| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-01-25 14:36:26
Temat: puder opalizującyCześć, mam na imię Edyta i bardzo rzadko się maluję, więc moja wiedza o
kosmetykach jest bardzo mała. Kupując wczoraj tusz do rzęs widziałam puder o
opalizującym efekcie. Czy nadaje się on na codzień, czy jest to wersja
wieczorowa. Jak to wygląda po nałożeniu?
Edyta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-01-25 14:55:42
Temat: Re: puder opalizującyIn news:bv0jvi$1s2b$1@news2.ipartners.pl,
Edyta Szajnóg <e...@n...com.pl> typed:
> Cześć, mam na imię Edyta
Hej! Wdziej kask ochronny i przyłącz się do życia Grupy ;]
> i bardzo rzadko się maluję, więc moja wiedza
> o kosmetykach jest bardzo mała. Kupując wczoraj tusz do rzęs
> widziałam puder o opalizującym efekcie. Czy nadaje się on na codzień,
> czy jest to wersja wieczorowa. Jak to wygląda po nałożeniu?
To zaleźy od tego, jak mocno opalizujący. Możesz podać nazwę? Ja mam Inglota
z rozświetlającymi drobinkami, widać efekt, jeśli się patrzy z bliskiej
odległości, z daleka tylko rozświetlenie -- używam na co dzień. Za to jeśli
drobinki są rzeczywiście widoczne mocno i z daleka, to lepiej na wielkie
okazje, bo jakoś nie bardzo wyobrażam sobie siedzenie w pracy i świecenie
jak choinka bożonarodzeniowa ;]
Pozdrawiam,
Karola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-25 15:07:05
Temat: Re: puder opalizujący > Cześć, mam na imię Edyta i bardzo rzadko się maluję, więc moja wiedza o
> kosmetykach jest bardzo mała. Kupując wczoraj tusz do rzęs widziałam
puder o
> opalizującym efekcie. Czy nadaje się on na codzień, czy jest to wersja
> wieczorowa. Jak to wygląda po nałożeniu?
>
> Edyta
>
>
czy opalizujacy to taki z drobinkami zlota??
Kamila
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-25 15:28:22
Temat: Re: puder opalizujący > Hej! Wdziej kask ochronny i przyłącz się do życia Grupy ;]
>
hehehe
Kamila ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-25 15:58:27
Temat: Re: puder opalizującyKarolina Matuszewska wrote:
>To zaleźy od tego, jak mocno opalizujący. Możesz podać nazwę? Ja mam Inglota
>z rozświetlającymi drobinkami, widać efekt, jeśli się patrzy z bliskiej
>odległości, z daleka tylko rozświetlenie -- używam na co dzień. Za to jeśli
>drobinki są rzeczywiście widoczne mocno i z daleka, to lepiej na wielkie
>okazje, bo jakoś nie bardzo wyobrażam sobie siedzenie w pracy i świecenie
>jak choinka bożonarodzeniowa ;]
>
>
No i ZTCW oba nie nadają się do tłustej cery.
W ogóle trzeba mieć ładną cerę, żeby tego używać, bo przy wypryskach
taka lśniąca skóra wygląda strasznie.
UlaK
--
e-mail: u...@h...pl -- IRC nick: Ula
http://ula.hell.pl/ i http://ula-kapala.art.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-25 16:12:36
Temat: Re: puder opalizującyUżytkownik Ula Kapała napisał:
> No i ZTCW oba nie nadają się do tłustej cery.
> W ogóle trzeba mieć ładną cerę, żeby tego używać, bo przy wypryskach
> taka lśniąca skóra wygląda strasznie.
Przy nawet lekko rozszerzonych porach tez. Probowalam takiego
z serii Visions Oriflame (http://tinyurl.com/2cwph). Raz i nigdy
wiecej.
Pozdrawiam,
BA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-25 18:50:01
Temat: Re: puder opalizujący"Edyta Szajnóg" wrote:
> opalizującym efekcie. Czy nadaje się on na codzień, czy jest to wersja
> wieczorowa. Jak to wygląda po nałożeniu?
Zalezy od pudru, IMHO. Jedne maja wiecej drobinek, inne mniej. Musisz
chyba wyprobowac dany egzemplarz na sobie, bo efekt zalezy rowniez od
karnacji.
Nie mam pudru opalizujacego, ale podklad rozswietlajacy (Gentle Light
Makeup Clinique) i ten faktycznie pieknie rozswietla, ale swiecace
drobinki sa bardzo dyskretne, wiec na dzien nadaje sie jak najbardziej -
zwlaszcza zima twarz wyglada na ozywiona.
Dunia
--
All science is either physics or stamp collecting.
Ernest Rutherford
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |