Strona główna Grupy pl.sci.psychologia pytanie

Grupy

Szukaj w grupach

 

pytanie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 30


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2005-08-07 01:03:29

Temat: Re: pytanie
Od: anicosc <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Filopat napisał:
> "anicosc"
>
>
>>Co byście woleli, żeby było po śmierci?
>>
>>1. Zupełne nic, całkowite zniknięcie na zawsze.
>> (zero radości, zero smutku, brak możliwości
>> czynienia czegokolwiek)
>
>
> Czyli brak świadomości ?
> To zależy, jeśli świadomość = ból i cierpienie,
> to wybieram nicość.

Nicość to także brak jakiejkolwiek przyjemności.

>>2. Reinkarnacja.
>> (możliwość wyboru dowolnego ciała, czasu i miejsca
>> zamieszkania w tym lub innym wszechświecie)
>
>
> Połączona z utratą tego, co z takim mozołem
> zdobyłem w tym życiu ? Dziękuję bardzo, choć oczywiście
> chciałbym mieć możliwośc kasowania tego
> i owego z pamięci, a najbardziej virusów.

No tu jest problem, bo pamiętanie wszystkiego z każdego życia, też
byłoby uciążliwe. Chyba że gdzieś przechowywać doświadczenie
z wszystkich żyć, i załadowywać je do umysłu w razie potrzeby.

>>3. Zamiana na formę czysto umysłową.
>> (podobnie jak w świadomym śnie, robisz co chcesz,
>
>
> Ty we śnie robisz, co chcesz... ?

Czasami:) Zwykle nie ma takiej potrzeby, jest wystarczająco ciekawie
bez mieszania:)

>> nikomu krzywda się nie dzieje, ponieważ wszystko
>> jest tworem umysłu, może być niszczone i stwarzane
>> na nowo dowolną ilość razy)
>
>
> Przez kogo ? Przez jakiś automat do kawy ?

Przez Ciebie. Bierzesz np. ocean, wrzucasz do niego wyspę, pstryk..,
jest i drzewo:) ,ziuuuu bum ( to był meteoryt), i niema już wyspy.

>>Przy okazji, może ktoś ma jakieś inne pomysły?
>
>
> Owszem, chciałbym zmartwychwstać pośród przycjaciół,
> i nie muszą być zaraz same koleżanki, ok ? - he, he.

ok :)

> Filopat

a.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2005-08-07 01:18:25

Temat: Re: pytanie
Od: "G. Bruno" <w...@j...nieskonczony.pl> szukaj wiadomości tego autora

"anicosc"

> >>Co byście woleli, żeby było po śmierci?
> >>
> >>1. Zupełne nic, całkowite zniknięcie na zawsze.
> >> (zero radości, zero smutku, brak możliwości
> >> czynienia czegokolwiek)
> >
> >
> > Czyli brak świadomości ?
> > To zależy, jeśli świadomość = ból i cierpienie,
> > to wybieram nicość.
>
> Nicość to także brak jakiejkolwiek przyjemności.

Zgoda, to bardzo interesujący wariant, a może
nawet najbardziej mnie pociągający ze wszystkich.



> >>2. Reinkarnacja.
> >> (możliwość wyboru dowolnego ciała, czasu i miejsca
> >> zamieszkania w tym lub innym wszechświecie)
> >
> >
> > Połączona z utratą tego, co z takim mozołem
> > zdobyłem w tym życiu ? Dziękuję bardzo, choć oczywiście
> > chciałbym mieć możliwośc kasowania tego
> > i owego z pamięci, a najbardziej virusów.
>
> No tu jest problem, bo pamiętanie wszystkiego z każdego życia, też
> byłoby uciążliwe.

Możesz wytłumaczyć, co dla Ciebie jest uciążliwe
w pamiętaniu tego życia ?


> Chyba że gdzieś przechowywać doświadczenie
> z wszystkich żyć, i załadowywać je do umysłu w razie potrzeby.

Po co szukać lepzego miejsca od mózgu ?


> a.

G. Bruno


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2005-08-07 02:25:19

Temat: Re: pytanie
Od: anicosc <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik G. Bruno napisał:

> Możesz wytłumaczyć, co dla Ciebie jest uciążliwe
> w pamiętaniu tego życia ?

Chyba byłoby uciążliwe np. kilkaset żyć. Jedno raczej nie.
Odłączenie się od pamięci, daje możliwość przeżywania czegoś
ciągle po raz pierwszy. Nie chciałbyś tak, od czasu do czasu? ;)

>>Chyba że gdzieś przechowywać doświadczenie
>>z wszystkich żyć, i załadowywać je do umysłu w razie potrzeby.
>
>
> Po co szukać lepzego miejsca od mózgu ?
>

Ja bym się bał przechowywać w mózgu to co najcenniejsze.

> G. Bruno

a.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2005-08-07 08:12:48

Temat: Re: pytanie
Od: "G. Bruno" <w...@j...nieskonczony.pl> szukaj wiadomości tego autora

"anicosc"

> > Możesz wytłumaczyć, co dla Ciebie jest uciążliwe
> > w pamiętaniu tego życia ?
>
> Chyba byłoby uciążliwe np. kilkaset żyć. Jedno raczej nie.
> Odłączenie się od pamięci, daje możliwość przeżywania czegoś
> ciągle po raz pierwszy. Nie chciałbyś tak, od czasu do czasu? ;)

Lubisz się czasem oszukiwać ?
Po co to ? Nie lepiej przeżyć naprawdę coś nowego ?


> >>Chyba że gdzieś przechowywać doświadczenie
> >>z wszystkich żyć, i załadowywać je do umysłu w razie potrzeby.
> > Po co szukać lepzego miejsca od mózgu ?
>
> Ja bym się bał przechowywać w mózgu to co najcenniejsze.


A gdzie byś to przechowywał, na zewnątrz, gdzie grasują
złodzieje i włamywacze ? Zresztą mózg tez nie jest do końca
bezpiecznym miejscem ani serce, jak się okazuje:

[]Mt 13:19
[]19. Do każdego, kto słucha słowa o królestwie,

[] << a nie rozumie go, >>

[]przychodzi Zły i porywa to, co zasiane jest w jego sercu. (BT)


> a.

G. Bruno

Ps. Jak Ci się zdaje, czy kapłani rozumieją słowo ?
A czy uczą je rozumieć innych ludzi ?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2005-08-07 20:10:21

Temat: Re: pytanie
Od: "Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"anicosc" news:dd13rs$1p9$1@inews.gazeta.pl

> Co byście woleli, żeby było po śmierci?

My nic :P bo to już dawno o tym zadecydował ktoś mądrzejszy co tam jest po
drugiej stronie :D
Ale jak tam ma być tak jak tu ja wysiadam z tego pociągu hahaha.
Szkoda, że tam neta nie mają, bo by tam ktoś z tamtej strony coś tu skrobnął
na grupę co i jak, co tam robią, czy ich ostro gnębią ;) Bo bez tych
informacji coś marnie to widzę hehehe.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2005-08-07 23:53:03

Temat: Re: pytanie
Od: anicosc <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik G. Bruno napisał:
> "anicosc"
>
>>>Możesz wytłumaczyć, co dla Ciebie jest uciążliwe
>>>w pamiętaniu tego życia ?
>>
>>Chyba byłoby uciążliwe np. kilkaset żyć. Jedno raczej nie.
>>Odłączenie się od pamięci, daje możliwość przeżywania czegoś
>>ciągle po raz pierwszy. Nie chciałbyś tak, od czasu do czasu? ;)
>
>
> Lubisz się czasem oszukiwać ?
> Po co to ? Nie lepiej przeżyć naprawdę coś nowego ?

Szczerze pisząc, wolę pamiętać. Testuje po prostu różne możliwości.

>>>>Chyba że gdzieś przechowywać doświadczenie
>>>>z wszystkich żyć, i załadowywać je do umysłu w razie potrzeby.
>>>
>>>Po co szukać lepzego miejsca od mózgu ?
>>
>>Ja bym się bał przechowywać w mózgu to co najcenniejsze.
>
>
> A gdzie byś to przechowywał, na zewnątrz, gdzie grasują
> złodzieje i włamywacze ?

Przestrzeń, jest całkiem dobrym przechowalnikiem. Nie da się
jej ukraść, zniszczyć, skasować.. Jest wprost idealna :)

> Zresztą mózg tez nie jest do końca
> bezpiecznym miejscem ani serce, jak się okazuje:
>
> []Mt 13:19
> []19. Do każdego, kto słucha słowa o królestwie,
>
> [] << a nie rozumie go, >>
>
> []przychodzi Zły i porywa to, co zasiane jest w jego sercu. (BT)
>
> G. Bruno
>
> Ps. Jak Ci się zdaje, czy kapłani rozumieją słowo ?
> A czy uczą je rozumieć innych ludzi ?

Zdaje mi się, że słabo, skoro uczniowie nadal nie mogą dojść
do porozumienia.
a.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2005-08-08 06:08:51

Temat: Re: pytanie
Od: "Paula" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> 2. Reinkarnacja.
> (możliwość wyboru dowolnego ciała, czasu i miejsca
> zamieszkania w tym lub innym wszechświecie)

Chyba ta wersja wydaje mi się najciekawsza. Szczególnie, jeśli byłaby
mozliwość zamieszkania w zupełnie innym wszechświecie :)
Nietoperek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2005-08-08 07:18:01

Temat: Re: pytanie
Od: "ksRobak" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


"anicosc" <a...@g...pl>
news:dd13rs$1p9$1@inews.gazeta.pl...

> Naprawiając kolejny chiński radioodtwarzacz, mój mózg wygenerował
> takie oto pytanie i możliwe odpowiedzi:)
>
> Co byście woleli, żeby było po śmierci?
>
> 1. Zupełne nic, całkowite zniknięcie na zawsze.
> (zero radości, zero smutku, brak możliwości
> czynienia czegokolwiek)
>
> 2. Reinkarnacja.
> (możliwość wyboru dowolnego ciała, czasu i miejsca
> zamieszkania w tym lub innym wszechświecie)
>
> 3. Zamiana na formę czysto umysłową.
> (podobnie jak w świadomym śnie, robisz co chcesz,
> nikomu krzywda się nie dzieje, ponieważ wszystko
> jest tworem umysłu, może być niszczone i stwarzane
> na nowo dowolną ilość razy)
>
> Przy okazji, może ktoś ma jakieś inne pomysły?
>
>
> Wbrew pozorom zaczynając od końca można więcej zrozumieć
> niż zaczynając od początku;)
>
> a.
>
> Uwaga to idzie na dwie grupy.

Ponieważ "to idzie na dwie grupy" to wymusza na mnie mobilizację
by napisać coś "fajnego" i się nie zbłaźnić w oczach szerokiego
grona naukowców uczestniczących w szeroko rozumianych rozmowach
na grupach dyskusyjnych "pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia".
Pytanie tematyczne "Co byście woleli" - stwarza w człowieku ułudę,
że choć na chwilę - gdy o tym myśli - ma pozór, że od jego "wolenia"
cośkolwiek może zależeć,, a przecież właśnie od wolena zależy
nasze postępowanie w tym życiu doczesnym i skutki tego życia
promieniują na przyszłość bliższą, dalszą i nieskończoną,,
więc pytanie całkowicie bym odwrócił na drugą stronę, przeformatował
i nadał mu egzystencjalny SENS.
Zamiast: "Co byście woleli, żeby było po śmierci?" - napisał bym
"Jak żyć by czerpać radość z życia?"
ano - odpowiedź nasuwa się sama
trzeba żyć DOBRZE a więc odpowiedzialnie, świadomie i uczciwie.
W tym kontekście sprawa życia po śmierci nabiera nowego waloru
wyrażonego powiedzonkiem: "jakie życie taka śmierć".

PS. oczywiście po śmierci ciała wszystkie doznania zmysłowe
znikają; a więc samoświadome JA przestaje widzieć, słyszeć,
odczuwać, pamiętać zdarzenia "zapisane w mózgu"
Robi się cicho jak w grobie...
słychać za to wyraźnie głos BOGA oraz innych: żywych i umarłych
choć słowa te nie są wyrażalne w żadnym języku.
To się po prostu CZUJE. :)
telepatia RULEZ

Edward Robak
*°"˝'´¨˘`˙ˇ^:;~>¤<×÷-.,˛¸
--
Errare humanum est, in errore perservare stultum. /Seneka/
"Błądzić jest rzeczą ludzką, trwać w błędzie - głupotą."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2005-08-08 09:08:56

Temat: Re: pytanie
Od: "G. Bruno" <w...@j...nieskonczony.pl> szukaj wiadomości tego autora

anicosc"

> >>>Możesz wytłumaczyć, co dla Ciebie jest uciążliwe
> >>>w pamiętaniu tego życia ?
> >>Chyba byłoby uciążliwe np. kilkaset żyć. Jedno raczej nie.
> >>Odłączenie się od pamięci, daje możliwość przeżywania czegoś
> >>ciągle po raz pierwszy. Nie chciałbyś tak, od czasu do czasu? ;)
> > Lubisz się czasem oszukiwać ?
> > Po co to ? Nie lepiej przeżyć naprawdę coś nowego ?
>
> Szczerze pisząc, wolę pamiętać.

Otóż to, teraz mówisz szczerze o tym,
jaką objektywną prawdę odczuwają nasze serca.


>Testuje po prostu różne możliwości.

Ok., to całkiem fajne odloty, rzyczę
szerokiej drogi, ja też lubię podróże ponaddźwiękowe
oraz ponadświetlne. Amen.


>>>>Chyba że gdzieś przechowywać doświadczenie
> >>>>z wszystkich żyć, i załadowywać je do umysłu w razie potrzeby.
> >>>Po co szukać lepzego miejsca od mózgu ?
> >>Ja bym się bał przechowywać w mózgu to co najcenniejsze.
> > A gdzie byś to przechowywał, na zewnątrz, gdzie grasują
> > złodzieje i włamywacze ?
>
> Przestrzeń, jest całkiem dobrym przechowalnikiem. Nie da się
> jej ukraść, zniszczyć, skasować.. Jest wprost idealna :)

Przestrzeń jest absolutna pustką, niczego
w niej nie przechowasz, bo jej tak naprawdę
nie ma, tzn. jest, ale niebytem.


> > Zresztą mózg tez nie jest do końca
> > bezpiecznym miejscem ani serce, jak się okazuje:
> >
> > []Mt 13:19
> > []19. Do każdego, kto słucha słowa o królestwie,
> >
> > [] << a nie rozumie go, >>
> >
> > []przychodzi Zły i porywa to, co zasiane jest w jego sercu. (BT)
> >
> > G. Bruno
> >
> > Ps. Jak Ci się zdaje, czy kapłani rozumieją słowo ?
> > A czy uczą je rozumieć innych ludzi ?
>
> Zdaje mi się, że słabo, skoro uczniowie nadal nie mogą dojść
> do porozumienia.
> a.

Otóż to, ale nie do końca, skoro sami apostołowie
się ze sobą sprzeczali w różnych sprawach.
Chociąż to im trza przyznać, że się
przynajmniej o to nie zabijali.

pozdry, brat !
G. Bruno



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2005-08-08 09:13:48

Temat: Re: pytanie
Od: "G. Bruno" <w...@j...nieskonczony.pl> szukaj wiadomości tego autora

"ksRobak" <k...@o...pl>

==============================================
napisał w wiadomości news:dd70uk$vlp$1@amigo.idg.com.pl...
==============================================

> PS. oczywiście po śmierci ciała wszystkie doznania zmysłowe
> znikają; a więc samoświadome JA przestaje widzieć, słyszeć,
> odczuwać, pamiętać zdarzenia "zapisane w mózgu"
> Robi się cicho jak w grobie...
> słychać za to wyraźnie głos BOGA oraz innych: żywych i umarłych
> choć słowa te nie są wyrażalne w żadnym języku.
> To się po prostu CZUJE. :)
> telepatia RULEZ

I To Cię tak podnieca oraz sprawia radość, taka wesoła nowina ?
A czym czujesz głos BOGA oraz innych żywych i umarłych,
fiutkiem ? I tak czekasz z tym fiutkiem przy uchu na
zmartwychwstanie ? Ksiądz, a nie lepiej sie po
prostu porządnie wyspać, co ?


> Edward Robak
> *°"˝'´¨˘`˙ˇ^:;~>¤<×÷-.,˛¸

G. Bruo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Moje życie
Zamordowałem człowieka
o uśmiechu
Czuje się jak Frankenstein :-(
interpretacja mmpi

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »