re: PRACA-KAJDANY czy SPELNIENIE

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-02-09 15:41:42

Temat: re: PRACA-KAJDANY czy SPELNIENIE
Od: m...@a...com.pl (Monika Zielińska) szukaj wiadomości tego autora

spider
"wazne jest to,zeby robic to co sie lubi.."

-zgadzam sie w pelni , ja robie to co lubie - w zasadzie nie
narzekam na rodzaj pracy choc jest bardzo uciazliwa i meczaca -
czasami natomiast wazne sa tez warunki pracy i atmosfera jaka w
niej panuje- zycze abys trafil do firmy , ktora zaoferuje ci wszystko
co powyzej!!!-

ktos tez napisal, ze gorzej jesli wpolpracownikami sa nie nudziarze
typu -zakupy,..a moja tesciowa powiedziala, a wczoraj to bylam
..itp nudy nudy nudy... lecz potwory przepoczwarzone we
wspolkonkurentow, podgryzajace, podszczypujace, nieszczere , z
chorymi ambicjami.. To prawda - zgadzam sie.
Zreszta ktosik utworzyl kontr-temat dla pracoholikow tak wiec
moze Ci ktorzy wola zycie prywatne i dom- beda mogli lepiej
zrozumiec tych co to bez wytchnienia, bez ograniczen
godzinowych , bez zycia prywatnego....

pa pa
mici
--
Najnowsze oferty pracy: http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-praca-oferowana/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2000-02-09 17:17:24

Temat: Re: PRACA-KAJDANY czy SPELNIENIE
Od: "Kubus Fatalista" <b...@p...man.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

Monika Zielińska napisał(a) w wiadomości:
<9...@g...newsgate.pl>...

spider
"wazne jest to,zeby robic to co sie lubi.."

-zgadzam sie w pelni , ja robie to co lubie - w zasadzie nie
narzekam na rodzaj pracy choc jest bardzo uciazliwa i meczaca -
czasami natomiast wazne sa tez warunki pracy i atmosfera jaka w
niej panuje- zycze abys trafil do firmy , ktora zaoferuje ci wszystko
co powyzej!!!-

Witaj Moniko!

To chyba tylko w niebie takie warunki zapewniaja! To niestety tez jakis
teren walki - trzeba sie wykazac, nie dac zjesc na surowo, a kiedy zupelnie
nie mozna wytrzymac - podziekowac i samemu stworzyc sobie miejsce pracy. I
juz.............a potem klac - po co mi byla ta odpowiedzialnosc za
wszystko!
Idealnych szefow i spokojnych kotow przeciez nie ma, prawda?
Pozdrowienia.
Bozena
Kubus Fatalista