« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2011-10-07 11:56:45
Temat: Re: religia i etyka w gimnazjum
Użytkownik "Rafał Maszkowski" <r...@i...edu.pl> napisał w wiadomości
news:j6k7fg$s95$4@news.icm.edu.pl...
> On Thu, 6 Oct 2011 08:40:56 +0200 Nixe <n...@n...pl> wrote:
>> "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
>> news:j6hafk$c0b$1@news.onet.pl...
> Kościół dostał prawo do propagowania swojej religii w szkołach nic za to
> nie płacąc. Przeciwnie - jeszcze dostaje za to pieniądze. Bardzo dziwne.
>
A moim zdaniem dobrze, że religia jest w szkole. Szkoda tylko dzieci, które
cierpią za błędnie ułożony plan.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2011-10-07 13:03:58
Temat: Re: religia i etyka w gimnazjum"mz"
> A moim zdaniem dobrze, że religia jest w szkole.
Ja osobiście widzę więcej wad, niż zalet.
Za moich czasów chodziło się na religię do salki katechetycznej i jakoś nikt
z tego powodu nie cierpiał.
Niedobrze, że religia jest wpleciona w plan zajęć. Choć sama jest przecież
zajęciem nieobowiązkowym.
To tak, jakby między normalnymi lekcjami umieszczono SKS czy kółko
plastyczne.
Druga bezsensowna sprawa to oceny z religii na świadectwie.
Sporo jest paranoi w naszym kraju, ale cała otoczka religii w szkołach od
dawna zasługuje na złoty medal w tej dziedzinie.
Pozdrawiam
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2011-10-08 23:40:54
Temat: Re: religia i etyka w gimnazjumOn Fri, 7 Oct 2011 13:56:45 +0200 mz <a...@w...pl> wrote:
> Użytkownik "Rafał Maszkowski" <r...@i...edu.pl> napisał w wiadomości
> news:j6k7fg$s95$4@news.icm.edu.pl...
>> On Thu, 6 Oct 2011 08:40:56 +0200 Nixe <n...@n...pl> wrote:
>>> "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
>>> news:j6hafk$c0b$1@news.onet.pl...
>> Kościół dostał prawo do propagowania swojej religii w szkołach nic za to
>> nie płacąc. Przeciwnie - jeszcze dostaje za to pieniądze. Bardzo dziwne.
> A moim zdaniem dobrze, że religia jest w szkole. Szkoda tylko dzieci, które
> cierpią za błędnie ułożony plan.
Ja nie widzę w tym niczego dobrego. Chyba, że na zasadzie "im gorzej tym
lepiej", ale taki sposób myślenia nie jest mi bliski.
R.
--
Tą bronią zabójczą są media, które robią ludziom wodę z mózgu. I tą bronią
macie walczyć i zwyciężać. (kpt. Z. Sulatycki do uczniów WSKSiM)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2011-10-10 17:59:10
Temat: Re: religia i etyka w gimnazjumDziękuję Ci Nixe za założenie tego tematu. Od samego początku roku
miałam dylemat, czy Młoda ma chodzić na religię czy nie. U nas nikt nie
pytał, czy dziecko będzie chodzić na to czy na etykę. Etyki nie ma.
Jedno dziecko nie uczęszczające na religię ma 2 godziny mniej w
tygodniu. Szczęśliwie są to ostatnie godziny. Córa sama zdecydowała, że
będzie chodzić, bo prawie cała klasa chodzi. Mnie, ze względu na
światopogląd było to obojętne i dałam jej wolną rękę.
Jednak dzisiejszy incydent sprowokował mnie do ponownego odezwania się
na grupie po wielu latach. Otóż ksiądz na religii zapodał dzieciom
fragment jakiegoś horroru, gdzie obraz wręcz spływał krwią a ksiądz na
dokładkę opowiadał o tym, że sataniści w halloween mordują niemowlęta i
dzieci. Naprawdę jestem teraz w kropce, czy to jest normalna praktyka
wpływania na kruchą nastoletnią psychikę? Czy jednak tu ksiądz przegiął
i powinnam interweniować u dyrektora/kuratorium/kurii? Dziecko 12 letnie
wróciło do domu z płaczem, bo się przestraszyło...Poradźcie coś, czy mam
toczyć boje z wiatrakami, czy olać ten "przedmiot" do niczego, oprócz
średniej, nieprzydatny?
--
Orka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2011-10-10 18:48:21
Temat: Re: religia i etyka w gimnazjum Otóż ksiądz na religii zapodał dzieciom
> fragment jakiegoś horroru, gdzie obraz wręcz spływał krwią a ksiądz na
> dokładkę opowiadał o tym, że sataniści w halloween mordują niemowlęta i
> dzieci.
poważnie? i ty się jeszcze zastanawiasz?
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2011-10-10 19:05:59
Temat: Re: religia i etyka w gimnazjumW dniu 2011-10-10 20:48, pamana pisze:
> poważnie? i ty się jeszcze zastanawiasz?
> p.
Właściwie to nie, tylko nie wiem, jak męża przekonać :( A on chce Młodą
"uodpornić", coś na zasadzie poznania języka wroga...
--
Orka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2011-10-10 19:30:55
Temat: Re: religia i etyka w gimnazjumOrka pisze:
> W dniu 2011-10-10 20:48, pamana pisze:
>
>> poważnie? i ty się jeszcze zastanawiasz?
>> p.
>
> Właściwie to nie, tylko nie wiem, jak męża przekonać :( A on chce Młodą
> "uodpornić", coś na zasadzie poznania języka wroga...
No to tylko czekać aż ksiądz puści dziecku "Niemy krzyk" albo inny
'edukacyjny' filmik antyaborcyjny.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2011-10-10 19:50:16
Temat: Re: religia i etyka w gimnazjumW dniu 2011-10-10 21:30, Paulinka pisze:
> No to tylko czekać aż ksiądz puści dziecku "Niemy krzyk" albo inny
> 'edukacyjny' filmik antyaborcyjny.
>
Dokładnie ten sam argument przedstawiłam mężowi, a on stwierdził, że
przesadzam, uprzedzam fakty i histeryzuję. Napisałam póki co maila do
wychowawczyni, ma porozmawiać z księdzem i z dziećmi i ewentualnie
podjąć jakieś kroki.
--
Orka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2011-10-10 20:05:26
Temat: Re: religia i etyka w gimnazjumOrka pisze:
> W dniu 2011-10-10 21:30, Paulinka pisze:
>
>> No to tylko czekać aż ksiądz puści dziecku "Niemy krzyk" albo inny
>> 'edukacyjny' filmik antyaborcyjny.
>>
>
> Dokładnie ten sam argument przedstawiłam mężowi, a on stwierdził, że
> przesadzam, uprzedzam fakty i histeryzuję. Napisałam póki co maila do
> wychowawczyni, ma porozmawiać z księdzem i z dziećmi i ewentualnie
> podjąć jakieś kroki.
I słusznie. BTW lekcje religii to nie powinna być samowolka, niech
ksiądz przedstawi plan zajęć etc.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2011-10-11 06:35:07
Temat: Re: religia i etyka w gimnazjum
Użytkownik "Orka" <o...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:j6vbpf$elr$1@news.onet.pl...
> Dziękuję Ci Nixe za założenie tego tematu. Od samego początku roku miałam
> dylemat, czy Młoda ma chodzić na religię czy nie. U nas nikt nie pytał, czy
> dziecko będzie chodzić na to czy na etykę. Etyki nie ma. Jedno dziecko nie
> uczęszczające na religię ma 2 godziny mniej w tygodniu. Szczęśliwie są to
> ostatnie godziny. Córa sama zdecydowała, że będzie chodzić, bo prawie cała
> klasa chodzi. Mnie, ze względu na światopogląd było to obojętne i dałam jej
> wolną rękę.
> Jednak dzisiejszy incydent sprowokował mnie do ponownego odezwania się na
> grupie po wielu latach. Otóż ksiądz na religii zapodał dzieciom fragment
> jakiegoś horroru, gdzie obraz wręcz spływał krwią a ksiądz na dokładkę
> opowiadał o tym, że sataniści w halloween mordują niemowlęta i dzieci.
> Naprawdę jestem teraz w kropce, czy to jest normalna praktyka wpływania na
> kruchą nastoletnią psychikę? Czy jednak tu ksiądz przegiął i powinnam
> interweniować u dyrektora/kuratorium/kurii? Dziecko 12 letnie wróciło do domu
> z płaczem, bo się przestraszyło...Poradźcie coś, czy mam toczyć boje z
> wiatrakami, czy olać ten "przedmiot" do niczego, oprócz średniej,
> nieprzydatny?
Pomódl się za tego księdza ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |