Bylem dzisiaj w szkolce roz. No i tam widze zakopcowane w piachu - ale juz
ze swierzymi odroscikami nie krzaczki KRZACZYSKA roz parkowych - tych, co
rosna takie duze krzaki. Sunny bodajze. No i sie pytam, co za krzaczyska
wielkie. A mnie wlasciciel mowi, ze roslo 10 lat u niego ow ogrodzie ale sie
rozroslo nadto blisko ogrodzenia - no i tak wykopal i wsadzil w piach. Mowi,
ze moze mi takie trzy krzaki sprzdac po 3 zl sztuka.! Pewnie, ze biore!,
przeciez tam pedy grubosci reki! A u mnie, jak wiecie miejsca a miejsca.
On to na pewno fachowo wykopal, no bo przeciez prowadzi szkolke i sam
szczepi sadzonki. Te KRACZYSKA fachowo przyciete sa!
Pytam tylko, czy ktos sie z takim czyms spotkal, i czy trzeba zrobic cos
specjalnego, zeby NIE ZEPSUC. Jakosc nawiezc, kurzecego albo krowiego
podsypac, moze tance jakie wokolo krzaczka urzadzic albo jaki feng szuji (
od szuja???!!!) Przeciez nie o te dyche chodzi - ale o rosline!
Dajcie znac do niedzieli, bo w poniedzialek tam pedze

Wojtek Pa