« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-12-08 23:10:32
Temat: rajstopy przeciwzylakoweWitam.
Mam pytanie w sprawie przeciwzylakowych rajstop i ponczoch.
Moja mama zamowila sobie ponczochy (przepisane przez lekarza).
Liczyla, ze w koncu troche lzej jej bedzie zyc z zylakami.
Niestety po prostu nie daje rady ich zalozyc.
Ja probowalam sobie zalozyc i zrezygnowalam - ciezka robota. A mama ma
dodatkowo chore serce i nie moze sie meczyc, a na zylakach na stopach ma
rany, na ktore musialaby naciskac przy nakladaniu, co spowodowaloby ich
krwawienie.
Mam wrazenie, ze ten sprzet jest stworzony dla osob mlodych i zdrowych.
Czy nie ma jakiejs alternatywy? Czegos latwiejszego w zakladaniu?
Niestety nie ma kto mojej mamie pomoc przy zakladaniu tych ponczoch.
--
Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-12-09 01:01:23
Temat: Re: rajstopy przeciwzylakoweUzytkownik "Sabina Redlarska" <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl>
napisal w wiadomosci
>
> Moja mama zamowila sobie ponczochy (przepisane przez lekarza).
> Liczyla, ze w koncu troche lzej jej bedzie zyc z zylakami.
> Niestety po prostu nie daje rady ich zalozyc.
Powinny byc zakladane po nocy, zanim wstanie sie z lózka (nie nalezy
nawet spuszczac nóg z lózka). Dobrze jest poprzedzic zakladanie ich
przetrzymaniem nóg w uniesieniu. Jesli nie wchodza mimo to, to albo
zostaly dobrane za ciasne, albo maja zbyt duzy ucisk.(?)
--
Marek Li
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-12-09 02:24:37
Temat: Re: rajstopy przeciwzylakowe"Sabina Redlarska" <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> wrote in message
news:1xwq029vdjx6g$.j34qg4fte5oe$.dlg@40tude.net...
> Witam.
>
> Mam pytanie w sprawie przeciwzylakowych rajstop i ponczoch.
(...)
sa rozne rozmiary takich ponczoch, moze mamie zle dobrali?
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-12-09 02:41:24
Temat: Re: rajstopy przeciwzylakoweDnia Thu, 8 Dec 2005 20:24:37 -0600, Iwon(k)a napisał(a):
> sa rozne rozmiary takich ponczoch, moze mamie zle dobrali?
Mierzyli ja tam w gabinecie i na tej podstawie sa zamowione.
Ale czy moze slyszal ktos o czyms co by takie rajstopy zastepowalo?
Zastanawialismy sie czy moze cos na zamek, zwykly zamek by pewnie hamowal
krazenie, ale moze sa jakies wynalazki w ta strone?
U mamy jest przede wszystkim problem przez te rany na stopach.
--
Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-12-09 02:46:04
Temat: Re: rajstopy przeciwzylakoweDnia Fri, 9 Dec 2005 02:01:23 +0100, Marek Li napisał(a):
> Powinny byc zakladane po nocy, zanim wstanie sie z lózka (nie nalezy
> nawet spuszczac nóg z lózka). Dobrze jest poprzedzic zakladanie ich
> przetrzymaniem nóg w uniesieniu.
OIMW nogi powinny byc uniesione przy zakladaniu rajstop.
> Jesli nie wchodza mimo to, to albo
> zostaly dobrane za ciasne, albo maja zbyt duzy ucisk.(?)
OIMW przy rozwinietych zylakach nosi sie zylaki z wiekszym uciskiem. Czy
nie jest on za duzy albo czy dobrze dobrane to mi trudno stwierdzic.
Czy jesli z takimi jest za ciezko, wolno nosic rajstopy z mniejszym
uciskiem? I czy wogole jest sens kupowac rajstopy przeciwzylakowe nie na
miare? Podobno w aptekach sa rozmiary typu M, L, XL - czy to ma sens? Czy
te rajstopy nie _musza_ byc dokladnie dopasowane?
--
Dzieki za zainteresowanie,
Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-12-09 09:10:58
Temat: Re: rajstopy przeciwzylakoweOn Fri, 9 Dec 2005 00:10:32 +0100, Sabina Redlarska wrote:
> Witam.
>
> Mam pytanie w sprawie przeciwzylakowych rajstop i ponczoch.
>
> Mam wrazenie, ze ten sprzet jest stworzony dla osob mlodych i zdrowych.
> Czy nie ma jakiejs alternatywy? Czegos latwiejszego w zakladaniu?
>
> Niestety nie ma kto mojej mamie pomoc przy zakladaniu tych ponczoch.
polecam zakladanie takich ponczoch w gumowych rekawicach. ja jestem dumna
posiadaczka zakrzepicy oraz generlanie krwi krzepnacej w igle przy
pobieraniu, nosze podkolanka z Sevarg.. costam w ten desen. na poczatku
faktycznie ciezko sie je zaklada, stad polecam: zero paznokci - rekawiczki
gumowe cienkie zeby sie nie slizgalo i duzo cierpliwosci. takie rajstopy
sie potem rozchodza, latwiej je zalozyc.
czy mama ma te rajstopy z takiej gumy grubasnej czy z polprzezroczystego
takiego bardziej rajstopowego materialu? jesli ma z gumy to polecam zapytac
o te firme, ktorej podkolanka nosze ja... kurcze, to chyba byl Segvaris
albo cos.
powodzenia
--
Boska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-12-09 13:11:21
Temat: Re: rajstopy przeciwzylakoweDnia Fri, 9 Dec 2005 09:10:58 +0000, Boska napisał(a):
> czy mama ma te rajstopy z takiej gumy grubasnej czy z polprzezroczystego
> takiego bardziej rajstopowego materialu? jesli ma z gumy to polecam zapytac
> o te firme, ktorej podkolanka nosze ja... kurcze, to chyba byl Segvaris
> albo cos.
Raczej to rajstopowate bylo, grube ale rajstopowate.
Lepsze rajstopowate czy gumowe?
Masz te podkolanka kupione na oko czy na miare?
--
Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-12-09 14:41:39
Temat: Re: rajstopy przeciwzylakoweOn Fri, 9 Dec 2005 14:11:21 +0100, Sabina Redlarska wrote:
> Dnia Fri, 9 Dec 2005 09:10:58 +0000, Boska napisał(a):
>
>> czy mama ma te rajstopy z takiej gumy grubasnej czy z polprzezroczystego
>> takiego bardziej rajstopowego materialu? jesli ma z gumy to polecam zapytac
>> o te firme, ktorej podkolanka nosze ja... kurcze, to chyba byl Segvaris
>> albo cos.
>
> Raczej to rajstopowate bylo, grube ale rajstopowate.
> Lepsze rajstopowate czy gumowe?
lepsze rajstopowate. przepuszczaja powietrze i nie mecza tak nog. pamietaj
zeby nie wypuszczac mamy z lozka bez tych rajstop. systematycznosc jak
zwykle jest kluczem do sukcesu.
> Masz te podkolanka kupione na oko czy na miare?
na miare, u genialnego profesora Majewskiego w katowicach. on sie zreszta
zajmuje moimi nogami i nosilabym go na rekach. konkretny, potrafi opieprzyc
ale cieszy sie z sukcesow razem z pacjentka.
gdybys byla w okolicy to polecam. drogi, ale wart ceny pod dwakroc.
--
Boska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-12-09 16:16:40
Temat: Re: rajstopy przeciwzylakoweOn Fri, 9 Dec 2005 14:11:21 +0100, Sabina Redlarska wrote:
> Raczej to rajstopowate bylo, grube ale rajstopowate.
> Lepsze rajstopowate czy gumowe?
no to sigvarisu nie powinny byc grube. znaczy powinny wygladac na nodze jak
geste rajstopy normalne, powinna skora lekko przeswitywac.
> Masz te podkolanka kupione na oko czy na miare?
oj. znaczy mam zmierzone przez lekarza i wybrane przez niego z dostepnych
rozmiarow.
na samym poczatku w szpitalu uraczono mnie tkanymi na zamowienie rajstopami
gumowatymi takimi bardzo, ale podziekowalam. tego sie nie dalo nosic. ta
guma zwijalaa sie pod kolanami i bolala bardziej niz sam skrzep. w ramach
protestu obwijalam sie bandazami elastycznymi.
jeszcze raz goraco polecam profesora Majewskiego w katowicach.
aa i nie wierz w skarpetki bez palcow. niewygodne to jak jasny gwint.
aha, i takie rajstopy i podkolanka sie rozciagaja, mnie profesor kazal
zmieniac co 4 miesiace, ale to daltego tak czesto ze dal mi mniej
sciagajace.
--
Boska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-12-09 18:42:29
Temat: Re: rajstopy przeciwzylakoweDnia Fri, 9 Dec 2005 14:41:39 +0000, Boska napisał(a):
> pamietaj
> zeby nie wypuszczac mamy z lozka bez tych rajstop. systematycznosc jak
> zwykle jest kluczem do sukcesu.
Niestety mieszkamy w innych miastach :(
> na miare, u genialnego profesora Majewskiego w katowicach. on sie zreszta
> zajmuje moimi nogami i nosilabym go na rekach. konkretny, potrafi opieprzyc
> ale cieszy sie z sukcesow razem z pacjentka.
>
> gdybys byla w okolicy to polecam. drogi, ale wart ceny pod dwakroc.
Troche za daleko :(
Ale chyba ostatnio lekarze mojej mamy sa ok.
--
Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |