« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-23 09:44:45
Temat: renowacja wannyWitam!
Czy ktoś z grupowiczow zna dobry sposób na zregenerowanie powierzchni
emaliowanej żeliwnej wanny?Ma szorstką glazurę,sporo rys/ale nie
przenikających do metalu/ i przebarwienia.Wiem,że najlepiej byłoby kupić
nową ale "conieco"kosztuje....Dzięki za porady!
Pozdrawiam-
Władyslaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-09-23 16:12:17
Temat: Re: renowacja wannyBW Dymek napisał:
> Czy ktoś z grupowiczow zna dobry sposób na zregenerowanie powierzchni
> emaliowanej żeliwnej wanny?Ma szorstką glazurę,sporo rys/ale nie
> przenikających do metalu/ i przebarwienia.Wiem,że najlepiej byłoby kupić
> nową ale "conieco"kosztuje....Dzięki za porady!
Kiedyś ćwiczyłem takie coś na żeliwnej, emaliowanej wannie
- teraz już takich nie ma, tylko blaszane. Kupowałem "emalie w sprayu",
ale robiły się bańki i ogólnie było nietrwałe. Kupiłem jakiś lakier akrylowy
do regeneracji wanien (chyba za 80 zł) - wyszła jakaś biała warstwa,
ale dosyć miękka. Potem zaprosiłem "profesjonalnego" odświeżacza
wanien. Najpierw przez dwie godziny pracowicie ścierał wszystkie
warstwy lakieru, potem pomalował chyba tym samym, co wcześniej
kupowałem. Ale wanna i tak wyglądała jak ręcznie malowana
i nie było to zbyt trwałe. W sumie te zabiegi kosztowały tyle,
co 1,5 nowej wanny. W końcu kupiłem nową, blaszaną. Od trzech lat
jest "śnieżnobiała" i gładka, oczywiście przy regularnym czyszczeniu
płynem antykamieniowo-antyrdzowym.
Piotr
--
Zabezpieczenie antyspamowe: w moim adresie nie ma cyfr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-24 16:22:21
Temat: Odp: renowacja wannyDzięki!
Rozumiem, że chyba jednak najlepiej eksploatować puki się da a potem na
złom!?
Władyslaw
Użytkownik Piotr ne <p...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:ciusms$cb4$...@n...onet.pl...
> BW Dymek napisał:
>
> > Czy ktoś z grupowiczow zna dobry sposób na zregenerowanie powierzchni
> > emaliowanej żeliwnej wanny?Ma szorstką glazurę,sporo rys/ale nie
> > przenikających do metalu/ i przebarwienia.Wiem,że najlepiej byłoby kupić
> > nową ale "conieco"kosztuje....Dzięki za porady!
>
> Kiedyś ćwiczyłem takie coś na żeliwnej, emaliowanej wannie
> - teraz już takich nie ma, tylko blaszane. Kupowałem "emalie w sprayu",
> ale robiły się bańki i ogólnie było nietrwałe. Kupiłem jakiś lakier
akrylowy
> do regeneracji wanien (chyba za 80 zł) - wyszła jakaś biała warstwa,
> ale dosyć miękka. Potem zaprosiłem "profesjonalnego" odświeżacza
> wanien. Najpierw przez dwie godziny pracowicie ścierał wszystkie
> warstwy lakieru, potem pomalował chyba tym samym, co wcześniej
> kupowałem. Ale wanna i tak wyglądała jak ręcznie malowana
> i nie było to zbyt trwałe. W sumie te zabiegi kosztowały tyle,
> co 1,5 nowej wanny. W końcu kupiłem nową, blaszaną. Od trzech lat
> jest "śnieżnobiała" i gładka, oczywiście przy regularnym czyszczeniu
> płynem antykamieniowo-antyrdzowym.
>
> Piotr
>
>
> --
> Zabezpieczenie antyspamowe: w moim adresie nie ma cyfr
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |