| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-01-30 08:12:41
Temat: Re: rosolIn article <2...@2...17.138.58>, "Qwax" <...@...Q> wrote:
> Użytkownik "Krysia Thompson"
> <K...@h...fsnet.co.uk> napisał w wiadomości
> news:132k10hm9gosipha3gf6ndjfu44ipipfs6@4ax.com...
> >
> > >> > Wolę rosół czysty a kurę pieczoną
> > >>
> > >> Jak piec, to lepiej kurczaka.
> > >>
> > >Od kiedy zaczyna się kura i gdzie kończy się kurczak?
> > >;-)))
> > >
> >
> > jak dostanie dowod osobisty i zniesie jajko pierwsze ;P
> >
> To kur już dawno nie jadłaś - niosek się praktycznie nie
> sprzedaje - po 1-2 latach eksploatacji jako trzyletni drób
> nie nadają się nawet do gotowania
Kura, to jedyny ptak pośród drobiu, który nadaje się do spożycia
niezależnie od wieku. Faktem jest jednak, że nioski są gorsze od kur,
które nie niosły.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-01-30 12:15:03
Temat: Re: rosol
Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl> napisał w
wiadomości
news:wlalos-262DDD.09084730012004@gw1.news.tpi.pl...
> In article <1...@2...17.138.58>, "Qwax"
<...@...Q> wrote:
>
> .
> > > >
> > > > Wolę rosół czysty a kurę pieczoną
> > >
> > > Jak piec, to lepiej kurczaka.
> > >
> > Od kiedy zaczyna się kura i gdzie kończy się kurczak?
> Poważniej, bo czasem żartuję. Kury bije się zwykle w
wieku półtora do
> dwóch lat, gdy osiągną wagę ok. 2-3 kg. Można też bić
później i
> większe, np. 4 kilogramowe kury Kurczaki w wieku od kilku
do 20
> tygodni, Ich waga nie przekracza 2 kg.
>
Poważniej, bo czasem żartuję.
Hodowałeś kiedyś kury (kurczaki)?
Ja wyhodowałem ok 200szt. i wiem czym je trzeba karmić (i
jakie typy) by wyrosły do 2 kg
Stąd już się nie dziwię wielu problemom zdrowotnym w
dzisiejszych czasach
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-30 18:36:08
Temat: Re: rosolIn article <3...@2...17.138.58>, "Qwax" <...@...Q> wrote:
dni, Ich waga nie przekracza 2 kg.
> >
>
> Poważniej, bo czasem żartuję.
>
> Hodowałeś kiedyś kury (kurczaki)?
>
> Ja wyhodowałem ok 200szt. Z
Wybacz, ae ci nie wierzę. Zresztą, jeżeli nawet, to nieduże
doświadczenie.
>i wiem czym je trzeba karmić (i
> jakie typy) by wyrosły do 2 kg
Wprawdzie sam kur nie hodowałem, ale sporo czasu spędziłem na wsi. Moja
Moj żona jest ze wsi i widział w życiu w gospodarstwie rodziców więcej
niż 200 kur. Ponadto korzystam z wiarygodnych źródeł pisanych.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-30 18:39:13
Temat: Re: rosolUżytkownik Wladyslaw Los napisał:
> Moj żona jest ze wsi i widział w życiu w gospodarstwie rodziców więcej
> niż 200 kur.
To Twój żona dużo widział... :)
--
pa, BasiaBjk, co widuje tu różne cuda i dziwy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-30 18:49:48
Temat: Re: rosolIn article <bve8cj$3kv$1@inews.gazeta.pl>,
BasiaBjk <b...@q...pl> wrote:
> Użytkownik Wladyslaw Los napisał:
>
> > Moj żona jest ze wsi i widział w życiu w gospodarstwie rodziców więcej
> > niż 200 kur.
>
> To Twój żona dużo widział... :)
Widziała, oczywiście że widziała!!!
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-31 19:45:26
Temat: Re: rosolLe vendredi 30 janvier 2004 ŕ 09:12:41, Wladyslaw Los a écrit :
> In article <2...@2...17.138.58>, "Qwax" <...@...Q> wrote:
>> To kur już dawno nie jadłaś - niosek się praktycznie nie
>> sprzedaje - po 1-2 latach eksploatacji jako trzyletni drób
>> nie nadają się nawet do gotowania
> Kura, to jedyny ptak pośród drobiu, który nadaje się do spożycia
> niezależnie od wieku. Faktem jest jednak, że nioski są gorsze od kur,
> które nie niosły.
Nioske trzeba dluzej gotowac, to wszystko.
Niedawno pisalam o "poule au riz", ktora zrobilam wlasie z kury
nioski. Qwaxowi ktory lubi tylko kury pieczone a mieso z rosolu
wyrzuca wyjasniam ze poule au riz (czyli "kora z ryzem") polega na tym
ze mieso z kury rosolowej podaje sie z ryzem ugotowanym na tymze
rosole i bialym sosesm (beszamelem) tez na rosole
To taki koncept z tradycyjnej kuchni francuskiej, rosol roulez :-)
Ewcia
--
Niesz !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-02 07:12:46
Temat: Re: rosol
Użytkownik "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> napisał
w wiadomości news:1974644230.20040131204526@yahoo.com...
> Le vendredi 30 janvier 2004 ŕ 09:12:41, Wladyslaw Los a
écrit :
> Qwaxowi ktory lubi tylko kury pieczone a mieso z rosolu
> wyrzuca
Nigdzie nie mówiłem że jakiekolwiek jedzenie wyrzucam!
> wyjasniam ze poule au riz (czyli "kora z ryzem") polega na
tym
> ze mieso z kury rosolowej podaje sie z ryzem ugotowanym na
tymze
> rosole i bialym sosesm (beszamelem) tez na rosole
Ciekawe! - żeby nie było wątpliwości jakobym mówił że mięsko
z rosołu należy wyrzucać to podaję przepis na zupę
królewską: Mięsko na którym ugotowano rosół wyjąć, oddzielić
od kości i całość podrzeć (inaczej nie wiem jak nazwać
niepokrojenie i niezmielenie) na jak najdrobniejsze cząstki.
całość wrzucić z powrotem do rosołu.
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-02 09:10:44
Temat: Re: rosolIn article <3...@2...17.138.58>, "Qwax" <...@...Q> wrote:
> Ciekawe! - żeby nie było wątpliwości jakobym mówił że mięsko
> z rosołu należy wyrzucać to podaję przepis na zupę
> królewską: Mięsko na którym ugotowano rosół wyjąć, oddzielić
> od kości i całość podrzeć (inaczej nie wiem jak nazwać
> niepokrojenie i niezmielenie) na jak najdrobniejsze cząstki.
> całość wrzucić z powrotem do rosołu.
Rozumiem, że to miałaby być Twoja wersj słynnego consomme a la reine. (
Consomme na sposób królowej) Na wszelki wypadek, bo jeszcze ktoś
uwierzy, że tak to się powinno robić, zamieszczam przepis na inną
wersje, myślę, że bardziej "królewską":
Wg Larousse Gastronomique wygląda to tak:
Ugotować consomme z kurczaka (do trzech litrów zimnego wywaru na
kościach drobiowych i cielęcych dajemy małego kurczaka, 3-4 korpusy
kurczaków opieczone na brązowo w piecu, 3/4 kilo giczy cielęcej,
marchewkę, pora, roztrzepane białka z dwu jaj i gotujemy na wolnym ogniu
1 1/2 godziny, zdejmujemy tłuszcz i filtrujemy przez tkaninę). Osobno
gotujemy piersi kurczaka w court-bouillon. (Tak to wygląda to
wykorzystanie mięsa z rosołu ;-) ). Następnie rozrywamy mięso na małe
strzępki. Consomme zagęszczamy tapioką, dodajemy rozdrobnione mięso,
podajemy ze zwykłymi kluseczkami royale.
Obok consomme a la reine jest jeszce potage (czyli zupa) a la reine:
Wg. Monatowej:
Ugtować rosół z kury z dodatkiem kości wołowych. Gotować, aż mięso
odejdzie od kości, obrać je z kości i skóry. Obrać je, posiekać. 77
gram dobrze wypłukanego ryżu rozgotować na miękko. Utłuc razem z mięsem
w moździerzu, przefasować przez sito przelewając rosołem, zaprawić
trzema żółtkami utartymi z łyżką świeżego masła i zaciągnąć zupę na
wolnym ogniu. Podać z grzankami lub knedelkami z drobiu.
Podobny przepis podaje Mme Saint-Ange, tyle, że każe użyć kurczaka i
gotować go na wolnym ogniu w przygotowanym wcześniej bulionie. Poleca
też odciąć od kurczaka, przed utłuczeniem mięsa, jedno skrzydło wraz z
piersią. Przed wydaniem należy to mięso pokroić na małe kostki i dodać
do zupy.
Mme Saint-Ange podaje jak zwykle przpis bardzo długi i szczegółowy, więc
go tu bliżej nie referuję.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |