "poranna mgła"

http://www.republika.pl/piotrwalecki/szam.htm

"...Wszystkie te badania wskazują, że pewne cechy osobowości terapeutów oraz cechy
relacji
terapeutycznej mają decydujące znaczenie dla skuteczności psychoterapii, są to:
empatia, czyli
umiejętność trafnego wczuwania się, ciepło (bezinteresowna serdeczność) i naturalność
(autentyczność). Cechy te "korelują w sposób istotny ze wskaźnikami wielu pozytywnych
zmian
osobowości i zachowania pacjenta" (Truax, Carkhuff, ibid. s.336). Terapeuci, u
których cechy te są
wyraźne i występują łącznie, obojętnie z jakiej kultury pochodzą, osiągają lepsze
efekty leczenia.
Można więc powiedzieć, że czynnikiem określającym postawą psychoterapeutyczną są
pewne cechy związku
terapeutycznego, wymienione wyżej, sprzyjające leczeniu. W zależności od konkretnego
kontekstu
kulturowo-społecznego oraz konkretnej sytuacji terapeutycznej nasilenie tych cech
może być różne.
Wydaje się jednak, że skoro cele terapii przeprowadzanych w różnych kulturach są
podobne, co
wcześniej zostało przedstawione, to należy sądzić, iż społeczna weryfikacja
skuteczności działań
konkretnego terapeuty występująca w każdej kulturze, będzie promować psychoterapeutów
i szamanów
efektywnie pomagających pacjentowi, a co za tym idzie charakteryzujących się
określonymi cechami
osobowości mającymi wpływ na tę efektywność.


Ważny udział mają w procesu psychoterapii oczekiwania pacjenta w stosunku do tego
procesu. Ogólnie
można stwierdzić, że im więcej oczekuje pacjent, tym lepiej dla leczenia. Na całym
świecie terapeuci
robią użytek z tej zasady, choć w kulturze zachodniej często przesłania ją cała masa
skomplikowanych
teorii i technik. Już Freud doceniał znaczenie oczekiwań pacjenta dla procesu
terapii, analizując
podobieństwo terapii prymitywnej, religijnej do psychoterapii pisał: "Aby zwiększyć
skuteczność
leczenia, wzbudzano w chorym wyczekującą wiarę. My tę samą okoliczność i w tym samym
celu stwarzamy
dzisiaj" (za Torrey, ibid. s.91-92). Psychiatra Jerome Frank dokonał przeglądu wielu
typów leczenia,
po czym sformułował wniosek, że stymulowanie pozytywnych oczekiwań pacjenta może mieć
terapeutyczny
efekt, nie gorszy niż metody uczenia się lub swobodnych skojarzeń. O tym, że
oczekiwania są bardzo
ważne, świadczy także mnóstwo danych z rozmaitych źródeł. To, czego oczekujemy,
często zdarza się
naprawdę, o ile tylko oczekiwania są dostatecznie silne. Jest to mechanizm
samospełniających się
przepowiedni (Aronson, 1995). Oczekiwania stanowią silną determinantę ludzkiego
zachowania, a
ponieważ udział pacjenta w procesie psychoterapii jest ogromnie ważny, podwyższenie
ich powoduje
wzrost zaangażowania pacjenta w terapię.

L. S. Greenberg (1986) podaje zmienne, które są szczególnie istotne dla przebiegu
psychoterapii. Są
to: sposób postrzegania terapeuty przez pacjenta, gotowość pacjenta do współpracy i
jego poczucie
związku z terapeutą, zdolność pacjenta do współpracy i jego zaangażowanie. Jako
czynnik szczególnie
ważny Greenberg uważa zaangażowanie, co oznacza aktywny udział, optymizm pacjenta,
akceptację i
odpowiedzialność za przebieg psychoterapii.

Skoro oczekiwania pacjenta, jego zaangażowanie w proces terapii są tak ważne,
oczywiste staje się,
że jednym z podstawowych, choć najczęściej nieuświadomionych, działań psychoterapeuty
czy szamana
będzie próba ich intensyfikowania. Na ich wzrost mają wpływ takie czynniki jak:
miejsce gdzie
prowadzona jest terapia, indywidualność terapeuty, jego reputacja i specyficzne
rekwizyty jakimi się
posługuje (np. rekwizyty używane przez psychoterapeutów jak kozetka u
psychoanalityków, bęben u
szamanów syberyjskich czy pióropusze u amerykańskich Indian). "
by Piotr Walecki


Może nie cytowałabym tego fragmentu, gdyby nie to, że wczoraj zabawiałam się w
Szamankę) i leczyłam
( się ? ;) ) wiarą ;)).
Było nawet o bębenkach i grzechotkach;)).

Dzięki, PM
E.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

apatia
Astrologia?
Pytanie z górnej półki
kłamstwo wśród dzieci
Re: zagadki logiczne

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »