puszkkka i moje przepisy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-03-12 18:31:33

Temat: Re: puszkkka i moje przepisy
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Patrycja Kazala <k...@m...pw.edu.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@m...pw.edu.pl...
> sadyl wrote:
>
> > Skoro godzisz sie na udział w _publicznej_ dyskusji, powinnaś się
liczyć
> > z tym, że informacja trafi nie tylko do tych adresatów, których sobie
> > [wyśniłaś/wymarzyłaś/wy9obrazilas/etc] ale również [na śmietnik/do
> > wąsatej baby z Grójca/
>
> a ty co masz do grojca? ;)
Z pewnością nic, ja to odebrałem "całościowo" i chyba pojąłem o co nadawcy
chodziło.
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-03-12 19:52:34

Temat: Re: puszkkka i moje przepisy
Od: Patrycja Kazala <k...@m...pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jerzy wrote:
> > > informacja trafi nie tylko do tych adresatów, których sobie
> > > [wyśniłaś/wymarzyłaś/wy9obrazilas/etc] ale również [na śmietnik/do
> > > wąsatej baby z Grójca/
> >
> > a ty co masz do grojca? ;)
> Z pewnością nic, ja to odebrałem "całościowo" i chyba pojąłem o co nadawcy
> chodziło.
> pozdr. Jerzy

ej, jerzyk, przeciez stoi jak wol " ;) "
ja z grojca pochodze i tyle :)))
znasz powiedzenie: "cos pan, z grojca?" ?

pat
--
Puszatkowo http://www.puszatkowo.prv.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-03-12 20:16:50

Temat: Odp: puszkkka i moje przepisy
Od: "Marta" <m...@b...com.pl-no_spam> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Patrycja Kazala <k...@m...pw.edu.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@m...pw.edu.pl...
> Jerzy wrote:
> > > a ty co masz do grojca? ;)
> > Z pewnością nic, ja to odebrałem "całościowo" i chyba pojąłem o co
nadawcy
> > chodziło.
> > pozdr. Jerzy
>
> ej, jerzyk, przeciez stoi jak wol " ;) "
> ja z grojca pochodze i tyle :)))
> znasz powiedzenie: "cos pan, z grojca?" ?

He he ... moj brat ma narzeczona z Grojca, ale kiedy jej jeszcze nie mial,
moj tata czesto naduzywal tego powiedzenia w roznych konfiguracjach. Wiec
kiedy moj brat oznajmil, ze Aska jest z Grojca wszystkim przemknely przez
twarze glupie usmieszki :)). Moj maz caly czas sobie z zartuje (bardziej z
brata niz z narzeczonej), choc narzeczona jest super i wszyscy ja bardzo
lubimy. Nie wszystko zloto czy jak to tam ... :)))

Pozdrawiam,

Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-03-12 20:25:33

Temat: Odp: puszkkka i moje przepisy
Od: "Marta" <m...@b...com.pl-no_spam> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Marta <m...@b...com.pl-no_spam> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3aad2c63$...@n...astercity.net...
>
> Użytkownik Patrycja Kazala <k...@m...pw.edu.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:3...@m...pw.edu.pl...
> > Jerzy wrote:
> > > > a ty co masz do grojca? ;)
> > > Z pewnością nic, ja to odebrałem "całościowo" i chyba pojąłem o co
> nadawcy
> > > chodziło.
> > > pozdr. Jerzy
> >
> > ej, jerzyk, przeciez stoi jak wol " ;) "
> > ja z grojca pochodze i tyle :)))
> > znasz powiedzenie: "cos pan, z grojca?" ?
>
> He he ... moj brat ma narzeczona z Grojca, ale kiedy jej jeszcze nie mial,
> moj tata czesto naduzywal tego powiedzenia w roznych konfiguracjach. Wiec
> kiedy moj brat oznajmil, ze Aska jest z Grojca wszystkim przemknely przez
> twarze glupie usmieszki :)). Moj maz caly czas sobie z zartuje (bardziej z
> brata niz z narzeczonej), choc narzeczona jest super i wszyscy ja bardzo
> lubimy. Nie wszystko zloto czy jak to tam ... :)))

No i nikt juz nic niestosownego nie ma na mysli mowiac ze ktos jest z
Grojca - wrecz odwrotnie. wszystkie osoby, ktore stamtad poznalismy sa
bardzo fajne.
>
> Pozdrawiam,
>
> Marta
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-03-12 20:28:02

Temat: Re: puszkkka i moje przepisy
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Marta <m...@b...com.pl-no_spam> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@n...astercity.net...
[...]
> No i nikt juz nic niestosownego nie ma na mysli mowiac ze ktos jest z
> Grojca - wrecz odwrotnie. wszystkie osoby, ktore stamtad poznalismy sa
> bardzo fajne.
Czasami, nawet w tej felernej Wawie tacy się zdarzają;
Pozdrawiam, Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-03-13 06:58:13

Temat: Re: puszkkka i moje przepisy
Od: "krycha" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "rena" <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
news:3aad059a$1@news.vogel.pl...
> > Ale ja sie nie mialam zamiaru czepiac puszkkki tylko Reny :))
(...)
> wobec takiej twojej reakcji, wykreslam twoj przepis - i mam prosbe do
> innych osob, ktore poczuly sie urazone - jezeli znajdziecie swoj przepis w
> puszccce, to napiszcie do mnie, a na pewno nie bede robic trudnosci z
> usunieciem.

Rena, nie przejmuj się, nie usuwaj tego przepisu.
Marta chciała być ważna, ale jej już przeszło. :-)))
Zrozumiała, że nie ma o co mieć pretensji, trochę się zagalopowała.
Prawda Marta? Nie chcesz, aby Twój przepis zniknął z puszsssski?
Pozdrawiam Krystyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-03-13 09:42:59

Temat: Re: puszkkka i moje przepisy
Od: Patrycja Kazala <k...@m...pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jerzy wrote:

> > No i nikt juz nic niestosownego nie ma na mysli mowiac ze ktos jest z
> > Grojca - wrecz odwrotnie. wszystkie osoby, ktore stamtad poznalismy sa
> > bardzo fajne.
> Czasami, nawet w tej felernej Wawie tacy się zdarzają;
> Pozdrawiam, Jerzy

to dlatego, ze - tak jak ja - ci z grojca sie do w-wy przenosza ;))))))))

pat
--
Puszatkowo http://www.puszatkowo.prv.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-03-13 10:26:27

Temat: Re: puszkkka i moje przepisy
Od: "Barbara" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "rena" <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
news:3aad059a$1@news.vogel.pl...
> > Ale ja sie nie mialam zamiaru czepiac puszkkki tylko Reny :))
>
> > wobec takiej twojej reakcji, wykreslam twoj przepis

Teraz rozumiem, dlaczego nie moglam znalezc tego kontrowersyjnego przepisu.
Szkoda, mialam ochote sprawdzic, czy przepis byl wart tego zgrzytu.
Renko, nie irytuj sie - to szkodzi, stalo sie, a przeciez tak naprawde
wszyscy uzytkownicy Puszkkki ciesza sie, ze m.in. dzieki Tobie maja duzy
wybor przepisow.
pozdrawiam
Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-03-13 13:47:19

Temat: Odp: puszkkka i moje przepisy
Od: "Tadeusz" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik rena <r...@a...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał
:3aad059a$...@n...vogel.pl...

> poniewaz zgodnie z prawem autorskim nie ma potrzeby pytac o >zgode np. aut
ora przepisu wydanego na grupie w internecie, to nie >pytalam.
Ciekawe w jakim paragrafie jest taki zapis???

A tak na marginesie. W jaki sposób ktoś ustanawia fakt że ten akurat przepis
jest WYŁĄCZNIE jego autorstwa i chce dochodzić praw autorskich. Interesują m
nie kryteria. Większość przepisów jest w jakimś tam procencie (większym, mni
ejszym) powieleniem tego co się: jadło, słyszało, czytało itd. W którym mome
ncie uznajemy że TO jest wyłącznie nasze. Czy jak zmienimy rodzaj tłuszczu,
to już wystarczy. Czy jak zastosujemy inną kruszonkę to już mamy prawo pobie
rać tantiemy? Dość ulotna to sprawa. Jakie jest zdanie innych, bo to nie pie
rwszy przypadek oburzania się na zaistnienie, prywatnych przepisów, na prywa
tnych witrynach.
Uszanowanie Tadeusz
t...@w...pl
----------------------------------
\ / Podstawowym warunkiem poznania znajomego,
(';') jest zawarcie znajomości z osobnikiem nieznanym.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-03-13 19:02:23

Temat: znow prawa autorskie (bylo:puszkkka i moje przepisy)
Od: Patrycja Kazala <k...@m...pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tadeusz wrote:

> A tak na marginesie. W jaki sposób ktoś ustanawia fakt że ten akurat przepis
> jest WYŁĄCZNIE jego autorstwa i chce dochodzić praw autorskich. Interesują m
> nie kryteria. Większość przepisów jest w jakimś tam procencie (większym, mni
> ejszym) powieleniem tego co się: jadło, słyszało, czytało itd. W którym mome
> ncie uznajemy że TO jest wyłącznie nasze.[...]

och, juz nie raz byl ten temat poruszany i nigdy nic konkretnego nie udalo
sie ustalic.
jedno jest pewne: nikt nie ma praw autorskich do przepisu, wylacznie do
jego tresci. a gdzie jest granica? ktorz to wie... w muzyce, o czym ktos
kiedys juz tu pisal (a moze na prawie?), jest to scisle zdefiniowane. a w
przypadku przepisow? chyba nie...

pozdr.
pat
--
Puszatkowo http://www.puszatkowo.prv.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/