« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-08-07 01:03:29
Temat: Re: pytanieUżytkownik Filopat napisał:
> "anicosc"
>
>
>>Co byście woleli, żeby było po śmierci?
>>
>>1. Zupełne nic, całkowite zniknięcie na zawsze.
>> (zero radości, zero smutku, brak możliwości
>> czynienia czegokolwiek)
>
>
> Czyli brak świadomości ?
> To zależy, jeśli świadomość = ból i cierpienie,
> to wybieram nicość.
Nicość to także brak jakiejkolwiek przyjemności.
>>2. Reinkarnacja.
>> (możliwość wyboru dowolnego ciała, czasu i miejsca
>> zamieszkania w tym lub innym wszechświecie)
>
>
> Połączona z utratą tego, co z takim mozołem
> zdobyłem w tym życiu ? Dziękuję bardzo, choć oczywiście
> chciałbym mieć możliwośc kasowania tego
> i owego z pamięci, a najbardziej virusów.
No tu jest problem, bo pamiętanie wszystkiego z każdego życia, też
byłoby uciążliwe. Chyba że gdzieś przechowywać doświadczenie
z wszystkich żyć, i załadowywać je do umysłu w razie potrzeby.
>>3. Zamiana na formę czysto umysłową.
>> (podobnie jak w świadomym śnie, robisz co chcesz,
>
>
> Ty we śnie robisz, co chcesz... ?
Czasami:) Zwykle nie ma takiej potrzeby, jest wystarczająco ciekawie
bez mieszania:)
>> nikomu krzywda się nie dzieje, ponieważ wszystko
>> jest tworem umysłu, może być niszczone i stwarzane
>> na nowo dowolną ilość razy)
>
>
> Przez kogo ? Przez jakiś automat do kawy ?
Przez Ciebie. Bierzesz np. ocean, wrzucasz do niego wyspę, pstryk..,
jest i drzewo:) ,ziuuuu bum ( to był meteoryt), i niema już wyspy.
>>Przy okazji, może ktoś ma jakieś inne pomysły?
>
>
> Owszem, chciałbym zmartwychwstać pośród przycjaciół,
> i nie muszą być zaraz same koleżanki, ok ? - he, he.
ok :)
> Filopat
a.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-08-07 01:18:25
Temat: Re: pytanie"anicosc"
> >>Co byście woleli, żeby było po śmierci?
> >>
> >>1. Zupełne nic, całkowite zniknięcie na zawsze.
> >> (zero radości, zero smutku, brak możliwości
> >> czynienia czegokolwiek)
> >
> >
> > Czyli brak świadomości ?
> > To zależy, jeśli świadomość = ból i cierpienie,
> > to wybieram nicość.
>
> Nicość to także brak jakiejkolwiek przyjemności.
Zgoda, to bardzo interesujący wariant, a może
nawet najbardziej mnie pociągający ze wszystkich.
> >>2. Reinkarnacja.
> >> (możliwość wyboru dowolnego ciała, czasu i miejsca
> >> zamieszkania w tym lub innym wszechświecie)
> >
> >
> > Połączona z utratą tego, co z takim mozołem
> > zdobyłem w tym życiu ? Dziękuję bardzo, choć oczywiście
> > chciałbym mieć możliwośc kasowania tego
> > i owego z pamięci, a najbardziej virusów.
>
> No tu jest problem, bo pamiętanie wszystkiego z każdego życia, też
> byłoby uciążliwe.
Możesz wytłumaczyć, co dla Ciebie jest uciążliwe
w pamiętaniu tego życia ?
> Chyba że gdzieś przechowywać doświadczenie
> z wszystkich żyć, i załadowywać je do umysłu w razie potrzeby.
Po co szukać lepzego miejsca od mózgu ?
> a.
G. Bruno
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-08-07 02:25:19
Temat: Re: pytanieUżytkownik G. Bruno napisał:
> Możesz wytłumaczyć, co dla Ciebie jest uciążliwe
> w pamiętaniu tego życia ?
Chyba byłoby uciążliwe np. kilkaset żyć. Jedno raczej nie.
Odłączenie się od pamięci, daje możliwość przeżywania czegoś
ciągle po raz pierwszy. Nie chciałbyś tak, od czasu do czasu? ;)
>>Chyba że gdzieś przechowywać doświadczenie
>>z wszystkich żyć, i załadowywać je do umysłu w razie potrzeby.
>
>
> Po co szukać lepzego miejsca od mózgu ?
>
Ja bym się bał przechowywać w mózgu to co najcenniejsze.
> G. Bruno
a.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-08-07 08:12:48
Temat: Re: pytanie "anicosc"
> > Możesz wytłumaczyć, co dla Ciebie jest uciążliwe
> > w pamiętaniu tego życia ?
>
> Chyba byłoby uciążliwe np. kilkaset żyć. Jedno raczej nie.
> Odłączenie się od pamięci, daje możliwość przeżywania czegoś
> ciągle po raz pierwszy. Nie chciałbyś tak, od czasu do czasu? ;)
Lubisz się czasem oszukiwać ?
Po co to ? Nie lepiej przeżyć naprawdę coś nowego ?
> >>Chyba że gdzieś przechowywać doświadczenie
> >>z wszystkich żyć, i załadowywać je do umysłu w razie potrzeby.
> > Po co szukać lepzego miejsca od mózgu ?
>
> Ja bym się bał przechowywać w mózgu to co najcenniejsze.
A gdzie byś to przechowywał, na zewnątrz, gdzie grasują
złodzieje i włamywacze ? Zresztą mózg tez nie jest do końca
bezpiecznym miejscem ani serce, jak się okazuje:
[]Mt 13:19
[]19. Do każdego, kto słucha słowa o królestwie,
[] << a nie rozumie go, >>
[]przychodzi Zły i porywa to, co zasiane jest w jego sercu. (BT)
> a.
G. Bruno
Ps. Jak Ci się zdaje, czy kapłani rozumieją słowo ?
A czy uczą je rozumieć innych ludzi ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-08-07 20:10:21
Temat: Re: pytanie"anicosc" news:dd13rs$1p9$1@inews.gazeta.pl
> Co byście woleli, żeby było po śmierci?
My nic :P bo to już dawno o tym zadecydował ktoś mądrzejszy co tam jest po
drugiej stronie :D
Ale jak tam ma być tak jak tu ja wysiadam z tego pociągu hahaha.
Szkoda, że tam neta nie mają, bo by tam ktoś z tamtej strony coś tu skrobnął
na grupę co i jak, co tam robią, czy ich ostro gnębią ;) Bo bez tych
informacji coś marnie to widzę hehehe.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-08-07 23:53:03
Temat: Re: pytanieUżytkownik G. Bruno napisał:
> "anicosc"
>
>>>Możesz wytłumaczyć, co dla Ciebie jest uciążliwe
>>>w pamiętaniu tego życia ?
>>
>>Chyba byłoby uciążliwe np. kilkaset żyć. Jedno raczej nie.
>>Odłączenie się od pamięci, daje możliwość przeżywania czegoś
>>ciągle po raz pierwszy. Nie chciałbyś tak, od czasu do czasu? ;)
>
>
> Lubisz się czasem oszukiwać ?
> Po co to ? Nie lepiej przeżyć naprawdę coś nowego ?
Szczerze pisząc, wolę pamiętać. Testuje po prostu różne możliwości.
>>>>Chyba że gdzieś przechowywać doświadczenie
>>>>z wszystkich żyć, i załadowywać je do umysłu w razie potrzeby.
>>>
>>>Po co szukać lepzego miejsca od mózgu ?
>>
>>Ja bym się bał przechowywać w mózgu to co najcenniejsze.
>
>
> A gdzie byś to przechowywał, na zewnątrz, gdzie grasują
> złodzieje i włamywacze ?
Przestrzeń, jest całkiem dobrym przechowalnikiem. Nie da się
jej ukraść, zniszczyć, skasować.. Jest wprost idealna :)
> Zresztą mózg tez nie jest do końca
> bezpiecznym miejscem ani serce, jak się okazuje:
>
> []Mt 13:19
> []19. Do każdego, kto słucha słowa o królestwie,
>
> [] << a nie rozumie go, >>
>
> []przychodzi Zły i porywa to, co zasiane jest w jego sercu. (BT)
>
> G. Bruno
>
> Ps. Jak Ci się zdaje, czy kapłani rozumieją słowo ?
> A czy uczą je rozumieć innych ludzi ?
Zdaje mi się, że słabo, skoro uczniowie nadal nie mogą dojść
do porozumienia.
a.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-08-08 06:08:51
Temat: Re: pytanie> 2. Reinkarnacja.
> (możliwość wyboru dowolnego ciała, czasu i miejsca
> zamieszkania w tym lub innym wszechświecie)
Chyba ta wersja wydaje mi się najciekawsza. Szczególnie, jeśli byłaby
mozliwość zamieszkania w zupełnie innym wszechświecie :)
Nietoperek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2005-08-08 07:18:01
Temat: Re: pytanie
"anicosc" <a...@g...pl>
news:dd13rs$1p9$1@inews.gazeta.pl...
> Naprawiając kolejny chiński radioodtwarzacz, mój mózg wygenerował
> takie oto pytanie i możliwe odpowiedzi:)
>
> Co byście woleli, żeby było po śmierci?
>
> 1. Zupełne nic, całkowite zniknięcie na zawsze.
> (zero radości, zero smutku, brak możliwości
> czynienia czegokolwiek)
>
> 2. Reinkarnacja.
> (możliwość wyboru dowolnego ciała, czasu i miejsca
> zamieszkania w tym lub innym wszechświecie)
>
> 3. Zamiana na formę czysto umysłową.
> (podobnie jak w świadomym śnie, robisz co chcesz,
> nikomu krzywda się nie dzieje, ponieważ wszystko
> jest tworem umysłu, może być niszczone i stwarzane
> na nowo dowolną ilość razy)
>
> Przy okazji, może ktoś ma jakieś inne pomysły?
>
>
> Wbrew pozorom zaczynając od końca można więcej zrozumieć
> niż zaczynając od początku;)
>
> a.
>
> Uwaga to idzie na dwie grupy.
Ponieważ "to idzie na dwie grupy" to wymusza na mnie mobilizację
by napisać coś "fajnego" i się nie zbłaźnić w oczach szerokiego
grona naukowców uczestniczących w szeroko rozumianych rozmowach
na grupach dyskusyjnych "pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia".
Pytanie tematyczne "Co byście woleli" - stwarza w człowieku ułudę,
że choć na chwilę - gdy o tym myśli - ma pozór, że od jego "wolenia"
cośkolwiek może zależeć,, a przecież właśnie od wolena zależy
nasze postępowanie w tym życiu doczesnym i skutki tego życia
promieniują na przyszłość bliższą, dalszą i nieskończoną,,
więc pytanie całkowicie bym odwrócił na drugą stronę, przeformatował
i nadał mu egzystencjalny SENS.
Zamiast: "Co byście woleli, żeby było po śmierci?" - napisał bym
"Jak żyć by czerpać radość z życia?"
ano - odpowiedź nasuwa się sama
trzeba żyć DOBRZE a więc odpowiedzialnie, świadomie i uczciwie.
W tym kontekście sprawa życia po śmierci nabiera nowego waloru
wyrażonego powiedzonkiem: "jakie życie taka śmierć".
PS. oczywiście po śmierci ciała wszystkie doznania zmysłowe
znikają; a więc samoświadome JA przestaje widzieć, słyszeć,
odczuwać, pamiętać zdarzenia "zapisane w mózgu"
Robi się cicho jak w grobie...
słychać za to wyraźnie głos BOGA oraz innych: żywych i umarłych
choć słowa te nie są wyrażalne w żadnym języku.
To się po prostu CZUJE. :)
telepatia RULEZ
Edward Robak
*°"˝'´¨˘`˙ˇ^:;~>¤<×÷-.,˛¸
--
Errare humanum est, in errore perservare stultum. /Seneka/
"Błądzić jest rzeczą ludzką, trwać w błędzie - głupotą."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2005-08-08 09:08:56
Temat: Re: pytanieanicosc"
> >>>Możesz wytłumaczyć, co dla Ciebie jest uciążliwe
> >>>w pamiętaniu tego życia ?
> >>Chyba byłoby uciążliwe np. kilkaset żyć. Jedno raczej nie.
> >>Odłączenie się od pamięci, daje możliwość przeżywania czegoś
> >>ciągle po raz pierwszy. Nie chciałbyś tak, od czasu do czasu? ;)
> > Lubisz się czasem oszukiwać ?
> > Po co to ? Nie lepiej przeżyć naprawdę coś nowego ?
>
> Szczerze pisząc, wolę pamiętać.
Otóż to, teraz mówisz szczerze o tym,
jaką objektywną prawdę odczuwają nasze serca.
>Testuje po prostu różne możliwości.
Ok., to całkiem fajne odloty, rzyczę
szerokiej drogi, ja też lubię podróże ponaddźwiękowe
oraz ponadświetlne. Amen.
>>>>Chyba że gdzieś przechowywać doświadczenie
> >>>>z wszystkich żyć, i załadowywać je do umysłu w razie potrzeby.
> >>>Po co szukać lepzego miejsca od mózgu ?
> >>Ja bym się bał przechowywać w mózgu to co najcenniejsze.
> > A gdzie byś to przechowywał, na zewnątrz, gdzie grasują
> > złodzieje i włamywacze ?
>
> Przestrzeń, jest całkiem dobrym przechowalnikiem. Nie da się
> jej ukraść, zniszczyć, skasować.. Jest wprost idealna :)
Przestrzeń jest absolutna pustką, niczego
w niej nie przechowasz, bo jej tak naprawdę
nie ma, tzn. jest, ale niebytem.
> > Zresztą mózg tez nie jest do końca
> > bezpiecznym miejscem ani serce, jak się okazuje:
> >
> > []Mt 13:19
> > []19. Do każdego, kto słucha słowa o królestwie,
> >
> > [] << a nie rozumie go, >>
> >
> > []przychodzi Zły i porywa to, co zasiane jest w jego sercu. (BT)
> >
> > G. Bruno
> >
> > Ps. Jak Ci się zdaje, czy kapłani rozumieją słowo ?
> > A czy uczą je rozumieć innych ludzi ?
>
> Zdaje mi się, że słabo, skoro uczniowie nadal nie mogą dojść
> do porozumienia.
> a.
Otóż to, ale nie do końca, skoro sami apostołowie
się ze sobą sprzeczali w różnych sprawach.
Chociąż to im trza przyznać, że się
przynajmniej o to nie zabijali.
pozdry, brat !
G. Bruno
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2005-08-08 09:13:48
Temat: Re: pytanie "ksRobak" <k...@o...pl>
==============================================
napisał w wiadomości news:dd70uk$vlp$1@amigo.idg.com.pl...
==============================================
> PS. oczywiście po śmierci ciała wszystkie doznania zmysłowe
> znikają; a więc samoświadome JA przestaje widzieć, słyszeć,
> odczuwać, pamiętać zdarzenia "zapisane w mózgu"
> Robi się cicho jak w grobie...
> słychać za to wyraźnie głos BOGA oraz innych: żywych i umarłych
> choć słowa te nie są wyrażalne w żadnym języku.
> To się po prostu CZUJE. :)
> telepatia RULEZ
I To Cię tak podnieca oraz sprawia radość, taka wesoła nowina ?
A czym czujesz głos BOGA oraz innych żywych i umarłych,
fiutkiem ? I tak czekasz z tym fiutkiem przy uchu na
zmartwychwstanie ? Ksiądz, a nie lepiej sie po
prostu porządnie wyspać, co ?
> Edward Robak
> *°"˝'´¨˘`˙ˇ^:;~>¤<×÷-.,˛¸
G. Bruo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |