Data: 2005-11-07 18:07:34
Temat: punkcja stawu kolanowego
Od: "tom" <tom_ski@NOSPAM_poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
witam,
w sobotę miałem punkcję stawu kolanowego wskutek skręcenia. Lekarz
"wyciągnął" ze stawu prawie dwie strzykawki krwistego płynu.
Jestem już po USG, które nie wykazało żadnego urazu więzadeł lub łąkotek.
Również badanie fizykalne nie wykazało patologicznej niestabilności stawu.
Stabilność więzadeł pobocznych oraz krzyżowych (najbardziej bałem się
oczywiście o krzyżowe przednie) jest wg lekarza zachowana.
Skąd zatem ta krew? Czy jest możliwe, że podczas ruchu skrętnego pękło
jakieś naczynko krwionośne i wylało do stawu? Jest możliwa taka ilość płynu
w kolanie bez urazu więzadeł/łąkotek/torebki stawowej?
I drugie pytanie. Po punkcji stawu mam wrażenie, że jeszcze trochę płynu w
kolanie zostało, tak jakby przelewał się w zachyłku nadrzepkowym. Czy taką
mniejszą ilość płynu (bez wątpienia jest go o wiele mniej niż przed punkcją)
również będzie trzeba "odciągnąć". czy też jest możliwe jego samoistne
wchłonięcie z czasem?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za każdą pomoc i wskazówki:)
Tomek
|